|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 125
|
Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?Czytam i czytam wątki w tym dziale, a dzisiaj stwierdziłam jednak, że opisze Wam moją historię i może mi pomożecie Kochane Poznaliśmy się na imprezie, on jest przyjacielem mojego przyjaciela, zamieniłam z nim kilka słów. Potem po jakiś 2 miesiącach znowu byliśmy razem na imprezie, odwiózł mnie do domu razem z kolegami. Prawie się nie odzywał, za to jego koledzy próbowali flirtować ze mną. Wtedy dopiero stwierdziłam, że mi się podoba. Powiedziałam o tym przyjacielowi, który oczywiście momentalnie zaczął organizować jakieś wspólne spotkania. Na początku rozmawialiśmy normalnie, jak koledzy. Po jakimś czasie zauważyłam, że zaczął bardziej się mną interesować. Zaczęły pojawiać się z jego strony gry słowne, aluzje, dotykanie, masowanie itp. Zaczęliśmy też intensywnie ze sobą smsować. ![]() (z góry ostrzegam - długaśne ![]() I na tym tle pojawia się pierwszy problem. Otóż on rzadko pisze do mnie pierwszy, jeśli ja już napisze smsa to potem ciągnie się taka wymiana przez jakiś czas, ale potem on potrafi się nie odzywać 4-5 dni np. i dopiero kiedy ja napisze pierwsza znowu smsujemy całe dnie, czasem też pisze mi dlaczego tak długo się nie odzywałam. Dla mnie jest to troszkę krępujące, że to ja najczęściej pierwsza piszę do niego.. Powiedziałam mu kiedyś o tym, stwierdził, że on rzadko kiedy pierwszy do kogoś piszę.. Spotykamy się dosyć często, ale zawsze są z nami jakieś osoby z naszej paczki. On gdy umawiamy się na jakiś wypad nigdy mi jeszcze nie powiedział, żebym przyszła sama, ale za to często pyta kto ze mną będzie albo czy przyjadę z X (naszym wspólnym przyjacielem). X powiedział mi, że on na pewno by chciał, żebyśmy spotkali się sami. Ale dlaczego w takim razie nigdy mi tego nie powiedział, tylko zawsze pyta kto ze mną będzie.. ? Często jak jesteśmy gdzieś wszyscy razem on stwarza takie okazje, żebyśmy zostali chociaż na chwilę sami.. Myślałam, że może po prostu się wstydzi powiedzieć, że chce być ze mną sam i zaprosiłam go do mnie do domu to od razu napisał czy będzie też X. Koniec końców i tak nie przyszedł, wypad mu ważny wyjazd. Wyjechaliśmy razem z całą paczką do domków letniskowych. Ja pojechałam z nim po coś do domu, jak wróciliśmy zagadaliśmy się w samochodzie, reszta ciągle nam przeszkadzała, więc poszliśmy posiedzieć do takiego malutkiego domku w którym było tylko jedno łóżko i jeden koc. Położyliśmy się razem i rozmawialiśmy. Po jakimś czasie on się do mnie przytulił, prosił, żebym głaskała go po głowie. Sam zaczął dotykać mnie najpierw po udach, potem coraz wyżej.. Nie protestowałam, więc zaczął dotykać mnie w intymnych miejscach (przez spodnie). Właśnie w tej rozmowie powiedział mi, że kilka miesięcy temu bardzo zależało mu na pewnej dziewczynie, która go zraniła i na razie nie chce się z nikim wiązać (coś w tym kontekście nie pamiętam dokładnie już). Po tej sytuacji trochę się pokłóciliśmy o jakieś głupstwo, byłam oschła dla niego. Potem wyjechałam na wakacje, nie widzieliśmy się przez jakieś 10 dni. Rzadko rozmawialiśmy przez ten czas. Ale przywiozłam mu prezent z wakacji, napisałam mu o tym, zaczęliśmy znowu smsować ze sobą. Po paru dniach spotkaliśmy się przypadkowo na ulicy. Ja byłam z dwójka wspólnych przyjaciół, on z kolegą. Namawiał mnie, żebym jechała z nimi do klubu. Nie chciałam, więc