Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-03-03, 09:28   #4295
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

tygrysek83: wspaniałe łóżeczk, pierwszy raz widze takie kolorowe i jest śliczne

Cytat:
Napisane przez justine_87 Pokaż wiadomość
Już we wtorek mój mały Mikołajek będzie z nami - strasznie nie mogę się tego doczekać i nawet obawy o to, co będzie później jakoś samoistnie bledną przy tej radości poznania synka
a ja myślałam że ty już może urodziłaś i nie dajesz znać Fajnie że już za chwilkę będziecie razem... Zazdroszczę tej wiedzy

Cytat:
Napisane przez Trisdom Pokaż wiadomość
Witam się popołudniowo z łóżka. Obok na poduszce do karmienia(tej duzej) spi słodko Emilka- zwana Bąbelką w ogóle za te poduszki to powinni komuś Nobla dać. Przynajmniej u nas.
Daje odpocząć podwoziu, bo czuję się jakbym maraton rowerowy przejechała
Byliśmy na specerkuZałącznik 5600882
wspaniale widzieć że tak dobrze wam idzie i że masz taką figurę po porodzie

Cytat:
Napisane przez cayenneOna Pokaż wiadomość
na pocieszke dla mnie Julo sprzed chwili niemalze: padniety po karmieniu i zadziwiony przed
Jest przesłodziakiem

Cytat:
Napisane przez monkaa321 Pokaż wiadomość
oj żebyście miały rację co do side bom ciekawa Piotrusia
spokojnie, spokojnie....co tylko ja mam się męczyć dam wam znać jak będę jechała na porodówkę, też się pomęczcie choć w nerwach ze mną

Cytat:
Napisane przez (t)asia Pokaż wiadomość
A ja niestety wylądowalam w szpitalu. W ciagu dnia bardzo szczypalo i bolalo mnie przy sercu, nie moglam normalnie oddechu zlapac.maz narobil paniki, za co jestem mu ogromnie wdzieczna bo sama za nic nie pojechalabym do szpitala. Na izbie podczas ktg okazalo sie ze mam duze skurcze, szyjka skrocila sie do 2cm ale na szczescie nie ma rozwarcia. Podlaczyli mi szybko kroplowle na wyciszenie skurczow i podali zastrzyk na rozwoj pluc malego w razie gdyby nie udalo sie zachamowac akcji. Mam kategoryczny nakaz lezenia. Na szczescie udalo sie opanowac sytuacje i teraz skurczow brak. Podejrzewam jednak ze tak szybko mnie stad nie wypuszcza. Cale.szczescie ze maz byl na miejscu bo ja bym sie polozyla i czekala az mi samo przejdzie. Podczas zapisu ktg zorientowalam.sie ze cos co uznawalam za wypiecie sie malego to skurcz!!!!! Nic mnie nie bolalo, ale pani doktor mnie niezle nastraszyla. U mnie jutro konczy sie 34 tydzien dopiero...
to ja ci powiem na pocieszenie tylko to co pewnie już wiesz, że u mnie dokładnie to samo było w 33 tygodniu i popatrz dziś, 5 dni do terminu a Piotruś nawet nie drgnie też przyjmowałam w kroplówce dużo magnezu i sterydy na płucka. Może nasze dzieci będą teraz świetnymi pływakami z takimi płucami

Ja wczoraj się nie meldowałam, bo z męzem zaliczyliśmy 6 godzinny spacer próbując pobudzić małego, ale jedyne co uzyskaliśmy to totalne zmęczenie mamusi i tatusia a synuś jak brykał w brzuchu tak bryka

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Baja, Koziemleko, Castia->
i dla całej reszty która chce urodzić i jest w okolicach również "Niech brokuł będzie z wami"
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora