Bezsenny noworodek - pomocy!!

[Yasmin2009]

Witam wszystkie Mamy
Chciałam się dowiedzieć czy Wy też tak macie/ miałyście ze swoimi dziećmi, bo ja już nie wyrabiam... Mam teraz chwilkę bo mały zasnął ale nie wiadmo na jak długo. Tego właśnie dotyczy mój problem. Mój syn (2,5 tygodnia) prawie wcane nie śpi!! Kończą mi się już pomysły. Nawet jak zaśnie, to śpi 10-15 min i się zaraz budzi. Ma sucho, jest najedzony ale ciągle marudzi. Nie płacze tylko marudzi właśnie. To co naczytałam się w ciąży, tj. że noworodek przesypia prawie całą dobę w przypadku mojego syna można między bajki włożyć..
Błagam, napiszcie czy to normalne i pocieszcie mnie że to minie, bo ja już nie daję rady..

[Heksa]

Mój synek spał całkiem całkiem w nocy. Natomiast w dzień praktycznie wogóle. Tak jak piszesz - zdarzały mu się drzemki takie 15minutowe. I czasami (jak miał lepszy dzień) to taka 1,5 godzinna. Tak jak Ty panikowałam. Ale gdy dodałam do siebie te wszystkie 15min drzemki oraz spanie nocne to wyszło mi ok 14godzin snu. Więc nie było tak najgorzej. Tylko wydawało mi się przez to że spał takimi urywanymi drzemkami, że snu ma za mało. W piątek skończył miesiąc i jest zdrowym, dobrze rozwiniętym maluszkiem. Głowa do góry i nie ma co się martwić na zapas

[Masako]

dzieci tak mają z tym spaniem. nie wiem kto rozpowszechnia plotki że dzieci tylko spią i jedzą.
Mój zaczął lepiej sypiać jak skonczył miesiąc, choc nadal ma gorsze dni. Pomogło nam usypianie na brzuchu tzn na moim brzuchu kłade malego brzuch do brzucha tak ze słyszy bicie serca, a nogi ustawiam na żabke, bo tak zalecił ortopeda i jeszcze ma smoczka w ryjku i gładze po pleckach. tatusiowie są wygodniejsi do usypiania w tej pozycji, bo mają większe klaty. maly walczy jakieś 10-20 min ale potem głeboko zasypia.

[tulumka]

Napisane przez Heksa

Mój synek spał całkiem całkiem w nocy. Natomiast w dzień praktycznie wogóle. Tak jak piszesz - zdarzały mu się drzemki takie 15minutowe. I czasami (jak miał lepszy dzień) to taka 1,5 godzinna. Tak jak Ty panikowałam. Ale gdy dodałam do siebie te wszystkie 15min drzemki oraz spanie nocne to wyszło mi ok 14godzin snu. Więc nie było tak najgorzej. Tylko wydawało mi się przez to że spał takimi urywanymi drzemkami, że snu ma za mało. W piątek skończył miesiąc i jest zdrowym, dobrze rozwiniętym maluszkiem. Głowa do góry i nie ma co się martwić na zapas

Mój syn bardzo podobnie. Wyrósł z tego jak skończył 2 mc. Wiem jakie to męczące, ale głowa do góry, to minie Poza tym trzeba znaleźć pewne "sposoby" pomagające dziecku się wyciszyć. U nas skutkowało wszelkiego rodzaju "kołysanie" - w wózku, kołysce fp i jak już nic nie pomagało to kołysałam go owiniętego w rożek trzymając na swoim brzuchu i klatce piersiowej.

[Yasmin2009]

Dziękuję Wam za słowa otuchy. Co do usypiania na brzuszku, mój synio bardzo nie lubi spać w tej pozycji. W ogóle usypianie go zajmuje 1,5-2 godz (wcale nie przesadzam) i gdy wydaje się że już śpi, on atakuje "z partyzanta" hehe. Smoka też nie lubi, wypluwa go, chociaż z tego to się nawet cieszę, bo później nie będę musiała go odzwyczajać. Eh... Kocham moje dziecko nad życie ale czasami mam ochotę uciec i nie wrócić. Mam nadzieję że to minie.

