Podejrzewam, ze to nie witaminy a nieregularny tryb zycia. Wstajesz o roznych porach dnia, kladziesz sie spac tez roznie. To wszsytko dlatego. Moze mimo wszsytko sprobuj zorganizowac sobie jakis grafik. Jak masz na rano to np silniejszy - wiecej rzeczy do zrobienia, jak masz na popoludnie to lzejszy i jak masz na nocke to taki sredni? Zobacz, pokombinuj. Ale pracy Ci nie zazdorszcze. W sumie jakby mi przyszlo tak pracowac to tez by mi sie nic nie chcialo...
***
Plany na dzis:
zakonczyc Unit 5 BaA LvL2
ogarnac podloge w sypialni i moje rzeczy na niej

zajrzec na Forum
zajrzec na Pin
napisac pare waznych emaili
pomoc Lubemy spakowac sie
ulozyc sobie grafik na pare dni jak Lubego nie bedzie
medytacja z Susan Jeffers
***
Macie jakies filmy, ktore maja szczesliwe zakonczenie, sa optymistyczne i podnoszace na duchu? Szukam nowych do kolekcji. Na razie mam tak:
Pod sloncem Toskanii (Under the Tuscan Sun)
Co za zycie (Life or something like it)
Duma i uprzedzenia (Pride and Prejudice)
Legalna blondynka (Legally Blond)
Aha, dodam ze film "Jedz, Modl sie i Kochaj" jakos nie przypadl mi do gustu. Mam wrazenie ze strasznie go splycili i ksiazka jest zupelnie inna - choc jej jeszcze nie czytalam bo przez film nie bardzo teraz mi sie chce.