2024-07-02, 11:57 | #61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 311
|
Dot.: Matczyne rozterki
Moim zdaniem błąd jest tu bardzo oczywisty: po prostu pozwoliliście sobie wejść na głowę i przyzwyczailiście do tego dzieci.
|
2024-07-02, 12:36 | #62 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 783
|
Dot.: Matczyne rozterki
Cytat:
praca rodzica jest ciezka i nie wielu ludzi nigdy nie popelnia bledow w tej roli i ma cudowne dzieci wykonujace wszystko o co prosza oraz szanujace i rozumiejace ile pracy rodzice wkladaja w prowadzenie domu,twoje dzieci sa jeszcze male dla nich twoje obowiazki to nie jest ich zmartwienie i problem .kiedys to wszystko docenia i zrozumieja ,prawdopodobnie kiedy pojda na swoje i wszystko beda musialy robic wokol siebie jak pisalam to wczesniej,kilka razy juz na tym forum,ja ogarnialam wiekszosc obowiazkow w domu jako matka,pralam gotowalam,sprzatalam,przy gotowywalam ubrania,zbieralam skarpetki z podlogi w lazience,mylam talerze,znosilam je do kuchni itp itd a moje dzieci po wyjsciu z domu swietnie wskoczyly w role doroslego i nie maja zadnego problemu z ogarnianiem swojej przestrzeni zyciowej moi zdaniem to co ty przezywasz jest rzeczywistoscia przecietnego rodzica na calym swiecie nie ma co sie biczowac i nazywac zlym rodzicem nieudolnym wychowawczo. z czasem dzieci zaczna przejmowac czesc obowiazkow i dbac o swoj stroj ,swoj pokoj(szczegolnie jak zaczna sie interesowac plcia przeciwna ;-) . tak jak napisalas nie ma dzieci i rodzicow idealnych ,tacy zazwyczaj wystepuja tylko w glowach ludzi bezdzietnych ;-)
__________________
z wizazem od 12.2004 Edytowane przez xfrida Czas edycji: 2024-07-02 o 12:38 |
|
2024-07-02, 13:53 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 325
|
Dot.: Matczyne rozterki
Cytat:
Ja sobie w ogóle nie zawracam takimi rzeczami jak ciągłe dręczenie mojej córki, żeby sprzątała, głowy. Chodzę i sprzątam części reprezentacyjne, a w swojej pieczarze ma bałagan jak chce Moja mama była mega porządnicka i ciągle mnie cisnęła, ja za to byłam bardzo asertywna i się nie dawałam w pokoju miałam zazwyczaj bałagan, sprzątałam raz na jakiś czas jednak jak wyszłam na swoje to zaczęłam dbać o porządek, więc to, że w domu rodzinnym nie przejmowałam się sprzątaniem nie znaczyło, że w swoim mam syf Ostatnio moja córka powiedziała, że czytała, że najbardziej wykorzystywanymi osobami w domu są te w przedziale wiekowym 40-50 lat, z czym się w sumie zgadzam i się na to godzę |
|
2024-07-02, 15:16 | #64 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 783
|
Dot.: Matczyne rozterki
Cytat:
ja jestem ogolnie przeciwnikiem odbierania dziecku dziecinstwa wczesnym wysylaniu do pracy zarobkowej,przezucaniu na nie obowiazkow doroslych itp jeszcze sie na pracuje na zarabia ,na sprzata, cale dorosle zycie ma na zamartwianie sie jak to wszystko ogarnac,po co dzieciaka meczyc takimi rozkminami?szcegolnie jkiegos 4latka czy nawet 10latka ,ja rozumiem ze kiedys ludzie pracowali w polu mieli 10 dzieci nie bylo pralek zmywarek odkurzaczy to robotra zabierala caly dzien a starsze dzieci ogarnialy mlodsze jak matka na polu z ojcem tyrali ale dzis jak dlugo moze zajmowac sprzatanie?ok meczace jest lazenie za kims caly dzien i poprawianie wszytskiego po nim ja nie przecze ze nie,pamietam jak mieszkalam z dziecmi a teraz to ciagle musialam cos tam bylo do roboty no ale czy ktos mnie zmuszal do posiadania dzieci?nie ,wiec robilam to i choc to bylo meczace - widze to z perspektywy jak moje zycie wyglada teraz to bylo to wlasnie czescia maciezynstwa i niczego innego sie nie spodziewalam dzieci rosna szybko,wszystko sie zmienia,obserwuja nas i wyciagaja lekcje ,kiedy pojda na swoje beda wiedzialy jak ogarnac swoj dom a jak nie beda wiedzialy to przeciez moga sobie internet wlaczyc i sprawdzic .a jak beda wiedzialy i nie beda chcialy tego robic?to juz juz nie moj problem ja z nimi mieszkac nie bede niech zyja w syfie hahaha a tak serio,dajmy dzieciom byc dziecmi,powinno moim zdaniem czesciej sie o tym mowic jak naprawde wygladaja uroki bycia rodzicem ,i tu nie chodzi o to zeby robic z tego nie wiadomo jaka udreke ale zeby przygotowac tych ludzi ktorzy chca zostac rodzicami do tego na co sie pisza,trzeba owic otwarcie i glosno,twoje zycie nie bedzie juz takie same ,bedziesz mial dwa razy wiecej roboty niz teraz,bedziesz mial balagan na chacie,bedziesz czesciej czyscil samochod,bedziesz zmeczony,wykorzystywany do wozenia tylkow nonstop,bedziesz plakal ze sie nie wysypiasz,pralka edzie chodzic non stop,rachunki za wode i energie beda kosmiczne ,bedziesz poswiecal czas na nudne przedstawienia w szkole,zebrania i kontakty z innymi rodzicami ktorzy sa natchnieni i wkurzajacy,bedziesz mial serce zlamane nie raz przez twojego dziecka porazki ,bedziesz umieral ze strachu jak zacznie byc coraz bardziej samodzielne takie sa uroki rodzicelstwa-chcesz dziecko?to wiedz jak jest ,nie oczekuj ze wszystko bedzie jak w ksiazce czy filmie bo zycie rzadko kiedy to bajka . i nie nie robie z rodzicielstwa cierpietnictwa,nie znosze tej gornolotnej narracji jak to rodzic sie poswieca to jest wybor ,twoj wybor,chcesz byc rodzicem to musisz przemyslec czy jestes gotowy na takie zmiany a nie pozniej mialczec i oczekiwac medalu .nie ma co demonizowac ani gloryfikowac,trzeba jasno zaczac sobie zdawac sprawe jakie sa realia maciezynstwa ,przypomniec sobie wlasne dziecinstwo i zapytac czy naprawde nam to do szczescia potrzebne
__________________
z wizazem od 12.2004 Edytowane przez xfrida Czas edycji: 2024-07-02 o 15:18 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:47.