pomocy myle imie mojego chłopaka !!!!!!!!!!!!!!

[winner]

nie myle,joke

[zuziunia13]

Po prostu zacznij bardziej się skupiać nad tym co mówisz. Po Twojej wypowiedzi mam wrażenie że jesteś rozkojarzoną osobą.
Swoją drogą mylić imiona po pół roku? trochę dziwne, ale staraj się nad tym zapanować bo twojemu facetowi może się wydawać że masz kogoś na boku. Ty na pewno też byś się okropnie poczuła żeby Twój chłopak powiedział do Ciebie inaczej niż masz na imię.

[Camilla]

Mnie to nie dziwi, wstyd przyznać ale wiele razy prawie bym powiedziała do mojego TŻ Paweł, czyli tak jak miał na imię mój eks, z którym byłam 2,5 roku, a byłam wtedy z TŻ przeszło pół roku razem. Na szczęscie jak zaczynałam mówic do niego Pa... to wtedy chwila zastanowienia i udawało mi się z tego wybrnąć, ale i tak wyrzucałam to sobie w głębi ducha i było mi starsznie głupio. Kiedyś też do TŻ odezwałam się per Piotr i sama nie wiem dlaczego, musiałam wtedy myslec zupełnie o czymś innym.
Moja rada to taka żebyś bardziej skupiała się na tym co mówisz, myśl to o czym mówisz, nie wyprzedzaj słów myślami a bedzie dobrze.
Pozdrawiam

[elly2]

To jeszcze nic moje drogie Ja do swojego TŻ po 4 latach (choc nie wiem czy to ma jakies znaczenie) potrafie sie zwrocic Tato

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Freud sie kłania

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez elly2

To jeszcze nic moje drogie Ja do swojego TŻ po 4 latach (choc nie wiem czy to ma jakies znaczenie) potrafie sie zwrocic Tato

[zuziunia13]

Ja kiedyś do nauczycielki powiedziałam MAMUŚ
Ale imion to nie mylę.

[winner]

.

[the magus]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;2702726]Freud sie kłania [/quote]
otóż to

[agatkaz88]

a mi by na miejscu tego chłopaka było baaardzo przykro ! Nie wiem co masz zrobić , ale coś zrób , bo napewno nie jest to dla niego za bardzo miłe !

[karolina2020]

Moze nie uzywaj jego imienia, tylko mow do niego kochanie A tak powaznie mowiac to faktycznie dziwna sprawa, skoro nawet nie znasz żadnego Arka...

[winner]

.

[atka83]

To zanim coś powiesz,to przemyśl dwa razy,albo ugryź się w język,jak będziesz miała na mysli inne imie chłopaka niz twój tż

[agabil1]

winner, ja tez powiedziałam kilka razy do mojego Ogryzka ''Arek'' z tym że ja znam jednego Arka, to mój szwagier nie przejmuj się , nie mów za szybko, pomyśl dobrze zanim coś powiesz. Choć jak chłopak kocha i ufa to obróci to w żart, nie będzie urażony

[Suarti]

Na poczatku moje znajomosci z TZ, tez sie mylilam, mowilam do niego Arek(tak nazywa sie moj byly maz) a do bylego mowilam Tomek(to imie mojego TZ).
Moj TZ tez czasem mylil moje imie z imieniem bylej zony.
Uwazam, ze to nic strasznego, oczywiscie na poczatku znajomosci

[lady goddess]

[B]
czesc wg mnie powinnas bardziej sie na nim skoncentrowac narazie jest spokooo przymyka na pewno oko etc ale później to nie bedzie tym systkim zachwycony jak to bedzie sie nasilac pozdróFKA[/B]

[novakia]

a on ma imie podobnego do Arek? czy calkiem inne

[winner]

.

[winner]

.

[agabil1]

Napisane przez winner

Agabil dzieki wczoraj powiedzial ze przykro mu bylo i ze ertaz bedzie z tego zartowal ale zeby to bylo jednak ostani raz ale i tak sie przejmuje juz taka jestem

oj tam nie ma co sie przejmować, przecież nie zdradzasz go z jakimś Arkiem, każdy może się przejęzyczyć

Napisane przez winner

novakia moj TZ ma na imie Artur

Artur, Arek... pierwsze litery te same

[novakia]

właśnie nie jest to chyba jakąś straszną pomyłką. gdybyś powiedziała do niego marcin czy nawet zenek-to moglby sie gniewac tak poniekąd jest to wytlumaczone

[winner]

.

[czuczenka]

hehe kiedys tez mi sie zdarzylo powiedziec do mojego obecnego TZ imie mojego byłego;/ nie bylo za wesolo

[miszczuII]

Oj czesto sie zdaza pomylic imiona. Ja juz sie przyzwyczailam ze w rodzinie czesto mowia do mnie Ania bo tak ma na imie moja siostra :P Dobrze ze twoj TZ to zrozumial Plus dla niego

Ja nie mam takiego problemu, bo moj TZ ma bardzo ladne i dosc rzadko spotykane imie, ktore bardzo mi sie podoba.. a mianowicie CZAREK

[brązowiutka]

Każdemu się zdarzają takie przejęzyczenia Niebardzo rozumiem, dlaczego Twojego chłopakowi tak bardzo było/jest przykro, przecież to nic strasznego... Chyba jemu też się to czasem zdarza?
Ja nie mam problemu, bo mój ex i obecny TŻ mają takie same imiona, ale tak jak wspomniała któraś z moich poprzedniczek - czasem zwracam się do Miśka "Tato"

[nafiyqa]

Napisane przez winner

novakia moj TZ ma na imie Artur

Artek (skrot od Artura) brzmi calkiem podobnie do Arka..

[andra]

To jest calkiem normalne. Możesz tylko zacząć pracować nad tym co mówisz i się pilnować , bo jak będziesz cały czas tak mówic to przykro może się chyba mu zrobić...

Ja mam jeszcze gorzej, nie tylko namiętnie mylę koncówki, i zamiast coś zrobił-eś mówie zrobił-aś, hehe , to na dodatek w krytycznych momentach, kiedy np. muszę zawołać :

zapominam imienia !!

Zapomnieć , po iluś latach, , hmmm..., no po prostu. nie pamiętam. Czasem zapomnę jak moi rodzice mają na imię na przykład.... heh. Dziwne.

[Rena]

Napisane przez elly2

To jeszcze nic moje drogie Ja do swojego TŻ po 4 latach (choc nie wiem czy to ma jakies znaczenie) potrafie sie zwrocic Tato

może chcesz uczynić z niego ojca??