Kupno Obrączek

[lalazowa]

witam Was Wizażanki!!Jak to jest z obrączkami, kupuje się je razem, a więc płaci razem, czy to obowiązek Pana Młodego?? Zastanwiam się bo do tej pory myślałam, ze będiemy kupować je razem, a mama dziś mi mówi, że to ON kupuje, a na pewno nie Pani Młoda.

A u Was?

[miss.hot]

U nas płacił Tż
Z tego co się orientuję tak jest przyjęte, że On płaci za obrączki

[xstorka22]

U mnie dokładnie też tak było, mój narzeczony płacić za nasze obrączki, ale nie wiem czy to jest regułą

[Taverney]

kiedyś faktycznie obowiązkiem Pana Młodego było kupno obrączek. Teraz zwyczaj rozdzielania wydatków zgodnie z utartym zwyczajem już odszedł do lamusa, więc jest to po prostu kwestia wzajemnego uzgodnienia Jeśli dzielicie wydatki, to i ten uplasujecie w planie wydatków. Ja z partnerem obrączki kupowaliśmy razem, w zasadzie daliśmy je zrobić. Złoto dała nam teściowa. Koszt zrobienia i grawerki pokryliśmy ze wspólnych pieniędzy.

[Madzialenka12344321]

u nas za obrączki płaci TZ

[kliwia]

My płacimy wspólnie.

[edyta1421]

u nas obrączki kupował BA

[Madzialenka12344321]

Napisane przez edyta1421

u nas obrączki kupował BA

kto??

[mala2241]

my rowniez kupujemy wspolnie

[AneczkaKoziol]

My także wspólnie.

[popscene]

My również wspólnie.

[pietrusia]

U mnie tez za obraczki placił Tz

[lalunia105]

obrączki wybieralismy razem ale płacił TŻ za to za samochód płaciliśmy wspólnie.

[rav12345]

U nas nie robiło się tych starodawnych podziałów, że koszty przyjęcia spadają na młodą, a wszelkie inne drobiazgi na młodego (ubrania, alkohol, obrączki...). A co jak jednej ze stron wyjdzie zapłacić więcej za ten interes, niż drugiej? Podział pół-na-pół to jest to. Sprawiedliwie, bez przepychanek, z klasą.

Także my obrączki kupowaliśmy razem, jak i całą resztę.

[szczesliwa86]

hej dziewczyny jak myslicie ile najpuzniej przed slubem mozna kupic obraczki??

[AneczkaKoziol]

Napisane przez szczesliwa86

hej dziewczyny jak myslicie ile najpuzniej przed slubem mozna kupic obraczki??

Ja w Kruku złożyłam zamówienie 21 maja (ślub 12 lipca) i babka powiedziała mi że to już ostatni termin w którym by się wyrobili i zdążyliśmy w ostatniej chwili.
Ale to chyba zależy od tego gdzie te obrączki chcesz kupować i czy chcesz żeby ci robili czy po prostu kupisz to co jest na stanie (bo my mogliśmy - pasowały numerami do naszych paluszków ale chcieliśmy grawer i ja brylancik więc trzeba było robić :P )

[lemoorka]

Brak jest u mnie tych standardowych "pierdółeczkowatych" tradycji i podziałów - płacimy fifty- fifty A raczej płacimy za zrobienie z naszego złota

[kaska87]

my będziemy razem płacić za wszystko nie ma "moje twoje"

[dwakolory]

Szczęśliwa86- My jeszcze nie zamówiliśmy obraczek. Byliśmy już mierzyć, ale powiedziano nam że na zamówienie będziemy czekać tylko 2 tygodnie, więc się jeszcze wstrzymaliśmy bo jest trochę czasu (ślub 2 sierpnia).

Co do zapłaty za obrączki to my wszystkie koszty dzilemy na pół. Myślę że to sprawiedliwe rozwiązanie.

[daget]

Ślub mamy 30 sierpnia a nasze obrączki już od lutego leżą na półce i czekają na ten DZIEŃ. Tak na prawdę to czekaliśmy na ich wykonanie 2 tygodnie, oddaliśmy własne złoto, a za robociznę i grawer zapłaciliśmy ze wspólnej puli.
Możecie zapytać dlaczego tak prędko żeśmy je zakupili... Dlatego że cena złota idzie do góry... Obrączki o wzorze jaki żeśmy sobie wybrali w przeciągu 2 tygodni, zanim się zdecydowaliśmy poszedł do góry o 40 zł.

