co robicie /robiłyście po licencjacie - pedagogika

[gwiazdeczka172]

Napisane przez nellady

a w bydgoszczy jest jeszcze jakaś szkoła państwowa oprócz ukw?
tak a mianowicie: resocjalizacje, doradztwo myślałam też o turystyce-podobna do pedagogiki hehe ale chyba raczej nie

UTP
Collegium Medicum

Więcej nie ma

[nellady]

Napisane przez gwiazdeczka172

UTP
Collegium Medicum

Więcej nie ma

o tych wiedziałam

[gosiak89]

Drogie dziewczęta, za rok kończę pedagogikę resocjalizacyjną (lic.) ale szczerze to chyba minęłam sie z powołaniem, nie wiem czy chcę pracowac z ludźmi niedostosowanymi... po obronie mogę zdecydowac sie na inny kierunek (już nawet sobie wybrałam 2 ) ale jest to zupełnie coś innego (m.in. myślałam o finansach i rachunkowowści); już nawet znalazłam uczelnię gdzie mogę rozpocząć studia od 4 roku, mimo ze jestem z kierunku typowo humanistycznego, jednak powiem szczerze- obawiam sie że sobie nie poradzę; jestem osobą żądną wiedzy, jestem gotowa nadrobić zaległosci , uczyć sie nadprogramowo, ale mimo wszystko jest obawa bo tak naprawde zmienię tym jednym ruchem całe swoje przyszłe życie moi rodzice zdażyli się przyzwyczaić do tego że będę pracowac w wiezieniu i na samą myśl ze chce zmienić kierunek patrzą na mnie jakbym z księżyca spadła, wiec mam wątpliwosci i obaw niż racjonalnego myślenia.... sama też nie wiem czy powiedzmy po ukończeniu tych 2 lat i zdobyciu mgr z finansów będę tak samo traktowana na rynku pracy jak osoby które przez 5 lat studiowały to co ja przez 2..... prosze o pomoc i jakieś rady, moze też mieliście podobną sytuację; jest tu przede wszystkim ten problem że nie jest to zmiana specjalizacji a całego kierunku... nie wiem czy dobrze chce zrobić, już nic nie wiem

[Aureli]

Pytałam o to już w jednym temacie dotyczącym pedagogiki, ale jeśli pozwolicie, zapytam i tu, może dostanę więcej sprecyzowanych informacji Jak musiałabym się "dokształcac" po licencjacie z pedagogiki ogólnej - specjalizacja przedszkolna, chcąc uczyć w przedszkolu anglojęzycznym?

[gwiazdeczka172]

Może zrobić jakiś certyfitakt?
Albo iść na mgr na nauczanie przedszkolne z językiem angielskim (czy jakoś tak)

[Aureli]

tak właśnie myślałam, muszę się jeszcze zorientować. Dzięki

[nellady]

dziewczyny a czy po opiekuńczo-wychowawczej mogę pracować w poradni?? bo na mojej uczelni jest coś takiego jak ścieżka: Praca uczniami o specjalnych potrzebach edukacyjnych...
niby na stronie jest napisane, że mogę pracować w poradni, ale nie jestem przekonana czy będę miała jednak te uprawnienia...

[gwiazdeczka172]

Napisane przez nellady

dziewczyny a czy po opiekuńczo-wychowawczej mogę pracować w poradni?? bo na mojej uczelni jest coś takiego jak ścieżka: Praca uczniami o specjalnych potrzebach edukacyjnych...
niby na stronie jest napisane, że mogę pracować w poradni, ale nie jestem przekonana czy będę miała jednak te uprawnienia...

Na ukw?
Niestety nie będziesz miała uprawnień, bynajmniej my nie mamy...

[nellady]

Napisane przez gwiazdeczka172

Na ukw?
Niestety nie będziesz miała uprawnień, bynajmniej my nie mamy...

placówki specjalistycznego poradnictwa, w tym poradnictwa rodzinnego to dlaczego tak piszą
https://www.rekrutacja.ukw.edu.pl/of...ft=411&idTyp=1

[gwiazdeczka172]

Napisane przez nellady

placówki specjalistycznego poradnictwa, w tym poradnictwa rodzinnego to dlaczego tak piszą
https://www.rekrutacja.ukw.edu.pl/of...ft=411&idTyp=1

Najlepiej na samym początku zapytajcie co z Waszymi kwalifikacjami.
Na pewno nie mamy uprawnień do prowadzenia lekcji, nawet na zastępstwo.
Kiedyś na jednym z wykładów, babka podawała nam mnóstwo placówek, a przy okazji zwracała uwagę w których możemy pracować. Żenada, bo tak strasznie mało

Pisać to oni piszą dużo, potem rzeczywistość okazuje się troszkę inna.


