Drobny facet

[niskichudyfacet]

Mam do Was pytanie i bardzo proszę o szczerość.

Mam 23 lata. Od kiedy poszedłem na studia licencjackie (czyli od października 2021 roku), szukam dziewczyny. Niestety od tego czasu ani razu nie byłem na randce. Próbowałem nawiązywać znajomości w realnym życiu, ale nawet jeśli znałem już dziewczynę lepiej i zapraszałem ją na spotkanie, to odpowiedzi były w stylu: „nie szukam chłopaka”, „jestem zajęta” itp. A na aplikacjach randkowych praktycznie nie mam żadnych polubień, o parach nie wspominając.

Wiele razy słyszę od znajomych i koleżanek, że „wygląd nie ma znaczenia, liczy się charakter”. Ale szczerze mówiąc zaczynam w to wątpić. Może po prostu próbują mnie pocieszyć?

Jeśli chodzi o mój wygląd ludzie mówią, że mam bardzo charakterystyczną twarz: wyraziste usta, duże zielone oczy, młodzieńczy wygląd, który sprawia, że wyglądam młodziej niż na 23 lata. Mam też kręcone włosy. Problemem może być jednak moja postura: mam 169 cm wzrostu i ważę 50 kg.

Zastanawiam się — czy taki drobny mężczyzna jak ja może być dla Was atrakcyjny? Czy po prostu wzbudzam odrzucenie ze względu na wygląd? Bo jak mam pokazać swój charakter dziewczynie z aplikacji randkowej, skoro nawet nie dochodzi do rozmowy?

Z natury jestem bardzo miły i opiekuńczy. Gdyby w końcu trafiła się dziewczyna, która naprawdę by mi się spodobała, traktowałbym ją jak księżniczkę. Naprawdę byłbym w stanie zrobić dla niej wszystko.

Dlatego pytam szczerze: czy bycie niskim i drobnym facetem skreśla mnie w Waszych oczach jako potencjalnego partnera?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[ColourTheSmallOne]

Na aplikacjach nawet atrakcyjni faceci maja niewiele par, wiec tym bym się aż tak nie przejmowała. Konkurencja jest tam po prostu ogromna. Zreszta może masz słabe zdjęcia?
Dla mnie twój wzrost jest ok, ale ja jestem niska. Natomiast jeśli jesteś bardzo chudy, z wąskimi ramionami, to to może być trochę nieatrakcyjne. Wiele facetów (zreszta dziewczyn tez) chodzi teraz na siłownię, może sprobuj się tym zainteresować? To naprawdę fajnie poprawia sylwetkę.

[Aelora]

Napisane przez niskichudyfacet

Wiele razy słyszę od znajomych i koleżanek, że „wygląd nie ma znaczenia, liczy się charakter”. Ale szczerze mówiąc zaczynam w to wątpić. Może po prostu próbują mnie pocieszyć?

No jak widzisz znajomi raczej nie mają racji, charakter ma decydujące znaczenie, ale wygląd także. Musisz się fizycznie podobać drugiej osobie, żeby chciała z Tobą relacji fizycznej i związku, a nie tylko przyjaźni. Nie daj się okłamywać.
Myślę, że jak najbardziej możesz być atrakcyjny (składa się na to wiele innych cech niż tylko wzrost) i że z Twoim wyglądem jest wszystko w porządku. Wzrostu nie zmienisz, ale możesz np. zacząć trenować i wdrażać dietę, żeby nabrać masy mięśniowej i lepszej sylwetki. Na apkach randkowych wiadomo, że jesteś pobieżnie oceniany, więc jeśli na wstępie nie spełniasz kryteriów odpadasz.

Napisane przez niskichudyfacet

Z natury jestem bardzo miły i opiekuńczy. Gdyby w końcu trafiła się dziewczyna, która naprawdę by mi się spodobała, traktowałbym ją jak księżniczkę. Naprawdę byłbym w stanie zrobić dla niej wszystko.

Traktuj ją po prostu jak człowieka, nie bądź taki zdesperowany że "jak któraś się trafi" będziesz tolerować absolutnie każdy odpał, realistycznie oceniaj czy jesteś dobrze traktowany i też miej swoje wymagania. Zdobycie kobiety nie jest celem życia.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Aelora

Traktuj ją po prostu jak człowieka, nie bądź taki zdesperowany że "jak któraś się trafi" będziesz tolerować absolutnie każdy odpał, realistycznie oceniaj czy jesteś dobrze traktowany i też miej swoje wymagania. Zdobycie kobiety nie jest celem życia.

