Hej Kochane!
U mnie dalej brak czasu na wizaż. Moja mała diablica, o przepraszam, księżniczka chciałam powiedzieć

przeżywa jakąś kolejną eksplozję swoich i tak doskonałych możliwości ruchowych - kilka dni temu wdrapała mi się na łóżko piętrowe chłopców - tak, na górę, wczoraj na stół w kuchni - bo na taboret to już nuda, a dziś wskoczyła sama na przewijak po dwóch półkach, które są pod spodem! Nie myślcie proszę, że nie pilnuję dziecka, bo te powyższe rzeczy zajmowały jej tak gdzieś pomiędzy 5 a 8 sekund, kiedy została spuszczona z oka. Do tego mniej spała i tak wyszło, ale humory u nas dopisują

Ubranka Benia za to do 68 przeprane raz ze starych kurzów, posegregowane, zliczone, spisane

56 w komodzie, reszta w workach osobno rozmiarami schowana. Teraz tylko na przełomie maja/czerwca pranie i prasowanie tych 56

Nie ukrywam, że pracuję też nad rozwojem szydełkowym, strasznie mnie wciągnęło

Zrobiłam po jednej drobnej rzeczy dla chłopców i jedną piękną czapę - miała być dla Lidusi, ale wyszła dla mnie

więc robię drugą taką tylko mniejszą dla niej, będziemy razem śmigać

Następne na tapecie są trampeczki dla Beniamina. Już projekt obczajony!
Nawet Wam poprzednim razem nie napisałam, że nie miałam też czasu, bo byłam u hematologa - wyniki znośne, płytki spadają dalej jak zawsze, ale jeszcze w bezpiecznych granicach. Wszystko znowu przegadane na 10 str, oficjalne zalecenia do porodu wypisane (jakie tam badania czy zastrzyki mam mieć), skierowania na kolejne morfologie i jeśli nic się nie zmieni, to już nie muszę tam iść (wyniki sprawdzają po każdym moim zrobieniu badań), zwłaszcza że za 5 tyg mam jeszcze ginekologa.
Ostatnio coś przeczytałam, to nawet nie odpisałam już i tak trzymam otwarte

To chociaż te parę słów skrobnę.

To prawda. Przez początkowe tygodnie zużyłam próbki. Ta lanolina jest baaardzo wydajna. Nie mam porównania z Ziają, miałam tylko Lansinoh, ale nie zużyłam nawet pół opakowania (używając dla całej rodziny na przeróżne sytuacje) i wyrzuciłam, bo już stare było, więc pod tym względem mniejsze opakowanie może być lepsze.
Nieprawda! Pisałam, że wielu osób nie ma, ale nie będę wymieniać, żeby nie być taką upierdliwą

Niech brzucho tam spokojnie się sprawuje
Widzę, że dużo dziewczyn już napisało, że to normalne - słabsze naczynia krwionośne

U mnie to też jest związane z niskimi płytkami, czyli niższą krzepliwością, ale jakbyś miała coś takiego, to na pewno by lekarz zauważył, więc raczej nie ma się czym martwić
Gratki!!!
Trzymajcie się wszystkie spokojnie i zdrowo! Mam nadzieję, że przez weekend Was dogonię
