Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie kwietniowe - część V :-)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-02-28, 12:45   #3896
beth007
Zadomowienie
 
Avatar beth007
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 602
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość
Mój gin pracuje w szpitalu, jest tam codziennie do 14, więc pewnie sam zaniesie. Kurde, nie przypominam sobie żebym miała robiony gbs w pierwszej ciąży. Sprawdzałam w karcie ciąży i nic tam nie ma
Najsmutniejsze dla mnie jest to, że jak szwagierka była w ciąży to każdy na nią chuchał i dmuchał bo po poronieniu (a ta ciąża przebiegała prawidłowo). A mnie każdy olewa Jak powiedziałam że lekarz kazał mi się oszczędzać, to usłyszałam tylko "no to się oszczędzaj". No ale trudno, ja się prosić nie będę, jakoś dam radę sama, póki TŻ nie przyjedzie.
eh.. brak słów. oby im na końcówkę ciąży jakoś się odmieniło i w koncu przestali Cię tak traktować...

nie rozumiem jak można tak ludzi traktować- w sensie jednych lepiej innych nieco "gorzej" i to w rodzinie...


Dzięki dziewczyny. Ja sama się wystraszyłam że mnie do szpitala kieruje po zwykłym osłabieniu no ale kobieta też chciała pewnie mieć czyste sumienie. Moje kruszynki są 2 tygodnie mniejsze niż pojedyncza dzidzia ale ważne, że rosną Na szczęście mnie nikt nie zważył więc mam dobry humor jeszcze

A mój swędzący brzuch okazał się swędzieć bo pękłam... nosz... narazie mały rozstęp ale teraz pewnie się więcej rzuci ! Paski są modne nie?


Rosół gotowy. Choć chyba nikt go nie zje bo taki słony mi wyszedł mój mózg nie działa bo dość , że dwie kostki wrzuciłam na mały garnek to jeszcze dosoliłam Zorientowałam się jak było po sprawie Teraz nie mam obiadu...
__________________


beth007 jest offline Zgłoś do moderatora