Jak się zaczęła wasz przygoda z fitnessem?

[SandraBullock]

Drogie Wizażanki!
Apeluje do was,bo interesuje mnie to,kiedy i w jakich okolicznościach zaczęłyście ćwiczyć.



Może na początek moja historia.
W-f-u nigdy nie znosiłam.Jako młodziutka dziewczynka chodziłam na balet nowoczesny(taniec nowoczesny połączony z elementami baletu),ale potem zaprzestałam tego(jak ja teraz żałuję ).W wieku 16 czy 15 lat zainteresowałam sie fitnessem.na początku była to miłość bez wzajemności,jednak wkrótce okazało się,że fitness i ja tworzymy team nie do pokonania.Teraz dnia bez ruchu nie moge sobie wyobrazic,choć przyznaję-są dni,kiedy nie chce,naprawde nie chce mi sie ćwiczyć.Moje zainteresowanie fitnessem osiągnęło apogeum-chce zostać najpierw instruktorką fitness a potem trenerem osobistym.Mam zamiar robić kursy z pilatesa i prowadzic też zajęcia ze stretchingu oraz aerobiku tanecznego(hi lo,hi dance itd.,itp.)W tym roku ide do szkoły na kierunek kształtowanie sylwetki,wkrótce będę profesjonalistką.
Aha-jako 18 i 19 latka tańczyłam w zespole tańca nowoczesnego.

[andzya]

moja przygoda z fitnesem rozpoczela sie w momencie,kiedy wszyscy koledzy w klasie sie smiali z tego jaka jestem gruba.Nadszedl ten dzien i postanowilam sie odchudzac.
Tak pokochalam sport,ze teraz juz bez niego nie umiem zyc Kocham BIEGANIE

[shiral]

Napisane przez andzya

moja przygoda z fitnesem rozpoczela sie w momencie,kiedy wszyscy koledzy w klasie sie smiali z tego jaka jestem gruba.Nadszedl ten dzien i postanowilam sie odchudzac.
Tak pokochalam sport,ze teraz juz bez niego nie umiem zyc Kocham BIEGANIE

To tak jak ze mną schudłam bardzo między 3 a 4 klasą podstawą a miałam wymagającego nauczyciela od w-f od 6 kl podstawówki i znienawidziłam w-f oczywiście on o tym wiedział że nie cierpie sportu i dawał mi dodatkowe ćwiczenia lub miałam więcej niż reszta dziewczyn...A teraz dziękuje mu za to że kazał mi tyle ćwiczyć bo z mojej klasy jako jedyna nie jestem grubiutka do tej pory

[izmonek]

ja kiedys tanczylam w zespole tanca nowoczesnego i jakos czerlederka przestalam przez kontuzje
wyladowalam na studiach fizjoterapia gdzie zaszczepili we mnie milosc do sportu
chcialam miec fajna figurke wiec zaczelam szperac po necie bibliotekach ksiegarniach cwiczen i to pokochalam
zapisalam sie na na studyium instruktor fitness od wrzesnia

[Takietam]

Zaczęła się, gdy moja mama jeszcze była w ciąży ze mną i uprawiała różne dyscypliny sportowe

Ale świadomy wybór sportu nastąpił dopiero pod koniec liceum, gdy okazało się, że po miesiącu spędzonym w górach poważnie uszkodziłam sobie kolana. Pojechałam w góry zupełnie nieprzygotowana kondycyjnie i efekty były przerażające.
Okazało się, że lekarze nie wiedzą co mi jest, ani jak mi pomóc. Stan pogarszał się, a ja w pewnym momencie przestałam móc poruszać się o własnych siłach. Groził mi wózek inwalidzki, bo przecież nie można mnie było wszędzie nosić, a lekarze prześcigali się w pomysłach co by tu mi zoperować w tych kolanach

Nie poddałam się operacji. Stwierdziłam, że za dużo jest niewiadomych w tym wszystkim. Trochę pomogła mi jonofereza - na tyle, że stanęłam na nogi, a potem stopniowo basen.
Wyszłam z tego dzięki systematycznemu budowaniu mięśni trzymających kolana.
W dalszym ciągu z moimi kolanami nie jest dobrze - czuję je przy każdym bardziej forsownym treningu, ale nie poddaję się.

Ćwiczę regularnie i tak pokochałam sport, że nie wyobrażam sobie życia bez niego.

[Nati02]

Kilka lat trenowalam badmintona- treningu 3 razy w tygodniu po 2 godziny. Następne kilka lat taniec towarzyski- 2 razy po 2 godziny. Od małego byłam zaszczepiona sportem, jako że mój tato jest niezwykle wysportowany, do tego swego czasu był mistrzem śląska właśnie w badmintonie.
Dokladnie rok temu po długim pobycie w Niemczech postanowiłam schudnąć, gdyz bardzo () mi się przytyło. Odnowiłam swoją miłość do ruchu i kocham nadal

Co robię teraz?
Biegam, pływam, jeżdze na rowerze, siłuję się

Również chciałabym zrobić kurs instruktora fitness, ale czas pokaże.
W każdym bądź razie chce chodzić na kik boxing, ale musiałabym spiłować moje kochane paznokcie, czego bardzo bym nie chciala

[izabelka1987]

witam umie zaczęło sie tak zawsze lubiłam tańczyć i sie ruszać ogólnie to biegałam 100m. i 200m. sprinty przez 4 lata jednak 2 lata temu złapałam kontuzje kostki która mnie wyeliminowała z tej dyscypliny i musiałam zacząć coś innego a ze zawsze mi sie to podobało to zaczęłam sie uczyć i skończyłam kurs państwowy w szczecinie w open mind fitness idea bardzo jestem zadowolona z tej pracy jednak teraz jestem w ciąży i nie mam pojęcia co mam zrobić czy dalej ćwiczyć tylko o 80% słabiej i mniej intensywnie czy całkiem przestać czego bym nie chciała

[kas!a]

Napisane przez andzya

moja przygoda z fitnesem rozpoczela sie w momencie,kiedy wszyscy koledzy w klasie sie smiali z tego jaka jestem gruba.Nadszedl ten dzien i postanowilam sie odchudzac.
Tak pokochalam sport,ze teraz juz bez niego nie umiem zyc Kocham BIEGANIE

To zaczełaś z tego samego powodu co ja
Tyle, że od biegania wole aerobik, chociaż biegać też uwielbiam