|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 162
|
zwiazek wygasajacy /rutyna
Czesc mam 22 lata i od 3 lat jestem w zwiazku na odleglosc spotykamy sie w soboty jak zjedzie do domu.czasem bywa rzadziej bo studiuje na uczelni wojskowej w innym miescie i widuje go nawet raz dwa w miesiacu. Czasem bywaly super chwile razem wyjazdy godzinowe gadanie przez telefon jednak sa chwile tygodnie kiedy czuje sie jakbysmy byli co najwyzej znajomymi, malo telefonow , malo smsow, brak uczuciowosci z jego strony, nic nie pisze ze teskni tylko taka wymiana zdan jak z kumplem itd. Czuje sie wypalona, to fajny chlopak ale mam wrazenie ze mu nie zalezy , w sumie moze to przez to ze tak naprawde nigdy nie musial mnei zdobywac, nie dawalam mu powodow do zazdrosci, bylo za latwo.Wczoraj mu nagadalam ze czuje sie zle z tym ale nic mnie nie zapewnial ze mu zalezy czy cokolwie, mialam wrazenie nawet ze tez chcialby sie wycofac ,,,
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
|
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna
Cytat:
Jak spedzacie czas, gdy sie widzicie? Moze tu tez mozna cos naprawic, polepszyc. Piszesz, ze chcesz przerwy i chcesz zatesknic?Moje pytanie brzmi: za czym? Przy waszej czestotliwosci spotkac mozna zatesknic. Moglabys tez wyjasnic nieco to co pogrubilam, wtedy bedzie latwiej o wzglednie wlasciwa ocene sytuacji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna
Cytat:
A jak wyglądają wasze plany na przyszłość? Czy macie w ogóle jakieś plany, które uwzględniają was nawzajem w waszej przyszłości? Bo żeby ciągnąć taki związek na odległość latami, to byłby sens gdyby zbliżało się jakieś światełko w tunelu - np, za rok kończę studia i zamieszkamy razem. Albo za rok wracam z Anglii, gdzie pracowałam, żeby zarobić na przyszłość. Jeśli czegoś takiego brak, to trzeba się zastanowić, jaki jest sens by tkwić w takiej relacji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 162
|
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;49427749]I tak rzadko się widujecie, czasem raz na miesiąc. Jeśli już teraz on nie tęskni, to myślisz, że jakakolwiek przerwa pomoże mu zatęsknić? Przecież w waszej relacji ciągle są przerwy. I tu nie chodzi o to, że nie musiał Cię zdobywać, ani o to że poszło mu za łatwo ani o to że nie dajesz mu powodów do zazdrości. Jesli facet darzy dziewczynę uczuciem, to się angazuje, stara, szuka kontaktu, pokazuje że mu zależy. Facetów nie odstrasza brak zazdrości itp. Może po prostu tak jak Ty nie ma odwagi tego zakończyć.
A jak wyglądają wasze plany na przyszłość? Czy macie w ogóle jakieś plany, które uwzględniają was nawzajem w waszej przyszłości? Bo żeby ciągnąć taki związek na odległość latami, to byłby sens gdyby zbliżało się jakieś światełko w tunelu - np, za rok kończę studia i zamieszkamy razem. Albo za rok wracam z Anglii, gdzie pracowałam, żeby zarobić na przyszłość. Jeśli czegoś takiego brak, to trzeba się zastanowić, jaki jest sens by tkwić w takiej relacji.[/QUOTE] apropo planow to tak rozmawialismy czasem , on w tym roku akademickim konczy studia stara sie nawet o taka jednostke w duzym miescie zebym mogla znalezc prace. Kilka miesiecy temu wspominal o zareczynach nawet ale powiedzialam mu ze jeszcze wczesnie na takie zobowiazania dla mnie.Rzadko sie widujemy , dobrze by bylo zamieszkac czy wiecej czasu spedzac razem zeby takiej decyzji byc pewnym. Tylko ja wlasnie mam duzo watpliwosci, czasme jest super i mysle ze chcialabym z nim mieszkac itd, potem mam dosc dusze sie i chce zerwac ale brak mi odwagi, gdy przyjezdza.Juz pare razy tak mialam przez te 3 lata. Obawiam sie , ze on ma tak samo.Czasem nie przyjezdzal z glupich powodow, nie kupil samochodu co tez ogranicza nam kontakty itd. Nie wiem czy tak jest ze zazdrosc i zdobywanie nie jest potrzebne. Moze jest mnie zbyt pewny dlatego sie nie stara . ---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ---------- Cytat:
Edytowane przez szachmat23 Czas edycji: 2014-12-21 o 15:57 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Wiadomości: 139
|
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna
Cytat:
Co do tęsknoty i czułości o której pisałaś. Może On nie umie wyrażać swoich uczuć, może już po prostu taki jest. Tak samo może być z tęsknotą, może tęskni ale nie umie tego powiedzieć, ma jakąś blokadę, albo myśli że facetowi nie wypada tak się z uczuciami otwierać. Porozmawiaj z nim, powiedź jak to widzisz z twojego punktu widzenia, bo może on nie ma o tym pojęcia, że Ty się tak bijesz z myślami, a skoro coś napomknął o zaręczynach to chyba Cię kocha i poważnie myśli o waszym związku. A że czasem jest niemiły...a kto z nas nie jest, kiedy ma gorsze dni? ![]() nie bronie go, chociaż pewnie tak to wygląda, i tak jak piszę, wszystko jest owiane w jedno słowo: " może" ![]()
__________________
"Świat jest pełen mężczyzn...szczególnie tych nic nie wartych." J. Austen Florence and The Machine - Ceremonials (deluxe edition)
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 162
|
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 65
|
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna
Może spróbuj jeszcze raz ale tym razem spokojnie. Zadzwoń czy umówcie się na jakimś komunikatorze tak żebyście mieli dużo czasu i mogli swobodnie rozmawiać. Powiedz, że chcesz z nim poważnie porozmawiać, że to wcale dla ciebie niełatwe i powiedz, że czujesz się trochę jak z przyjacielem (o ile tak to można nazwać skoro piszesz że masz wrażenie, że nie bardzo obchodzą go twoje problemy?) i że potrzebujesz więcej czułości z jego strony. Pokaż mu jak z twojego punktu widzenia to wszystko wygląda i bądź na to samo gotowa.
Ze swojego doświadczenia (już kawał czasu w związku na odległość i z dużo rzadszymi spotkaniami) mogę powiedzieć, że czasem ciężko jest przekazać to co się ma na myśli za pomocą samych słów. Dlatego daj wam czas na niejedną rozmowę i weź pod uwagę też to że on później musi to sobie na spokojnie, sam ze sobą przemyśleć. Ja z moim TŻ mamy chyba z milion takich rozmów i nadal dążymy w tym do doskonałości bo to naprawdę sztuka utrzymać taki związek w wiecznie bajkowym klimacie. Jednak na samym początku zacznij od siebie. Spytaj samą siebie czego oczekujesz i dopiero potem działaj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:14.