|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 4
|
Cesasrka
No, mamuski to ja jestem chyba rekordzistką . Miałam dwie cesarki w odstępie rok i osiem miesiecy . Pierwsza planowa- bolało przez miesiąc - miesiąc na proszkach przeciwbólowych- ale nie miałam szans żeby specjalnie sie ze sobą cackać -juz po tygodniu normalnie prawie funkcjonowałam .Blizna ciągnie chyba najbardziej przy wstawaniu. Druga cesarka nieplanowa- dla dobra dziecka - dochodziłam do siebie .......12 godzin i koniec !!!!!Za drugim razem śmigałam jak fryga po korytarzu szpitalnym i tylko pielęgniarki miały ze mnie niezły ubaw . Nie brałam też po 2 dobie ŻADNYCH!!!!! środków przeciwbólowych.Inna sprawa ,że nie miałam głowy by myśleć o sobie bo walczyłam o dziecko.Wszystko moje kochane jest w głowie i ból i karmienie Piersią .moją Anusię -3,8 karmiłam 14 miesięcy, a Jasia który dzisiaj dumnie obchodzi 2 urodziny tylko 2 tygodnie , bo w głowie było za dużo strachu. Nie bójcie się cesarki!wszystko pod kontrolą - dzidzia najważniejsza!!!!
Buziaki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 4
|
Cesasrka
No, mamuski to ja jestem chyba rekordzistką . Miałam dwie cesarki w odstępie rok i osiem miesiecy . Pierwsza planowa- bolało przez miesiąc - miesiąc na proszkach przeciwbólowych- ale nie miałam szans żeby specjalnie sie ze sobą cackać -juz po tygodniu normalnie prawie funkcjonowałam .Blizna ciągnie chyba najbardziej przy wstawaniu. Druga cesarka nieplanowa- dla dobra dziecka - dochodziłam do siebie .......12 godzin i koniec !!!!!Za drugim razem śmigałam jak fryga po korytarzu szpitalnym i tylko pielęgniarki miały ze mnie niezły ubaw . Nie brałam też po 2 dobie ŻADNYCH!!!!! środków przeciwbólowych.Inna sprawa ,że nie miałam głowy by myśleć o sobie bo walczyłam o dziecko.Wszystko moje kochane jest w głowie i ból i karmienie Piersią .moją Anusię -3,8 karmiłam 14 miesięcy, a Jasia który dzisiaj dumnie obchodzi 2 urodziny tylko 2 tygodnie , bo w głowie było za dużo strachu. Nie bójcie się cesarki!wszystko pod kontrolą - dzidzia najważniejsza!!!!
Buziaki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 2
|
Re: Cesasrka
Ja miałam cesarkę 5 lat temu, nie czekałam na bóle, tylko byłam umówiona z lekarzem. Wszystko poszło dobrze. Urodziłam śliczną córeczkę. Normalnie karmiłam piersią i nie funkcjonowałam inaczej niż kobiety, które urodziły natrualnie. Zaraz po zbadaniu dziecka, jeszcze w trakcie zabiegu miałam pokazanie dziecko, mogłam się przytulić ( miałam znieczulenie zewnątrzoponowe - nie boli! ) Na początku brałam środki przeciwbólowe, ale krótko i bardzo szybko doszłam do siebie. Teraz czekam na drugie dziecko, ma się urodzić za miesiąc, chłopczyk. Też planuję cesarkę ( wada wzroku). Moja siostra urodziła miesiąc temu i podobno teraz jeszcze szybciej każą wstawać już po 12 godzinach ( podobno szybciej się goi )i nie zauważyłam, żeby badziej cierpiała niz po porodzie naturalnym. Najważniejsze i tak jest dziecko i to na nim skupia się cała uwaga. Po prostu nie masz czasu myśleć o swoich dolegliwościach. Myślę, że natura jest tu najmądrzejsza. Pozdrawiam wszyskie przed cesarką ( przynajmniej nie będziecie "sponiewierane" porodem naturalnym )i życzę pomyślnego rozwiązania. Pa, pa
Izabela Pawińska napisał(a): > No, mamuski to ja jestem chyba rekordzistką . Miałam dwie cesarki w odstępie rok i osiem miesiecy . Pierwsza planowa- bolało przez miesiąc - miesiąc na proszkach przeciwbólowych- ale nie miałam szans żeby specjalnie sie ze sobą cackać -juz po tygodniu normalnie prawie funkcjonowałam .Blizna ciągnie chyba najbardziej przy wstawaniu. Druga cesarka nieplanowa- dla dobra dziecka - dochodziłam do siebie .......12 godzin i koniec !!!!!Za drugim razem śmigałam jak fryga po korytarzu szpitalnym i tylko pielęgniarki miały ze mnie niezły ubaw . Nie brałam też po 2 dobie ŻADNYCH!!!!! środków przeciwbólowych.Inna sprawa ,że nie miałam głowy by myśleć o sobie bo walczyłam o dziecko.Wszystko moje kochane jest w głowie i ból i karmienie Piersią .moją Anusię -3,8 karmiłam 14 miesięcy, a Jasia który dzisiaj dumnie obchodzi 2 urodziny tylko 2 tygodnie , bo w głowie było za dużo strachu. Nie bójcie się cesarki!wszystko pod kontrolą - dzidzia najważniejsza!!!! > Buziaki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 2
