Stygmatyk ojciec Pio był oszustem

[patusia22]

http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=427777


co o tym sądzicie???

[Juda]

Nic nie sądze. Ludzie różne teorie mają. Dla jednych oszust dla innych wzór.
Poza tym nie wszyscy sądzą, że Jan Paweł II był Święty - tu też można by było zacząć temat, czy był czy nie.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
A ludzie i tak swoje twierdzą i twierdzić będą.

[Aggie125]

To tak jak z Całunem Turyńskim - też byłą wielka afera, że Kościół nie zgadzał się na zbadanie próbki, która wykazałaby, czy ten całun pochodzi chociaż z czasów Jezusa.

Ja byłam w San Giovanni Rotondo, widziałam kościół i celę, w której zmarł ojciec Pio. Widziałam też ręczniki zabrudzone krwią ojca Pio. Przykro by było dowiedzieć się, że to miałoby być oszustwo. Nawet celnik, który na lotnisku kazał mi otworzyć torebkę, jak wyjął zdjęcie ojca Pio, powiedział "My kochamy ojca Pio", ucałował zdjęcie... i kazał mi przechodzić dalej.

[izapp1]

Ja nie wierze...

[Germini]

Ja tam w cuda nie wierzę. A KK to dla mnie jedno wielkie oszustwo

[truskaffka]

hm... a to ciekawe... kiedys wiele czytalam o O.Pio... wszystko wydawalo sie bardzo prawdopodobne..a teraz historia z kwasem!? mysle ze jakby to byla prawda to juz dawno temu by to wyszlo...

no ale nie wiem

[mango bzik]

Nie jestem zaskoczona.

[edit23]

W takim razie ja zapytam czy inne cuda, które czynił ojciec Pio też są bujdą

Jak dla mnie ten artykuł jest grubymi nićmi szyty

[Pawełeczek]

edit23 o jakich cudach mowisz?? o tym ze wokol Ojca Pio zawsze było czuc woń kwiatów?? bo z tego co pamietam to to tylko było jakims cudem..aczkolwiek nie ma na to potwierdzonych zrodeł. Odnosnie mocy uzdrawiania i "czytania z dusz" sie nie wypowiadam...dzis tez wiele osob przypisuje sobie takie zdolnosci..ale nazywa sie ich szarlatanami a nie świetymi.

[edit23]

Napisane przez Pawełeczek

edit23 o jakich cudach mowisz?? o tym ze wokol Ojca Pio zawsze było czuc woń kwiatów?? bo z tego co pamietam to to tylko było jakims cudem..aczkolwiek nie ma na to potwierdzonych zrodeł. Odnosnie mocy uzdrawiania i "czytania z dusz" sie nie wypowiadam...dzis tez wiele osob przypisuje sobie takie zdolnosci..ale nazywa sie ich szarlatanami a nie świetymi.

http://www.padrepio.catholicwebservi...les_Polska.htm

Wystarczy trochę poczytać, a będziesz wiedział. Dopiero później wypowiadaj się na ten temat.

[Rena]

Ja ogolnie mam kontrowersyjne poglady na temat katolicyzmu i swietych.

[Pawełeczek]

edit23 no tego typu historie to mozna dzieciom na dobranoc opowiadac...czy sa na to jakies dowody?? sadze ze nie ma...nikt nie jest w stanie udowodnic ze cos takiego sie kiedys wydarzyło. Oprocz ran wypalonych kwasem i zapachu perfum wylewanych na siebie codziennie rano nie widze w tym czlowieku nic nadzwyczajnego.

[_totally_]

Napisane przez edit23

http://www.padrepio.catholicwebservi...les_Polska.htm

Wystarczy trochę poczytać, a będziesz wiedział. Dopiero później wypowiadaj się na ten temat.

Zawsze wierzysz w to, o czym czytasz?

[Moonlight]

no i Pio przecież sie pojawial w 2 miejscach na raz. bla bla bla

nie wiem co o tym myśleć. jak tak miał to miał fajnie, a jak walił ścieme to troche nieładnie z jego strony. ale nic mi do tego.

Matka Teresa z Kalkuty też podobno wcale taka święta nie była jak sie o niej mówiło.

w zasadzie to mnie te wszystkie rzeczy nie obchodzą. nie bede wielbić kolesia za coś co o nim wyczytałam. dla mnie liczą się dobrzy ludzie którzy mnie otaczają, a nie ziomek z obrazka świętego.

no ale ja nie wierze w takiego Boga w jakiego wierzy KK, więc chyba nie powinnam sie wypowiadać

[SarahMoon]

Dla mnie sposoby w jaki ludzie próbują dowieść istnienia Boga są często ciosem wymierzonym w daną religię. Nie wierzę w cuda Ojca Pio ,ani to ,że gdy ukazuje sie komuś Matka Boska to prosi o wybudowanie świątyni w danym miejscu , a jakoś nie pojawia się tam gdzie przelewa się ludzka krew , gdzie ludzie cierpią.. A święci są dla mnie Ci którzy potrafią swoje życie oddawać cierpiacym, a nie Ci którzy tryskają krwią i pachną fiołkami.

