II śniadanie do pracy - Wasze propozycje

[ebena]

Może ktoś ma fajne pomysły, chodzi mi głównie o śniadania dla męża, do tej pory kończyło się na 3 kanapkach, od czasu do czasu sałatce, czasem jogurt i drożdżówki-ale czasem ma już dość tego wszystkiego. Dodam, że w biurze nie mają lodówki ani kuchni mikrofalowej.
Może macie pomysł na jakieś wymyślne kanapki, no i oczywiście mało czasochłonne bo z rana muszę siebie wybrać do pracy, dziecko do złobka i mężowi śniadanie do pracy zrobić.
Tylko proszę nie piszcie by sobie sam robił bo szkoda wątku na taką dyskusję

[przyjazna]

Gorący kubek Jakby to nie chodziło o męża to podałabym jeszcze wafle ryżowe (są takie pyszne- jogurtowe^^), gofry (chyba są w każdym sklepie) z dżemem, jogurt z musli, czy kawałek ciasta, ale wiadomo- mężczyzna musi porządnie pojeść, by mieć energię.... ;P

[halfsara]

poprzedniego dnia mozna przygotowac tortille albo nalesniki z jakims farszem(zamiast kanapki) , salatki z kaszą kus kus,makaronem,ryżem.

[ebena]

Napisane przez przyjazna

Gorący kubek Jakby to nie chodziło o męża to podałabym jeszcze wafle ryżowe (są takie pyszne- jogurtowe^^), gofry (chyba są w każdym sklepie) z dżemem, jogurt z musli, czy kawałek ciasta, ale wiadomo- mężczyzna musi porządnie pojeść, by mieć energię.... ;P

Gorący kubek jakoś rzadko przechodzi, gofrownice mam - gofry robimy ale te co zostaja na drugi dzien to mąż już ich nie tknie Oj wybredny ci On

Napisane przez halfsara

poprzedniego dnia mozna przygotowac tortille albo nalesniki z jakims farszem(zamiast kanapki) , salatki z kaszą kus kus,makaronem,ryżem.

Sałatki z makaronem robie bo długo sytym trzymaja.
Tortilla to tylko na obiad-byle była ciepła a w pracy mąż nie ma gdzie ogdzać, naleśników wogóle ani ja ani dziecko oni on nie tknie

[dotka128]

mąż koleżanki też tak narzekał więc kupiła jakiś czas temu termos na obiady i teraz mąż zadowolony bo codziennie w pracy ma ciepły obiadek. można zrobić dzień wcześniej i tylko rano zagrzać, podobno długo trzyma ciepło

[ebena]

A może w takim razie piszcie co dziś , wczoraj zrobiłyście na śniadanie do pracy, szkoły....sobie czy komukolwiek-może tak coś mi podsuniecie?

[tur3cka]

Taki temat sniadaniowy istnieje. I stamtąd można brać pomysły. Po co powielać? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=412584

[aneczkkka]

Bazą jest świeży chleb i wędlinka, czasem jakieś smażone lub pieczone mięso, albo pieczony kurczak jeśli zostanie, kotlety mielone. Do kanapek dodaję różne warzywka, w zależności co akurat mam w lodówce: sałata lodowa, ogórek świeży/kiszony, papryka, pomidor. Smakowało także jak dodałam kiełki rzodkiewki, ale stwierdził, że im więcej tych kiełków tym lepiej.
Moim pomysłem na odmianę są kanapki z chleba tostowego, dodaję różne dodatki, odkroję skórki i przekroje na pół, tak aby wyszły zgrabne trójkąciki.
Najlepiej mieć plastikowy pojemniczek, wtedy można dać na drugie śniadanie to co akurat masz w lodówce: sałatkę, śledzie (które uwielbiam i mam co jakiś czas regularnie), rybę po grecku.
Inne propozycje to kabanosy, banan, rogalik typu 7 days....

[Linka25]

Napisane przez tur3cka

Taki temat sniadaniowy istnieje. I stamtąd można brać pomysły. Po co powielać? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=412584

Przecież to zupełnie inne tematy


Ja mojemu mężusiowi czesto przygotowuję:

1) kanapki i sałatkę grecką

2) kabanosy + pomidorki koktajlowe

3) jajka na twardo z majonezem, szczypiorkiem i rzodkiewką albo z grzybkami


zawsze duzo warzyw, zawsze jakiś owoc

[Rena]

Napisane przez ebena

Może ktoś ma fajne pomysły, chodzi mi głównie o śniadania dla męża, do tej pory kończyło się na 3 kanapkach, od czasu do czasu sałatce, czasem jogurt i drożdżówki-ale czasem ma już dość tego wszystkiego. Dodam, że w biurze nie mają lodówki ani kuchni mikrofalowej.
Może macie pomysł na jakieś wymyślne kanapki, no i oczywiście mało czasochłonne bo z rana muszę siebie wybrać do pracy, dziecko do złobka i mężowi śniadanie do pracy zrobić.
Tylko proszę nie piszcie by sobie sam robił bo szkoda wątku na taką dyskusję

Ile godzin pracuje? Jak 8 lub wiecej to powinien w tym czasie zjesc normalny obiad - nie wierze, ze nie maja tam kolo pracy jakies stolowki/baru mlecznego czy cos w tym klimacie.