obawiam się - proszę o radę...:)

[guess17]

Tak więc moze zaczne od początku, chcialam wyjechać z moim chłopakiem na sylwestra ale wiedzialam ze mogą byc z moimi rodzicami problem jeśli powiem im że jedziemy do miejscowości oddalonej od mojej o jakieś 60 km, byloby znowu, że jedziemy tam w jednym celu tak więc postanowiłam powiedzieć że jedziemy do miejscowości oddalonej o 210 km żeby się mnie nie czepiali... Ale teraz włacza się we mnie jakis głos który mówi "a jak się wyda" co jest rzecza nie możliwą, ale jednak... sama juz nie wiem... wiem że jak bym powiedziała prawde to bym nie pojechala...

[nomcia88]

a co za różnica - 60 czy 210 km? i po co tak właściwie ich okłamałaś?
a co o rady - skoro już okłamałaś rodziców to pozostaje Ci tylko jechać, bawić się dobrze i nie myśleć o tym co by było gdyby, bo sama mówisz, że wydać się nie może. Czasu nie cofniesz, a przyznając się rodzicom do kłamstwa stracisz ich zaufanie moim zdaniem.

[guess17]

dla mnie nie ma żadnej różnicy ale jak widać dla nich ma i stąd moje kłamstwo... na pewno się teraz nie przyznam, nawet nie chce myśleć co by sie działo...

[nomcia88]

więc jakiej rady oczekujesz, na jaki temat, bo nie rozumiem :P

[guess17]

sama nie wiem czego oczekuje, może chciałam sie komus wygadać, a jak by nie bylo to tu mozna....

[rapifen]

Nie okłamuj ich, a jak się coś stanie? To nieodpowiedzialne, powinnaś zostawić w razie czego adres, namiary na klub czy do osoby do której się udajesz. Nie dlatego że jesteś małą dzidzią ale licho nie śpi.

[nicka01]

Napisane przez rapifen

Nie okłamuj ich, a jak się coś stanie? To nieodpowiedzialne, powinnaś zostawić w razie czego adres, namiary na klub czy do osoby do której się udajesz. Nie dlatego że jesteś małą dzidzią ale licho nie śpi.

Dokładnie

nie daj Boże wypadek, czy coś podobnego. Będą Cię szukać ponad 200 km od domu a ty możesz być w pobliżu. powiedz ze plany się zmieniły.

[PinkSlip]

Skoro jesteś na tyle dojrzała by wyjeżdżać sama z facetem, to powinnaś być odpowiedzialna też na tyle, by powiedzieć rodzicom o tym gdzie/co i jak. Bez żadnych wkrętów.
Przecież Cię nie zabiją.

[Sarrai]

Jeżeli to Cię tak strasznie trapi to lepiej powiedz prawdę. po co masz bawić się z jakimis dziwnymi myslami w głowie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale moment., bo nie łapię 60km dalej - jeden cel, ale w miejscu oddalonym o 210km już tego absolutnie robić nie wolno i rodzice nie zaprotestują?

[northern_star]

jaką rodzicom robi różnicę czy jesteś 60km dalej od domu czy 210? bo nie łapię

[liselotta]

rodzice kierują się tak pokrętną logiką czasem, że aż głowa boli
moi zawsze musieli wiedzieć gdzie i do kogo idę, adres albo telefon (z czasów nastoletnich, kiedy to podróżowałam w obrębie tego samego miasta), natomiast jak w wieku 16 lat wyjechałam do londynu to nie zapytali o nic

zostaw komuś namiary na siebie, niekoniecznie rodzicom, ale w razie czego, na wszelki wypadek.

[Sarrai]

Napisane przez northern_star

jaką rodzicom robi różnicę czy jesteś 60km dalej od domu czy 210? bo nie łapię

bo pewnie 60 km to jeszcze dość blisko, wrócić można szybko :P tata moze zaoferować podwózkę a 200 km to juz nie tak łatwo

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale wytłumaczcie mi, o co biega z tą odległością?

Sarrai, no ale przecież do niektórych spraw nie trzeba wiele czasu

[liselotta]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16091846]
Sarrai, no ale przecież do niektórych spraw nie trzeba wiele czasu [/QUOTE]

ale tak to nie wypada zostać na całą noc, a 210km to już jest poważny dystans, daje to jakieś konretne 8h do przodu

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16091846]Ale wytłumaczcie mi, o co biega z tą odległością? [/QUOTE]
Też jestem ciekawa. Mam taką teorię, że miejscowość oddalona o 200 km to np. Warszawa, Kraków, Wrocław - coś atrakcyjnego. I rodzice wierzą, że dziewczyna tam jedzie dla rozrywki, a nie seksu. A ta oddalona o 60 km to jakieś miasto (bez obrazy) powiatowe, a tam wiadomo - specjalnych atrakcji nie ma, to jadą w jednym celu Nie wiem, czy dobrze kombinuję

[limonka1983]

Napisane przez northern_star

jaką rodzicom robi różnicę czy jesteś 60km dalej od domu czy 210? bo nie łapię

Zawsze mogą przyjechać i sprawdzić

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No wiesz, 210km też nie powala 3 godziny i sprawdzą

[guess17]

zawsze jak chcialam gdzieś jechać że wróce rano, chłopak mnie odwiezie, to nie bo tatus po mnie przyjedzie i koniec kropka... nie ważne ile kilometrów, nie ważne że bylo by to w środku nocy. gdzie będziemy wiedzą rodzice mojego chłopaka... tak ja pisałam dla moich rodziców to jest ogromna różnica... któs napisał że to bliższe to mała mieścina powiatowa i tak jest... wiem co by soebie mysleli i bylo by gadanie, a to oddalone to jest miasto, jest co zwiedzac i w ogóle mozna było koloryzować... wiem że źle robie, ale sie juz nie wykręco bo totalnie straca do mnie zaufanie, zostaje mi wierzyc że wszystko pójdzie dobrze...

[Hortencja]

Jeśli cię to naprawdę męczy to powiedz rodzicom prawdę, bo inaczej coś czuję, że nie będziesz się dobrze bawiła skoro już teraz masz wyrzuty sumienia.

[studi]

Nie bardzo wiem na czym ma polegać rada-mamy Ci radzić jak powiedzieć masz swoim rodzicom,że ich okłamałas?