Zmiana kierunku studiów

[Cienista28]

Napisane przez ewkra

Tak, chyba najlepiej dac sobie czas. Na drugim roku jesgem ciekawa karnego i wyznaniowego, na pierwszym nie znosiłam rzymskiego i historii prawa

Zdecydowanie daj sobie czas i zanim cokolwiek zrobisz posprawdzaj najpierw, czy kierunki które obecnie przychodza ci do głowy rzeczywiście są lepszym pomysłem

[ewkra]

Dużo osób mówi że najważniejsze mieć satysfakcję z pracy. Jeszcze myślałam nad połączeniem hiszpańskiego, prawa i stosunkowo międzynarodowych i pracy w ambasadzie Polski w Argentynie

[Camillie32]

Satysfakcja to jedno, ale z czegoś trzeba się też utrzymać, mieć w miarę stabilną i przyszłościową tę pracę - bo samą satysfakcją człowiek nie wyżyje.

Ograniczenie się tylko do Argentyny może być dość zgubne orientowałaś się jaka jest droga do pracy w ambasadzie?

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Ale pozostanie na prawie i rozwijanie przy tym języków to dość sensowny plan.

[skara]

Tak, prawo i języki dają dość szerokie opcje. I niekoniecznie do ambasady, bo tam się słabo zarabia i ciężko się dostać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nojaniewiemmmm]

Camillie prawnicy też pracują w domu i pracują duuużo. Jeżdżenie 150 km na pocztę całodobową, żeby zdążyć przed północą to nie jest legenda, tylko rzeczywistość.

I znam takiego, który śpi po 4 godziny na dobę. Ale przyznam, hajsu ma jak lodu, a w wieku 29 lat porsche w garażu stało. I nie miał rodziców prawników i znajomości. Zapieprzał od 1 roku studiów.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Oboje z facetem jesteśmy po prawie. Oboje nie pracujemy w zawodach stricte prawniczych (radca, adwokat, komornik, prokurator, sedzia, notariusz). Serio, prawo daje wiele opcji, wiele PRZYDATNEJ wiedzy (a jak prowadzisz biznes czy jakąkolwiek inną działalność to nie musisz płacić za usługi), wiele osób prowadzących duże działalności gospodarcze to prawnicy (chociażby Joanna Przetakiewicz, o czym wiele osób nie wie).

[Camillie32]

Napisane przez nojaniewiemmmm

Camillie prawnicy też pracują w domu i pracują duuużo. Jeżdżenie 150 km na pocztę całodobową, żeby zdążyć przed północą to nie jest legenda, tylko rzeczywistość.

I znam takiego, który śpi po 4 godziny na dobę. Ale przyznam, hajsu ma jak lodu, a w wieku 29 lat porsche w garażu stało. I nie miał rodziców prawników i znajomości. Zapieprzał od 1 roku studiów.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Oboje z facetem jesteśmy po prawie. Oboje nie pracujemy w zawodach stricte prawniczych (radca, adwokat, komornik, prokurator, sedzia, notariusz). Serio, prawo daje wiele opcji, wiele PRZYDATNEJ wiedzy (a jak prowadzisz biznes czy jakąkolwiek inną działalność to nie musisz płacić za usługi), wiele osób prowadzących duże działalności gospodarcze to prawnicy (chociażby Joanna Przetakiewicz, o czym wiele osób nie wie).

Tak tak, ja się odnosiłam do tego pomysłu z nauczycielem/niejasną pracą w ambasadzie. Moi znajomi prawnicy żyją bardzo dobrze, więc ten kierunek jak dla mnie jest najbardziej przyszłościowy z pomysłów autorki - stabilne zatrudnienie, dobre zarobki, zawód zawsze potrzebny

[Aelora]

Napisane przez ewkra

Dużo osób mówi że najważniejsze mieć satysfakcję z pracy. Jeszcze myślałam nad połączeniem hiszpańskiego, prawa i stosunkowo międzynarodowych i pracy w ambasadzie Polski w Argentynie

Prawo i języki bardzo przydatne. Z pracą w ambasadzie (zwłaszcza gdy celujesz w jeden konkretny kraj) różnie bywa, ciężko się dostać i część stanowisk jest obsadzana z klucza politycznego.