[alkamor]

no mój spał "cały czas" tylko przez tydzień...ale każde dziecko jest inne. Współczuję ale chyba nie pozostaje nic innego jak tylko "przecierpieć" dziewczyny mają rację...to powinno przejść samo....może to dla Ciebie dośc daleka teraz perspektywa ale pocieszę Cię, że mój synek ma teraz 3 miesiące i zaczyna mi przesypiać całe noce...tj od 22 do ok 5-6 rano

[kasienka1977]

Mój starszy syn też był z tych co to nie śpią w ogóle. Najlepiej mu było z moim cycem w buzi, ale jakakolwiek próba wyciągnięcia sutka z buzi kończyła się pobudką Radka. Lepiej zrobiło się kiedy miał jakieś pół roku, ale między Bogiem a prawdą samodzielne usypianie zaczęło się dopiero wtedy, kiedy miał jakieś 7 lat. W nocy budził się do 3 urodzin - każdej nocy od jego urodzin miałam pobudkę, po trzech latach nieprzespanych nocy chodziłam na rzęsach. Ale było mineło, prztrwałam, nie padłam, Ty też dasz radę.
Dla pocieszenia dodam, że drugie dziecko spało mi non stop, usypiało samo od pierwszych dni życia I szczerze mówiąc po przejściach ze starszym to bezustanne spanie wydawało mi się nienormalne:P
Trzeba się uzbroić w cierpliwość - z każdym miesiącem będzie Ci łatwiej, zobaczysz

[tulumka]

Napisane przez alkamor

no mój spał "cały czas" tylko przez tydzień...ale każde dziecko jest inne. Współczuję ale chyba nie pozostaje nic innego jak tylko "przecierpieć" dziewczyny mają rację...to powinno przejść samo....może to dla Ciebie dośc daleka teraz perspektywa ale pocieszę Cię, że mój synek ma teraz 3 miesiące i zaczyna mi przesypiać całe noce...tj od 22 do ok 5-6 rano

Ha, mój syn tak samo. Ma teraz 3 mc i coraz częściej śpi tak 19-21, 22, potem jeść i 22-6 rano śpi Ale w dzień za to jest bardziej aktywny. Gdyby ktoś mi powiedział, że tak będzie kiedy miał miesiąc i wył całymi dniami bez zauważalnego przezemnie powodu to bym mu nigdy nie uwierzyła, bo już myślałam, że będę mieć parę miesięcy z życia wyjęte.

[alkamor]

Napisane przez tulumka

Ha, mój syn tak samo. Ma teraz 3 mc i coraz częściej śpi tak 19-21, 22, potem jeść i 22-6 rano śpi Ale w dzień za to jest bardziej aktywny. Gdyby ktoś mi powiedział, że tak będzie kiedy miał miesiąc i wył całymi dniami bez zauważalnego przezemnie powodu to bym mu nigdy nie uwierzyła, bo już myślałam, że będę mieć parę miesięcy z życia wyjęte.

No ja też teraz w dzień nie za bardzo śpi...a jak śpi to troszkę ale wolę to niż bezsenne noce...na szczęście teraz jest już w takim wieku, że "pogada" sam do siebie czy zajmie się czymś "interesującym"

[Salomea1]

Yasmin- wydaje mi się,że to marudzenie to wynika z niewyspania. 15min to trochę za krótko,żeby sie wyspać. A rady takie jak- usypianie na brzuchu rodzica z dodatkowym masowaniem plecków, bujanie czy spanie z cyckiem w buzi na pewno nie sprawią,że dziecko zacznie sypiać, a tylko Wy się umęczycie.
Noworodek powinien działać w 3h systemie tzn jeść, spać, bawić się. Żeby pomóc to podałaś troszkę mało danych.
Po pierwsze czy karmisz piersią i jeśli tak to jak długo to trwa i czy dziecko nie zasypia czy podczas jedzenia, czy pory karmienia masz stałe? O której masz kapiel i czy zawsze o tej samej porze, czy dzidziuś sypia sam w łóżeczku czy z wami?
Jeśli chcesz to mogę Ci przesłać ksiażkę "Uśnij wreszcie", tam jest opisane jak nauczyć dziecko nawyku zasypiania. Także polecam "język niemowląt" - wprowadzenie w życier łatwego planu wcale nie okazało się trudne,a dla mnie było to błogosławieństwo, ponieważ wiem kiedy córcia ma drzemki, o której bedzie jadła i przez to też sama mogę sobie cos rozplanować.