Dobra uwaga. Taka postawa "zrobiłbym dla niej/niego wszystko" tez jest paradoksalnie odpychająca, u obu płci. Ludzi nie interesuje związek z jakimś zapatrzonym w nich wielbicielem nie mającym własnego zdania, tylko z prawdziwym człowiekiem z charakterem. Bezwarunkowa miłość i uwielbienie to może dać pies.

[Aelora]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Dobra uwaga. Taka postawa "zrobiłbym dla niej/niego wszystko" tez jest paradoksalnie odpychająca, u obu płci. Ludzi nie interesuje związek z jakimś zapatrzonym w nich wielbicielem nie mającym własnego zdania, tylko z prawdziwym człowiekiem z charakterem. Bezwarunkowa miłość i uwielbienie to może dać pies.

Dokładnie, poza tym póki na razie nie trafiła się żadna to takie wzniosłe obietnice są pisane patykiem po wodzie. Codzienne życie potrafi zweryfikować takie szumne deklaracje.

[Elinkaa11]

Nie wiem czy dodałabym coś więcej jak wyżej.


Znaczenie dla kobiet ma zazwyczaj całokształt człowieka czyli i wygląd, charakter, styl życia, wykształcenie, inteligencja, hobby, ambicja, zadbanie itp.


Ja jestem Twojego wzrostu ale cięższa raczej to fakt że nie działało by to na mnie na plus bo bym się czuła "za duża", ale jest to jeden z wielu aspektów które da się ocenić na żywo a nie w internecie. Kobiety są różne, i różne rzeczy im się podobają/ nie podobają/ są neutralne. Znam facetów mojego wzrostu których uważam za atrakcyjnych - inne rzeczy mi się w nich podobają.


Wiadomo wzrost nie jest do zmiany, ale faktycznie przybrać masę możesz spróbować - dobra dieta plus siłka, inne sporty dla rozrywki.


Piszesz o kręconych włosach, fajnie jakbyś zadbał o nie żeby ładnie się kręciły, to może być całkiem atrakcyjne. Do tego ciuchy, zapach, i własne spełnienie (pozytywne nastawienie, hobby).


Może ja też jestem nadwrażliwa, ale podobnie jak dziewczyny między wierszami czuję taką desperację "szukam dziewczyny"... Ludzi się poznaje i jak się pozna kogoś interesującego to się stara rozwinąć znajomość. Takie "szukanie dziewczyny" mi się kojarzy z uderzaniem do losowych kobiet i uniżonym proszeniem się o zainteresowanie. Nierób tak bo to jest kompletnie odrzucające. Jesteś młody, chodź na imprezy na koncerty, do knajp, na zajęcia sportowe - wtedy będzie wokół Ciebie masa ludzi w tm kobiet.


Ważne żebyś sam się czuł atrakcyjny, lubił swoje mocne strony, dopiero wtedy ktoś inny też to zauważy i polubi.

[skara]

Dla samego siebie, o ile uważasz, że chcesz i warto, możesz zacząć chodzić na siłownię. Nie rób dużej rzeźby, ale trochę możesz poprawić sylwetkę. Mój kumpel był taki trochę jak ty, pewnie ma koło 173 cm wzrostu i był taki "naturalny", bez mięśni. Specjalnie laski się nim nie interesowały, choć moim zdaniem wyglądał w porządku, zwykły chłopak. Siłownia dodała mu przede wszystkim pewności siebie, zaczął poznawać dziewczyny, wchodzić w związki, w końcu poznał swoją obecną żonę. Ja go chyba nawet wolałam z tą dawną sylwetką, ale wysiłek mu się opłacił.
Pamiętam też że radził się mnie jaką pielęgnację kupić (kosmetyki), zmienił styl ubierania na studiach. No wziął się za siebie po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez skara

