|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
chlamydia-problem
witam!
mam bardzo skomplikowany problem. Byłam na pierwszej kontrolnej wizycie u ginekologa (mam 20 lat) i miałam robioną cytologię. Kiedy przyszłam po odbiór okazało się że mam III grupę i na wyniku flamastrem podkreślone są następujące informacje: zmiany cytologiczne odpowiadające Chlamydia, nie można wykluczyć HSIL (ASC-H), do badania histopatologicznego. Pani ginekolog skierowała mnie do szpitala na pobranie wycinka. Tam spytano czy przepisano mi jakieś tabletki i zawołano ginekologa. Pani ginekolog powiedziała że najpierw musi podać mi tabletki, dopiero potem mam mieć robioną następną cytologię. Przepisała mi Sumamed i dopochwowo naprzemiennie Gynalgin i Clotrimazolum, potem mam używać Floragyn i zgłosić się do niej. Powiedziała że Chlamydię mam od mojego partnera, przepisała mi dla niego też antybiotyk, powiedziała że powinien o siebie zadbać i że może powinnam zmienić partnera. Jestem w takiej sytuacji, że mój chłopak jest teraz w innym kraju więc wysłałam mu antybiotyk pocztą. On poszedł od razu się zbadać, oddał krew i właśnie wczoraj powiedział mi że nie ma chlamydii. Zupełnie zgłupiałam, on podejrzewa mnie o zdradę, a ja w życiu spałam tylko z nim, był moim jedynym partnerem. Nie wiem co mam robić, jak to możliwe. Proszę o pomoc. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: chlamydia-problem
Cytat:
Basen?
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: chlamydia-problem
czytałam że tylko kontakt seksualny, dlatego właśnie nie rozumiem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: chlamydia-problem
chlamydia przenosi się poprzez bezpośredni kontakt z osobą zarażoną. baseny i toalety bardzo sprzyjają, bo ten kontakt nie musi być wcale seksualny. drobnoustroje tylko czekają aż je przeniesiemy w odpowiednie miejsce, ot choćby przy podcieraniu, a resztę załatwi już matka natura
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 173
|
Dot.: chlamydia-problem
Chlamydia poza organizmem w niskiej temperaturze ginie, więc nie można się nią zarazić w toalecie lub na basenie.
Zakażenie chlamydią narządów moczowo-płciowych zaliczane jest do chorób przenoszonych drogą płciową, wobec tego - przynajmniej jak dotąd - nie udowodniono innego sposobu zarażenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: chlamydia-problem
cChlamydią można się zarazić inaczej niż przez seks, ale trzeba mieć naprawdę mega pecha. To bakteria wewnątrzkomórkowa, ona nawet nie daje się wysiać na zwykłej pożywce, nie przeżyje długo na desce klozetowej, a już na pewno się tam nie namnoży, więc po jakimś czasie zwyczajnie padnie. Żeby ją złapać w taki sposób trzeba by na tej desce usiąść szybko po kimś zarażonym.
Jeśli zaraziłaś się taką drogą powinnaś zacząć grać w totka, bo masz mega fuksa. ![]() A tak serio - ciekawe podejście ma Twój ukochany. Bardzo szybko znalazł metodę zakażenia i obarczył Cię winą. Bomba. Brzydko mi to pachnie. ![]() Inna sprawa, że za cholerę nie masz się jak dowiedzieć o tych jego badaniach i potwierdzić, że jest zdrowy. Chyba że Ci przywiezie jakiś papier. Bo jeśli coś kręci, całe Twoje leczenie będzie na nic. Tak mnie tylko zastanawia, dlaczego nie jadł po prostu tych tabletek? 99% facetów na świecie albo by je bez gadania zjadło albo nie zjadło i udało, że zjadło. Pierwsze słyszę, żeby facet, któremu kobieta załatwiła cały problem i dostarczyła leki, biegał po przychodniach i robił takie wstydliwe (wg każdego faceta!) badania. Szczerze mówiąc nie bardzo wierzę, że on je zrobił, choć nawet go nie znam. Parę lat praktyki w analityce medycznej pokazało mi jakie podejście mają do tego panowie. Gotowi są zjeść arszenik jeśli by pomógł, byle się nie badać w takim kierunku. Współczuję i choroby i podejścia partnera. Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2009-05-25 o 12:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 153
|
Dot.: chlamydia-problem
A tak serio - ciekawe podejście ma Twój ukochany. Bardzo szybko znalazł metodę zakażenia i obarczył Cię winą. Bomba. Brzydko mi to pachnie.
![]() Inna sprawa, że za cholerę nie masz się jak dowiedzieć o tych jego badaniach i potwierdzić, że jest zdrowy. Chyba że Ci przywiezie jakiś papier. Bo jeśli coś kręci, całe Twoje leczenie będzie na nic. Tak mnie tylko zastanawia, dlaczego nie jadł po prostu tych tabletek? 99% facetów na świecie albo by je bez gadania zjadło albo nie zjadło i udało, że zjadło. Pierwsze słyszę, żeby facet, któremu kobieta załatwiła cały problem i dostarczyła leki, biegał po przychodniach i robił takie wstydliwe (wg każdego faceta!) badania. Szczerze mówiąc nie bardzo wierzę, że on je zrobił, choć nawet go nie znam. Parę lat praktyki w analityce medycznej pokazało mi jakie podejście mają do tego panowie. Gotowi są zjeść arszenik jeśli by pomógł, byle się nie badać w takim kierunku. Współczuję i choroby i podejścia partnera.[/quote] Ja też współczuje, ale podobnie jak kropka 75 jakoś dziwne jest dla mnie zachowanie Twojego partnera. Dziewczyny mają rację, że chlamydią nie można się tak łatwo zarazić siadając na deskę klozetową czy na basenie. Może to Twój partner próbuje się wybielić i zrzucić całą winę na Ciebie, bo sam ma coś na sumieniu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: chlamydia-problem
Właśnie dowiedziałam się że mam chlamydię. Jestem w szoku, gdyż mój partner jest moim pierwszym i jedynym mężczyzną, a ja jego jedyną i pierwszą. Czy jest możliwość zakażenia się inna drogą niż płciową, czy to dowód zdrady ta chlamydia?Proszę o pomoc i konkretne opinie. Nie wiem co sądzić, jestem przerażona. moj chlopak twierdzi ze nigdy mnie nie zdradzil, i ze jest mu przykro ze go oskarzam... nie wiem co myslec! pomocy!!!!!!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:05.