[rybenka_]

Napisane przez Darcia137

Wiecie on moze miec problemy, bo on nie jest taki hmm "grzeczny" ja go tez zmienilam, ale problemy z przeszlosci powrocily. Nie spałam jeszcze z nim, i już raczej tego nie zrobie z nim. dostalam mocny cios. Ale jak to mowia "live is brutal" mysle ze to sie wiecej nie powtorzy

Napisane przez Darcia137

on mnie nie uderzy, a przespac sie z nim nie przespie, bo jakos nie potrafilabym. Nie nie ukrywa się, tylko sie od tamtego czasu wiedzielismy raz, i jakos rozmowa nam nie szla, ja mialam lzy w oczach i w ogole

i juz raczej tego nie zrobisz z nim , ale z nim chcesz byc i tak go kochasz ?cos mi tu nie pasuje

Napisane przez Darcia137

ale to sie stalo tylko raz, zamiast spotkac sie zemna powiedzial, ze jedzie do babci a w tym czasie spal z inna wlasnie kocham go, ale nie wiem czy bede miec takie zaufanie jak mialam, te pytania nigdy mi nie wyjda z glowy

widze ze zaczynasz go tlumaczyc bo tosie stalo TYLKO a raczej AŻ raz. a moze nie raz skad to wiesz ?

Napisane przez Darcia137

właśnie mi napisał, ze nic nie wie, ze slowo kocham dla niego nie istenieje bo mnie zdradzil, ze moze to zrobi i drugi raz, chcial spokoju to mu powiedzialam, ze jak odpocznie to porozmawiamy. co ja mam myslec? nie chce tego zakanczac

bidulek jest zmeczony a ty mu powiezialas zeby odpoczal wtedy porozawiacie...slodko .
A moze jest w tej chwili "na wyjezdzie u "babci "" ?

Napisane przez Darcia137

No ale wiesz, mowie ze moze bede walczyc, napisalam mu, zedby sie zastanowil co dalej bedzie, juz sie przystosuje do niego. moze i pocierpie, ale chyba dam rade. a noz moze on pozaluje decyzji zerwania ( o ile ona bedzie) i sam bedzie mnie prosic, abym wrocila do niego. Czas wszystko pokaże.

Napisane przez Darcia137

Może i nie jestem dojrzałą kobietą, jestem poprostu nastolatką. Zobacze co on postanowi.

dziewczyno czy ty masz jakas godnośc ? wez go jeszcze zacznij blagac zeby cie nie zostawial, ty sie PRZYSTOSUJESZ do tego co wladca zdecyduje , co postanowi , PADLAM

Napisane przez Darcia137

nie poprostu sama nie chce tego konczyc bo wiem, ze nie dam rady i bede chciala powrotu, jesli on to zrobi to bedzie jakos inaczej, bo bede wiedziec, ze jest nadzieje za on bedzie mnie prosic o powrot, a jesli tak nie bedzie to coz bywa

tak po zdradzie jego niech on cie zostaw , przejrzyj na oczy to ty powinnas , zdradzil raz zdradzi i drugi , a w twoim przypadku wydaje mi sie ze to nie byl "raz "

Napisane przez Darcia137

Wiesz bez obrazy ale widac ze ty nadal jestes "głupią nastolatką" bedac w wieku 18 lat w ciaży, no wybacz żałosne, fakt mam 15 lat, ale to co ja przezylam to wiem co to znaczy milosc prawdziwa i wiem, ze ja go kocham a on mnie.

wiesz widac ze masz 15 lat a on pewnie kolo 20 ., to kurczowe trzymanie sie chlopaka nawet mimo zdrady, no bo przeciez co ty zrobisz bez tego jedynego bedziesz sama na starosc. typowe. ..

Ja bym zdrady w zyciu nie wybaczyla.