[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez ja :)

Jeśli nie ma się dobrego ubezpieczenia to wtedy wybiera się te gorsze szpitale i wtedy zapłacić coś tam też trzeba ale już mniej. A jak się kasy nie ma wcale i ubezpieczenia też to wtedy jest hardcore - ludzie się zadłużają kredyty i te sprawy
A pensja to bardzo różnie - zależy od zawodu. Faktem jest, że to kalifornia a w dodatku dolina krzemowa - steve jobs miał dom za rogiem, a zuckerberg od fejsa też mieszka nieopodal. W sąsiedztwie siedziby facebooka, googla, appla itd. Bogaci ludzie tu mieszkają więc i ceny mocno wygórowane. Najbardziej cierpią na tym ludzie z niższej klasy społecznej i szczerze nie mam pojęcia jak sobie radzą z finansami tutaj..


Cooo ty - majonezu? Ja jem od początku i Poli nic nie jest. Spróbuj - na pewno będzie ok.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------


Ja też będę szukać pracy po macierzyńskim. A żeby było śmiesznie mój macierzyński kończy się 13 stycznia Dodam, że Pola ma dzisiaj równe 7 tygodni, więc wielkim dzieckiem nie będzie. Dlatego czeka mnie bezrobocie, a jak Pola będzie mieć 6 miechów to zabieram się za szukanie jakiejś godziwej roboty.

masakra i z ta kasa i z tak krotkim macierzynskim...chociaz w niemczech macierzynski trwa 6 tygodni przed terminem porodu i 8 tygodni po porodzie... potem mozesz sobie wziac wychowawczy i dostajesz bodajze 60 % zarobkow do ukonczenia przez dziecko 1 r.z. a potem mozesz jeszcze 2 lata byc na wychowawczym ale nie dostajesz nic... wiec jesli bym pracowala to jakos w polowie listopada juz powinnam wrocic do pracy...

a jak w ogole znalezliscie sie w usa??

Napisane przez Brydzia_

dziewczyny nie ma któraś do sprzedania jakiegoś kombinezonu albo kompletu do chrztu dla chłopca ? zimowego na rozm 62/68
normalnie oszaleje
szkoda mi dać 150zł na coś co raz mu założe tymardziej że ma zimowe kombinezony... tylko akurat nie nadające się raczej na chrzest :/

ja mam kremowy 68 z F&F, nowy, nienoszony... moge odsprzedac ale dopiero po 29.12, bo mam nadzieje ze sie uda jednak zrobic te chrzciny....

Napisane przez butterfly20

Helloł

Jeeeeej w końcu nie leje. Ladne słoneczko i -4 stopnie. wybywamy dzisiaj, tylko zastanawiam się w co ubrać młodą...to już by się przydał ten cieplejszy kombinezon w łapki z 5-10-15. Kaśka ty go masz, co myślisz?

ja tez mam kombinezon w lapki rozm. 62 i maly juz dawno w nim smiga chociaz jest jeszcze lekko za duzy

Napisane przez butterfly20

Zauważyłam,że Natalka jak próbuje chwycić coś to ma problem z przesunięciem kciuka. I ogólnie często ma go zaciśniętego i np. ciężko mi jest umyć jej dokładnie rączki. Boję się,że to objaw tego złego napięcia

ja tez mam problem z myciem raczek maly nie lubi...

Napisane przez policzanka

Czy Wasze brzdące tez się tak wiercą leżąc w łóżeczku?Lilka juz spokojnie na plecach nie polezy...dorasta te moje dziecię...

moj sie dzisiaj 3 razy obudzil w poprzek lozka... powinien spac na prawym boczku bo ma z tylu splaszczona lekko glowke i lewy bok tez jakos bardziej splaszczony, ale co go poloze to mi sie odwraca z powrotem na plecy

Napisane przez your Angel

Tassia, a jakie są dolegliwości przy gronkowcu?

Kaśka, też mam tą bluzę, brałam jeszcze przed wyprzedażą Chyba se kupię jeszcze większy rozmiar, bo super jest


Niepokoił mnie ten brak kupy, dałam małemu trochę zwykłej (czarnej), mega słabej herbatki, wypił 40ml, nie minęły 3 minuty i poszłooooo

zwykla czarna herbatka pomaga na kupke? moj tez ostatnio rzadziej robi...



W ogole to wczoraj myslalam ze zejde na zawal... mamy wybrana restauracje i zarezerwowany stolik na chrzciny... ja wszystko mailowo ustalalam i mowilam tesciowi ze powiem mu jak bedzie trzeba sie tam pojawic i zaplacic...bo koles chce zaliczke 200 zl a na 14 dni przed impreza calosc... (jak dla mnie placic calosc przed impreza to troche nie halo no ale nie wiem czy powinnam sie klocic?)... no i ostatnio wynikly te problemy z zaswiadczeniem, bylismy w niedziele w kosciele i ksiadz nam nie dal, mamy isc w kolejna niedziele i bedziemy dopiero cos wiedziec, przez weekend nie kontaktowalismy sie z rodzina meza bo mielismy gosci.... i co zrobila szwagierka?? wczoraj ni z gruchy ni z pietruchy poszla sobie potwierdzic termin w naszej restauracji... no normalnie myslalam ze ja zabije a cisnienie tak mi skoczylo ze masakra... na szczescie nic jeszcze nie zaplacila tylko umowila sie z gosciem na srode na podpisanie umowy... nieproszona...noz kutwa... no i teraz wychodzimy na rodzine idiotow bo ja musze gosciowi napisac ze bedziemy wiedziec czy chrzciny beda dopiero w przyszly poniedzialek.... mam nadzieje ze do panny dotarlo i nic juz nie wymysli ORGANIZATORKA....



a to moje zakupy dla malego
http://www.hm.com/de/product/15595?a...#shopOrigin=SA
http://www.hm.com/de/product/14035?a...#shopOrigin=SA
http://www.hm.com/de/product/08295?a...#shopOrigin=SA
http://www.hm.com/de/product/08540?a...#shopOrigin=SA
http://www.hm.com/de/product/13110?a...#shopOrigin=SA

i jeszcze bluza z Puchatkiem ktorej juz dzisiaj nie ma

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

kahunia sliczna corcia