Rzekome bardzo niskie libido u partnerki - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-06-15, 02:00   #1
trajkotnygosc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 2

Rzekome bardzo niskie libido u partnerki


Cześć,

mam takie pytanie. Jestem z dziewczyną w związku. Seks ostatni raz uprawialiśmy 8 miesięcy temu. Generalnie ona ma problemy z libido oraz hormonami. Dodatkowo dochodzi do tego nawracająca infekcją intymną. Za każdym razem jak inicjowałem seks, to dostawałem zwrotkę, że nie ma ochoty. Sam związek się układa dobrze. Rozmowy o naszej namiętności też były - za każdym razem kończyło się tym, że dziewczynie na tym zależy. Pewnego razu przypadkiem dowiedziałem się, że się masturbuje (średnio raz na miesiąc). Jako facet ciężko mi się postawić też w jej sytuacji - jak to jest mieć turbo niski popęd. Jako człowiek jestem bardzo wyrozumiały, ale ta sytuacja już zaczyna mnie trochę psychicznie męczyć. Czy ktoś miał podobną sytuację ze swoją partnerką? Ewentualnie jakieś rady z własnych doświadczeń?
trajkotnygosc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 15:39   #2
neutralka000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-01
Wiadomości: 4
Dot.: Rzekome bardzo niskie libido u partnerki

Witaj

8 miesięcy to bardzo długo. Też miałem problem z żoną, pomogły wielogodzinne rozmowy i aktywność fizyczna która żona zaczęła uprawiać. Boks, bieganie i gra w tenisa. Również odprężenie psychiczne, wyjścia z koleżankami, zapomnienie o tych rzeczach które nas stresują, moim zdaniem pomaga.

W moim przypadku seks był świetny i częsty ale tylko po tym jak żona wypiła trochę. Wtedy miała chęci na grę wstępną, na dogadzanie dłońmi, ustami, pieszczenie. Ogólnie wszystko. Bez alkoholu seks był byle jaki i mógłby nie istnieć. Niestety ze względów logistycznych że tak powiem i mojego sumienia nie będę upijał za każdym razem żony żeby było fajnie. Tak to można żyć 2 tygodnie na wakacjach all inclusive ale nie normalnie w domu.

Wszystko się właśnie zmieniło ogląd małżonka zaczęła ćwiczyć, wychodzić więcej z koleżankami i myślę że po rozmowach jakoś ustawiła sobie w głowę pewne sprawy i doszła do wniosku że dla nas dwóch będzie tak dobrze i każdy będzie zadowolony. Mi się udało, mam nadzieję że tobie również. Teraz mam super żonę, kochankę i przyjaciółkę w jednym, ale też długo długo się nawkurzałem. Co do masturbacji to się nie wypowiem bo nigdy na tym żony nie nakryłem ani podczas rozmów nie powiedziała że to robiła.
neutralka000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 19:27   #3
teobromina
Raczkowanie
 
Avatar teobromina
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 434
Dot.: Rzekome bardzo niskie libido u partnerki

Czy partnerka była z tym problemem u endokrynologa i seksuologa, zgłaszała tam te problemy? Nikt nie był w stanie temu zaradzić?
teobromina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 08:55   #4
trajkotnygosc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 2
Dot.: Rzekome bardzo niskie libido u partnerki

Cytat:
Napisane przez teobromina Pokaż wiadomość
Czy partnerka była z tym problemem u endokrynologa i seksuologa, zgłaszała tam te problemy? Nikt nie był w stanie temu zaradzić?
Przy okazji ostatniej rozmowy, proponowałem rozważenie seksuologa. Nie było tutaj "NIE", ale była odpowiedź na zasadzie, że razem spóbujemy, to przepracowac. Opcja do rozważenia. U endokrynologa nie była

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Cytat:
Napisane przez neutralka000 Pokaż wiadomość
Witaj

8 miesięcy to bardzo długo. Też miałem problem z żoną, pomogły wielogodzinne rozmowy i aktywność fizyczna która żona zaczęła uprawiać. Boks, bieganie i gra w tenisa. Również odprężenie psychiczne, wyjścia z koleżankami, zapomnienie o tych rzeczach które nas stresują, moim zdaniem pomaga.

