Allegro, czy warto domagać się swoich praw?

[aezn913]

Jestem Allegrowiczką już od ok 2 lat i nigdy jeszcze nie zostałam oszukana. Niestety, zawsze chyba musi być ten pierwszy raz

Chciałabym bym się poradzić Was, bardziej od sprawy technicznej, jak radzić sobie z oszustami, bo teoretycznie zawsze jest wszystko pięknie i ładnie napisane w regulaminie... obawiam się, że często mija się to z rzeczywistością, by domagać się swoich praw.

Otóż po 10 listopada zamówiłam przesyłkę na kwotę ok 60zl. Jak zawsze przelew dokonałam od razu po zakupie w ten sam dzień - elektronicznie. Dzisiaj mija 3 grudnia i nie dostałam przesyłki , sprzedawca nie odpisuje na moje meile.

Wiem, że na Allegro istnieje centrum sporów, który max. trwa 30dni.

Co jednak jak sprzedawca się do tego nie ustosunkuje?!
Jak postępować dalej? Gdzie zgłosić to bezpośrednio pracownikowi Allegro? Jakiś konkretny adres @ ?

Jak wygląda sprawa odzyskiwania pieniędzy?
Czy ktoś zgłaszał to na policję (bo taki jest warunek?) jak to wygląda?

Kwota 60zł to nie jest dużo , z drugiej strony 60zł też piechotą nie chodzi

Ogólnie mówiąc i podsumowując - w jaki sposób wszystko dzieję się od strony praktycznej, czy warto tracić czas i energie?
Czy może lepiej z góry sobie odpuścić konflikty?

[rapifen]

No to ja powiem z drugiej strony, sprzedawałam bluzę facet miał wysłać 40 zł w poniedziałek, nie dochodzą nie dochodzą, napisał maila że wysłał kasę na 100% ale jej po prostu nie ma i teraz sam mnie straszy. Też trochę nie wiem co zrobić.

[Madia]

RapifenNo ale ostatecznie jest historia przelewów i skoro nie doszły do Ciebie pieniądze to dowód (jakby co) będziesz mieć.

[eyo]

Napisane przez rapifen

No to ja powiem z drugiej strony, sprzedawałam bluzę facet miał wysłać 40 zł w poniedziałek, nie dochodzą nie dochodzą, napisał maila że wysłał kasę na 100% ale jej po prostu nie ma i teraz sam mnie straszy. Też trochę nie wiem co zrobić.

skoro pieniądze nie doszły to nic nie zrobisz - masz rację i nic nie wysyłaj

po pierwsze to poproś go o dowód wpłaty - jak wpłacił to taki na pewno ma ( sprawdź wtedy dokładnie, może pomylił numer konta, pomylił dane - wtedy to jego problem i powinien ponowić przelew bo zawarliscie umowe !! inaczej możesz uznać że ci nie zapłacił i ropoczac procedure zwrotu prowizji etc..)

po drugie - jeżeli okazuje się, że dowód posiada a do ciebie nic na 100% nie wpłynęło to powiedz mu, żeby sobie to ustalił ze swoim bankiem, W razie czego Ty jesteś chroniona bo wystarczy wyciąg z konta na którym będzie czarno na białym, że kasy nie otrzymałaś.


aha i daj mu limit czasowy - napisz maila, że ma 7 dni na wyjąsnienie sprawy i jeżeli w tym czasie nie dotra do ciebie poniadze to rozpoczynasz procedure zwrotu prowizji, zobaczysz jak sie pospieszy ( miałam raz taki przypadkie, koleś się tydzień nie raczył odezwać - postraszyłam to od razu zapłacił)


a co do autorki - rozpocznij spór, jak nic się nie da zrobić to policja. Zawsze warto dochodzić swoich praw bo potem się tacy oszuści czują bezkarni

[paula600324]

Napisane przez aezn913

J


Jak postępować dalej? Gdzie zgłosić to bezpośrednio pracownikowi Allegro? Jakiś konkretny adres @ ?

Jak wygląda sprawa odzyskiwania pieniędzy?
Czy ktoś zgłaszał to na policję (bo taki jest warunek?) jak to wygląda?