[tulumka]

Napisane przez alkamor

No ja też teraz w dzień nie za bardzo śpi...a jak śpi to troszkę ale wolę to niż bezsenne noce...na szczęście teraz jest już w takim wieku, że "pogada" sam do siebie czy zajmie się czymś "interesującym"

Właśnie, nawet jak nie śpi to czymś się zajmie, a to zabawkami na macie, a to zwierzątkami na karuzeli, a to popatrzy na mamę albo tatę. Pośmieje się, pogada i zasypia sam ze zmęczenia. Jeśli chodzi poradniki to nam niewiele pomogły. Postanowiłam zaufac intuicji i jak narazie dobrze na tym wyszłam.

[katakumba]

tak szybko bo mloda zaraz sie obdzi. znjadz watek na odchowalni "problemy ze snem"
tam duzo dzieczyny pisaly, zreszta ja sama sie zalilam

[Yasmin2009]

Napisane przez Salomea1

Yasmin- wydaje mi się,że to marudzenie to wynika z niewyspania. 15min to trochę za krótko,żeby sie wyspać. A rady takie jak- usypianie na brzuchu rodzica z dodatkowym masowaniem plecków, bujanie czy spanie z cyckiem w buzi na pewno nie sprawią,że dziecko zacznie sypiać, a tylko Wy się umęczycie.
Noworodek powinien działać w 3h systemie tzn jeść, spać, bawić się. Żeby pomóc to podałaś troszkę mało danych.
Po pierwsze czy karmisz piersią i jeśli tak to jak długo to trwa i czy dziecko nie zasypia czy podczas jedzenia, czy pory karmienia masz stałe? O której masz kapiel i czy zawsze o tej samej porze, czy dzidziuś sypia sam w łóżeczku czy z wami?
Jeśli chcesz to mogę Ci przesłać ksiażkę "Uśnij wreszcie", tam jest opisane jak nauczyć dziecko nawyku zasypiania. Także polecam "język niemowląt" - wprowadzenie w życier łatwego planu wcale nie okazało się trudne,a dla mnie było to błogosławieństwo, ponieważ wiem kiedy córcia ma drzemki, o której bedzie jadła i przez to też sama mogę sobie cos rozplanować.

No właśnie karmię piersią, chociaż dokarmiam małego butlą, ponieważ się nie najadał. Wprawdzie pokarm mam ale chyba jest mało treściwy, bo wisi dosłownie na cycku prawie godzinę i nadal chce jeść. Zasypia zazwyczaj podczas karmienia. Karmię na tzw. żądanie. Jeśli chodzi o kąpiel, to staramy się kąpać mniej więcej o tej samej porze, czyli 19-20. Chcę żeby spał w swoim łóżeczku, wieczorem po kąpieli udaje się go uśpić w łóżeczku ale w nocy jest to strasznie trudne i najczęściej kończy się tak, że pół nocy śpi "u siebie" a drugie pół do rana z nami.
To marudzenie faktycznie może wynikać z niewyspania, ale mój maluch np zasypiając potrafi kilka razy niemal na siłę otwierać oczy i chyba w ten sposób sprawdza czy ja jestem. Sprawia wrażenie jakby nie mógł wejść w fazę głębokiego snu i sama nie wiem co jest tego przyczyną. Już sama nie wiem jak z nim postępować..

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez katakumba

tak szybko bo mloda zaraz sie obdzi. znjadz watek na odchowalni "problemy ze snem"
tam duzo dzieczyny pisaly, zreszta ja sama sie zalilam

Przeszukałam odchowalnię w poszukiwaniu w/w wątku i chyba jestem jakaś nieprzytomna albo cuś ale nie mogę znaleźć..

[Zyletkowe zycie]

Moja Lena tez bardzo mało spała i tez mnie to dziwiło, na dzienne dzremki nic nie dało sie zaradzic, ale na noc bralismy ja od poczatku zasypiania do siebie do łóżka i spała dobrze, jak wiedzialam ze juz spi na maksa to ją czasem odkładałam, tzrymam kciuki za przespane nocki.

