|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Zapraszam do lekury:
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,3908702.html Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Tak, a potem mówią że to Polacy się u nich szlajają
![]() Rzeczywiście, Polska (również Czechy, Słowacja) dla Anglików to kraj tani, gdzie można niskim kosztem się pobawić, a poza tym wciąż taki orentalny. Tańsze reatauracje, bary. Tego typu 'zabawy' w UK to drogi interes. Koledzy mojego Tż po wycieczce do Pragi mieli jedną opinię- piwo po 20p ![]() No cóż. Bez komentarza. ![]()
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! ![]() PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Lepiej poczytajcie to
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,3896272.html angole robia co chcą , a gdzie jest policja ? Pewnie nie znają słowa po angielsku to sie nie wtrącają ![]()
__________________
http://www.foto1.biz <-moje fotki z podróży |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Zapomnialam dodac, ze ten klub pokazany na drugim zdjeciu, to jeden z moich ulubionych.... ale ostatnio rzadko juz w nim bywam....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Kraków - Praga - moja trauma z wakacji
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Nic dodac nic ujac tak wlasnie zachowuje sie mlodziez brytyjska (oczywiscie nie wszyscy) mam na mysli tych co nonstop imprezuja.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Cytat:
a mowi sie, ze to Polacy jak jada zagranice i pija to przynosza nam wstyd... Ciekawe czy Brytyjczycy sie tak samo wstydza? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Cytat:
Ci którzy imprezuja, to się nie wstydzą- proste ![]() A Polacy nie przynoszą nam takiego wstydu, jak się mówi. Ostatnio mój Tż spotkał Polaków, którzy kupowali dom, dość drogi- czyli dają o sobie znać jako o zaradnych i oszczędnych.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! ![]() PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Ci, ktorzy tak imprezuja w KRK tak samo imprezuja tutaj. To jest zwyczajnie bydlo.
Wydaje sie temu elementowi ze ma tere pare funtow i wielki pan w PL i wszyscy zaraz padna z wrazenia. Tu imprezuja podobnie - w sensie w Anglii tylko ze piwo nieco drozsze ale jak to jeden zataczajacy sie juz powiedzial mi 'ich swietym prawem jest zalanie sie w trupa przez weekend bo w tygodniu ciezko pracuja' wiec zalewaja sie, dra mordy, sa smieszni - nie, nie zabawni smieszni i zenujacy. Dla nich normalka. O jeszce komus po wyjsciu z knajpi przyp... tez fajna zabawa. Nade mna mieszka parka - co tydzien ten sam motyw. co weekend. Ktores gdzies wylazi - a ja wraca to tylko awantury, wyzwiska, latajace przedmioty, trzskanie drzwiami, rozstanie... Co tydzien. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Hecate - ja tez lubie sie pobawic i prawie co tydzien gdzies wychodze na miasto, na mniejsza czy wieksza imprezke. Alkoholu tez nie unikam, wiec mnie nie bulwersuje np taki widok, ze ktos po pijaku spiewa w dowolnym jezyku o trzeciej nad ranem kolo pomnika Mickiewicza.
Ale tu raczej chodzi o ta luzna granice miedzy kreatywna i tworcza swoboda, a totalnym brakiem szacunku dla otoczenia. Wszystko byloby ok gdyby nie agresja, nonszalancja czy zwykle chamstwo. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Alez mnie spiewanie, czy inne zabawy tez nie bulwersuja bo i ja swieta nie jestem.
Z tym ze nachlewanie sie, zaliczenie jakiejs innej pijanej w kiblu, zarobienie w morde, danie komus w morde jakos dalekie jest od mojego idealu zabawy udanej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
jezeli nastepnego dnia po imprezie on i ona sa z tego faktu zadowoleni i lubia robic to wlasnie w toalecie i nie jest to jedyna toaleta na imprezie.... to ja tam ludziom pod koldre...tfu tfu... w tym wypadku do kibla
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
bylam swiadkiem kilku takich imprez, kulku podobnych akcji nie tylko w wykonaniu anglikow. takze szwedow, niemcow, hiszpanow. zenada. niestety. i nie jest to przyjemny widok
![]()
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
A ja byłam świadkiem dwóch incydnetów
1. Czekam na samolot w Poznaniu, w sali odlotów. 5 może 6 Anglików, kupują w barze w tejże sali piwa, tak 3-4 na osobe. Zachowują się głośno, puszki leża na podłodze, bo w śmietniku już nie ma miejsca, dopiero gdzieś po 35 min (samolot był opóźniony) kobieta z obsługi zwraca im uwage. Do samolotu wchodzą, pod koniec lotu, jeden z nich się zwymiotował. ![]() 2. Czekam na wylot do Polski, po odprawie. Po korytarzu chodzi pijany Polak, nikogo nie zaczepia, nie pije piwa, jak jak wszyscy mieli schodzić na płyte już , ktoś do niego dzwoni, ktoś z obsługi mu zwraca uwage że powinnien wylączyć komorke, on nie reaguje i po chwili wypada mu komorka z reki. Raczej facet nie poleciła, bo go nie widziałam ani w samolocie, ani w już na miejscu. ![]() Dla Anglikó taki przyjazd do Krakowa to świetna okazja na tanią zabawe. A reklamy lotów do Krk same mówia za siebie Mam nadziję, że takiego czegoś nie bedzie w Poznaniu.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
wlasnie... zazwyczaj sa to niestety faceci czesto po 30.
