Najpiękniejsze miejsce..

[Halszka]

Ostatnio nader często ogarnia mnie nostalgia za wakacjami... Już nie moge doczekać się lata i wyjazdu do kraju, gdzie pogoda jest w 100% gwarantowana . Wspominam minione wakacje i te poprzednie. Zastanawiam się, które z wakacyjnych miejsc było najpiękniejsze i zrobiło na mnie najsilniejsze wrażenie.
A Wy, które miasto/miasteczko/wieś gdzie byłyście, uważacie za najpiękniejsze? Ja głosuję na Wenecję (zdecydowanie!!!), kilka oszałamiających uliczek w Barcelonie, niemal nieodwiedzane przez turystów małe nadmorskie miasteczka we Włoszech i Hiszpanii.



H.

[201607150859]

Ja też już coraz częściej myślę o wakacjach, bo to już przecież niedługo Ja też zakochałam się w Wenecji. Gdybym mogła tam jeszcze raz pojechać. Wspaniałe miejsce, niepowtarzalny klimat. Oszołomił mnie przede wszystkim Plac Św. Marka, stada gołębi i muzyka, co razem stanowiło doskonałą całość. Poczułam się jak w innym świecie i strasznie tęsknię za tym miejscem.
Mam również to szczęście, że rodzina mojej 2 połowy, mieszka we Francji, w Nicei, 2 minuty od promenady i plaży. Byliśmy już u nich 2 razy, co łącznie dało 6 wspaniałych tygodni słońca, pięknych widoków, lazurowego morza i wielu wycieczek w góry i do innych miast m.in. Cann, Saint Tropez, Monaco, Monte Carlo, Grass, Brei. Mój luby ma tam 7 kuzynów w wieku 20 lat wzwyż, więc oni urozmaicali czas "ubogim krewnym z Polski" jak tylko mogli. To były jedne z najwspanialszych chwil, cieszę się, że mogłam dostać od losu taki prezent. Bardzo polecam Lazurowe Wybrzeże, jest naprawdę piękne. Zwłaszcza Saint Tropez bardzo mi się podobało, niezapomniany klimat no i wszędzie butiki Diora, Chanel itp.. Nie wspomnę nawet o małych, górskich wioseczkach, nie odwiedzanych przez turystów, które znają tylko miejscowi.. Jest na co popatrzeć, coś pięknego...
Podsumowując, wspaniałe miejsce, jednak strasznie drogie jedzenie, bilety wstępu bo ubrania tak jak u nas, a nawet taniej (np. Morgan). Ja miałam to szczęście i wydałam przez 3 tygodnie 10 euro, bo mieliśmy prawdziwą polską gościnę. Strasznie mnie jednak boli, że przez nasze zarobki wszyscy traktują nas "z przymrużeniem oka" i tak naprawdę, gdyby nie rodzina, wielu z nas w życiu nie pojechałoby na takie wakacje. Strasznie to smutne, niestety...

[xanka]

Fajny wątek

Ja mam kilka takich miejsc.. niektóre wspominam z utęsknieniem, ze względu na atrakcyjność, klimat, a inne może wcale nie jakieś specjalne pod względem np architektury, ale ze względu na ludzi i kontakty z nimi..

Ze względu na panującą tam atmosferę: Pamiętam jakie wrażenie zrobił na mnie Paryż, podczas pierwszej wycieczki, chyba w II klasie liceum. Wróciłam z tamtąd tak oczarowana, że oświadczyłam rodzicom po powrocie, że ja w przyszłości zamieszkam w Paryżu A potem drugi raz, kiedy tam pojechałam, zobaczyłam znowu niby to samo miejsce, ale z zupełnie innej strony. Już nie ten Paryż turystyczny, z wystawami, muzeami i katedra Notre Dame tylko taki hm.. normalny, brudny, całkiem swojski. Przedzieranie się przez wąskie uliczki biednych dzielnic, eh klimat super. I nie minęła mi moja fascynacja tym miastem

Ze względu na krajobraz: bezapelacyjnie Bieszczady. Wołosate. Ustrzyki. Ciastka w cukierni w Sanoku. mmmm
A zaraz potem Mazury. I pomimo, że lubię intensywne życie miasta, to tam lubie odosobnione miejsca.