pojechaliśmy się wszyscy przyjechać. Całą drogę droczył się ze mną jak dziecko, łaskotał, wrzucał jakieś papierki za dekolt. I jego ręce znowu zawędrowały do moich majtek.. Potem napisał mi pierwszy smsa na dobranoc. Następnego dnia znowu się spotkaliśmy, zaproponował mi wtedy wypad nad morze na jeden dzień (oczywiście nie sami..). Nie chciałam jechać, ponieważ miał też tam być chłopak którego niezbyt lubię. Całą noc pisał mi smsy i namawiał, żebym jechała. Widać było, że mu na tym zależy więc się zgodziłam. Wieczorem zostaliśmy sami na plaży, a reszta poszła na imprezę. Miał zrobić mi masaż, więc ściągnęłam bluzkę i rozpięłam stanik. Masował mnie przez długi czas, najpierw po plecach potem po pupie. Potem usiedliśmy przytuleni na plaży, zaczął mnie pieścić przez bieliznę. Nie pozwoliłam mu na to potem, nie chciałam, żeby sobie pomyślał, że jestem pierwszą lepszą. Ale dalej było miło, leżeliśmy przytuleni patrząc w gwiazdy. Gdy wracaliśmy do domu, strasznie troszczył się o mnie, pytał stale czy mi nie za zimno itp. Siedziałam za nim w samochodzie, ciągle prosił, żeby głaskała go po głowie, albo masowała plecy. Chciał się chwilę zdrzemnąć (wracaliśmy w nocy), wziął moje ręce pod głowę i głaskał mnie po ramieniu. Nigdy raczej nie robił takich rzeczy przy przyjaciołach tylko w tych momentach kiedy zostawaliśmy sami, więc się trochę zdziwiłam. Mogło by się wydawać, że wszystko jest w porządku, ale on mi nigdy nie powiedział, że mu na mnie zależy, czy chociaż że mu się podobam.. Gdyby chciał się tylko ze mną przespać to już dawno by zrezygnował widząc, że nie pozwalam mu na jakieś śmielsze pieszczoty. Te nasze „zaloty” trwają już od 3 miesięcy.. Nie wiem co teraz mam robić, nie chcę takiej niepewności, ale z drugiej strony sama go nie zapytam czy coś do mnie czuję. Jeśli powiedziałby, że nie czułabym się upokorzona i wykorzystana, na pewno nie chciałabym się z nim dalej widywać, a mamy wspólnych przyjaciół, zawsze razem gdzieś wychodzimy.. Może Wy znajdziecie jakieś rozwiązanie.. Mam czekać dalej, aż sytuacją sama się wyklaruje? Czy stworzyć jakąś sytuację, może żeby się dowiedzieć jakoś co on zamierza dalej.. Na prawdę nie wiem co dalej mam robić.. Zastanawia mnie też to, że on nigdy mnie nie pocałował, a przecież miał okazję.. Jak myślicie dlaczego ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 174
|
![]() Cytat:
Cytat:
Witaj to ze chlopak nie pisze Ci pierwszy sms to nic nie znaczy , nie zdaje sobie z tego sprawy ze jest to takie wazne dla Ciebie ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Widocznie do niego zaczna docierac czego tak naprawde chce ...po raz kolejny nie rozumie dlaczego dochodzi do takich sytuacji dotykan , ale mysle ze wiesz co robisz ![]() Cytat:
Nie mowi Ci tego bo wydaje mu sie to oczywisze. Nie wazne sa slowa wazne sa czyny. Cytat:
Daj temu czas i nie pozwol bys byla tylko kobitka do macania bo z tego co piszesz tak troche wnioskuje .. zycze powdzenia ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
Ile wy macie lat?
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
Tatlinka ma dużo racji, mnie też się wydaje, że takie macanki bez pocałunku to trochę nie tak. Może on uważa, że pocałunek to okazywanie jakiś uczuć? Niewyobrażam sobie, że mogłąbym pozwolić facetowi aby on mnie dotknął w miejsca intymne ot tak sobie. Zazwyczaj zaczyna się od pocałunków a potem, za jakiś czas, jest coś więcej.
