[82anusia]

Napisane przez pysiamn

Gratulacje Ona jest niesamowita...
Za tydzień będzie biegać przez płotki

Dziękuję, przez płotki to może niech nie biega, tym bardziej takie ze sztachetek

Napisane przez demonik

Jestem pod wrażeniem dokonań małej Mai!

Dziękuję, chyba dzięki temu, że taka mała to jej sprytnie idzie A tak a poważnie to boję się jej ruchliwości.

Napisane przez maatra

Ponawiam bardzo wazne pytanie dla mnie. co moge dac Simuli na jego katar ???? To chyba faktycznie od zeboli, bo ani nie kaszle, goraczki nie ma...ehhh. wsytzymam sie jednak z katarem, bo bardzo wieje.

Ja robię to co Demonik, do tego dostała Maja kropelki do nosa dla niemowląt, są bez recepty Nasivin soft 0,01% Producent niemiecki więc może w Anglii też będą.

Napisane przez joli31

Majeczkaza akrobacje.

Dziękuję, w imieniu Mai oczywiście

Napisane przez joli31

Wrzucam fotki z zabawy niekapkiem.
Właśnie córcia wstała, znowu spróbujemy podać mleczko albo z butelki, albo z niekapka.

Agatka- słońce, piękna okrągła buźka.

Napisane przez poissonivy

Edit: Zupka ugotowana, tym razem są to: marchew, seler, pietruszka, oliwa z oliwek i ziemniak.
Coś kiedyś mówiłam, że moja panna jeść warzyw nie chce
No więc odszczekuję te kłamstwa... łomocze, aż z łyżeczką nie nadążam.
Z pół litra gotowej zupki wyszło 8 porcji.

Cieszę się, że Olcia zrobiła się żarłoczna, to dobrze i nam wróży. Maja zrobiła to kolejny raz, nie muszę pisać co, każdy wie o co chodzi

Napisane przez demonik

Uczulenie Jaśkowi schodzi bardzo wolno. Clemastinum miałam podawać przez 5 dni i tak robiłam, choć napotykałam na ogromny opór. Podawanie lekarstw (Clemastinum, Cebion Multi, żelazo, wit. D3) od pewnego czasu wiąże się z krzykiem i płaczem. Wcześniej Jaś prawie wcale nie płakał, a lekarstwa (wit. D3 i od czasu do czasu Espumisan) przyjmował chętnie. Na widok łyżeczki czy pipetki zaciska mocno buzię i denerwuje się.
Powinien dostawać już inne produkty, tym bardziej, że moje mleko już mu nie wystarcza, co widać po jego wadze. Muszę się jednak wstrzymać, dopóki nie zejdzie uczulenie, a nowości wprowadzać bardzo ostrożnie.

Demoniku doskonale Cię rozumiem, miejmy nadzieję, że szybko mu to przejdzie. wiem jakie frustrujące jest podawane takiemu upartemu dziecku lekarstw, witamin, itd.

Napisane przez demonik

Nie wiem, czy Wasze pociechy też tak się zachowują, ale przy każdym karmieniu piersią jęczy, mruczy, pręży się. Nie są to jednak pomruki zadowolenia . Na dodatek krótko ssie i bardzo łatwo się rozprasza.
Ponadto od wczoraj jest bardzo drażliwy i jak tylko zniknę mu z pola widzenia, uderza w płacz. Wcześniej bez problemu leżał w łóżeczku i długo bawił się na macie. Sprawdzałam temperaturę - w normie. Chciałam pomacać i posmarować dziąsełka Dentinoxem - zacisnął mocno usta i nie pozwolił tego zrobić, choć wcześniej bez problemu mu je smarowałam i masowałam szczoteczką, nawet podczas ząbkowania. Zdenerwowałam się, a potem poryczałam. Nie robił od 3 dni kupki, więc to może brzuszek go męczy?

Całkiem możliwe, że to brzuszek, ale ja w zasadzie nie wiem jak wyglądają u dziecka zaparcia, całe szczęście nie przerabiałyśmy tego.
Maja też tak często się pręży, niby nie chce płacze, wygina się a za chwile łapie pierś jakby jej z rok nie widziała.
Z jęczeniem i płakaniem mamy to samo, chyba to taki okres, ona mnie ciągle obserwuje, może siedzieć z Tż i się bawić, a jak tylko zobaczy, że zmierzam w kierunku drzwi już mina jej rzednie.

Napisane przez maatra

w uk nie ma sprayu,tylko idiotyczne kropelki,ktore leca jak chca masci pewnie tez nie znajde,ale popytam kolezanek moze maja z pl

Może to nie najlepszy pomysł, ale pomyślałam sobie, że mogłabyś stworzyć "ala" maść. Troszkę majeranku zmieszać z kremem i to utrzeć, by powstała masa Ja to mam pomysły, myślę, że nic po tym złego by się nie stało.

Napisane przez maatra

Co do krecenia i innych scen niezadowolenia to u nas to samo.z czyszczeniem noska,karmieniem,kremowan iem,a nawet zakladaniem pieluch mnie to nawet nie drazni,ale Tz owszem,a przeciez to ja jestem ta niecierpliwa

U Nas to samo, dodam jeszcze podawanie lekarstw, wyciąganie z wanny i wycieranie.

Napisane przez joli31

Anusiu nie wiem jakie masz łóżeczko. Gdy kupowaliśmy łóżeczko dla Pucki sprzedawca ( sam miał roczne dziecko) powiedział, że obniża się na niski poziom gdy dziecko zaczyna siadać.

Obniżyliśmy w sobotę już, bo właśnie się obawialiśmy jej siadania. My mamy regulowane na 3 razy, na razie jest na środku, ale pewnie niedługo tak pobędzie.

Napisane przez pysiamn

A ja właśnie przyjechałam do domu od mojej gin. Jutro się dowiem czy Kybuś nie będzie miał braciszka lub siostrzyczki

Tak na serio kazała odrazu zrobić badanie krwi ...zobaczymy, co do tego że to ciąża to raczej wysoce nieprawdopodobne
I ew. będziemy wywoływać @ ...

Byłam też u dermatologa, bo te wlosy mi nie dawaly spokoju.....
I okazało się że mam jkieś zapalenie skóry głowy i szybko jakieś preparaty...dostałam tego tyle że nie idzie spamiętać co mam brac i kiedy...2 szampony, 2 preparaty do wcierania rano i na wieczór ?+ doustna kuracja Razem 280zł

Szok, no ale chce mieć włosy na głowie, więc trudno...za 2 tygodnie idę na kontrole, zobaczymy czy będzie poprawa...

No, no czyżby Kubuś doczekał się rodzeństwa Daj nam znać co gin powiedział, miejmy nadzieję, że to nic poważnego.

Kurczę, trochę droga ta kuracja, ale lepiej wydać kasę niż zostać łysym

Napisane przez aneta80s

Dziewczyny nie bedzie mnie przez kilka dni bo jedziemy do Hajnowki bo tesc przychorowal. Informuje Was, zebyscie nie pomyslaly ze nie ma mnie bo szukam Wola Parku

Napisane przez sylwia-zuza

Matko, coś Ty dziecku zrobiła Świetnie Maciuś wygląda, na drugim zdjęciu mina super.

Napisane przez celka2000

zdjecia....

Słodki ten twój Adaś