Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-03-07, 13:55   #2015
MaJulMi
Raczkowanie
 
Avatar MaJulMi
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 456
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Byliśmy u lekarza, nic niepokojącego na szczescie nie widać, być może to zęby, mamy obserwować.

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Dziewczyny, podjelam decyzje w sprawie stazu - zaraz bede dzwonic, umawiac sie.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka
Super! Co bedziesz robić?

Cytat:
Napisane przez ILLUSION Pokaż wiadomość
powariowałyście, 2 dni Was nadrabiałam
Nie lubię tak się wbić jak nie jestem na bieżąco i za każdym razem jak już prawie nadrobiłam to musiałam przerwać i dowalałyście kolejnych kilka stron.

U nas zasmarkaniec mały Zaraził się chyba od mojego chrześniaka. Jak Zosia się urodziła to mój brat jak odebrał małego ze żłobka to chciał jechać do szpitala żeby z żoną i córeczką posiedzieć i przywiózł do nas synka. No i on przeziębiony był i Igor chyba złapał od niego. Możliwe to żeby u Igora dopiero po 2 dniach objawy były a nie od razu? Nastepnego dnia brat dzwonił i pytał czy Igor zdrowy bo że był u lekarza z małym i że wirusówka. Ale chrzesniak kaszel miał a Igi tylko zasamrakany.
No i nie wiem co robić bo jutro mieliśmy jechać do TŻta rodziny (jakieś 60 km) bo jest msza bo pierwsza rocznica śmierci męża babci, ale z takim zasmarkańcem chyba nie będę jechała, zwłaszcza że tam będą inne dzieci i je pozarażać może a dodatkowo nie chcę żeby się doprawil mocniej jak zimno będzie. Na pogrzebie nie byłam bo Igorek był malutki (nawet go nie zdążyła zobaczyć męża babcia) mąż sam był a teraz mlody przeziębiony...Jestem za tym żeby nie jechać a jak Igor wyzdrowieje to podjedziemy na cmentarz bo byliśmy dawno już -1 listopada. Może babcia tam na górze zrozumie...

Debrah - super z ta kąpielą Amelki. Dzieciaki juz takie kumate się robia że szok

Igor za każdym razem jak go poproszę to mi przynosi piłeczkę i ja mu wtedy biję brawo a później rzucam tą piłeczką o ścianę i on mi znowu przynosi i tak w kółko. Po kilku dniach takiej zabawy ja patrzę Igi po wzięciu piłeczki rzucił nią sam o ścianę, podniósł i w czasie jak niósł żeby mi podać to już sam bił sobie brawo. I juz za każdym razem tak robi
Zdrówka dla Igorka!

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
no właśnie w zezłym roku to jechaliśmy autem i mogłam spakować wszystko łącznie z krzesełkiem do karmienia
z doświadczenia wiem,że z ubranek to nosił może ze 4 koszulki a tak to resztą w pampku samym, mleczko też z cysusia a teraz?
z reguły nie korzystamy z biur podróży więc lecimy mając zapewnione śniadania
czyli proponujesz wziąć kaszkę,pampków na 2 dni i ewentualnie żarełko włąśnie na najbliższe godziny?
a miałam pytać jeszcze o wózek
nie mialaś problemu? bo ja raczej kubełkowego nie wezmę bo za dużo miejsca, chyba kupię na tę podróż parasolkę jakoś lekką rozkładaną do spania
mam tylko jeden dylemat, tylko nie śmiejscie się
od urodzenia młody jest nauczony zasypiać przy wentylatorze (my też ) zawsze targaliśmy go wszędzie za sobą a teraz będzie kino bo przecież do samolotu nie wezmę wentylatora

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------


co Ty nie mam nic wspólnego, po prostu miałam wizję, gdzieś widziałam w gazecie i potem z tym stolarzem mazaliśmy, kreśliliśmy itp
Tak radzę bo u mnie zadziałało, kwestia tylko rozeznania sie czy tam gdzie będziecie są supermarkety no i nastawienia się że rzeczy higieniczne mogą być sporo droższe. Co do wózka to pytasz o ewentualny problem w samolocie? Absolutnie żadnego, a nasza spacerówka nie jest najmniejsza, mamy taką:
http://www.emmaljunga.com/pl/Wozki_d...er_S-1370.html
Więc kubełkową możesz spokojnie brać, nas tylko pytali czy mamy w 1 czy 2 częściach, nasza jest 1-częściowa ale i tak kupiliśmy pokrowiec z Ikei bo mamy żółtą i baliśmy sie że nam pobrudzą więc też oddając możesz spakować do pokrowca. I w samolocie wielkością się nie przejmuj, w końcu ludzie latają z gondolkami, u nas jedna para miała gondolkę i nosidełko/fotelik. Ewentualnie możesz dopytać linii z którymi będziesz lecieć.