Na spokojnie, plany masz ambitne, ale nie miej mi za złe, jeśli w kontekście Twojego 1. posta i wątpliwości doradzę Ci, żebyś najpierw zdała to prawo rzymskie. Cywil chyba jeszcze przed Tobą, a z tego to wiem to też kosior na prawie. Więc najpierw po kolei skup się na bieżących celach i utrzymaniu się, zamiast myśleć o kolejnych kierunkach studiów i jeszcze nauce języka.

[ewkra]

Zdałam prawo rzymskie

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

I wiecie, widziałam dzisiaj tikotka gdzie dziewczyna jest na pedagogice i mówi że mimo że ludzie gadają, że jest to nieopłacalne to dla niej pięknie, ze będzie mogła pomagać dzieciom, że usłyszy pewnego dnia "dziękuję że pani jest". Serio fajnie takie coś usłyszeć i móc pomóc. Panie pedagog czy psycholog z mojego liceum lubiły swoją pracę.

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

I powiem wam że nie wiem czy w zawodzie prawniczym ja wysoko wrażliwa, chcąca każdemu pomóc się odnajdę

[Aelora]

To zmień studia na pedagogikę póki jeszcze czas skoro czerpiesz wiedzę o świecie z tiktoka. Nie za bardzo rozumiem skąd dyskusja i pisanie tutaj, skoro bardziej przemawiają do Ciebie krótkie filmiki.
Prawdę mówiąc nie wiem czy się odnajdziesz, raczej trzeba twardo i realistycznie stąpać po ziemi żeby być dobrym prawnikiem.

[skara]

Napisane przez ewkra

Zdałam prawo rzymskie

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

I wiecie, widziałam dzisiaj tikotka gdzie dziewczyna jest na pedagogice i mówi że mimo że ludzie gadają, że jest to nieopłacalne to dla niej pięknie, ze będzie mogła pomagać dzieciom, że usłyszy pewnego dnia "dziękuję że pani jest". Serio fajnie takie coś usłyszeć i móc pomóc. Panie pedagog czy psycholog z mojego liceum lubiły swoją pracę.

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

I powiem wam że nie wiem czy w zawodzie prawniczym ja wysoko wrażliwa, chcąca każdemu pomóc się odnajdę

Przecież możesz udzielać porad przy fundacji czy w urzędzie, zarabiać najniższa krajową i pomagać najuboższym. Albo robić hajs w korpo, a dodatkowo udzielać porad pro bono. W każdym zawodzie można czynić dobro i pomagać potrzebującym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camillie32]

Napisane przez Aelora

To zmień studia na pedagogikę póki jeszcze czas skoro czerpiesz wiedzę o świecie z tiktoka. Nie za bardzo rozumiem skąd dyskusja i pisanie tutaj, skoro bardziej przemawiają do Ciebie krótkie filmiki.
Prawdę mówiąc nie wiem czy się odnajdziesz, raczej trzeba twardo i realistycznie stąpać po ziemi żeby być dobrym prawnikiem.

Jak praktycznie zawsze się zgadzam. Bardzo łatwo się nabierasz na takie krótkie tik toki, to co pokazują social media itp. Zdystansowałabym się od tego, jeśli tak łatwo temu ulegasz. Psycholog i radzenie sobie z cudzymi problemami, emocjami to z mojej perspektywy nie najlepszy wybór dla WWO.

[Aelora]

Napisane przez Camillie32

Jak praktycznie zawsze się zgadzam. Bardzo łatwo się nabierasz na takie krótkie tik toki, to co pokazują social media itp. Zdystansowałabym się od tego, jeśli tak łatwo temu ulegasz. Psycholog i radzenie sobie z cudzymi problemami, emocjami to z mojej perspektywy nie najlepszy wybór dla WWO.

Myślałam też o Twoim komentarzu odnośnie pracy nauczyciela skoro jeden z rodziców nim był, podzieliłaś się swoim osobistym doświadczeniem. Tak samo inne dziewczyny zaangażowały się i opisały doświadczenia, perspektywy z pracy w zawodach prawniczych. Realni, choć anonimowi, ludzie. Ale nie, bo tiktoki prawdę powiedzą. Trochę bez sensu taka rozmowa.

