Suty jak wentyle.

[belka90]

Witam wszystkich. Ciągle nie mogę dojść do siebie po incydencie, który miał miejsce wczoraj wieczorem. Dobrze po godzinie 22:00 wybrałam się na małą posiadówkę na drugi koniec mojej wioski. Z uwagi na to, że musiałam być przed północą w domu nawet szczególnie się nie przebierałam. Wyszłam jak stałam - w polarze i jeansach. Wypiłam tam jedno piwko i zaczęłam zbierać się do powrotu. Stojąc na ganku i paląc papierosa na odchodne z dwoma kolegami opowiadałam im o moim małym siostrzeńcu. Moją opowieść przerwał szatański śmiech jednego z chłopaków. Zachowywał się jak niezrównoważony... Stałam jak otępiała nie wiedząc co jest grane. Za chwilę drugi parsknął jak koń i oboje pobiegli do pokoju telewizyjnego. Na początku trochę się wkurzyłam ale stwierdziłam że nie będę się przejmować pijackim bełkotem. Skiepowałam filtr i poszłam za nimi do telewizyjnego pożegnać się z resztą. Uchyliłam drzwi i już chciałam powiedzieć "to na razie" gdy dwie koleżanki zapytały się czy nadal tak samo sterczą mi suty. Zrobiło mi się gorąco. Nie założyłam stanika a grube jak wentyle suty przewierciły mi się przez ten gruby polar? Zapytałam spoglądając w dół. Nie myliłam się. Wzięłam nogi za pas słysząc tylko zawistny śmiech i słowa: iza, suty, wentyl, iza, stoi, wętyl. Wybiegłam przed dom i ze łzami w oczach doczołgałam się do swojego domu. Mam dość nie wiem jak się pokazać we wsi? Co o tym myślicie? Czy kiedyś wszyscy zapomną?

[Vivienne]

Olej kwestię i zachowuj się jak gdyby nigdy nic.

[EsTeLL25]

to jest jakaś prowokacja czy o co chodzi??

[Ostre wasabi]

Napisane przez belka90

Witam wszystkich. Ciągle nie mogę dojść do siebie po incydencie, który miał miejsce wczoraj wieczorem. Dobrze po godzinie 22:00 wybrałam się na małą posiadówkę na drugi koniec mojej wioski. Z uwagi na to, że musiałam być przed północą w domu nawet szczególnie się nie przebierałam. Wyszłam jak stałam - w polarze i jeansach. Wypiłam tam jedno piwko i zaczęłam zbierać się do powrotu. Stojąc na ganku i paląc papierosa na odchodne z dwoma kolegami opowiadałam im o moim małym siostrzeńcu. Moją opowieść przerwał szatański śmiech jednego z chłopaków. Zachowywał się jak niezrównoważony... Stałam jak otępiała nie wiedząc co jest grane. Za chwilę drugi parsknął jak koń i oboje pobiegli do pokoju telewizyjnego. Na początku trochę się wkurzyłam ale stwierdziłam że nie będę się przejmować pijackim bełkotem. Skiepowałam filtr i poszłam za nimi do telewizyjnego pożegnać się z resztą. Uchyliłam drzwi i już chciałam powiedzieć "to na razie" gdy dwie koleżanki zapytały się czy nadal tak samo sterczą mi suty. Zrobiło mi się gorąco. Nie założyłam stanika a grube jak wentyle suty przewierciły mi się przez ten gruby polar? Zapytałam spoglądając w dół. Nie myliłam się. Wzięłam nogi za pas słysząc tylko zawistny śmiech i słowa: iza, suty, wentyl, iza, stoi, wętyl. Wybiegłam przed dom i ze łzami w oczach doczołgałam się do swojego domu. Mam dość nie wiem jak się pokazać we wsi? Co o tym myślicie? Czy kiedyś wszyscy zapomną?

yyy a ile lat ma towarzystwo?

