Bratowa

[JoannaBcd]

Cześć, dowiedziałam się o zdradzie, w zasadzie to mój syn, " tata wysyła sobie buziaki z ciocią" syn lat 9, drugi nasz syn ma lat 4, mąż pisze z partnerką mojego brata , w zasadzie narzeczoną (tak zwaną ciocią) ciocia jest dwudziesto paro letnią osobą, ma z bratem trójkę dzieci i spodziewa się czwartego, jest w 5 miejscu ciąży, zdrada trwa od prawie roku.

Ojcem dziecka jest mój brat bo kochankowie zaczęli współżyć dopiero niedawno. Mąż miał powiedzieć że gdyby nie wyszła zdrada żyli byśmy nadal tak jak do tej pory, ponieważ zdrada wyszła na jaw chcą teraz układać sobie życie razem ale bratowa mimo zdrady dalej mieszka z moim bratem, jeszcze, zastanawia się biedna kogo wybrać, brat odkrył właśnie ich rozmowę na snapiczacie: mój jeszcze mąż pisze do swojej kochanki: "czy wyobrażenie o wspólnej ciąży w naszym domu z wieczornymi przytulaskami z głaskaniem brzuszka ma wpływ na to co czujesz mieszkając z X." Czyli moim bratem. Słyszałam że jak się wyprowadzę z domu to ma się tu wprowadzić ciężarna kochanka ze swoim ( i mojego brata) dziećmi..Dom należy do rodziców męża, matka o wszystkim wiedziała..to jest jakiś obłęd, co z tym człowiekiem jest nie tak??? a może ze mną coś nie halo??? Brat jest świetnym ojciem o czym mówi nawet bratowa, oboje jesteśmy w ciężkim szoku.

Mój jeszcze mąż zapytał kochankę czy chciała by zostać jego żoną... odpowiedziała że to jej malutkie marzenie od zawsze.

[Aelora]

Naprawdę współczuję położenia, na pewno nie daj sobie wmówić że to Twoja wina. Rozmawiałaś o tej sytuacji ze swoim bratem? Co robicie dalej? Moglibyście pogonić oba szkodniki: Twojego męża i bratową, skoro tak bardzo chcą być razem. Tu już raczej nie ma czego ratować, skoro oni wprost planują ze sobą przyszłość. Poza tym chyba nie sądzisz, że uda się pozostać rodziną i zachować neutralne stosunki, ta historia będzie cały czas wracać gdy oni będą mieli kontakt.

[JoannaBcd]

Bratowa poszła po rozum do głowy i postanowiła że wybiera dotychczasowego partnera, mąż się wyprowadził i wygląda to że czeka aż zrobię to samo wraz z dziećmi żeby on wrócił, powiedział że przeprasza ale mnie nie kocha i czuł się zagubiony więc chciał sobie jak najszybciej życie na nowo poukładać..

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Bratu szkoda jest tej jego 4 osobowej rodziny niszczyć więc chce zostać z niewierną..

[skara]

Jakie masz warunki lokalowe? Chcesz się wyprowadzić i masz gdzie? Chcesz skoczyć związek, chcesz pełnej opieki nad dziećmi czy wolisz naprzemienną? Jak stoisz finansowo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aelora]

No jak nie kocha to fajnie byłoby o tym najpierw powiedzieć, a potem lecieć do innej. I on, i ona warci siebie. Twój brat ją przygarnie i będziecie razem smażyć kiełbaskę na rodzinnych grillach?
Mąż wprost powiedział, że Cię nie kocha i zdradził. Tak jak pisała skara, jakie masz warunki lokalowe? Dom jest Waszym majątkiem wspólnym? Warto zacząć od ustalenia z mężem co dalej, kwestii podziału majątku i opieki nad dziećmi.

[Ellen_Ripley]

Autorko, adwokat. Nie daj sobie przypadkiem wmówić, że nie masz żadnych praw i masz iść "pod most" bo szanownemu mężowi się związek znudził. To tak nie działa.

[Camillie32]

Napisane przez JoannaBcd

Bratowa poszła po rozum do głowy i postanowiła że wybiera dotychczasowego partnera, mąż się wyprowadził i wygląda to że czeka aż zrobię to samo wraz z dziećmi żeby on wrócił, powiedział że przeprasza ale mnie nie kocha i czuł się zagubiony więc chciał sobie jak najszybciej życie na nowo poukładać..

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Bratu szkoda jest tej jego 4 osobowej rodziny niszczyć więc chce zostać z niewierną..