Dla samego siebie, o ile uważasz, że chcesz i warto, możesz zacząć chodzić na siłownię. Nie rób dużej rzeźby, ale trochę możesz poprawić sylwetkę. Mój kumpel był taki trochę jak ty, pewnie ma koło 173 cm wzrostu i był taki "naturalny", bez mięśni. Specjalnie laski się nim nie interesowały, choć moim zdaniem wyglądał w porządku, zwykły chłopak. Siłownia dodała mu przede wszystkim pewności siebie, zaczął poznawać dziewczyny, wchodzić w związki, w końcu poznał swoją obecną żonę. Ja go chyba nawet wolałam z tą dawną sylwetką, ale wysiłek mu się opłacił.
Pamiętam też że radził się mnie jaką pielęgnację kupić (kosmetyki), zmienił styl ubierania na studiach. No wziął się za siebie po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żeby zrobić dużą rzeźbę, to trzeba naprawdę ciężko pracować na siłowni, odpowiednio jeść (a więc i zainteresować się tematem diety) oraz mieć predyspozycje. Przeciętnej osobie, która chce coś tam sobie poćwiczyć naprawdę nie grozi rzeźba Pudziana, tylko lepsza postawa, ładniejsza sylwetka, fajniejsze proporcje - same plusy

[Lizzie_M]

Jeżeli przeszkadza ci wygląd to zmień w nim to, co da się zmienić - idź na siłownię, zmień fryzurę, skoro mówisz że masz chłopięcą urodę to moze zapuść zarost?

[skara]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Żeby zrobić dużą rzeźbę, to trzeba naprawdę ciężko pracować na siłowni, odpowiednio jeść (a więc i zainteresować się tematem diety) oraz mieć predyspozycje. Przeciętnej osobie, która chce coś tam sobie poćwiczyć naprawdę nie grozi rzeźba Pudziana, tylko lepsza postawa, ładniejsza sylwetka, fajniejsze proporcje - same plusy

Tylko dla mnie Pudzian to nie duża rzeźba, a monstrualna. Dla mnie duża rzeźba to moment kiedy już faktycznie widać, że sylwetka jest z siłowni. Nie podobają mi się takie wypracowane, choć to oczywiście kwestia gustu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bruma_w_Hogsmeade]

Z tego co piszesz to jesteś po prostu niemęski. Zacznij robić męskie rzeczy. Siłownia, praca nad zachowaniem, żeby jednak trochę dominować, bo jak dziewczyna zobaczy, że za nią latasz i się poświęcasz to weźmie cię za frajera.

Koleżanki oczywiście kłamią, że wygląd się nie liczy.

I często faktycznie wchodzą w związki z kimś, kto im się nie podoba, ale potem wzdychają do innych, do łóżka chodzą z wielkiej łaski + nie mają do tych facetów szacunku.

Ja to nawet polecam czasami celowo dziewczynie czegoś odmówić, czy zrobić inaczej niż ona chce, żeby pokazać charakter.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez skara

Tylko dla mnie Pudzian to nie duża rzeźba, a monstrualna. Dla mnie duża rzeźba to moment kiedy już faktycznie widać, że sylwetka jest z siłowni. Nie podobają mi się takie wypracowane, choć to oczywiście kwestia gustu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie prowadziłam statystyk, ale raczej jesteś w mniejszości Więc myślę, ze autor spokojnie może iść na siłownię bez obaw. (Tez pytanie, co to znaczy, ze widać, ze sylwetka jest z siłowni)

[skara]

Widać jak już ma charakterystycznie podniesione mięśnie między ramionami a szyją i ogólnie właśnie po ramionach i przedramionach widać. Po nogach też widać, inne są nogi z siłowni a inne od biegania. Na drobnych mężczyznach to nie wygląda dobrze, na dużych się broni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez skara

Widać jak już ma charakterystycznie podniesione mięśnie między ramionami a szyją i ogólnie właśnie po ramionach i przedramionach widać. Po nogach też widać, inne są nogi z siłowni a inne od biegania. Na drobnych mężczyznach to nie wygląda dobrze, na dużych się broni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj facet ma dość drobna budowę, a przy tym właśnie takie lekko zarysowane mięśnie i szersze ramiona i dla mnie to jest super kwestia gustu

[xfrida]

nie bede cie oszukiwac ,musze przyznac ze 50kg przy 169cm wzrostu jak na faceta to jest naprawde malo
twoj wyglad zapewne ma duzo wspolnego z brakiem zainteresowania u kobiet
moze powinnienes zapisac sie na silownie i zainteresowac odpowiednia dieta zeby troche przybrac na wadze i rozbudowac sylwetke
169cm owszem to nie duzo dodajac ta wage brzmi niestety odstraszajaco ,mysle ze wiele kobiet lubi byc mniejszych od swoich facetow
mozesz tez pomyslec o zaroscie jak ktos powyzej napisal to tez dodaje lat do wygladu ,chociaz mysle ze baby face zwykle nie jest problemem ....

