Maca i nie tylko...

[złośnica]

Maca - wiem,że to mąka pszenna z wodą, a zatem niespecjalnie wartościowy produkt, ale czy jedzenie jej od czasu do czasu nie wpłynie szkodliwie na figurkę? Obawiam się, że tak, ale może o wszystkiego nie wiem...[img]icons/icon12.gif[/img]
I tak przy okazji...
1)uwielbiam cukiereczki copico Jeden dziennie chyba nie zaszkodzi?
2)Sos sojowy-za czy przeciw?

[złośnica]

Maca - wiem,że to mąka pszenna z wodą, a zatem niespecjalnie wartościowy produkt, ale czy jedzenie jej od czasu do czasu nie wpłynie szkodliwie na figurkę? Obawiam się, że tak, ale może o wszystkiego nie wiem...[img]icons/icon12.gif[/img]
I tak przy okazji...
1)uwielbiam cukiereczki copico Jeden dziennie chyba nie zaszkodzi?
2)Sos sojowy-za czy przeciw?

[smoczek]

Po kolei [img]icons/icon12.gif[/img]
Maca- niestety to produkt niespecjalnie wartościowy, bo ubogi w błonnik (robiony z białej mąki) o dośc wysokim IG(powoduje gwałtowny wyrzut insuliny, a to sprzyja odkładaniu tłuszczyku). Jednak nie popadajmy w paranoje [img]icons/icon12.gif[/img] Od czasu do czasu(raczej sporadycznie ) można zjeść.
Cukierki -cukierki jak cukierki Jeden dziennie nie zaszkodzi-spokojnie można, pod warunkiem, że się nie wetnie całej paczki [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]
Sos sojowy-hmm, powiem tak-ja osobiście nie używam, bo uważam, że ma za dużą zawartość soli-a więc sprzyja zatrzymywaniu wody(to zależy tez od wersji sosu). Z drugiej strony nie używa się go w dużych ilościach, więc nie robi to znowu takiej dużej róznicy. Zaznaczę tylko jeszcze, że akurat sos sojowy, ma z soją tyle wspólnego, co krowa z opakowaniem po jogurcie [img]icons/icon12.gif[/img] (no dobra, trochę przesadziłam [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/icon12.gif[/img] )

[smoczek]

Po kolei [img]icons/icon12.gif[/img]
Maca- niestety to produkt niespecjalnie wartościowy, bo ubogi w błonnik (robiony z białej mąki) o dośc wysokim IG(powoduje gwałtowny wyrzut insuliny, a to sprzyja odkładaniu tłuszczyku). Jednak nie popadajmy w paranoje [img]icons/icon12.gif[/img] Od czasu do czasu(raczej sporadycznie ) można zjeść.
Cukierki -cukierki jak cukierki Jeden dziennie nie zaszkodzi-spokojnie można, pod warunkiem, że się nie wetnie całej paczki [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]
Sos sojowy-hmm, powiem tak-ja osobiście nie używam, bo uważam, że ma za dużą zawartość soli-a więc sprzyja zatrzymywaniu wody(to zależy tez od wersji sosu). Z drugiej strony nie używa się go w dużych ilościach, więc nie robi to znowu takiej dużej róznicy. Zaznaczę tylko jeszcze, że akurat sos sojowy, ma z soją tyle wspólnego, co krowa z opakowaniem po jogurcie [img]icons/icon12.gif[/img] (no dobra, trochę przesadziłam [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/icon12.gif[/img] )