[pseudofeministka]

Napisane przez ewkra

Zdałam prawo rzymskie

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

I wiecie, widziałam dzisiaj tikotka gdzie dziewczyna jest na pedagogice i mówi że mimo że ludzie gadają, że jest to nieopłacalne to dla niej pięknie, ze będzie mogła pomagać dzieciom, że usłyszy pewnego dnia "dziękuję że pani jest". Serio fajnie takie coś usłyszeć i móc pomóc. Panie pedagog czy psycholog z mojego liceum lubiły swoją pracę.

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

I powiem wam że nie wiem czy w zawodzie prawniczym ja wysoko wrażliwa, chcąca każdemu pomóc się odnajdę

Wybacz, ale jak dla mnie to Ty zyjesz jakimis ideami. Masz swoje marzenia, ale w moim oczuciu to jest odbiegajace od rzeczywistosci. Jezeli myslisz, ze zycie tak wyglada, to sie mylisz.

Zobacz jak wyglada droga do ambasady.Porozmawiaj sobie z nauczycielkami czy z osobami, ktore pracuja w przedszkolach. To nie jest super latwa praca. Zarobki tez nie sa powalajace.

[Bruma_w_Hogsmeade]

Pedagog nic nie umie i w niczym nie pomaga. Typowy zawód symulowany.

[Camillie32]

Napisane przez Aelora

Myślałam też o Twoim komentarzu odnośnie pracy nauczyciela skoro jeden z rodziców nim był, podzieliłaś się swoim osobistym doświadczeniem. Tak samo inne dziewczyny zaangażowały się i opisały doświadczenia, perspektywy z pracy w zawodach prawniczych. Realni, choć anonimowi, ludzie. Ale nie, bo tiktoki prawdę powiedzą. Trochę bez sensu taka rozmowa.

U mnie to w sumie nawet dwoje rodziców nauczyciele, rodzice partnera też i cała czwórka jak tylko mogła wiała z tego zawodu - do korpo, na własną działalność, do administracji. Ale tak, pomaganie dzieciom jest piękne i na pewno z wyidealizowanym podejściem człowiek się nie wypali po 5 sekundach

brakuje mi bardzo u autorki takiego choć odrobinę twardego stąpania po ziemi, a nie kierowania się tylko obrazem z social mediów. Nie chce brzmieć staro, ale czy to uroki tego młodszego pokolenia w okolicach lat 20 obecnie?

Autorko, a jeśli tak się miotasz, to może doradca zawodowy? On powinien mieć realne spojrzenie na różne zawody.

[Bruma_w_Hogsmeade]

Zupełnie absurdalne jest wykonywanie jakiegoś zawodu bo może kiedyś się usłyszy jakieś słowa wdzięczności. Zawód to ma być znośna codzienność i kasa, a nie jakieś piękne chwile raz w roku.

[pseudofeministka]

Napisane przez Camillie32

U mnie to w sumie nawet dwoje rodziców nauczyciele, rodzice partnera też i cała czwórka jak tylko mogła wiała z tego zawodu - do korpo, na własną działalność, do administracji. Ale tak, pomaganie dzieciom jest piękne i na pewno z wyidealizowanym podejściem człowiek się nie wypali po 5 sekundach

brakuje mi bardzo u autorki takiego choć odrobinę twardego stąpania po ziemi, a nie kierowania się tylko obrazem z social mediów. Nie chce brzmieć staro, ale czy to uroki tego młodszego pokolenia w okolicach lat 20 obecnie?

Autorko, a jeśli tak się miotasz, to może doradca zawodowy? On powinien mieć realne spojrzenie na różne zawody.

Tak samo jak np. po socjologii czy zarzadzaniu. Znajomi, ktorzy poszli na te kierunki, w wiekszosci konczyli na kasie w sklepach, bo nie mogli znalezc pracy w swoich zawodach. . Jak ktos chcial cos zmienic, to szli na jakies kursy , ktore mialyby ich przekwalifikowac np. kadrowego . Dlatego nprawde warto wybrac madrze jak jest jeszcze na to czas i chce sie robic te studia.Im wczesniej czlowiek bedzie wiedzial, co chce konkretnie robic, tym lepiej. Rzeczywistosc i tak pozniej dopadnie.