Ps. Przykładowo, jeśli wybierzesz się na mgr dalej na pedagogikę opiekuńczą, tam do wyboru będziesz miała dwie ścieżki: praca z rodziną lub socjoterapia. Paranoja tkwi w tym, że po socjoterapii nie możesz być socjoterapeutą, a np. po pracy z rodziną, nie możesz prowadzić zajęć z wychowania do życia w rodzinie

[nellady]

Napisane przez gwiazdeczka172

Najlepiej na samym początku zapytajcie co z Waszymi kwalifikacjami.
Na pewno nie mamy uprawnień do prowadzenia lekcji, nawet na zastępstwo.
Kiedyś na jednym z wykładów, babka podawała nam mnóstwo placówek, a przy okazji zwracała uwagę w których możemy pracować. Żenada, bo tak strasznie mało

Pisać to oni piszą dużo, potem rzeczywistość okazuje się troszkę inna.


Ps. Przykładowo, jeśli wybierzesz się na mgr dalej na pedagogikę opiekuńczą, tam do wyboru będziesz miała dwie ścieżki: praca z rodziną lub socjoterapia. Paranoja tkwi w tym, że po socjoterapii nie możesz być socjoterapeutą, a np. po pracy z rodziną, nie możesz prowadzić zajęć z wychowania do życia w rodzinie

mało a tam tyle wymienili


chyba żartujesz? to po co w takim razie te studia

to po co oni takie bzdury tam wypisują teraz to mnie zmartwiłaś...

[Karolina Maria]

Napisane przez nellady

[/B]

mało a tam tyle wymienili


chyba żartujesz? to po co w takim razie te studia

to po co oni takie bzdury tam wypisują teraz to mnie zmartwiłaś...

No dokłądnie tak jest, ja byłam na kształceniu zintegrowanym z terapią pedagogiczna ale po tym nie moesz być terapeutą np, w poradni tylko co najwyzej w klasie specjalnej uczyc, wiec te nazwy sie maja nijak do uprawnien, wazna jest siatka materiału...

[Kasia9197]

Dziewczyny, jak myślicie: czy po licencjacie z terapii pedagogicznej warto byłoby wybrać się na magisterkę z pedagogiki pracy i zarządzania zasobami ludzkimi, a jeszcze później wybrać się na studia podyplomowe z zarządzania oświatą?

[paradise_city]

Witajcie (jeśli jeszcze ktoś tu zagląda), ja w tym roku wybieram sie na uniwerek wrocławski na pedagogikę ogólną, może jest ktoś tutaj, kto może mi co nieco opowiedzieć o tym kierunku (w sensie jak wyglądają zajęcia, jak z profesorami itd) ? jakiś student czy absolwent? A może ktoś wybiera się po raz pierwszy?

Powiedzcie mi, czy po tej pedagogice ogólnej czeka mnie tylko praca jako pedagog w szkole ? .. mam wątpliwości co do mojego wyboru

[nellady]

U mnie na uczelni jest napisane, że po pedagogice ogólnej:
,,Absolwenci są przygotowani do pracy w placówkach opiekuńczo – wychowawczych, animacji kultury, pomocy społecznej, szkołach, przedszkolach i placówkach oświatowych, w poradniach specjalistycznych, w państwowej i samorządowej administracji a także w instytucjach profilaktyki społecznej i wymiaru sprawiedliwości".
Ale wydaje mi się, że najprędzej jako właśnie pedagog.

Ja kończe licencjat z doradztwa zawodowego i personalnego i zastanawiam się czy dalej w to brnąć czy wybrać jakąś inną specjalność

[true_blue]

Napisane przez niuniulka1989

powiem wam tak drogie kobitki, ja bym postarala sie z czegos innego niz pedagogika zrobic podyplomowe(moze jakas socjologia? chyba tak mozna?). obecnie pedagogika nie jest kierunkiem w ktorym mozna znalezc prace, po 1 dlatego ze pedagogow jest bardzo wielu(moja kuzynka od 4 lat szuka pracy po pedagogice specjalnej czy jakos tak), po 2 pedagog nie posiada na tyle szekokiego zakresu "pomagania" by jego zarobki byly zadowalające. taki mi sie przynajmniej wydaje.

Ja się przyłączam. Pedagogika to jest zawód bez przyszłości. Są takie uczelnie, jak łódzka WSP, gdzie pedagogika powinna być na dobrym poziomie, a zamiast tego ma ocenę warunkową. Nie mówię, że wszędzie jest tak samo, ale później jest wysyp pedagogów i nie można znaleźć pracy, więc lepiej wybrać inny kierunek.

[YellowFlow00]

Hejo dziewczyny! <3 Wiem, że wątek ma już trochę lat, ale może ktoś tu jeszcze zagląda Czy ktoś z Was ostatecznie znalazł studia, gdzie naprawdę nie trzeba dojeżdżać? Szukam czegoś, co da się połączyć z pracą i domem

[PatrycjaPe899]

Napisane przez YellowFlow00

Hejo dziewczyny! <3 Wiem, że wątek ma już trochę lat, ale może ktoś tu jeszcze zagląda Czy ktoś z Was ostatecznie znalazł studia, gdzie naprawdę nie trzeba dojeżdżać? Szukam czegoś, co da się połączyć z pracą i domem

Oj znam to, też długo szukałam czegoś, co da się pogodzić z codziennym życiem. W końcu trafiłam na wskz - wszystko online, materiały dobrze przygotowane, można uczyć się swoim tempem, bez biegania po zjazdach. Duża ulga, zwłaszcza że pracuję na pełen etat.