A moje ostatnie odkrycie.. Ukraina. Kamieniec Podolski. Niesamowite miejsce. Nie potrafie tego wyrazić słowami, ale tam wisi "coś" w powietrzu. Od tamtej pory, wiem co to znaczy "chemia i zauroczenie od pierwszego wejrzenia". I już nic więcej nie powiem ;P

[Beza]

Po dłuższym i dogłębnym zastanowieniu się jestem niestety zmuszona z całą stanowczością stwierdzić , iż nie potrafię wskazać jednego, dwóch, czy też i nawet kilku najpiękniejszych miejsc jakie w życiu było mi dane odwiedzić, zobaczyć i odkrywać
A to z tej prostej przyczyny, iż podobało mi się naprawdę wszędzie, każde miejsce jest tak niepowtarzalne w swej urodzie, jedno zupełnie różne od drugiego, z całkowicie odmiennym krajobrazem, zwyczajami mieszkańców, kuchnią, itp, itd...
I w tym właśnie moim zdaniem tkwi cały urok i sekret niesamowitego czaru podróżowania, że wszędzie jest inaczej, ale zawsze ekscytująco, czasami nieprzewidywalnie, a na pewno wszędzie na swój sposób pięknie
A jakbym już tak była zmuszona wskazać kilka miejsc, które szczególnie przypadły mi do gustu , to z pewnością na czele listy znalazłoby się przepiękne, wieczne miasto: RZYM, potem równie fascynujący: WIEDEŃ, a dalej już w kolejności zupełnie przypadkowej : Tyrol, Dalmacja z niesamowitymi Splitem i Dubrownikiem, bardzo "swojska" i przyjazna Barcelona, nadmuchana i nadęta a jednak przeurocza wyspa Capri, itd, itp.
Pozdrawiam gorąco na przekór zimie
Beza

[Asika]

Ja głosuję na Santorini. Wspaniała grecka wysepka z białymi domkami i błękitnymi dachami. Jednocześnie tajemnicza, dzika i groźna. Atmosfera wprost oszałamiająca. Wąskie, kamienne uliczki w białych miasteczkach, podróże na grzbietach osiołków, oszałamiające widoki i wrażenia. Plaże ciemne, wulkaniczne kontrastujące z błękitem wody. Pyszne jedzonko w małych knajpkach, mniam mniam owoce morza i tanie dobre winko.
Podróże statkiem po kalderze - niezapomniane. Przy tym nie za drogo, nie za tłoczno. A poza tym wysepka niezbyt licznie odwiedzana przez Polaków. Polecam z czystym sumieniem. Dla mnie były to niezapomniane wakacje, tym bardziej, że pojechałam tam z moim lubym w spóźnioną podróż poślubną. Pozdrawiam i życzę dobrych wyborów wakacyjnych miejsc.

[BeataG]

Jeśli chodzi o Polskę, to bezapelacyjnie Bieszczady - a konkretnie "zielone wzgórza nad Soliną", zwłaszcza te miejsca, do których można się dostać jedynie wodą. Zwykłam mówić, że jest to jedyne miejsce w Polsce, gdzie woda czysta i trawa zielona... No może nie jedyne, ale dla mnie na pewno najbardziej ukochane. Spędzałam tam wakacje 27 razy i jeszcze wiele razy tam wrócę.

Za granicą - zdecydowanie Majorka, która zresztą bardzo mi się z Bieszczadami kojarzy - no bo serpentyny i zapach sosen jak w Bieszczdach, Morze Śródziemne to takie trochę większe Jezioro Solińskie, tylko palm nad Soliną nie ma...

