Brak apetytu na słodycze

[ebena]

Od paru lat (w styczniu skończę 30-stkę) mam zupełny brak apetytu na słodycze ,czy jest tu więcej takich dziewczyn? Bo wiele osób dziwi się, że prawie nigdy nie jem słodyczy (chyba,że jestem częstowana to z grzeczności mały kawałek biorę). Dla mnie to jest stan normalny, choć muszę przyznać,ze jestem bardzo szczupła 160cm wzrostu ważę 43 kg.(ale za to jem dużo mięsa i tłustych rzeczy)
Czasem się nawet zastanawiałam czy może którys z moich organów działa wadliwie, choć szczerze mówiąc to tryskam zdrowiem

[Adkara]

Ale Ci zazdroszczę tego braku apetytu na słodycze... Mi by się przydał taki brak apetytu :P

[Atram]

zazdroszcze
powinnas sie cieszyc

[nedvedzia]

Ijaaaaa...
Jak ja bym chciała mieć brak apetytu na słodycze!!
Jejku zamień sie ze mną
Bo ja potrafie zjeść całą czekolade 2 prince pola i kit kata w jeden dzień...

*

[ebena]

No to mnie zamula 0,5 małego marsa ,na szczęście mój narzeczony kocha słodycze to zawsze zjada z chęcia za mnie.

[agolek]

Nedvedzia podziwiam przegladam czasem watek o slodyczach na fitnessie i nie moge sie nadziwic niektorym dziewczynom. Jakbym zjadla w ciagu dnia tak jak piszesz, czekolade i 3 batony to bym chyba,ze tak brzydko powiem, sie porzyg... Rozumiem,ze od czasu do czasu mozna cos slodkiego ale zeby tyle na raz? Nie wiedzialam,ze czlowiek jest zdolny do czegos takiego Mi na sama mysl juz sie slabo robi. Ale to chyba dobrze dla mnie, moja zguba sa pracelki solone i paluszki. Co nie znaczy,ze jak do nich zasiade to jem cala pake na raz. Mowie sobie,ze nie po to sie tyle katuje dieta i cwiczeniam,zeby teraz sie nazrec. Zazwyczaj dziala
pozdrawiam slodko

[celuga]

Ja za słodyczami nie przepadałam od dziecka, po prostu nie jadłam i dalej nie jem, bo nie lubięczsasem jak muszę na jakiejs imprezce zjeść torcika to wepchnę, ale z bólem.
mam tylko jedną słabość - miśki haribo- choć też raz na długi czas
jak ja nie uwielbiam słodyczy!!

[miu miu]

Ale macie dobrze. Ja bym na waszym miejscu się cieszyła bo na pewno nie jest to powód do zmartwień Ja lubię słodycze ale bez przesady. Jak zjem ich za dużo to źle się czuję, dlatego staram się nie przesadzać - przynajmniej moja figura wtedy nie cierpi A miśków Haribo nie znoszę

[monikau]

hej
też tak mam a nawet jak wmuszę w siebie coś słodkiego to muszę natychmiast poprawić plasterkiem szynki albo kabanosem.Niestety u mnie niechęć do słodyczy nie przekłada się na idealną sylwetkę...

[paulinka_vel_paulinka]

zazdroszcze...heh....ja bym mogła czekoladę zamiast objadu jeść

[manolita]

ja ja bym tak chciała

Moja Mama też nie czuje potrzeby spożywania czekolady i innych słodkości. Mnie niestety bardz ciężko przychodzi dmówienie sobie kawałka czekolady

[odszczepieniec]

dla mnie jedzenie slodyczy to rowniez watpliwa przyjemnosc.

[marta87]

.

[Agucia]

Ja osobiście też nie lubię słodyczy. Może raz w miesiącu najdzie mnie na coś słodkiego, na przykład na kawałek Lindta, za to mój syn chyba nadrabia za mnie słodkości.

[Milka19]

Napisane przez ebena

Od paru lat (w styczniu skończę 30-stkę) mam zupełny brak apetytu na słodycze ,czy jest tu więcej takich dziewczyn?

Ja mam tak samo Od dużej ilosci cukru mnie poprostu mdli. Jak ktoś częstuje biorę z grzeczności a nie dla tego, że mam na to ochotę. Dla mnie to zupełnie normalne, choć dla znajomych nie. Denerwuje mnie to czasem, bo np. nie za bardzo przepadam za słodkim i nie znosze bitej smietany i ciast z kremem i zazwyczaj jak jestem u rodziny wszyscy mnie zmuszają do jedzenia tych niby "pyszności" i pojąć nie mogą, że ja tego lubię

[miu miu]

No jeżeli chodzi o ciasta z kremami czy bitą smietaną to ja też wielu z nich nie lubię Zwłaszcza u rodziny, domowych. Bleh!