Ale jak to sobie wyobrażacie, że będziecie rodziną jak wcześniej? Że oni co święta będą się widywać? Poza tym, once a cheater always a cheater, raz zdradzi, to zdradzi ponownie. Nie chciałabym kogoś takiego w swoim życiu, kto tyle miesięcy był w stanie cię oszukiwać.

[xfrida]

Ja bym zrobila test DNA ten dzieciak moze byc twojego meza

[klotylda14]

Ojcem nienarodzonego dziecka jest Twój mąż, czy brat (chyba wkradł się błąd)?

Rzeczywiście, jesteś w bardzo trudnej, lecz jednoznacznej sytuacji (mąż nie prosi o drugą szansę, więc nie ma dylematu). Tu nie na czego ratować. Pozew z orzeczeniem jego winy jest oczywistością. Skup się teraz na sobie i dzieciach, musisz zadbać o ich dobro szeroko pojęte. Dobry prawnik przyda się. Nic nie piszesz jak wygląda Twoja sytuacja materialną, jeśli jest trudna zażądaj również alimentów na siebie

[rose97]

Napisane przez Ellen_Ripley

Autorko, adwokat. Nie daj sobie przypadkiem wmówić, że nie masz żadnych praw i masz iść "pod most" bo szanownemu mężowi się związek znudził. To tak nie działa.

Dokładnie.

[JoannaBcd]

Dzieciak jest mojego brata, podobno.

[Aelora]

Na pewno? Piszesz, że niby zaczęli współżyć niedawno, ale zdrada trwa od prawie roku. Po co Twój jeszcze-mąż miałby pisać jej takie teksty gdyby wiedział że to dziecko Twojego brata:

Napisane przez JoannaBcd

mój jeszcze mąż pisze do swojej kochanki: "czy wyobrażenie o wspólnej ciąży w naszym domu z wieczornymi przytulaskami z głaskaniem brzuszka ma wpływ na to co czujesz mieszkając z X." Czyli moim bratem.

[xfrida]

Napisane przez JoannaBcd

Dzieciak jest mojego brata, podobno.

Jak do tego doszliscie?
Naprwde wierzysz w to ze twoj maz zaczal sypiac z kochanka z ktora ma romans od roku dopiero niedawno jak byla juz w ciąży?
Wedlug mnie to zajezdza jakas perwersją
Dlaczego mialby sie postrzymywac z seksem skoro romans trwa od roku i dopiero rozpoczac wspolzycie po tym jak ona zaszla w ciaze niby z twoim bratem?
To sie kupy nie trzyma plus ten jego sms insynuujacy ze dzieciak jest jego nie wiem jakiej gimnastki umyslowej musieliscie użyć (ty i twoj brat)zeby inaczej zinterpretować jego wiadomosc

Czarno widze twoja sytuacje niestety meza do miłości nie zmusisz ,dom nie nalezy do was wiec tu sie bedzie rozbijac o to co matka meza zadecyduje .
Poszukaj profesjonalnej pomocy prawnej ,zloz pozew o alimenty i rozwod z jego winy

[JoannaBcd]

Dla mnie perwersją jest próba przejęcia nie swojego nienarodzonego dziecka ale na to wiele wskazuje, oczywiście test dna to potwierdzi, dla mnie chore żeby pisać babie o "głaskaniu brzuszka" z nie swoim dzieckiem w środku.. bratowa doskonale wie że brat będzie chciał poznać prawdę więc liczy się z tym że jeśli kłamie to tylko się pogrąży, ja to pisze i nie mogę nadal uwierzyć że się dzieje naprawdę..umówiłam się na wizytę u psychologa bo wysiadam

[xfrida]

Napisane przez JoannaBcd

Dla mnie perwersją jest próba przejęcia nie swojego nienarodzonego dziecka ale na to wiele wskazuje, oczywiście test dna to potwierdzi, dla mnie chore żeby pisać babie o "głaskaniu brzuszka" z nie swoim dzieckiem w środku.. bratowa doskonale wie że brat będzie chciał poznać prawdę więc liczy się z tym że jeśli kłamie to tylko się pogrąży, ja to pisze i nie mogę nadal uwierzyć że się dzieje naprawdę..umówiłam się na wizytę u psychologa bo wysiadam

Watpie zeby on chcial przejac nie swoje dziecko .malo ktory chlop jest taki chetny do brania 4 cudzych dzieci w tym noworodka
Moze te inne dzieci tez jego bo serieo dziwnie to wszystko wyglada .zdecydowanie test DNA musi zostac wykonany
Dobrze ze szukasz pomocy ,zadbaj o siebie i swoich synow,ten czlowiek jest gowno wartt,mysle ze twoj brat jeszcze zmieni zdanie jak pierwszy szok minie

[JoannaBcd]

Dom należy do rodziców ale podzielony jest na dwa osobne mieszkania, rok temu mieli przepisać na nas część w której mieszkamy ale nagle zmienili niby zdanie, teraz wiem czemu...nie mam żadnych praw do tego miejsca, jutro wprowadzam się z dziećmi do moich rodziców, tak jak piszecie, rozwód z orzeczeniem o winie i alimenty, jest dobry ojcem więc zastanowić się muszę co z opieką nad dziećmi..