W moim przypadku seks był świetny i częsty ale tylko po tym jak żona wypiła trochę. Wtedy miała chęci na grę wstępną, na dogadzanie dłońmi, ustami, pieszczenie. Ogólnie wszystko. Bez alkoholu seks był byle jaki i mógłby nie istnieć. Niestety ze względów logistycznych że tak powiem i mojego sumienia nie będę upijał za każdym razem żony żeby było fajnie. Tak to można żyć 2 tygodnie na wakacjach all inclusive ale nie normalnie w domu.

Wszystko się właśnie zmieniło ogląd małżonka zaczęła ćwiczyć, wychodzić więcej z koleżankami i myślę że po rozmowach jakoś ustawiła sobie w głowę pewne sprawy i doszła do wniosku że dla nas dwóch będzie tak dobrze i każdy będzie zadowolony. Mi się udało, mam nadzieję że tobie również. Teraz mam super żonę, kochankę i przyjaciółkę w jednym, ale też długo długo się nawkurzałem. Co do masturbacji to się nie wypowiem bo nigdy na tym żony nie nakryłem ani podczas rozmów nie powiedziała że to robiła.

Dzięki za odpowiedź. Tak jak napisałeś, rozmowa to podstawa i chęć zmiany oby dwóch stron.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Cytat:
Napisane przez teobromina Pokaż wiadomość
Czy partnerka była z tym problemem u endokrynologa i seksuologa, zgłaszała tam te problemy? Nikt nie był w stanie temu zaradzić?
Nie nie była nigdy ani u seksuologa ani u endokrynologa. Z tego co zrozumiałem, to jakies flashbacki z poprzedniego zwiazku (namawianie agresywne do seksu)
trajkotnygosc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 12:55   #5
GrzesiekP75
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 3
Dot.: Rzekome bardzo niskie libido u partnerki

Cytat:
Napisane przez trajkotnygosc Pokaż wiadomość
Nie nie była nigdy ani u seksuologa ani u endokrynologa. Z tego co zrozumiałem, to jakies flashbacki z poprzedniego zwiazku (namawianie agresywne do seksu)
Hm..

Moim zdaniem jeśli ciągle wracasz do tematu to pokazujesz, że Ci tego brakuje i tego chcesz. Nawet jeśli mówisz, że rozumiesz i akceptujesz sytuację to i tak może być odbierane jako presja. Może nie wprost ale jednak. Masz dobre intencje, czujesz, że coś jest nie tak , bo ona ma potrzeby ale nie chce z Tobą. Może Cię nie pragnie ? Ale nawet samo ciągłe szukanie rozwiązań, sugerowanie, że trzeba coś z tym zrobić, to już jest nacisk. Tym bardziej że sam napisałeś że ona ma doświadczenia związane z agresywnym namawianiem do seksu a tu jest jakieś podobieństwo.

Wydaje mi się że to może być samonakręcająca się spirala. Ty czujesz że masz za mało seksu i czujesz się odrzucony. I świadomie lub nie pokazujesz, że Ci czegoś brakuje i tego chcesz. Ona to czuje własnie jako presję i nacisk na seks. I coraz mniej ma ochotę i seksu jest coraz mniej. Wiec Ty wtedy jeszcze mocniej reagujesz.

U mnie w związku coś się zmieniło dopiero po próbie przerwania takiej spirali. Było źle i zadałem sobie pytanie co dla mnie ważniejsze. I dopiero jak odpuściłem, to coś zaczyna się poprawiać. Może jak ona zobaczy że faktycznie nie chodzi Ci o "jedno" , że możesz z tego zrezygnować dla niej to uwierzy że na prawdę nie wywierasz presji ? Może sama wtedy będzie chciała nad tym pracować ? Nie da się nikogo zmusić do tego żeby chciał coś zmienić albo coś robić. Tym bardziej mówiąc mu że jest z nim coś nie tak i jest "zepsuty" - nawet jak robisz to nieświadomie.

Nie wiem czy to u was zadziała. Może warto zaryzykować ? Pogadaj z nią , zapytaj czy o to chodzi.