[phoebe]

Zazdroszczę Ja mogłabym zjeść wszystko, co słodkie w nieograniczonych ilościach , batony, czekoladę, ciastka z kremami, nie kremami, cukierki itd. itp. Jedynie zdrowy rozsądek i obawa przed przytyciem mi nie pozwala

[LoLcIa123]

Oo,ja też nie mam w ogole ochoty na słodycze kiedyś jadłam,ale sie odzwyczaiłam i teraz po słodkim mi poprostu niedobrze,dlatego zazwyczaj grzecznie odmawiam jeżeli ktoś mnie częstuje.

[hewi]

...

[Kurpianka]

Ja również nie przepadam za slodyczami... nie lubie za dużo słodkości, no i jestem strasznie szczupla...zamiast czekolady wole kupic sobie paczke chipsów, czy paluszki...to ze słodyczy lubię najbardziej...

[LoLcIa123]

Napisane przez Kurpianka

Ja również nie przepadam za slodyczami... nie lubie za dużo słodkości, no i jestem strasznie szczupla...zamiast czekolady wole kupic sobie paczke chipsów, czy paluszki...to ze słodyczy lubię najbardziej...

A moim zdaniem lepsza czekolada niż chipsy czy paluszki

[Kurpianka]

Napisane przez LoLcIa123

A moim zdaniem lepsza czekolada niż chipsy czy paluszki

MYŚLĘ, ŻE CZEKOLADA JEST ZDROWSZA NIZ CHIPSY... ALE COŻ...

[miu miu]

Chipsy to podobno najbardziej niezdrowe jedzenie jakie w ogóle istnieje! Kilka lat temu też miałam fazę na chipsy i nie jadłam prawie żadnych innych słodyczy, tylko mnóstwo chipsów A teraz mogłyby dla mnie nie istnieć, nie lubię i nie jadam. Za to czekoladę ubóstwiam!

[stokrotka007]

Ja się dopisuję jako kolejna nie jedząca słodyczy, nie smakują mi, nie mam zapotrzebowania zupełnie. Herbaty i kawy nie słodzę, nawet jogurtów innych niż naturalne bez cukru nie ma w moim menu, w zasadzie jedynie owoce z rzeczy słodszych jadam, no i latem na kosmiczne upały lody konsumuję czasem ale to wylącznie sorbety bez mleka. A wszelka "słodka garmażerka" tj batoniki, ciasteczka, ciasta i kremowce z cukierni, pączki, wafelki... odmawiam zdecydowanie, nie dla mnie to, ciężko na żołądku potem i zamula.

[Mariposanegro]

Dziewczyny ,a ja straciłam apetyt na słodycze z jakiś tydzień temu. Przez całe życie nie mogłam żyć bez czekolady i ciasteczek , a od tygodnia mój słodki wewnętrzny potwór pożeracz gdzieś uciekł! Miałam urodzinki upiekłam przepyszny placek czekoladowy i zmusiłam się do kęsa by sprawdzić smak, wszyscy się dziwili , że nie zjadłam całej blachy jak to ja potrafię xD . Koleżanka upiekła placek drożdżowy to od zapachu aż mnie przekręcało To nie ciąża - jestem po 3 testach w różnych okresach. Dwa dni bolał mnie brzuch jakby nerki albo jajnik. Któraś miała podobnie?

[maalinkaa90]

A zmienilas jakos znacząco swoja diete ostatnio? Ja od jakiegos czasu staram się zdrowo odżywiać i jesc jak najmniej cukru. Na początku bardzo brakowalo mi słodyczy w teraz zaczynam czuc do nich wrecz wstręt..

[iNeely1595]

Powiem tak ja Ci zazdroszczę, ja muszę wcinać chrom żeby nie jeść, a chciałabym jak ty nie czuć chęci jedzenia słodkiego, a tyle jest go wokół mnie że głowa małą

[evicca1]

według chińskiej medycyny naturalnej ciągnie nas do słodkiego, jeśli czegoś nam brakuje w organizmie, ciągnie nas do alkoholu jeśli np. jemy dużo mięsa itp. jest wiele tam takich ciekawostek

[maalinkaa90]

Hmm.. ciekawe, ciekawe

[Mariposanegro]

Nie zmieniłam diety. Ogólnie jem rzadko , byle co i byle kiedy. Słodkie ratowało mnie w tym wszystkim ;] Schudłam 3 kg w tydzień bez moich czekoladek i nadal nie mam apetytu. Tak jadam od kiedy pamiętam i nigdy jeszcze nie było tak żebym nie miała ochoty na batonika. Dzięki dziewczyny. Zobaczę jak to długo potrawa i czy będą jakieś większe skutki uboczne poza utrata wagi. ( waże 47 kg przy 165 cm wzrostu w tej chwili i każdy kg na wagę złota akurat w moim przypadku )