[Salomea1]

Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak mało treściwy pokarm. Twój pokarm jest odpowiedni dla Twojego dziecka i nie daj sobie wmówić,że coś jest z nim nie tak. Za takie myślenie dostaniesz baty

Kolejną sprawą jest karmienie na żądanie. Niestety nikt nie wyjaśnia młodej mamie co to znaczy. Dziecko karmione piersią powinno jadać co ok 3h, ponieważ tyle trwa proces trawienia i dzidziuś nie umie jeszcze magazynowac energii. Każde jeknięcie czy grymas nie oznacza wcale głodu. Zacznij na spokojnie spisywać o której karmisz ile czasu i z której piersi.I postaraj się powolutku wydłużyc czas pomiedzy karminiami. 3h jest to czas pomiędzy początkiem jednego i następnego karmienia. Oczywiście jesli bedzie to 2,5 lub 3,5h to nie ma problemu to włąśnie jest to "żądanie". Karmienie nie powinno trwać dłużej niż 40-50 min. Dzieciątko oczywiście najlepiej jest ciagle wybudzać i nie pozwalać spać. U mnie najlepiej dziłało dmuchanie w policzek.

Jeśli wieczorem synek zasypia bez waszej zbytniej ingerencji (tj bujanie, głaskanie i takie tam -oczywiście nie widzę nic złego w śpiewniu kołysanki) to w nocy też nauczy się spać, tylko nie możesz go ze sobą zabierać do łóżka.

Powolutku proponuję uregulować synkowi pory jedzenia. Po jedzonku odbijanie, potem zabawa a jak widzisz ze robi sie śpiący nalezy odłożyć do łóżeczka (ucałować, pośpiewać).

Spokojnie i powolutku wszystko się ułoży. Naprawdę warto to wszystko teraz poukładać.

[Masako]

Napisane przez Yasmin2009

No właśnie karmię piersią, chociaż dokarmiam małego butlą, ponieważ się nie najadał. Wprawdzie pokarm mam ale chyba jest mało treściwy, bo wisi dosłownie na cycku prawie godzinę i nadal chce jeść. Zasypia zazwyczaj podczas karmienia.

to nie wynika z głodu, twój pokarm jest ok, tak długie ssanie to potrzeba bliskości i nic więcej. na poczatku tez tak miałam. Spróbuj po ok 20-30 min ssania delikatnie wysuwać pierś i kłaść policzek na piersi, zeby dziecko czuło bliskość. To z czasem minie, szybciej niż myslisz. Mój ma 2,5 miesiąca i spi od 20 do 5 rano. Co do "języka niemowląt" książka fajna, ale u nas zupełnie sie nie sprawdziła. Sluchaj intuicji i tyle. I daj czas dziecku, ono ciągle sie jeszcze nie przystosowało do zycia poza macicą.

[katakumba]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=284841
problemy ze snem

a co do usypiania przy piersi. nie rob tego. ja w ten sposob pozbawialm mloda mojego mleka, bo zamiast ssac zasypiala.

wytrwalosci i cierpliwosci. tego ci zycze

[Alien]

Nie jestes z takim problemem sama, moja córka tez nie należy do śpiochów a Twoje dziecko jest jeszcze malutkie.
Mi córka się budziła i nawet teraz budzi w nocy a ma juz 3,5 latka.
Pociesze Cie, że to minie, skoro i ja przetrwałam to ty przetrwasz

A oto podobne wątki. Poczytaj
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=284841
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=106964

[Ray]

hmmm... szczerze mowiac to ja nie mialam takiego problemu wrecz na odwrot moja corka ciagle prawie spala, jadla i spala nawet po 3-4 h

ale wiesz co moze powiedz o tym pediatrze? nie mowie ze cos z twoim dzieckiem jest nie tak ale moze doradzi ci jakis sposob by dluzej pospalo?

moze wlasnie opcji byc kilka...

pierwsza taka ze 2,5 tyg to male dziecko i zanim sie mu poustawia wszystko to moze minac,
druga sprawa a moze wcale nie jest najedzone? nie chodzi tu o tresciwosc pokarmu, ale moze nie ssie dobrze i w ten sposob nie wypija tyle ile powinien, albo wlasnie przysypia to tym bardziej ... zapytaj polozna na wizycie kontrolnej o to..
ja pamietam ze jak dalam corce sztuczne to spala i 4 h natomiast po moim gora godzine, a karmilam mieszanie.

i tez moze byc ze zmeczenia nie spiacy, dzieci tak maja... moze masz za gorąco w domu, zbyt duszno? musisz wszystko wyprobowac....

a poki co pomysl o jakiejs pomocy bys mogla spac.... niech ktos z rodziny posiedzi chodz te 3 h z dzieckiem bys mogla spac.