Edytowane przez GrzesiekP75
Czas edycji: Dzisiaj o 14:05
GrzesiekP75 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 15:43   #6
neutralka000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-01
Wiadomości: 4
Dot.: Rzekome bardzo niskie libido u partnerki

Może to teraz będzie smutne i takie drastyczne co napiszę, ale mam czasami wrażenie słuchając znajomych, kolegów i czytając te forum że najlepszym rozwiązaniem dla obu osób będzie rozejście się. Często ostatnimi czasy słyszę że ktoś ma takie problemy właśnie że jedna ze stron nie chce albo, udaje że nie chce, udaje że nie może, ma nie chęć albo jakieś traumy. Nawet w stosunkowo udanych związkach gdzie ludzie dogadują się na codzień, nie mają większych problemów, zmartwień to występuje. Moim zdaniem wtedy po prostu takie dwie osoby do siebie nie pasują. Bo jak to logicznie wytłumaczyć jak chłop/kobita się starają, zabiegają, są kochani, mili, robią prezenty są świetni we wszystkim co robią a ta druga osoba i tak i tak nie chce współżyć albo robi to na siłę, nie chętnie żeby tylko drugą połówka się odczepiła, dała spokój na parę dni. Ja tego nie rozumiem, to na prawdę bardzo smutne i przykre doświadczenie spotykać się z takimi sytuacjami. A pytając taką osobę często dowiadujemy się że nie chce bo nie, albo w ogóle nic nie mówią. Szkoda mi wtedy tych którzy się starają a muszą żyć z takimi ludźmi. Bo jeśli złącza się dwie osoby które lubią seks i dwie które tak sobie albo mógłby dla nich nie istnieć to wtedy pary są szczęśliwe. I tak to powinno wyglądać. A nie często jest właśnie tak że łączą się ludzie którzy zupełnie do siebie nie pasują a później okazuje się że są problemy ze wszystkim. A według mnie jak w łóżku się nie układa to taki związek nie ma większego sensu. Bo jak się kocha kogoś to seks jest bardzo ważny, bez niego to bez sensu. Równie dobrze można mieć koleżankę, kolegę i to będzie na tej samej zasadzie.
neutralka000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 18:18   #7
GrzesiekP75
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 3
Dot.: Rzekome bardzo niskie libido u partnerki

Jasne. To może być najlepsze rozwiązanie. Ale zanim się na to zdecyduje trzeba sobie zadać pytanie czego się tak na prawdę chce i co się liczy.

Co to dokładnie znaczy "układa się w łóżku" ? Jedno i drugie chce tyle samo ? Jednemu wystarczy raz w miesiącu a drugie chce 3 razy w tygodniu. Jak się już spotkają w tym łóżku to jest super. Jedno zawsze będzie miał mniej niż by chciało czy to jeszcze "układa się" czy już nie ?

Z rozmów ze znajomymi nie znam nikogo kto by był tak dopasowany że oboje chcą tyle samo.. Zawsze jest jakiś kompromis. Tu nie ma prostych odpowiedzi.

I jeszcze jedno - co jeśli za 10 -15 lat coś się zmieni ( zdrowie lub coś innego ) i rozjedziecie się z potrzebami ? Koniec ? A może to co zostało też będzie ok ?

Według mnie seks to nie tyło łóżko Można robić razem różne rzeczy których nie robi się z koleżanką czy kolegą. Da się coś znaleźć pod warunkiem że obojgu to odpowiada.

Na pewno zostawienie problemu samemu sobie to droga do katastrofy. I jest duże ryzyko że prędzej czy później wszystko samo się rozpadnie. Ale rozstanie nie musi być jedynym wyjściem.

Dlatego nie potrafię tak jednoznacznie powiedzieć co będzie najlepsze. Myślę że dla każdego co innego. I tylko on sam może wiedzieć co....

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Zapomniałem dodać jeszcze jedną rzecz odnośnie tego że seks to niekoniecznie łóżko.

Kiedyś w książce trafiłem na taki fragment ( nie cytuję ale oddaję sens z pamięci ):
Po co uprawiamy seks? Jeśli odpowiedzią jest że dla przyjemności i orgazmu to teoretycznie powinien wystarczyć seks solo. Samemu najlepiej wiemy jak sobie dogodzić. Ale jeśli wolimy to robić z kimś to warto zapytać dlaczego właśnie z kimś? I kiedy znajdziemy odpowiedź, może się okazać, że wcale nie chodzi (tylko) o seks sam w sobie... I to "coś" można zaspokoić inaczej...

Dla mnie odpowiedź na to pytanie sporo zmieniła...

Edytowane przez GrzesiekP75
Czas edycji: Dzisiaj o 18:19 Powód: Błąd
GrzesiekP75 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-06-17 19:18:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.