[gosia1007]

Za nasze obrączki zapłacił TŻ (była to śmieszna suma, ponieważ obrączki robiliśmy na zamówienie z własnego złota), chociaż to i tak bez znaczenia, bo mamy już przecież wspólne pieniądze

[Madzialenka12344321]

u nas wszytsko jest pół na pół oprócz obraczek u mnie tata tez płacił za obrączki(wtedy była taka tradycja) sa bardzo szczęsliwi, wiec i my to przejmujemy

[żółta.ciżemka]

Ślub mamy 30 sierpnia a nasze obrączki już od lutego leżą na półce i czekają na ten DZIEŃ. Tak na prawdę to czekaliśmy na ich wykonanie 2 tygodnie, oddaliśmy własne złoto, a za robociznę i grawer zapłaciliśmy ze wspólnej puli.
Możecie zapytać dlaczego tak prędko żeśmy je zakupili... Dlatego że cena złota idzie do góry... Obrączki o wzorze jaki żeśmy sobie wybrali w przeciągu 2 tygodni, zanim się zdecydowaliśmy poszedł do góry o 40 zł.

Czegoś tu nie rozumiem Moja koleżanka argumentuje kupno obrączek rok przed ślubem tak samo, ona też robi z własnego złota. No i właśnie tej części nie rozumiem - skoro one są z własnego złota, to jaki wpływ na ich cenę ma rosnąca cena złota? Czy może wzraz z jej wzrostem rośnie też cena robocizny? Pytam, bo dopiero zaczynam przygotowania do ślubu i wielu rzeczy nie jestem jeszcze świadoma

[daget]

Napisane przez żółta.ciżemka

- skoro one są z własnego złota, to jaki wpływ na ich cenę ma rosnąca cena złota? Czy może wzraz z jej wzrostem rośnie też cena robocizny?

Tu nie chodzi o cenę robocizny tylko o to, że dostarczone do złotnika/jubilera własne złoto jest wyceniane i czasami może być tak, że robociznę można pokryć ewentualnie złotem, bądz dopłacić z własnych pieniędzy. Czasami może się okazać że dostarczone złoto nie za bardzo nadaje się do przeróbki i wtedy jest dużo tańsze w skupie (tzw. czerwone - rosyjskie) :/... Wiesz takie małe mezalianse...

[żółta.ciżemka]

Dzięki za wyjaśnienie Widzę, że muszę się przygotować na wiele nieoczekiwanych sytuacji przy załatwianiu wszystkiego związanego ze ślubem... Dobrze, że jest Wizaż, bo inaczej bym się pogubiła

[pati83]

Hej. My też płacimy wszystko pół na pół oprócz sukni, dodatków i garnituru bo to akurat oddzielnie.
Podobno najtaniej w Lublinie obrączki są na przeciwko bramy Krakowskiej. Paru moich znajomych tam kupiło i są zadowoleni. Myślę, że i my też tam kupimy.

Pozdrawiam

[jeszua]

Ślub końcem tygodnia a my dziś pojechaliśmy kupować obrączki, a tu nam wszyscy mowią że czas oczekiwania to od 2 do 5 tygodni Wiedziałam że z dnia na dzień nie kupie, ale żeby przeróbka (zwężanie) tak dlugo trwała? Pierścionki przerabia się w godzinę a obrączki tygodniami, no ale to ponoć inna metoda. Naszczęście wzór który nam sie spodobal jest dostepny w naszej rozmiarówce, wiec tylko czekamy na przesyłkę z kwatery glównej do sklepu.
Jeśli chodzi o koszta to cały ślub i wesele oplacamy sobie sami i nie ma dzielenia typu ty placisz to ja to bo przecież to i tak będą (w naszym wypadku już są) wspólne pieniądze.

[pati83]

Napisane przez jeszua

Ślub końcem tygodnia a my dziś pojechaliśmy kupować obrączki, a tu nam wszyscy mowią że czas oczekiwania to od 2 do 5 tygodni

Kurcze nie wiedziałam, że to trzeba aż tyle czekać. Ślub mamy we wrześniu i myśleliśmy kupić obrączki jakieś dwa tygodnie przed. Ale dobrze że tu zajżałam będziemy się musieli jakoś niedługo za to wziąć.

[Arribeth]

Za obrączki płaciliśmy ze wspólnych pieniędzy, podobnie jak za resztę ślubno/weselnych zakupów. Zamówiliśmy klasyczny model u znajomego jubilera, po trzech godzinach były gotowe do odebrania.

[emilli]

Cóż na obrączki rzeczywiście troszkę sie czeka więc sądzę że trzeba się za nimi rozejrzeć wcześniej tym bardziej że nie jest to byle jaki zakup... w końcu nosi się je do końca życia i są pewnym symbolem ....
A co do wspólnego zakupu obrączek ...to sama rozkosz ...chodzenia przymierzania i poszukiwania tych właściwych ...tych naszych
polecam firmę Apart na prawdę mają wyjątkowe wzory