Wydaje mi się, że jest normalnym facetem spragnionym sexu, dlatego w pewnych sytuacjach tak się zachowuje. Sam powiedział, że nie chce się wiązać, ale popęd seksualny jest silniejszy od niego. Moja rada: żadnych macanek. Czas pokaże czy będzie chciał się z Tobą spotykać, jeżeli będzie widział, że nie pozwalasz mu na takie zachowanie. Gdy będziesz nieustępliwa to nabierze do Ciebie szacunku i przekona się, że warto mieć taką dziewczynę. I tego Ci życzę. ![]()
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
Cytat:
Cytat:
Co, do tego, że by już dawno zrezygnował z pieszczot, gdyby miał złe zamiary, bo mu i tak nie pozwalasz na więcej. Czemu ma rezygnować? Fajnie się pocałować, pomacać, nawet jeśli NA RAZIE nie pozwalasz na seks. Jemu najwyraźniej takie korzystanie wystarczy, a z czasem dobrze wie, że dostanie więcej - cierpliwość w jego wypadku popłaca. Nie ma dziewczyny, zobowiązań, a w ciągu ostatnich miesięcy ma wiele okazji do intymnych sytuacji z Tobą. Sytuacja dla niego w 100% komfortowa. Jeśli gość przez 3 miesiące się nie zobowiązał do niczego, nie zaprosił na prawdziwą randkę, to albo potrzebuje terapii szokowej (zero kontaktu z Twojej strony i nagle go olśni, że Cię kocha - ale tej wersji daję 10% szans na powodzenie). albo już się nigdy do niczego wobec Ciebie nie zobowiąże, nie poprosi Cię o bycie ze sobą. Nie zdziw się jeśli po kilku miesiącach bujania się z Tobą, znajdzie sobie PRAWDZIWĄ dziewczynę, z którą nagle nie będzie miał żadnych problemów z poważnym wiązaniem się, zapraszaniem na randki etc. Wydaje mi się, że Ciebie potraktował jako przechodnią znajomość, lekartwo na samotność i fajne pocieszenie. Ale tylko do czasu poznania kogoś, kto mu naprawdę zawróci w głowie, bez robienia podchodów. Zacznij działać, bo on nie zacznie. Dla niego ta sytuacja jest bardzo wygodna. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2008-08-13 o 16:14 Powód: Literówka |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 843
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
ponawiam pytanie eres, po ile wy lat macie wlasciwie?
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 358
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
yyy... ile wy macie lat? po 3 miesiącach pozwalasz na takie rzeczy facetowi, który nawet nie powiedział że mu się podobasz ani ze zależy mu na tobie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
uwazam podobnie jak Doris1981
__________________
Stażysta 2011 Misja WAKACJE- Gdańsk Misja język niemiecki Misja Wiedeń Romantycznie: Chuck&Blair, Blair&Chuck ![]() ![]() ![]() have to be together ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
Wiesz... Z Twojego opisu jawi mi sie taki obraz bardzo mlodzienczego flirtu. Taki typowy obraz 16 latniego chlopczyka. Ile macie lat?
Widac, ze Ty chcesz czegos wiecej i napewno jestes duzo bardziej dojrzala. Jednak rzeczywiscie zaskakujace jest to, ze pozwalasz mu na te macanki, a do pocalunkow miedzy Wami nie dochodzi? Cos tu nie tak, nie uwazasz? Musisz to natychmiast przerwac, bo tak jak pisaly dziewczyny taka sytuacja daje mu 100% komfortu. Faceci to wzrokowcy, pomaca, podotyka i juz jest w pewnym przynajmniej stopniu szczesliwy, wystarcza mu to. Moim zdaniem, jest wygodny. Choc oczywiscie biore tez pod uwage ewentualnosc, ze ma taki niesmialy charakter, ale to chyba z dusza romantyka sie gryzie, bo niesmialy romantyk, to raczej pocalunki, a nie macanki. Wybacz, ze sie tak do tego przyczepilam, ale po prostu bardzo mnie to razi. Uwazam podobnie jak dziewczyny, ze terapia szokowa w stylu: 'znikam ci z oczu i nie odzywam sie' nie przyniesie tu rezultatu, spotykajcie sie, sama pisalas, ze macie wspolnych znajomych, spedzaj z nim czas, poznawaj go, ale bez macanek, bez podtekstow, staraj sie jak najwiecej go obserwowac, poznawac, moze wyniknie z tego cos wiecej. Bo jak na ten moment to wyglada mi na to, ze sie Toba bawi, ale oczywiscie moge sie mylic.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
Sytaucję widzę tak:
Ty - ciągle czekasz aż on zrobi jakiś poważniejszy krok, może zechce, żebys była jego dziewczyną. On - już ma co chciał, trochę macania, głaskania, bliskości, ewentualnie liczy, że dostanie więcej. Dziewczyna mu nie potrzebna, potrzebne mu jakieś ciało. Zgadzam sie z Doris - za jakiś czas znajdzie dziewczynę, z którą będzie robił zakupy, chodził do kina, wyjeżdżał na wakacje i ją macał. Wtedy Ty zapewne usłyszysz tekst, że przeciez nic Ci nie obiecywał ... Co więcej, Ty też będziesz dobrze wiedziała i czuła, że on nic Ci nie obiecywał, a mimo wszystko będzie bolało i nawet nie będziesz mogł mu zrobić wyrzutów. Zakochany chłopak chce jak najszybciej związać się ze swoją kobietą, bo boi się, że ktoś inny go uprzedzi...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
Cytat:
Cytat:
![]() Ja byłabym raczej za tym, abyś, droga autorko wątku, umówiła się z kimś fajnym na RANDKĘ (prawdziwą, normalną randkę, bez macanek, po prostu poznanie się z kimś nowym). Na jedną, drugą, następną (niekoniecznie cały czas z jednym facetem). Poznawaj innych ludzi - po prostu. Jak on Cię zapyta, czemu nie masz czas, to powiedz: jestem umówiona. Jeśli się tym zdziwi, to powiedz: "sorry, ale przecież jestem przecież wolna, nie mam chłopaka". A czyja to wina? Jego. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
Dubel.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7
|
Dot.: Czuje coś do mnie czy tylko się bawi .. ?