[martynusia222]

Nie wiem ile macie lat, ale wnioskuje, że niewiele - suty jak wentyle - co to za tekst Fajnych masz znajomych Na to, że zapomną na razie nie licz- pewnie żarty jeszcze potrwają, tylko, że normalni ludzie sobie z takich rzeczy nie żartują

Z drugiej strony nie przejmuj się, to normalne jak jest zimno, następnym razem jak gdzieś wychodzisz pamiętaj o staniku

[Olivvek]

Napisane przez EsTeLL25

to jest jakaś prowokacja czy o co chodzi??

Ja bym stawiała, że TROLL
Dorobek wątkowy też ma dziewczę niezły.

[201607231707]

Prowo?

[liyahh]

Po takim incydencie pozostaje tylko zmiana nazwiska i przeprowadzka za granicę.

[Olivvek]

I podobno Autorka ma 21 lat!

[karoline3ek]

wiem, że to nic nie wnosi ale nie mogłam się powstrzymać
Macie po 13 lat i jesteście w gimnazjum tak?
Normalni, zrównoważeni ludzie nie żartują z takich rzeczy

[kasiaen1]

hahah

[anekania]

Napisane przez Olivvek

Ja bym stawiała, że TROLL

Co to znaczy?

Ps historia jak z brawo!

[mm444]

Treść usunięta

[Ashaai]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Też jestem przekonana, że o to chodzi

A tak w ogóle to : wtf?!

http://www.youtube.com/watch?v=i68gCOIsAIw

[EsTeLL25]

Napisane przez anekania

Co to znaczy?

Ps historia jak z brawo!

No dokładnie.. problemy jak z bravo
Dla mnie to prowokacja albo troll

[belka90]

Dorobek tego dziewczęcia czytajcie mój jest niewielki ze względu na to, że nie piszę tu za przeproszeniem pierdół jak większość z was typu: moja poranna toaleta o_O kogo to w ogóle obchodzi? Jeżeli już tu wchodzę to w konkretnym celu, gdy interesuje mnie konkretny temat. A, że niektóre z was nie mają swojego życia i tkwią tu całymi godzinami dzień w dzień to nie ma się czym chwalić. Nie jesten niemiła napisałan co myślę bo widzę, że wy też zamiast problem zrozumieć to syczycie jadem, który nawarstwia się wam pewnie przez cały dzień ( nie wszystkie z was oczywiście) sorry, że robie literówki ale jest ciemno w pokoju bo babcia spi.

[Ashaai]

Napisane przez belka90

Dorobek tego dziewczęcia czytajcie mój jest niewielki ze względu na to, że nie piszę tu za przeproszeniem pierdół jak większość z was typu: moja poranna toaleta o_O kogo to w ogóle obchodzi? Jeżeli już tu wchodzę to w konkretnym celu, gdy interesuje mnie konkretny temat. A, że niektóre z was nie mają swojego życia i tkwią tu całymi godzinami dzień w dzień to nie ma się czym chwalić. Nie jesten niemiła napisałan co myślę bo widzę, że wy też zamiast problem zrozumieć to syczycie jadem, który nawarstwia się wam pewnie przez cały dzień ( nie wszystkie z was oczywiście) sorry, że robie literówki ale jest ciemno w pokoju bo babcia spi.

Zamiast strzelać fochy, to może na przyszłość skoro masz pokaźne sutki- zakładaj biustonosz. To zajmuje średnio ok 30 sek a zaoszczędza wstydu
Swoją drogą nie uważam tematu 'poranna toaleta' za gorszy niż 'suty jak wentyle'

[Nigella damascena]

Napisane przez belka90

Wzięłam nogi za pas słysząc tylko zawistny śmiech i słowa: iza, suty, wentyl, iza, stoi, wętyl.

zdecyduj się


jeśli to wszystko to prawda, to zmień znajomych ;o

[Djoeke]

Napisane przez belka90

Dorobek tego dziewczęcia czytajcie mój jest niewielki ze względu na to, że nie piszę tu za przeproszeniem pierdół jak większość z was typu: moja poranna toaleta o_O kogo to w ogóle obchodzi? Jeżeli już tu wchodzę to w konkretnym celu, gdy interesuje mnie konkretny temat. A, że niektóre z was nie mają swojego życia i tkwią tu całymi godzinami dzień w dzień to nie ma się czym chwalić. Nie jesten niemiła napisałan co myślę bo widzę, że wy też zamiast problem zrozumieć to syczycie jadem, który nawarstwia się wam pewnie przez cały dzień ( nie wszystkie z was oczywiście) sorry, że robie literówki ale jest ciemno w pokoju bo babcia spi.