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Do jego rodziców.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Dzieci są bardzo podobne do brata więc prawie na pewno jego, to w drodze też, załóżmy że tak jest..co na Boga trzeba mieć w głowie żeby takie działanie podejmować.......

[klotylda14]

Złóż najpierw pozew o alimenty z zabezpieczeniem. Sprawy o alimenty toczą się znacznie szybciej niż rozwodowe, szczególnie z orzeczeniem winy. Jeśli jeszcze mąż złoży wcześniej wniosek o rozwód, to sprawy zostaną połączone, dlatego tak ważne są alimenty z zabezpieczeniem. Jeśli nie masz kasy na prawnika, to możesz skorzystać z darmowych porad w mopsie lub gminie. Mam nadzieję, że masz wspierających rodziców.

To co zrobił Twój mąż jest wyjątkowo obrzydliwe, woli wychowywać 4ro obcych dzieci niż swoje. Myślę, że jak zakochanie minie, bo zawsze mija, to przejrzy na oczy.

[Wicked_Girl]

To, co najistotniejsze dziewczyny doradziły. Dodam, żebyś pamiętała koniecznie o zbieraniu dowodów zdrady jak i wydatków na dzieci (alimenty).

[JoannaBcd]

Ich rozmowy, dostałam screen od brata

[Camillie32]

Ze też brat w podskokach nie składa papierów o rozwód, jak można chcieć być w czymś takim to ja nie wiem… obrzydliwie się to czyta

[Aelora]

Zbieraj dowody zdrady, screeny oraz dokumentuj wydatki na dzieci.
Twój brat widział te screeny i nie reaguje? Wiedząc, co jego partnerka mówi o ich związku i dalej chce ją jeszcze mieć przy sobie? Żeby dalej była częścią Waszej rodziny? Przecież dla Ciebie to też będzie dramat z taką szwagierką i kość niezgody w rodzinie.

[xfrida]

Napisane przez JoannaBcd

Ich rozmowy, dostałam screen od brata

Dla mnie to jasne ze on myśli ze to dziecko jest jego (twoj maz)
Ona pewnie nie wie ktorego skoro sypiala z dwoma w tym samym czasie

[JoannaBcd]

Taki jest zakochany i szkoda mi tej jego licznej rodziny poza tym co ludzie w miasteczku powiedzą

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Mu

[Camillie32]

Napisane przez JoannaBcd

Taki jest zakochany i szkoda mi tej jego licznej rodziny poza tym co ludzie w miasteczku powiedzą

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Mu

No to to już jest jego decyzja i jej konsekwencje będzie ponosił, życzę powodzenia jeśli myśli że dzieci będą szczęśliwsze w takiej rodzinie, gdzie jej musiało czegoś brakować i pewnie będzie tego szukać ponownie na boku… nigdy tego nie pojmę, jak można chcieć tkwić w czymś takim i nie dać sobie szansy na ułożenie życia z kimś nowym.

[Wicked_Girl]

Co ludzie powiedzą autorko najmniejsze zmartwienie, zawsze będą gadać. Skup się na sobie, dzieciach. Maksymalnie się od niego zdystansuj, bądź w miarę możliwości bardzo chłodna kontakt tylko w sprawie dzieci i zrób coś dla siebie - nowa fryzura, zajęcia , na których się wymęczysz żeby łatwiej też przespać noc, spacer z przyjaciółką , coś Cię ukoi chociaż odrobinę twój ból. Niestety w takich sytuacjach to zazwyczaj się wcześniej się pojawiają jakieś sygnały, że coś nie tak ze strony faceta. Nie myśl już o innych tylko o sobie i dzieciach.