tak sie składa, że znajduje sie w bardzo podobnej sytuacji
Poznaliśmy sie jakieś 2 lata temu, ale nie zwracaliśmy na siebie wtedy uwagi. Nie widzieliśmy sie przez ok 1,5 roku, az do wyjazdu w góry razem z naszym zespołem. Wszystko układało sie pięknie. On zaczepiał mnie, szukał mojego towarzystwa etc. Jak z grupą znajomych pojechaliśmy na narty, to można powiedzieć, że jeździlismy razem. Kiedy wracaliśmy z gór, to usiadł koło mnie, trzymał mi ręke na kolanie, nie odstępował mnie na krok. Po powrocie spotykaliśmy sie tylko na próbach zespołu i wtedy też cały czas sie koło mnie kręcił. Wreszcie spotkaliśmy sie na pewnej imprezie i wtedy pocałowaliśmy sie po raz pierwszy. Po imprezie odprowadził mnie do domu. Niestety nie zadzwonił do mnie, ani smsa nie wysłał. Wkurzyłam sie i zdołowałam. Powiedziałam sobie, że skoro sie nie odzywa to albo nic z tego nie będzie, albo to nie było na poważnie, przecież bylismy pijani. Po 2 dniach spotkaliśmy sie na próbie i zachowałam sie bardzo zimno w stosunku do niego. Było widać, że sie tym zdołował pomyślałam, że to dobra kara. Zaczą mnie unikać. W końcu po jakimś miesiącu sie wkurzyłam i napisałam mu smsa, że nie podoba mi sie to i że sie znajomi pytają co sie stało. On na to, że mnie nie unika. Na kolejnej imprezie powiedział mi, że musi ze mną poważnie porozmawiać, ale poczeka aż sie upijemy, wtedy będzie mu łatwiej. Niestety jak zacza coś mówić, to ze mną już sie nie dało rozmawiać. ![]() ![]() Teraz jestem w podobnej sytuacji jak autorka wątku. Na początku łudziałm sie, że coś z tego będzie. Nie raz zostawałam u niego na noc po jakiejś imprezie (mieszka sam) ale nie doszło do tak poważnych pieszczot, chociaż on nalegał. Jakieś 3 miesiące temu oświeciło mnie, że interesuje go bardziej moje ciało niż ja jako osoba. A ja co? A ja pomyślałam: ok. Jak chce sie do kogoś przytulić, z kimś pocałować, pomacać, to ide doniego. Nie robimy nic złego, bez zobowiązań. Jak znajde kogoś komu na prawde będzie na mnie zależało, to tamtemu powiem: przecież niczego Ci nie obiecywałam. Puki co, jest przyjemnie. Chociaż były i takie akcje, że po jakiejś próbie odprowadził mnie pod dom i dręczył, żebym jeszcze nie wchodziła na górę, żebym została, żebyśmy jeszcze sobie porozmawiali. Jak już sie rozstawaliśmy to pytał mnie, które to moje okno, żebym ja już szła, on tu jeszcze troche zostanie i czy będe później na gadu, to pogadamy etc. A potem nie odzywał sie do mnie przez 3 dni. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:56.