To przeczytaj wątek o porannej toalecie i dopisz w nim,że codziennie rano zakładasz stanik. Zapamiętasz i już nie będziesz pokazywała wentylowych sutek całej wsi.

[belka90]

Mój wątek może przestrzeże kogoś przed popełnieniem takiego błędu.

Cytat:
Napisane przez belka90
Wzięłam nogi za pas słysząc tylko zawistny śmiech i słowa: iza, suty, wentyl, iza, stoi, wętyl.

zdecyduj się


O co chodzi??? Przepraszam?

[201605170931]

Napisane przez belka90

Mój wątek może przestrzeże kogoś przed popełnieniem takiego błędu.

Cytat:
Napisane przez belka90
Wzięłam nogi za pas słysząc tylko zawistny śmiech i słowa: iza, suty, wentyl, iza, stoi, wętyl.

zdecyduj się

O co chodzi??? Przepraszam?

o ortografię

[belka90]

hahaha wentyl

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

wentyl to porównanie do sutka, a wętyl to mój kolega - taka tam gra słów

[Olivvek]

Napisane przez belka90

Dorobek tego dziewczęcia czytajcie mój jest niewielki ze względu na to, że nie piszę tu za przeproszeniem pierdół jak większość z was typu: moja poranna toaleta o_O kogo to w ogóle obchodzi? Jeżeli już tu wchodzę to w konkretnym celu, gdy interesuje mnie konkretny temat. A, że niektóre z was nie mają swojego życia i tkwią tu całymi godzinami dzień w dzień to nie ma się czym chwalić. Nie jesten niemiła napisałan co myślę bo widzę, że wy też zamiast problem zrozumieć to syczycie jadem, który nawarstwia się wam pewnie przez cały dzień ( nie wszystkie z was oczywiście) sorry, że robie literówki ale jest ciemno w pokoju bo babcia spi.

Pierwszego zdania nie rozumiem więc proszę o wybaczenie, nie odniosę się

I proponowałabym, Autorko, żebyś oddała nam tę słodką czynność decydowania co nas interesuje, a co nie
Mnie na przykład bardzo interesuje, kto kiedy się myje i po jakim czasie zaczyna mu walić spod skrzydła

I tak, nie mam własnego życia, siedzę tu dopóki Internet mi się nie skończy i powiem więcej, jestem bardzo szczęśliwa
(co w związku z Twoimi sutami ma znaczenie decydujące.)

[Stace]

Napisane przez Olivvek

Pierwszego zdania nie rozumiem więc proszę o wybaczenie, nie odniosę się

I proponowałabym, Autorko, żebyś oddała nam tę słodką czynność decydowania co nas interesuje, a co nie
Mnie na przykład bardzo interesuje, kto kiedy się myje i po jakim czasie zaczyna mu walić spod skrzydła

I tak, nie mam własnego życia, siedzę tu dopóki Internet mi się nie skończy i powiem więcej, jestem bardzo szczęśliwa
(co w związku z Twoimi sutami ma znaczenie decydujące.)

Dopiero po kilku minutach zrozumiałam o co chodzi w tamtym zdaniu . Nie ma to jak pisać bez znaków interpunkcyjnych

p.s. cóż za nazwa - skrzydło!! Nigdy bym nie wpadła na taką fajną nazwę, dzięki

[Astra]

Z ust moich dwóch 25 letnich sąsiadów też lecą takie teksty.Niestety mamy wspólnych znajomych więc oni też się pojawiają od czasu do czasu na imprezach.Teksty w stylu masz suty jak wentyle od Stara albo od Kamaza są u nich na porządku dziennym Wydawałoby się że ludzie w tym wieku powinni zachowywać się już troszkę poważniej ale widzę że jest coraz gorzej.Dodam tylko że ja jestem od nich o 2 lata starsza i jestem uważana przez tych osobników za sztywną staruchę. Świat schodzi na psy...