ps. z karmieniem co 3 h sie nie zgodze... te co 3 h dobre jest u dzieci powyzej mc czy dwoch wedlug mnie taki noworodek ma tak malutki zaladeczek ze nie zmiesci pokarmu z piersi na 3 h! sztuczna mieszanka ok bo jest tresciwa na maksa a pokarm z piersi az tak nie syci na dlugo szybciej sie trawi itp.... a dziecku czasem sie chce po prostu pic to co ma czekac 3 h? no trzeba przemeczyc sie ten mc i karmic jak zechce, niektore kobiety siedza non stop i karmia no tak juz jest ....


zycze powodzenia

[Salomea1]

Napisane przez Ray

ps. z karmieniem co 3 h sie nie zgodze... te co 3 h dobre jest u dzieci powyzej mc czy dwoch wedlug mnie taki noworodek ma tak malutki zaladeczek ze nie zmiesci pokarmu z piersi na 3 h! sztuczna mieszanka ok bo jest tresciwa na maksa a pokarm z piersi az tak nie syci na dlugo szybciej sie trawi itp.... a dziecku czasem sie chce po prostu pic to co ma czekac 3 h? no trzeba przemeczyc sie ten mc i karmic jak zechce, niektore kobiety siedza non stop i karmia no tak juz jest ....

Moja córcia w 3 dobie życia zaczęła jesć co ok 3h. Wcześniej wisiała na cycu i traciła na wadze, dopiero jak kobieta od laktacji wytłumaczyła co i jak to zaczeła mi przybierać i pięknie jeść. Karmiłam tylko piersią.

Z tym,że jest ciepło i może się dziecku chciec pic to się zgodzę i tu przydałoby sie podać albo pierś albo wodę. Ale nie wierzę,że np po godzinie karmienia za jakies 30 min będzie spragnione.

[Rzabba]

Moje cory tez z tych malo spiacych
drzemki kwadransowe, max polgodzinne i wcale duzo ich nie bylo

Starsza corke zaczelam obserwowac i przez kilka dni zapisywac co o ktorej robila i ile trwalo. Po kilku (ok 3) dniach wylonil sie z tego jakis rytm. Okazalo sie, ze wczesniej usilowalam ja uspic kiedy ona jeszcze nie byla spiaca, ja sie denerwowalam a ona pozniej marudna byla.
Wyszlo, ze drzemki ma co okolo 3 godziny. Po przebudzeniu karmienie, potem troche noszenia do odbicia i przy okazji podziwianie swiata, potem jakies zabawy albo spacerek, karmienie, odbijanie i drzemka
Do lozeczka trafiala chyba po drugim ziewnieciu
to wszystko zaczelo sie dziac w okolicach 2-3 tygodnia po urodzeniu.
Troszeczke pozniej cora dopisala jeszcze jeden punkt do instrukcji obslugi
Od urodzenia miala bardzo silna potrzebe ssania, co nie oznaczalo, ze zawsze jest glodna (choc przewaznie) Jesli wiec nie ssala mamy, to ssala piastki, zabawki a potem naczyla sie trafiac kciukiem do buzi. Jednak jesli potrzebie ssania towarzyszyl glod to wykrzykiwala ''EJAEJA'' strasznie smieszne to bylo w wykonaniu kilkutygodniowego malucha
glodna byla co okolo 1,5 godziny dzien i co 2 h w nocy
O 3 h przerwie to ona niestety nie przeczytala

[st_ella]

Napisane przez Masako

dzieci tak mają z tym spaniem. nie wiem kto rozpowszechnia plotki że dzieci tylko spią i jedzą.

...Pomogło nam usypianie na brzuchu tzn na moim brzuchu kłade malego brzuch do brzucha tak ze słyszy bicie serca, a nogi ustawiam na żabke, ....

to prawda małe dzieci tylko spia i jedzą ale co chwila
tzn drzemki 15 minutowe i jedzenie 15 minutowe...

a spanie na brzuchu u mnie tez sie sprawdzałao! mja nie lubiła spać na brzuchu ale co innego na moim brzuchu kiedy sie przytuliła! i wtedy ja pospałam i ona spała!