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
ja miałam to samo… e jak trzeba by było zrobiła by to znów


no z jednej strony fajnie mieć ale dla portfela nie bardzo

jaki macie w koncu ten inhalator???

wow i wskakuje tam? :P




hmm ale widziałaś już nowy blog?:P


mój juz na mnie nie pasuje….



sory ze bez polskich znakow ale mam nowa klawiature i mam alt dalej


no a to moja okularnica
Przesłodka

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
myślimy o malcie a jak nie to sardynia
Mika ja trzymam kciuki żebyście jednak wszyscy pojechali na wakacje
co do wentylatora-tak to jest jak się człowiek przyzwyczaja, teraz jeszcze nawilżacz powietrza, jak sobie pomyślę,czym ja się muszę otaczać żeby spać spokojnie
Ja mam tak z materacem, odkąd mamy porządny, wszędzie na wyjazdach mi niewygodnie



Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
no bo póki co nowy blog jeszcze nie został ujawniony i juz sie bałam że jakiś przeciek



no troche sie pocieszy że ma na oczach i ściaga
ale może do lata się przekona bardziej, fajne bo 400uv i kategoria 3



oj tam

haha apropo to mój tż wczoraj rano mnie budzi (oglądali z Hanią w łózku myszke Mickey" no i budzi mnie taki przerazony "Madzia, madzia!!!! " a ja że cooooooo taka zaspana jeszcze, a on "wiedziałaś że myszka miki to był chłopiec????!!!" hahaha nie chciałybyście widziec mojej miny, a on nie umiał przezyć że całe dzieciństwo myślał że to dziewczynka

zauwazyłam
No to niezly szok musial teraz przezyć

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny, pedzicie jak szalone, ciezko Was nadrobic . Jestem z Wawy, tak jak czesc z Was zauwazyla czasem Was podczytywalam, w ciazy balam sie do Was dolaczyc (pierwsze dziecko stracilam...)
Moja Toska to wulkan energii wiec w ciagu dnia na chwile wchodze na neta,a wieczorami roznie jest - Toska srednio chodzi spac 21-22 wstaje 6-8 ....
ostatnio ma faze nie jedzenia ciapek, zgniecionych obiadkow, daje jej do reki, tylko ze mam ograniczone pole, bo generelanie nie wiem co moge jej dac (teraz dostaje, miesko, ziemniaki, makaron, marchewke) troche to nudne - moze macie jakies propozycje??
u nas tez kaszel wlecze sie juz od zeszloego roku w roznym natezeniu - juz mi rece opadaja
...co do chodzenia samej przez Tosie - nie wiem dlaczego nie chce koo wozka isc - moze za sztywne butki?! choc na plcau zabaw miedzy np hustawkami to chodzi...
Czy Ktoras z Was jest z Wawy?
Ja jestem, granica Mokotów/Ursynów. A Ty jakie okolice?

Cytat:
Napisane przez meduzza Pokaż wiadomość
Dostałyśmy skierowanie do szpitala Mała nic nie pije, było już lepiej a dziś w nocy znów chlustanie i podobne akcje...
Martwię się o nią ale wiem, że tam ją nawodnią i wróci moje dziecko bo teraz jej nie poznaję
Zdrówka

Cytat:
Napisane przez marteczka69 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny! Już kiedys do Was pisałam ,pewnie mnie nie pamiętacie,czytam Was no prawie od samego początku i pierwsze co robie rano to otwieram oczywiscie Wasz wątek.Mam nadzieje ze przygarniecie mnie do siebie.
Hej
MaJulMi jest offline Zgłoś do moderatora