2013-09-19, 10:49
|
#1207
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 10 169
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4
Cytat:
Napisane przez Cicici
Sorry, ze pytam ale wy naprawde mowicie o wadach wzroku -10? Jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic..Oczywiscie nie zloscie sie na mnie!!!
|
Ja w swojej pracy mam często przypadki z -10. A pomyśl co czuje osoba, która ma na przykład -18, 19 albo ponad 20. Miałam jakiś czas temu przypadek rocznego dzieciaczka z wadą -20 właśnie.
Cytat:
Napisane przez Cicici
Kurcze to musi byc niefajne, czlowiek sie denerwuje jak mgla jest a swojej twarzy nie widziec to musi byc masakra. Pytam bo jestem ciekawa.. Ja nie mam poki co problemow z oczami ale u mnie w rodzinie wszyscy maja okulary tylko ze maja male wady..

|
Siostra mojego męża ma -14 z jakimś tam astygmatyzmem. Po prostu z łózka nie wstaje bez założonych okularów i już się tak do tej swojej wady przyzwyczaiła, że nawet nie pamięta jak to jest patrzeć bez okularów.
Cytat:
Napisane przez perfuzja
I kolejna dziewczyna z listopada urodziła  Miała termin na 4.11.
|
Ty zawsze człowieka nastraszysz takimi wieściami. Jak ja pomyśle, że w sumie to zostało mi trzy miesiące to aż mnie brzuch boli. Tak panicznie boję się tego porodu.
Cytat:
Napisane przez em ma
Zaczynam się bać...ja po prostu nic nie mam oprócz ubranek dla Dorotki...
|
To masz przynajmniej te ubranka
My mamy po jednym pajacyku dla maluchów.
Jak będziemy kupować ciuszki to pewnie rozmiar 50-56.
Wczoraj do Was nie zajrzałam wcale bo miałam kiepski dzień. Nie dość, że ledwo chodzę to mnie we wtorek wieczorem pogięło w kręgosłupie. I już wczoraj było ciężko. Szczególnie w nocy. Akurat mnie maluchy kopały przez prawie cały czas - chyba uciskały na pęcherz i co godzinę musiałam wstawać do łazienki. Dobrze, że miałam parasolkę przy łóżku to mi posłużyła za laseczkę. Ale prawie cała noc nie przespana. No i najgorzej w pracy. Musiałam iść do zakładu w rynku, gdzie jest dużo większy ruch niż mam standardowo u siebie. I na dodatek byłam sama, bo wszyscy wyjechali. A tu klienci nie zawsze niestety rozumieją, że każde schylanie się, kucnięcie trwa dłużej niż u zdrowej osoby. Ale w nosie mam
Chyba zaczynam rozumieć moją lekarkę, że chciała mi dać już teraz to zwolnienie
Dzisiaj już jestem w "swoim" zakładzie i trochę spokojniejszy dzień mam. Mogę więcej posiedzieć.
No to się wyżaliłam. Biorę się za obieranie orzechów
__________________
Twory - powrót do życia  - kilka dłubanek
Zaproszenia - odkurzamy wątek  - zaproszenia na Chrzest
|
|
|