[joannea]

fajny wątek
ja sie nieco wyłamię: bardzo lubię Barcelonę i inne ciepłe miejsca, ale oczarowują mnie tak naprawdę chłodne, północne miasta. Holandia i Belgia - i historia na każdym rogu, zamknięta w koronkowych szczytach kamienic nad kanałami... Delft, Haarlem, Gent, Antwerpia... W czwartek zwiedzałam Hoorn (jak ładnie śpiewa Rynkowski, cąły czas mi ta fraza chodzi po głowie od wyjazdu), i znów się zakochałam, tak tam ładnie, nobliwie, wszystko malutkie, czyściutkie, domki poprzechylane, uhhhh....
Nie cierpię dużych miast typu Londyn czy Paryż - w jednym mieszkałam i zdążyłam znienawidzieć, o drugim mzrzyłam latami, i kiedy w końcu tam dotarłam, okazął się wielkim nieporozzumieniem.
ABSOLUTNIE KOCHAM BESKIDY - w czasie roku kursu przewodników górskich przelazłam je - prawie że dosłwonie - całe. Nic nierówna się polkim górom, Beskidom, Niskiemu, Pieninom... Moje ukochane Jaworki... Uj, az sie łezka w oku kreci, mogę tam jechac o każdej porze dnia i nocy, w każdym miesiacu roku, w każdą pogodę.
No, i oczywiscie na wschód od nas, ale to już zupełnie inna opowieść

[Halszka]

Ale się ciepło i wakacyjnie zrobiło... Jeszcze bardziej nie mogę doczekać się lata. Planuję z moim kochaniem wyjazd do Madrytu (hm, troche takie niewakacyjne miejsce), potem Andaluzja - Malaga i Granada. Mocno trzymam kciuki żeby ten wyjazd wypalił.



H.

[joannea]

oj, Madryt bardzo wakacyjny, ale aktywnie Oj, zazdroszczę takiej Hiszpani jak nie wiem co . Ja mam nadzieję na dwa miesiace z hakiem zniknąc w dżungli mazońskiej już robię szczepienia, i, oj, dobrze ze mi przypomniałaś, musze zadac pytanie na frum oj, nosi mnie, nosi...
Uj, Halszus, aleś temat zadała, w Holandii 0 stopni, a to tu przez oceaniczna pogodę i wszechogarniajacą wilgoć oznacza taaaaakie zimno, jak u nas przy -10 . Wczoraj szef mojego chłopaka dzwonił rano, żeby mu powiedzieć, zeby sie ciepło ubrał, bo jest zero stopni

[Halszka]

Asiu, Ameryka Południowa, Amazonia?!!! Brazylia, nie mów tylko, że wybierasz się również do Meksyku! To moje największe marzenie. A to ze względu na oszałamiające, pełne mistyki ruiny Dzibilchaltun, Chichen Itza, Palenque, Bonampak. Niesamowite, że tzw. tubylcy wyglądaja identycznie jak Majowie z fresków. Asiu, jedź, życzę cię żeby sie udało!

[joannea]

Halszka, jak dostaniesz urlop na dwa miesiace (15lipca-15września) mozesz jechac z nami na pewno byśmy się świetnie bawiły . Tak czułam, że mogą Ci się spodobac takie plany - a to przez Twój wisior
Jeżeli się uda, marzę o zatrzymaniu się w Meksyku, ale jeszcze nie wiem, jak to będzie wyglądało: na dzień dziesiejszy nic z tego, choć bedę się starać. Wszystko zależy od tego, jak Holandia w końcu ustali prawa dla Polaków - wczoraj dzwoniłam do Konsulatu i pwiedzieli mi, że NADAL NIC NIE WIADOMO; oraz od tego, czy - i gdzie - uda mi sie otworzyć przewód doktorski. Uhh

[Halszka]

Dwa miesiące - odpada Ja zastanaiwam się CZY dostanę urlop...
Asiu, to z pewnością będą niezapomniane wakacje, zazdroszczę i trzymam kciuki żeby wszystko się udało!



H.

[joannea]

ujjjjjj, jak to nie dadzą urlopu WOŊÓLE, przecież to powazna firma!!! jak tego nie zrobią, mozemy iść ich opikietować .
W końcu po zakończeniu studiów należy Ci się jakiś czas odpoczynku!!!