[Ellen_Ripley]

Napisane przez xfrida

nie bede cie oszukiwac ,musze przyznac ze 50kg przy 169cm wzrostu jak na faceta to jest naprawde malo
twoj wyglad zapewne ma duzo wspolnego z brakiem zainteresowania u kobiet
moze powinnienes zapisac sie na silownie i zainteresowac odpowiednia dieta zeby troche przybrac na wadze i rozbudowac sylwetke
169cm owszem to nie duzo dodajac ta wage brzmi niestety odstraszajaco ,mysle ze wiele kobiet lubi byc mniejszych od swoich facetow
mozesz tez pomyslec o zaroscie jak ktos powyzej napisal to tez dodaje lat do wygladu ,chociaz mysle ze baby face zwykle nie jest problemem ....

To nie jest mało, tylko to niedowaga. I to spora. Do lekarza, do dietetyka itd.

A to (pogrubione) jest jak najbardziej realne do wypracowania. Na portalach typu YT jest naprawdę sporo filmików osób, które nie chudły, a właśnie przybierały na wadze, bo wcześniej miały niedowagę i co za tym idzie zbyt małą masę mięśniową.

Akurat wzrost masz taki, jak wielu facetów w moim otoczeniu. Tylko masz niedowagę. Pracuj nad tym z lekarzem i nie tylko.

[MisiekBydyniowy]

Nawet sposób wypowiadania jakiś taki wydelikacony kobiecy… „mam chłopięca urodę” „kręcone włosy” więc pewnie długie są
Ogólnie to musisz popracować na swoją męskością

[Lizzie_M]

Napisane przez MisiekBydyniowy

Nawet sposób wypowiadania jakiś taki wydelikacony kobiecy…

Wiadomo, chłop to powinien napisać, że szuka dobrej d*py i mordeczki czy macie jakieś dobre protipy.

Serio, darujmy sobie takie bzdury.

[Camillie32]

Napisane przez Lizzie_M

Wiadomo, chłop to powinien napisać, że szuka dobrej d*py i mordeczki czy macie jakieś dobre protipy.

Serio, darujmy sobie takie bzdury.

Dokładnie.

[minttee]

Napisane przez Lizzie_M

Wiadomo, chłop to powinien napisać, że szuka dobrej d*py i mordeczki czy macie jakieś dobre protipy.

Serio, darujmy sobie takie bzdury.

W punkt.

[magdalenaCat]

Wygląd jest ważny i z tego co opisałeś wcale nie działa na twoją korzyść. Ja słysząc że masz 169 cm wzrostu i 50 kg nie miałabym ochoty się z tobą spotkać bo sama mierzę mniej a ważę więcej. Wygląda na to że wogole nie masz tkanki mięśniowej wiec twoja sylwetka pewnie wygląda słabo. Niestety ewolucyjnie kobiety szukają mężczyzny większego od siebie który da im poczucie bezpieczeństwa. Na wzrost nie masz wpływu ale nad sylwetka możesz popracować choć wiadomo, na atrakcyjność składa się wiele czynników i sama poprawa sylwetki może nie przynieść rezultatów.

[Nadiaa33]

Nie musisz być wysoki, mam niskiego kolegę i nigdy nie miał problemu ze znalezieniem dziewczyny. Tylko, że on jest ekstrawertykiem i tu chodzi też o sposób bycia, żeby często poznawać nowe osoby (wtedy w końcu trafisz na kogoś kto do ciebie pasuje) żartować, uprawiać różne sporty, być bardziej pewnym siebie. Na pewno siłownia i dietetyk by pomogli, skoro masz niedowagę, bo to już zupełnie inne sprawa i to faktycznie większość dziewczyn nie chce się czuć grubsza od swojego faceta

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Swoją drogą wcale nie brzmi tak dobrze "miły i opiekuńczy" Szukasz w sumie partnerki, dorosłej kobiety i kobiety też są w dzisiejszych czasach bardziej niezależne i przebojowe. Szukają często wspierającego partnera, a nie mamy

[MisiekBydyniowy]

Napisane przez Lizzie_M

Wiadomo, chłop to powinien napisać, że szuka dobrej d*py i mordeczki czy macie jakieś dobre protipy.

Serio, darujmy sobie takie bzdury.

Absolutnie nie rozumiesz chodzi o energię wypowiedzi ale cóż.. widocznie myślisz bardzo prosto i 0-1