[xfrida]

Napisane przez JoannaBcd

Taki jest zakochany i szkoda mi tej jego licznej rodziny poza tym co ludzie w miasteczku powiedzą

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Mu

Ja nigdy nie zrozmiem jak sie mozna w takiej sytuacji przejmowac się co ludzie powiedzą
To jest najmniejszy problem
Zona go nie kocha przez rok dowala mu rogi ze szwagrem ponadto bardzo prawdopodobnie jest z kochankiem w ciąży a tu rokminy co ludzie powiedza
Ja bym tych mord zdradzieckich wiedzieć nie chciala
Niech pakuja manele I won niech Ida razem mieszkac zobaczymy na jak dlugo romantyzmu wystarczy
Dno mentalne obydwoje
Jak sprawa ucichnie i nie poniosa konsekwencji moge sie zalozyc ze dalej beda wam rogi dowalac
Z takich cyrkow i to robionych najblizszej rodzinie nie ma juz wyjscia na prostą. Nigdy nie bedzie normalnie u zadnego z was ani u ciebie ani u twojego brata

[JoannaBcd]

Macie rację..jutro zacznę działać prawnie, nie wiem jak mój brat sobie to wyobraża, jak oni sobie to wyobrażali że można od tak podmienić sobie partnerów w ramach bądź co bądź rodziny i iść dalej jak gdyby nigdy nic, jakie siano trzeba mieć w głowie żeby nie rozumieć że rodziny (bez względu na powinowactwo) się nie rusza. Wygląda na to że mąż zostanie sam, chociaż tyle pocieszenia, że kochanka się na niego finalnie wypieła..

[xfrida]

Napisane przez JoannaBcd

Macie rację..jutro zacznę działać prawnie, nie wiem jak mój brat sobie to wyobraża, jak oni sobie to wyobrażali że można od tak podmienić sobie partnerów w ramach bądź co bądź rodziny i iść dalej jak gdyby nigdy nic, jakie siano trzeba mieć w głowie żeby nie rozumieć że rodziny (bez względu na powinowactwo) się nie rusza. Wygląda na to że mąż zostanie sam, chociaż tyle pocieszenia, że kochanka się na niego finalnie wypieła..

Sa granice ktorych przekroczyc nie wolno
Wiesz jakby to byl jednorazowy skok w bok z jakas baba czy facetem od ktorego mozns sie odciac to mpze jeszcze jakos daloby sie odbudowac,zapomniec
Ale tu ,w tejj sytuacji poprostu sie nie da to jest szczyt wszystkiego ,jak ty i twoj brat macie sie w tym odnalesc jak zaufac
Nawet po tym jak sie wydalo oni nadal pisali do siebie robili z was idiotow
Nie ,nie ma czego ratowac ani czego zalowac
To sa ludzie bez kregoslupa moralnego ,najpodlejszy sort

[klotylda14]

Zgadzam się z xfridą

Szczyt złajdaczenia to dać żonie do zrozumiemia, że wraz z dziećmi ma się wynieść z jego domu, bo on zakochał się w innej i ta inna ma zamieszkać w ich domu. Jak omo sobie wyobrażali, jak dzieci będą odbierały ten cały układ - tatuś na co dzień będzie mieszkał i opiekował się kuzynami, a własne dzieci będzie widywał w weekendy. Chore to.

Jakkolwiek sprawy się potoczą, ja na Twoim miejscu nie wybaczyłabym mu za te łajdactwa. Przeżywasz teraz piekło i bardzo Ci współczuję, że miałaś pecha i trafiłaś na kanalię. Nie rezygnuj z terapeuty, przeprowadzi Cię przez ten trudny czas.

[rejczeI]

Lubię jak ludzie mówią o kimś że uczucie do tej osoby umarło dawno temu a jednocześnie robią sobie z tym kimś (w dodatku czwarte) dziecko. XD Oczywiście, test DNA pokaże czyj dzieciak jest naprawdę.


Nawet sobie nie wyobrażam jak Cię to wszystko musiało poskładać ale nie zastanawiaj się już dłużej kto co dlaczego.
Brat, mąż i bratowa ogólnie krzewią niezłą patologię.
Co do domu podlicz ile włożyłaś w niego pieniędzy, jeśli włożyłaś i obok orzeczenia o winie oraz alimentów powiedz, że ma ci zwrócić te pieniądze z nawiązką (na przestrzeni ostatnich 10 lat ceny poszły w górę). W zyciu bym się stamtąd nie wyprowadziła dopóki nie masz rozwodu i dopóki ten idiota cię nie spłaci (minimum z rok, przy orzeczeniu o winie pewnie dłużej). Nie szkodzi, że teściowej dom, nie sądzę, że łatwo wykopać zameldowaną synową, matkę z 2 dzieci.