[Elfia4]

Napisane przez Olivvek

I podobno Autorka ma 21 lat!

I znajomych o mentalności 12-13 latków

Napisane przez belka90

Dorobek tego dziewczęcia czytajcie mój jest niewielki ze względu na to, że nie piszę tu za przeproszeniem pierdół jak większość z was typu: moja poranna toaleta o_O kogo to w ogóle obchodzi?

Średnio co 4 twój wpis oznacza rozpoczęcie nowego wątku i o to zdaje się dziewczynom chodziło w kontekście dorobku wątkowego 46 postów i 14 wątków to dorobek zdecydowanie powyżej średniej forumowej, na plus, że rozłożone na parę lat, a nie dni.
Tylko nie zakładaj proszę kolejnego wątku o tym jaki stanik zasłoni wentyle, bo znowu będę zachodzić w głowę co autor miał na myśli pisząc ten tytuł

[belka90]

Pewnie w tej "sztywnej staruszce" coś jest

[Hultaj]

Ale o co chodzi, było po prostu widać pod polarem, że jesteś bez stanika (bo rozumiem, że tkanina nie była dziurkowana jak sweter;-) i sutki przez material Ci magicznie nie wylazły )? To przecież nie jest szczególny problem, niektóre kobiety kupują sobie sztuczne sutki żeby mieć pod ubraniem taki ''kuszący'' efekt.
A np. ja osobiście z sutkami wyraźnie zaznaczającymi się pod obcisłą bluzką kojarzę rejczel z przyjaciół.

[alabamamba]

Na pewno na wsi masz trudniej, bo każdy Cię zna i często żyje się życiem innych.
Ale mimo, że już macie trochę lat, pewnie będą pamiętać,
mimo to się nie przejmuj i uszy do góry.
Teraz żartują, a jeśli kiedyś EWENTUALNIE dorosną to będą się jeszcze oglądać.
Dziwnych masz sąsiadów.

[201804100943]

Napisane przez belka90

Witam wszystkich. Ciągle nie mogę dojść do siebie po incydencie, który miał miejsce wczoraj wieczorem. Dobrze po godzinie 22:00 wybrałam się na małą posiadówkę na drugi koniec mojej wioski. Z uwagi na to, że musiałam być przed północą w domu nawet szczególnie się nie przebierałam. Wyszłam jak stałam - w polarze i jeansach. Wypiłam tam jedno piwko i zaczęłam zbierać się do powrotu. Stojąc na ganku i paląc papierosa na odchodne z dwoma kolegami opowiadałam im o moim małym siostrzeńcu. Moją opowieść przerwał szatański śmiech jednego z chłopaków. Zachowywał się jak niezrównoważony... Stałam jak otępiała nie wiedząc co jest grane. Za chwilę drugi parsknął jak koń i oboje pobiegli do pokoju telewizyjnego. Na początku trochę się wkurzyłam ale stwierdziłam że nie będę się przejmować pijackim bełkotem. Skiepowałam filtr i poszłam za nimi do telewizyjnego pożegnać się z resztą. Uchyliłam drzwi i już chciałam powiedzieć "to na razie" gdy dwie koleżanki zapytały się czy nadal tak samo sterczą mi suty. Zrobiło mi się gorąco. Nie założyłam stanika a grube jak wentyle suty przewierciły mi się przez ten gruby polar? Zapytałam spoglądając w dół. Nie myliłam się. Wzięłam nogi za pas słysząc tylko zawistny śmiech i słowa: iza, suty, wentyl, iza, stoi, wętyl. Wybiegłam przed dom i ze łzami w oczach doczołgałam się do swojego domu. Mam dość nie wiem jak się pokazać we wsi? Co o tym myślicie? Czy kiedyś wszyscy zapomną?

aha....