Logujesz się na allegro, zakładka usługi, tam jest z lewej strony "Dla kupujących" niżej Kontakt z obsługą użytkownika. Dalej opcja: Jestem kupującym ---> Zapłaciłem ale nie otrzymałem towaru. Klikasz Dalej i piszesz dokładnie jak sprawa wygląda.
Pewnie wyślą Ci szablonową odpowiedź że możesz to zgłosić na policję.
Ja jeszcze nie miałam takiej sytuacji ale tam w Zakładce Usługi masz również takie coś jak Program Ochrony Kupujących gdzie masz dokładnie opisane jak sprawa wygląda ze zgłaszaniem na policję oszustwa.
Jak to nasza policja pewnie krzywo będzie patrzeć że chcesz zgłosić o 60 zł no ale to ich obowiązek spisać zeznanie

[amy]

Ja ostatnio załozyłam taki spór, postraszyłam policją i i oddano mi pieniądze, w innym wypadku poszłabym na policję sprawa była o 46 zł (dołądowanie konta)

[paula600324]

I dobrze!

Mi na szczęście ( odpukać ) nie zdarzyło się takie coś, żebym wpłaciła a coś nie przyszło. Jak nie przychodziło 2 tygodnie z winy poczty to sprzedający 2x wysyłali mi.

Ale większość w takiej sytuacji odpuszcza sobie nawet te 50 zł.
A przecież jak kilka osób założy sprawę jednej osobie to się za nią wezmą i nie ujdzie jej to płazem

[aezn913]

Napisane przez paula600324

Logujesz się na allegro, zakładka usługi, tam jest z lewej strony "Dla kupujących" niżej Kontakt z obsługą użytkownika. Dalej opcja: Jestem kupującym ---> Zapłaciłem ale nie otrzymałem towaru. Klikasz Dalej i piszesz dokładnie jak sprawa wygląda.
Pewnie wyślą Ci szablonową odpowiedź że możesz to zgłosić na policję.
Ja jeszcze nie miałam takiej sytuacji ale tam w Zakładce Usługi masz również takie coś jak Program Ochrony Kupujących gdzie masz dokładnie opisane jak sprawa wygląda ze zgłaszaniem na policję oszustwa.
Jak to nasza policja pewnie krzywo będzie patrzeć że chcesz zgłosić o 60 zł no ale to ich obowiązek spisać zeznanie

Napisane przez eyo

a co do autorki - rozpocznij spór, jak nic się nie da zrobić to policja. Zawsze warto dochodzić swoich praw bo potem się tacy oszuści czują bezkarni

Wcześniej napisałam do sprzedawcy meila, że czekam do końca tygodnia. Zobaczymy potem rozpocznę spór, a dalej właśnie sama nie wiem.

Pozostanie ochrona kupujących i zgłoszenie tego na policję, tylko właśnie co powiem?, że nie dostałam kosmetyków na kwotę 60zl?

Wiecie, jak to może zabrzmieć w oczach szanownej policji - jak zawracanie tyłka , a ja po prostu nie wiem czy takie sprawy traktowane są poważnie i czy Allegro naprawdę się takimi zgłoszeniami przejmuje? - czy być może wyśle mi określoną przemowę zapisaną w szablonie komputera dotyczącą danego problemu.

Nie mam za bardzo czasu i ochoty ciągać się i kłócić o 60zł - szczerze szkoda zdrowia - ale z drugiej strony... no szlak mnie trafia! bo to jest po prostu chamskie! Dlatego, też zależy mi na opinii osób, które były w takiej sytuacji, chciałabym się dowiedzieć, czy rzeczywiście cały ten proces ochrony kupujących skutkuje i odbywa się dość sprawnie?

Napisane przez amy

Ja ostatnio załozyłam taki spór, postraszyłam policją i i oddano mi pieniądze, w innym wypadku poszłabym na policję sprawa była o 46 zł (dołądowanie konta)

Chciałabym, aby mój sprzedawca też się tak wystraszył

Napisane przez paula600324

I dobrze!

Mi na szczęście ( odpukać ) nie zdarzyło się takie coś, żebym wpłaciła a coś nie przyszło. Jak nie przychodziło 2 tygodnie z winy poczty to sprzedający 2x wysyłali mi.

Ale większość w takiej sytuacji odpuszcza sobie nawet te 50 zł.
A przecież jak kilka osób założy sprawę jednej osobie to się za nią wezmą i nie ujdzie jej to płazem

Mi przez 2 lata też nie zdarzały się takie sytuacje, dlatego wiadome regulamin regulaminem, a życie swoją drogą w praktyce.
50 czy 60zł to nie pieniądz w porównaniu jeśli ma się to ciągnąć w nieskończoność, wszystkim - mi także - szkoda zachodu, ale macie racje trzeba walczyć o swoje, bo z czasem może to być coraz gorzej - i tacy ludzie będą czuli się coraz bardziej bezkarni.