Dzięki za trzymanie kciuków . Na pewno sie przyda , szczególnie ze szczepieniami, wizami itp (o obrnonie przed wyjazdem nie wpsominając )

[lejka]

Zakochałam się w Budapeszcie. Chcialabym tam kiedyś wrócić... Piękna jest też Praga, lubię Monachium.

A w Polsce... Jestem niepoprawną zaślepiona patriotką lokalną, ale najlepiej się czuję w Warszawie. Jestem zboczona, nie ma się co dziwić. Ale jak tak pomyślę... Chociaż kocham morze, to najpiękniej było w Bieszczadach. Taaaak, przy granicy, te kręte ścieżki górskie, strumyczki zacienione...

[lila12]

Zdecydowanie Finlandia! Kraj pełen naturalnych terenów, potężnych i czyściutkich jezior, przeogromnych grzybów, ryb, które same wrecz się łapią, gdzie powietrze jest tak świeże, że aż boli
Poza tym Grecja, Chorwacja, Holandia - Haga, Amsterdam.
Praga o każdej porze roku.
Wrocław, który kocham na zawsze

[palomino]

lila12 napisał(a):
> Zdecydowanie Finlandia! Kraj pełen naturalnych terenów, potężnych i czyściutkich jezior, przeogromnych grzybów, ryb, które same wrecz się łapią, gdzie powietrze jest tak świeże, że aż boli

witaj milosniczko Skandynawii Ja z kolei bylam w Norwegii i tez polecam Zalaczalam nawet foty kiedys na usmiechowym Tam jest najpiekniejszy widok z gór i w górach - takze polecam milosnikom aktywnych form wypoczynku Jesli sie oczywiscie jedzie dla siebie a nie zorganizowana wycieczka - to chyba jasne

Chociaz trudno na pewno jest o obiektywizm bo chyba sie jeszcze taki nie urodzil ktory by caly swiat i wszystkie zakątki zwiedzil wiec polecamy tylko z tego co same zwiedzilysmy, i co wazniejsze gdzie spedzilysmy mile chwile bo to tez bardzo istotne

Z pieknych miasteczek do zobaczenia polecilabym u naszych sąsiadow Potsdam i Kiel.

Grecja mnie hmm nie zachwycila szczerze mowiąc - ale ja stworzenie zimnolubne - to moze dlatego Wenecja i Wlochy tez nie - wszystko nastawione na tlumy turystow. Nie lubie tego.

Ale za to last but not least nasze Bieszczady Zgadzam sie z dziewczynami ze to miejsce w ktorym warto spedzic swoj czas co prawda z roku na rok nieco zmieniają swoj charakter wraz z naplywem turystow ale wciaz mozna znaleźć szlaki gdzie wydaje sie ze ze jest sie samemu Podczas pobytu w Cisnej warto zahaczyć o Siekierezadę
No i Mazury of korsik no comment

cmoki

[Camilla]

Barcelona owszem, piekne miasto, ale bardzo zatłoczone.Wenecja jeśli chodzi o zabytki to owszem piękna, ale nic poza tym, ogółem to brudne (moim zdaniem) miasto, z kanałów w czasie upałów cuchnie niemiłosiernie, miałam okazję (właściwie to się zgubiłysmy) kiedyś wraz z trzema koleżankami zapuścić się w głębsze rejony Wenecji (nieturystyczne) i hmm..obraz nędzy i rozpaczy.Ogółem to dziwię się że tak mało zabytków jest tam odnawianych, a tyle piniędzy tam turystów co roku zostawia+ wjazd do miasta to chyba ok. 2 lub 4 euro (nie pamietam dokładnie).
Piękne malowniczo położone miasteczka w Pólnocnych Włoszech i Rzym, zrobiły na mnie duże wrażenie.Stawiam też na Lazurowe Wybrzeże (Saint-Tropez, Cann,Monte Carlo, Monaco) teżzrobiło na mnie wielkie wrażenie, oprócz tego Chorwacja,Niemcy (Berlin), Holandia :Amsterdam, Rotterdam, Haga.Belgia już mi się mniej podobała.
Z Polskich miejscowości nadmorskich to bardzo podobało mi się Pobierowo, Niechorze i Międzyzdroje .