Napisane przez Rzabba

Starsza corke zaczelam obserwowac i przez kilka dni zapisywac co o ktorej robila i ile trwalo. Po kilku (ok 3) dniach wylonil sie z tego jakis rytm.

ja robiłam to samo! zapisywałam i wygladało to miejwiećej tak - jak wstała sprawdziłam pieluszkę - jelsi brudna przebrałam - chwilę przytuliłam podałam pierś - i tak jadła z 15 minut (na początku) później sprawdzenie pieluszki i zabawa słuchanie muzyki pokazywanie kolorowych obrazków gimnastyka nózek, przytulanie miejwiecej rytm dnia był 2 godzinny... czyli co dwie godziny spanie i jedzenie póxniej sie to wydłuzało....
a drzemki bywały różne i 15 minutowe i 30 minutowe później obydwie sie siebie nauczyłyśmy najważniejsze to ustalony rytm dnia! czyli niech dziecko wie co bedzie pokolei - podbnie z nocnym kładzeniem spać - zawse u nas była kapiel aby mała wiedziała ze po kapieli bedzie spanie...

dokałdnie tak jak pisze Rzabba!

[susola]

moj syn Bartek mial bardzo podobnie yasmin, jesli juz spal to po 15 min, wogole na nic czasu nie mialam. ale byl tego plus ze szybciutko cale nocki zaczal przesypiac, teraz ma 15 m-cy i ma dwie poltoragodz drzemki w ciagu dnia, nocki przesypia cale. Nie martw sie na zapas, kazde dziecko jest inne.

[nelijka]

u mnie bylo podobnie jak u ciebie. corka spala w dzien po okolo 15-20 min i o dziwo wstawala wyspana, akumulatorki naladowane w pelni. i tak naprawde chwila oddechu dla mnie to byly spacery, bo w wozku potrafila przespac i 3 godziny

wieczorem zasypiala okolo 23 a o 24 potrafila obudzic sie na jedzenie potem wstawala o 2, 4 i o 6 zaczynala dzien. pomoglo nam przestawienie kapieli z 19 na 20 byla bardziej zmeczona i zasypiala o 21 wstawala o 2 i 4. Powiem tez ze miala kolki okropne i przeszly po 3 m-cu. na kolki dzialala suszarka (sam szum jej wystarczal) i czasem z tz potrafilismy "suszyc" mala przez 2 godziny o 3 w nocy

teraz mala ma 7 m-cy w dzien spi po 2 godz. (2 drzemki) + 1 godz. na spacerze. zasyppia najpozniej o 21.30 i wstaje okolo 4.30 na jedzenie i do 7 jeszcze spimy. takze glowa do gory to sie kiedys skonczy. ja tez chodzilam na rzesach i o 20 bylam padnieta, ale teraz jest ok. czasem nawet w ciagu dnia laduje akumulatorki razem z mala i wtedy spimy sobie razem w wyrku

bedzie dobrze

[Ray]

oj kobity trzeba przetrwac na szczescie dzieci rosna ( albo i nie hihi)

[memi]

Nawet nie wiecie jak mnie skrecalo,gdy ktos do mnie mowi o Antku (najczesciej sa to mlode dziewczyny), ze takie malenstwo to tylko je i spi.

Antoś jadl i spal co 3h przez pierwsze 2 tygodnie, potem sie zbiesil i juz tak ladnie nie bylo. W nocy, owszem, spal z wyjatkiem karmienia, ale w dzien coraz rzadziej. Teraz ma 3,5miesiaca i na ogol w dzien spi malo. \noce przesypia cale, moze dlatego, ze jak go karmilam piersia w nocy to nie bralam go do lozka, tylko karmilam na siedzaco ok 15 min (strasznie sie dluzylo), a potem siup do lozeczka ( do naszego lozka bralam tylko czasem nad ranem).

[katakumba]

Napisane przez memi

Nawet nie wiecie jak mnie skrecalo,gdy ktos do mnie mowi o Antku (najczesciej sa to mlode dziewczyny), ze takie malenstwo to tylko je i spi.