[Camillie32]

Napisane przez pseudofeministka

Tak samo jak np. po socjologii czy zarzadzaniu. Znajomi, ktorzy poszli na te kierunki, w wiekszosci konczyli na kasie w sklepach, bo nie mogli znalezc pracy w swoich zawodach. . Jak ktos chcial cos zmienic, to szli na jakies kursy , ktore mialyby ich przekwalifikowac np. kadrowego . Dlatego nprawde warto wybrac madrze jak jest jeszcze na to czas i chce sie robic te studia.Im wczesniej czlowiek bedzie wiedzial, co chce konkretnie robic, tym lepiej. Rzeczywistosc i tak pozniej dopadnie.

Ja po zarządzaniu tylko cudem skończyłam jako programistka (w sensie na drugi stopień po prostu wzięłam informatykę by mieć cokolwiek sensownego), więc zgadzam się w zupełności - to dla mnie jeden z gorszych kierunków, moje koleżanki ze studiów pracują na recepcji itp. Oczywiście nic do tego nie mam, ale chodzi o to, że nie po to studiujesz by maksymalnie osiągnąć pracę na recepcji z przeciętnymi zarobkami

[Aelora]

Napisane przez Camillie32

U mnie to w sumie nawet dwoje rodziców nauczyciele, rodzice partnera też i cała czwórka jak tylko mogła wiała z tego zawodu - do korpo, na własną działalność, do administracji. Ale tak, pomaganie dzieciom jest piękne i na pewno z wyidealizowanym podejściem człowiek się nie wypali po 5 sekundach

To doskonale wiesz jak to wygląda, na pewno uśmiech dziecka wynagrodzi wszystko.
U mnie na studiach II stopnia była opcja, żeby zrobić kurs przygotowania pedagogicznego i potem uczyć przedmiotów ścisłych w szkołach, poszłam razem z grupą znajomych ale jak trochę popracowaliśmy (i to w liceach/na korkach, więc nie z jakimiś dziećmi) szybko nam przeszło, nikt już w tym nie siedzi.
Potem poszłam do IT, ale niektórzy zostali na doktoracie, w ramach tego mieli jakieś laborki ze studentami i też praktycznie każdy narzekał na dydaktykę, więc łatwy kawałek chleba to nie jest.

[ewkra]

Napisane przez Aelora

To doskonale wiesz jak to wygląda, na pewno uśmiech dziecka wynagrodzi wszystko.
U mnie na studiach II stopnia była opcja, żeby zrobić kurs przygotowania pedagogicznego i potem uczyć przedmiotów ścisłych w szkołach, poszłam razem z grupą znajomych ale jak trochę popracowaliśmy (i to w liceach/na korkach, więc nie z jakimiś dziećmi) szybko nam przeszło, nikt już w tym nie siedzi.
Potem poszłam do IT, ale niektórzy zostali na doktoracie, w ramach tego mieli jakieś laborki ze studentami i też praktycznie każdy narzekał na dydaktykę, więc łatwy kawałek chleba to nie jest.

Wie pani, przeanalizowałam wypowiedzi w tym poście i macie rację. Za coś żyć trzeba, uśmiech nie oplaci mieszkania ani rachunków. Po prostu czasem zbyt mocno mam taki marzycielski obraz świata

[Aelora]

Napisane przez ewkra

Wie pani, przeanalizowałam wypowiedzi w tym poście i macie rację. Za coś żyć trzeba, uśmiech nie oplaci mieszkania ani rachunków. Po prostu czasem zbyt mocno mam taki marzycielski obraz świata

Żadna ze mnie pani, nie ma między nami dużej różnicy wieku i pewnie na żywo mówiłybyśmy sobie na "ty".
Jesteś na niełatwym, ale rozwojowym kierunku studiów który daje Ci szeroki wachlarz możliwości. Masz bardzo dużo opcji, które warto dobrze wykorzystać. Możliwości są szerokie, tylko patrz realistycznie, nie sugeruj się obrazem z social mediów i obserwuj co tam dzieje się w branży, jakie opcje i specjalizacje są rozwojowe, a dobrze na tym wyjdziesz.
Ja Ci szczerze życzę powodzenia we wszystkim co sobie zaplanujesz i trzymam kciuki.