[myShaczeQ]

nie wierze w zaden cud Ojca Pio. Moze niesprawiedliwie, ale nie wierze.
Podczas drugiej wojny światowej syn pani Luizy służył w brytyjskiej marynarce wojennej w randze oficera. Modliła się ona wtedy za niego, za przyjęcie przez niego Wiary i za jego Zbawienie. Pewnego dnia angielski pielgrzym zawitał do Rotundy San Giovanni niosąc ze sobą angielskie gazety. Luiza chciała je przeczytać. Znalazła fragment artykułu o zatopieniu statku, na którym służył jej syn. Natychmiast pobiegła z płaczem do Ojca Pio, który pocieszając ją, mówił: �Któż Ci powiedział, że Twój syn nie żyje?� Istotnie, Ojciec Pio podał jej dokładną nazwę i adres hotelu, w którym zatrzymał się ów oficer po ocaleniu się z wraku na Atlantyku. Czekał on tam na zlecenie nowego zadania. Luiza nie zwlekając wysłała do syna list i po około dwóch tygodniach dostała od niego odpowiedź. Żył i był zdrowy.
np ta "opowiesc" brzmi jak czytanie z czarodziejskiej kuli i wyglada na grubo naciagana


Tacy ludzie jak Ojciec Pio czy Matka Teresa sa potrzebni, zeby przekazywac spoleczenstwu jakies pozytywne wzorce. Dobrze jest miec poczucie, ze sa ludzie na tym zasyfialym swiecie, ktory potrafia zrobic cos z milosci, naprawde. Czlowiek jest tylko czlowiekiem, kazdy popelnia bledy, kazdy moze zrobic cos zlego.

[monyczkaaa]

Niedługo powiedzą że Jezus był kobietą

Mnie już nic nie zdziwi.

[edit23]

Napisane przez Pawełeczek

edit23 no tego typu historie to mozna dzieciom na dobranoc opowiadac...czy sa na to jakies dowody?? sadze ze nie ma...nikt nie jest w stanie udowodnic ze cos takiego sie kiedys wydarzyło. Oprocz ran wypalonych kwasem i zapachu perfum wylewanych na siebie codziennie rano nie widze w tym czlowieku nic nadzwyczajnego.

To jest kwestia wiary, równie dobrze możesz powiedzieć to o każdym świętym.

Napisane przez _totally_

Zawsze wierzysz w to, o czym czytasz?

Podałam pierwszy lepszy link. Uważam, że w tej kwestii każdy ma swoje zdanie. My możemy jedynie gdybać i polegać na tym co inni napiszą (patrz podany artykuł autorki wątku).

"zawsze wierzysz w to co czytasz?" więc ja odbijam piłeczkę i pytam czy ty wierzysz w ten artykuł o kłamstwie ojca Pio.

[_totally_]

Przede wszystkim nie wierzę w cuda.

[Luba]

Napisane przez _totally_

Zawsze wierzysz w to, o czym czytasz?

Ja nie wierzę

I akurat tą notatką to ja się mało przejmuję. Wielkie mi halo, tania sensacja.
Ale chętnie poczytam jakies poważne wypowiedzi, zobaczę dowody.

Tak cudów jak i tego, ze kłamał.


A najbardziej interesuje mnie to, dlaczego te wszystkie sensacyjki wychodzą na jaw, kiedy dany "delikwent" nie moze się już bronic, bo nie żyje...
Ciekawostka , facet żył dosyc długo i nic, wszyscy buzie na kłódki. To samo z matka Teresą. Teraz łatwo sobie "gębę wycierać" byle jakiej gazetce tą czy inny sławą, bo sławie już wszytsko jedno i obronic się juz nie obroni. A sensacja jest i sprzedaż jest i wszyscy zadowoleni. Szkoda tylko, ze błoto (prawdziwe czy nie) przylgnie i nikogo nie zainteresuje to, zeby jakimis dowodami poprzeć oskarżenia.

[Pawełeczek]

Napisane przez edit23

To jest kwestia wiary, równie dobrze możesz powiedzieć to o każdym świętym.

Nie wierze w nic co ma bliski zwiazek z Kosciolem Katolickim. Jak wiadomo "tytuł" św. nadaje papież....przewodniczący tej instytucji. Wierze natomiast w to na co są dowody, które KK tuszuje od kilkudziesieciu lat. Wierze w to że KK nie ma prawa bytu. I sam w sobie jako instytucja jest herezją.

