dlaczego zakalec?

[keythh26]

kochane ucze sie wypiekow oczywiscie na waszych sprawdzonych przepisach,ale caly czas wychodzi mi w srodku jakas zbita masa. mialam tak w ciescie jogurtowymi i czekoladowym. kazde ciasto pieke w temperat 170 stopni ok 45-50 min z zewnatrz jest chrupiace i ladnie wyrosnieta a w srodku, zwlaszcza w czekoladowym zostala jakby nieupieczona masa, zas dookola bylo ladnie wyrosniete ciasto. czyzby to byl oslawiony zakalec? pomozcie bo juz trace cierpliwosc a chcialabym sie nauczyc piec. dziekuje i pozdrawiam

[bb-m]

Może temperatura piekarnika jest za niska ja zwykle pieke w 180'C. Jaki masz piekarnik, elektryczny czy gazowy?? Jeśli ciasto jest grube to 45-50 min to za krótko. Ciasto które ma grubość przed pieczeniem ok 5-8cm ja piekę ok 1,5 godz.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

nie sądzę żeby temp. była za niska... w 180st piecze sie ciasta drożdżowe, które są ciężkie i wolniej rosną.
Takie babkowe ciasta piekę w 150-170st.
Ubijaj długo wszystkie składniki, wtedy wtłacza się powietrze. Nie wyjmuj tez odrazu ciasta z piekarnika.
Mi często wychodzi zaklec w ciastach z dodatkiem mleka, np murzynek, dlaczego? nie wiem.. więc robie bez mleka, jak jest za geste daje śmietanę.

[keythh26]

piekarnik mam elektryczny-normalny,bez cyrkulacji powietrza. ciasto ubijam bardzo dlugo i nie wyjmuje ich z piekarnika zaraz po upieczeniu. a swoje ciasta-dodam ze pieczone sa tylko dla jednej osoby- pieke w takiej formie - ze ja tak okresle-babkowej.

[Nutka]

ja pieke w temp ok 200 st Moim zdaniem mnastawiasz za niska temperature ,ciasto sie nie dopieka, ładnie wyrasta ale nie ma sznsy upiec sie cale tylko z wierzchu. Zawsze pod koniec gdy skorka zaczyna sie niebezpiecznie brazowic mozna przykrecić i zmniejszyc temp..

[ta-monia]

Albo spróbuj z ogrzewaniem nastwionym najpierw na spód ciasta, a dopiero potem przestaw na obustronne lub samo górne, w zależności jak ciasto jest rumiane. Wiadomo, że góra szybko się przypieka. No i warto sprawdzać patyczkiem czy ciasto jest już w środku upieczone...choć to chyba nie w każdym się stosuje.

[bb-m]

Spróbuj następnym razem piec ciasto dłużej, tak ok 1,2-1,5 godz. Jeśli będzie Ci sie przypalać z wierzchu to przykryj go folią aluminiową. Nie wyłączaj górnego grzania w piekarniku bo temperatura gwałtownie spadnie i ciasto opadnie, zrobi się zakalec. Wiem z własnego doświadczenia.

[gothika]

hm, ja też zaliczyłam parę zakalców w swoim życiu, i też jak u ciebie, Elu, wychodziły mi one zawsze jak ciasto było z mlekiem i też tego nie potrafie zrozumieć.

Ja mam piekarnik z takim pokrętłem, na którym jest skala od 1 do 8, chodzi tam o temperaturę, zawsze piekę na ok. 4. Ale mnie wiem jaka to temperatura. I mi wychodzi (chyba że z mlekiem parę razy nie wyszło)

[Nutka]

1,5 godziny to stanowczo za dlugo. Ciasto by sie bardzo wysuszylo. Ja zazwyczaj pieke od 40 min do godziny w zalezności od ciasta. NP babki krócej,ciasta ciężkie typu sernik dluzej.

[bb-m]

Napisane przez Nutka

1,5 godziny to stanowczo za dlugo. Ciasto by sie bardzo wysuszylo. Ja zazwyczaj pieke od 40 min do godziny w zalezności od ciasta. NP babki krócej,ciasta ciężkie typu sernik dluzej.

Kiedys miałam piekarnik gazowy, piekłam w nim właśnie ok 40 min do 1godz i było ok. Kiedy zmieniłam kuchnie i teraz mam piekarnik elektryczny 40 min to stanowczo za mało, ciasto owszem wyrośnie i się zarumieni ale w środku będzie surowe.

[kariera85]

a sprawdzasz patyczkiem?jak mi sie zrumieniu juz na wierzchu a w środku patyczek jest oblepiony,to uruchamiam awaryjną opcje gotowania ciasta dłuugo w max 125 stopniach,wtedy sie dopieka

to tez jak mowicie zalezy od skladnikow-teraz piekłam keksa i owszem,wyrósł pieknie ale juz podczas pieczenia zaczal sie zapadac w taki mały rowek na środku ale nie wyszedl zakalec,chwala Bogu a było blisko
w kazdym razie ustawilam go na to b.powolne pieczenie,zeby przestal sie rumienić a zaczal "dochodzic" w srodku

i udalo sie!

Wizażanki-ne ma co porownywać naszych piekarnikow
zalezy to od mocy,czy gazowy czy elektryczny/gdzie sa grzałki,też firmy-moj jest nieźle świrnięty bo przy 150 stopniach pali mi ciasta to nie jest normalne
ale warto mowie zmniejszyc temp do 125 i "gotowac" ciacho powoli,aż sie zetnie w srodku

[Nutka]

Napisane przez bb-m

Kiedys miałam piekarnik gazowy, piekłam w nim właśnie ok 40 min do 1godz i było ok. Kiedy zmieniłam kuchnie i teraz mam piekarnik elektryczny 40 min to stanowczo za mało, ciasto owszem wyrośnie i się zarumieni ale w środku będzie surowe.

Piekarnik elektryczny mam od 7 lat
trzeba faktycznie sprawdzac patyczkiem czy ciasto sie dopieklo i tyle

[karolinka86]

Ja ostatnio robiłam niby proste ciasto, bo zebrę Powiem Wam, że piekłam normalnie jak było w przepisie, w temp.ok 200 stopni. I ciasto ładnie wyrosło, nie zapadło się wcale...ale jak je przekroiłam to w samym środku był lekki zakalec (piekłam w takiej okrągłej tortownicy).
Czy powodem zakalca może być zła kolejność dodawania składników? Np do ubitych z cukrem jajek dodanie mąki a nie na odwrót? Albo zbyt długie mieszanie ciasta mikserem? Bo nic innego mi do głowy nie przychodzi