w zeszle wakacje bylam z TŻem na lodach w McDonald's. siedzieli tam Anglicy (sami faceci) i wpieprzali hamburgery, ryczac i krzyczac przy tym niemilosiernie. w pewnym momencie jeden zaczal sie rozbierac i wlazl do fontanny, po czym w tej fontannie zaczal sciagac majtki... oczywiscie jak to McDonald's siedzialy tam i dzieci... no comments... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Cytat:
![]() a teraz mi sie przypomnialo, jak w wakacje szwedki odprawialy podobne cyrki w jednym z krakowskich parkow. srodek dnia a tam prawie ze orgia...
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Ja w wakacje (i nie tylko) pracowalam w hotelu w Krakowie (jeden z 5 gwiazdkowych) i wiem jak to bylo
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
moj TŻ pracuje w takiej nietaniej restauracji, w ktorej wczoraj jakis Anglik swietowal 40. urodziny. impreza byla na 46 osob, wszyscy specjalnie przyjechali na nia z Anglii. chlali takie ilosci alkoholu, ze w przeliczeniu wyszlo po winie na lebka (a butelka wina ponad stowke...), drinkow wlasciwie nie wiadomo ile poszlo. jeszcze zanim zaczeli jesc wszyscy oblegli bar. bajzel po tym zostal niesamowity, wszedzie na posadzkach pogaszone papierosy (chyba nie wiedza do czego sluzy popielniczka...), na szczescie nikt sie nie rozbieral (Anglicy chyba sa ekshibicjonistami, bo zauwazam, ze jednak czesto po pijaku sie rozbieraja...)
a wiec nie tylko puby, ale nawet w restauracji nie potrafia sie zachowac... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Ja znowu często jestem świadkiem (i nie tylko) jednoznacznych propozycji. Czy oni myślą, że w Polsce są same desperadki, które jak zobaczą faceta zza granicy to od razu się na niego rzucą? Żałosne. I ujmujące.
__________________
68- 66.5 - 63.9 - 62.2 - 60.9 - 58.5 -56.8 - 55.6 - 54.0 - 50 (164 cm) Agencja Interaktywna Poznań 21.02.11 - start "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie" Żadne jedzenie nie jest aż tak dobre, by było warte chociażby kilograma ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
dubel.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! ![]() PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Cytat:
![]()
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! ![]() PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
Faktycznie w Krakowie to normalnie plaga! Raz w sobotę wieczorem poszłam na spacer na Rynek, sami anglicy!
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: PRIVÉ ENTOURAGE
Wiadomości: 2 672
|
Dot.: Pijani Anglicy na ulicach Krakowa
anglicy fakt zmora krakowa ...ale nic z nimi się nie robi bo który z normalnych studentów jest w stanie zostawić na mieście w jedną noc tyle kasy co oni....???więc władze miasta przymykają oczy na ich wybryki
![]() mnie najbardziej wnerwia ich pewność siebie , wiara w swój wyjątkowy urok(hehehe)...w zeszłym miesiącu byłam w krk na rynku w knajpie.... po godz.podbiło paru takich wstawionych anglików do mnie i moich koleżanek z głupimi tekstami....z góry założyli że my ni huhu po angielsku i do nas mówili spolszczoną angielszczyzną a mniedzy sobą po angielsku-to o czym mówili nie nadaje się na forum, zaznaczę tylko że w wulkarny sposób zastanawiali się między sobą jak się nami podzielą-zwróciłyśmy im uwage że ich towarzystwo jest nam zbędne ale nie trafiało to do nich...kupili każdej z nas kolejne pivo licząc że jak panny się upiją będzie szło łatwiej-jak oni poszli do baru ja z koleżanką przyprowadziłam ochrone która szybko pozbyła sie ich z naszego stolika. lubie imprezy ,alko, zabawe i poznawanie nowych ludzi ale to nie znaczy że będę tolerować chamstwo
__________________
fotografia wykorzystana dzieki uprzejmości ~kalasznikova http://www.digart.pl/praca/422738/Sl..._portrait.html VIVA! Akcja dla zwierząt! http://www.viva.org.pl/index.php?id=strona_glowna ![]() Malum est in necessitate vivere, sed in necessitate vivere necessitas nulla est. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.