W Nag Hamadi, w 1945r. odkryto zwój, wręcz całą bibliotekę (ponad 50 tekstów), w która jak twierdzą najwybitniejsi uczeni, jest możliwym najdokładniejszym zapisem słów Jezusa. Zwój opisano jako 'Sekretne kazania żyjącego Chrystusa', a zawierał on tekst: 'Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w pałacu z drewna i kamienia. Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w budynkach z drewna i z kamienia. Rozłup kawałek drewna, a będę tam'; To są ukryte prawdy, wypowiedziane przez żyjącego Jezusa. Ktokolwiek odkryje znaczenie tych prawd... nie zazna śmierci. Jednak Watykan odmawia uznania tej ewangelii, za to uznał ją za herezję.

[april:)]

Napisane przez Pawełeczek

W Nag Hamadi, w 1945r. odkryto zwój, wręcz całą bibliotekę (ponad 50 tekstów), w która jak twierdzą najwybitniejsi uczeni, jest możliwym najdokładniejszym zapisem słów Jezusa. Zwój opisano jako 'Sekretne kazania żyjącego Chrystusa', a zawierał on tekst: 'Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w pałacu z drewna i kamienia. Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w budynkach z drewna i z kamienia. Rozłup kawałek drewna, a będę tam'; To są ukryte prawdy, wypowiedziane przez żyjącego Jezusa. Ktokolwiek odkryje znaczenie tych prawd... nie zazna śmierci. Jednak Watykan odmawia uznania tej ewangelii, za to uznał ją za herezję.

To tzw. Ewangelia wg Św Tomasza- http://www.mr_all.republika.pl/ewToma.htm
Z tego co kojarzę, jej wątek znalazł się w filmie Stygmaty.
Ciężko stwierdzić, czy postawa Watykanu jest słuszna, czy nie. Tak samo jak np. z uznaniem za miejsce święte Medjugorje.

A odnośnie tematu- jakoś nie wierzę, aby Ojciec Pio sam sobie zrobił te rany
Może dlatego, że wierzę w cuda

[samaraelf]

nie wiem co myśleć o tym. Wydaje mi się że jednak była to prawda.
TYlko jednego nie rozumiem: czmeu za wszelką cene chcę Jana Pawła II wyświęcic?? dla mnie był to bardzo dobry człowiek.. wspaniały i dobry. Wzor do naśladowania dla wielu ludzi, ale żeby od razu robić go świętym to się nie zgadzam.

[Nemezja]

Nie wierzę,że był oszustem.

[myszka197]

oczywiście, że był OSZUSTEM, dziewczyny, mamy 21 wiek i latamy na księżyc!!!, nie wieżcie w takie bzdury, jak stygnaty, czy cuda. dzisuaj nauka czyni cuda, nie jakis tam wymyslony przez prymitywnych ludzi bóg!!!!!!!

[zaakrecona]

dla mnie to bzdura
byłam w san giovanni rotondo - tam gdzie mieszkał Ojciec Pio i nie sadze zeby to była prawda. Jezdza tam tłumy ludzi. Codziennie kosciól jest pełen pielgrzymujących. Wątpie zeby kosciół na to pozwolił bez dokładnego zbadania całej sprawy.
A to ciekawe ze dowiadujemy sie tego tylko z neta, bo w radiu czy TV nic nie mowią. A przeciez trąbili by na całego

[vadi]

Myszko, masz swoje poglądy, inni swoje. Dla mnie to jeszcze nie powód, by sugerować głupotę i prymitywizm tym, którzy myślą inaczej niż Ty. Trochę kultury.
I nie wiem, co ma latanie na księżyc z wiarą. Na księżycu to co najwyżej Twardowski mieszkał, a nie Bóg
I zastanawia mnie równiez, skad wiesz, że OCZYWISCIE? Znalas tego czlowieka? Bylas swiadkiem cudu/oszustwa?

I pamiętajcie też o tym, że KK, jak ktoś mówi, że mu się coś objawiło, doświadczył cudu itp. reaguje zawsze sceptycznie, więc nie wierzę, że przeoczyliby historię z kwasem

Nie wiem, czy był cudotwórcą, czy oszustem. W każdym razie nie należy wierzyć, we wszystko co się przeczyta/usłyszy. Spójrzmy choćby na politykę

[Pawełeczek]

zaakrecona kosciol dokladnie zbadal sprawe. Kosciol trzepie OGROMNĄ kase na tych turystach zarówno w miejscu w ktorym mieszkal o. Pio jak i w innych "miejscach swietych". To jest super dochodowy biznes i nikt bez walki tego biznesu nie odda.

[madzia_g]

ja tez nie wierze temu artykolowi... dla mnie jest to sensacja wyssana z palca.

[samaraelf]

Napisane przez myszka197

oczywiście, że był OSZUSTEM, dziewczyny, mamy 21 wiek i latamy na księżyc!!!, nie wieżcie w takie bzdury, jak stygnaty, czy cuda. dzisuaj nauka czyni cuda, nie jakis tam wymyslony przez prymitywnych ludzi bóg!!!!!!!

ja może mam poglądy przeciw wierze ale nei wszyscy myślą tak samo. Nie możesz nikomu narzucać swoich myśli;/