Antoś jadl i spal co 3h przez pierwsze 2 tygodnie, potem sie zbiesil i juz tak ladnie nie bylo. W nocy, owszem, spal z wyjatkiem karmienia, ale w dzien coraz rzadziej. Teraz ma 3,5miesiaca i na ogol w dzien spi malo. \noce przesypia cale, moze dlatego, ze jak go karmilam piersia w nocy to nie bralam go do lozka, tylko karmilam na siedzaco ok 15 min (strasznie sie dluzylo), a potem siup do lozeczka ( do naszego lozka bralam tylko czasem nad ranem).

a na to nie ma akurta reguly. bo ja dokladnie tak samo polke karmilam w nocy a i tak sie budzi kolo 3 w poszukiwaniu szczescia
ale je kolo 6 flaszke i spi do 9

[maugoszatka]

moja dopiero zasypia wtedy kiedy jest już po kąpieli, ja i TŻ leżymy, światło jest zgaszone i cisza oraz cycek w buzi. Czasami wysysa z niego ostatki,szarpie,wygina ale w końcu zasypia i pierwsza pobudka jest ok 2 w nocy a druga 5 rano. Śpi od ok 20.00 do 8.00 rano. W dzień zazwyczaj marudzi.
\
aha i zawsze daje ją do łóżeczka po karmieniach nocnych. Wtedy się na chwile wybudza,postęka ale zasypia;] Czasami oczywiście nie wybudza się wcale i nawet nie wie, że została przeniesiona;]

[kasia_sloneczko]

U nas tez tak bylo. Na czytanie jezyka niemowlat nie mialam wogole czasu bo mlody w dzien robil sobie drzemki 15-20 min. Chcial spac na cycu a jak go odkladalam to za chwile sie budzil. Po 1,5 miesiaca takiej meki wmusilam mu smoczek. Spanie od razu sie wydluzylo. (Po 7 miesiacu zycia smoczek mu zabralam)Potem do tego dolozylam chuste bo wreszcie nauczylam sie ja nosic i ukladac w niej mlodego. Tak wiec ok 3 miesiaca mielismy wreszcie uregulowane spanie czyli drzemki po ok godzine i co 2 godziny mniej wiecej. Potem te drzemki sie wydluzyly wiec mlody funkcjonowal w systemie 3 godzinnym od ok 6 miesiaca zycia. Dopiero teraz (15 miesiecy) zaczyna z tego systemu wyrastac. A klopoty z zasypianiem w nocy skonczyly sie gdy zaczal spac na brzuchu. Jemu ta pozycja widac odpowiadala. Co nie znaczy ze kazde dziecko tak chce spac.
Moja rada tak: jak chce spac z toba to spijcie, wyspisz sie przynajmniej systemami godzinowymi sie nie przejmuj-nie kazde dziecko tak funkcjonuje a z czasem sie wszyskto ureguluje. Przede wszystkim daj sobie czas na zrozumienie dziecka a jemu na przyzwyczajenie sie do swiata. Moj syn pierwsze miesiace zycia najchetniej spal na moim brzuchu. Nawet nie zauwazylam kiedy przestal sie tego domagac.Od poczatku spal w lozeczku w nocy ale zasypial tylko na piersi. W nocy karmilam go nawet 4-5 razy. Ze wszystkiego wyrosl. Nie raz nad ranem spal ze mna w lozku, zwlaszcza jak zabkowal. I do teraz czasem w nim laduje. Ale lubi swoje lozeczko i wie ze to jest jego miejsce do spania.
Mi sie wydaje ze trzeba obserwowac dziecko, sluchac swojej intuicji i wierzyc w matke nature. Wszystko powoli sie ureguluje. Trudno w to uwierzyc ale za kilka miesiecy bedziesz miala niemowlaka ktory bedzie ci przesypial wieksza czesc nocy, bedzie z cyca pil tylko po to by sie napic a zmeczony swiatem bedzie spal w dzien dluzej niz 15 min.

[ukla1]

Kochana! ja nie przespałam całej nocy od 11 miesięcy. Ale od 3 dni nie karmię piersią tylko mieszanką i w nocy budzi się jeszcze 2 razy na soczek. Poczatki też były trudne, ale zastosowałam metodę z książki "uśnij wreszcie" i odżyłam. Było trudno ale sie opłaciło. Kładąc go do spania dawałam mu jego rzeczy które z tym mu sie kojarzyły jak plakał przychodziłam do niego co 1, 3, 5 i cba 7 minut. syn sie po 2 dniach przyzwyczaił i do tej pory kładę go całuję, daję pluszaka, pieluszkę i smoczek i nynuuuuuu. Powodzenia . Wpracuj swoją metodę. ale musisz dać mu trochę czasu.On chce Mamusię a nie spać)))hehehe