|
Re: Cesasrka
Ja miałam cesarkę 5 lat temu, nie czekałam na bóle, tylko byłam umówiona z lekarzem. Wszystko poszło dobrze. Urodziłam śliczną córeczkę. Normalnie karmiłam piersią i nie funkcjonowałam inaczej niż kobiety, które urodziły natrualnie. Zaraz po zbadaniu dziecka, jeszcze w trakcie zabiegu miałam pokazanie dziecko, mogłam się przytulić ( miałam znieczulenie zewnątrzoponowe - nie boli! ) Na początku brałam środki przeciwbólowe, ale krótko i bardzo szybko doszłam do siebie. Teraz czekam na drugie dziecko, ma się urodzić za miesiąc, chłopczyk. Też planuję cesarkę ( wada wzroku). Moja siostra urodziła miesiąc temu i podobno teraz jeszcze szybciej każą wstawać już po 12 godzinach ( podobno szybciej się goi )i nie zauważyłam, żeby badziej cierpiała niz po porodzie naturalnym. Najważniejsze i tak jest dziecko i to na nim skupia się cała uwaga. Po prostu nie masz czasu myśleć o swoich dolegliwościach. Myślę, że natura jest tu najmądrzejsza. Pozdrawiam wszyskie przed cesarką ( przynajmniej nie będziecie "sponiewierane" porodem naturalnym )i życzę pomyślnego rozwiązania. Pa, pa
Izabela Pawińska napisał(a): > No, mamuski to ja jestem chyba rekordzistką . Miałam dwie cesarki w odstępie rok i osiem miesiecy . Pierwsza planowa- bolało przez miesiąc - miesiąc na proszkach przeciwbólowych- ale nie miałam szans żeby specjalnie sie ze sobą cackać -juz po tygodniu normalnie prawie funkcjonowałam .Blizna ciągnie chyba najbardziej przy wstawaniu. Druga cesarka nieplanowa- dla dobra dziecka - dochodziłam do siebie .......12 godzin i koniec !!!!!Za drugim razem śmigałam jak fryga po korytarzu szpitalnym i tylko pielęgniarki miały ze mnie niezły ubaw . Nie brałam też po 2 dobie ŻADNYCH!!!!! środków przeciwbólowych.Inna sprawa ,że nie miałam głowy by myśleć o sobie bo walczyłam o dziecko.Wszystko moje kochane jest w głowie i ból i karmienie Piersią .moją Anusię -3,8 karmiłam 14 miesięcy, a Jasia który dzisiaj dumnie obchodzi 2 urodziny tylko 2 tygodnie , bo w głowie było za dużo strachu. Nie bójcie się cesarki!wszystko pod kontrolą - dzidzia najważniejsza!!!! > Buziaki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
|
Re: Cesasrka
Ale czy po cesarce nie zostaje blizna?
__________________
波兹南大学汉语系三年级的学生。波兹南科技大学一年级 的。 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
|
Re: Cesasrka
Ale czy po cesarce nie zostaje blizna?
__________________
波兹南大学汉语系三年级的学生。波兹南科技大学一年级 的。 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 528
|
Re: Cesasrka
no jak to nie?!?
Jak po cięciu brzucha ma nie zostać blizna?!? Żeby nie mieć blizny na brzuchu, trzeba rodzić naturalnie. Zaznaczam, że nie rodziłam ani tak, ani tak. Na mój rozumiek po cesarce JEST blizna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 528
|
Re: Cesasrka
no jak to nie?!?
Jak po cięciu brzucha ma nie zostać blizna?!? Żeby nie mieć blizny na brzuchu, trzeba rodzić naturalnie. Zaznaczam, że nie rodziłam ani tak, ani tak. Na mój rozumiek po cesarce JEST blizna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Cesasrka
cesarka to operacja a po kazdej interwencji chirurgicznej zostaja blizny,po cesarce także.
oczywisce z biegim czasu nie widac jej tak wyrażnie. jesli boisz sie tego ze bedzie ja widac na plaży to nie ma strachu,cięcie jest wykonywane tuż nad spojeniem łonowym (mam na mysli cięcie wykonywana poziomo)więc majtki ja zasłaniają. pzdr. paula (poród naturalny) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Cesasrka
cesarka to operacja a po kazdej interwencji chirurgicznej zostaja blizny,po cesarce także.
oczywisce z biegim czasu nie widac jej tak wyrażnie. jesli boisz sie tego ze bedzie ja widac na plaży to nie ma strachu,cięcie jest wykonywane tuż nad spojeniem łonowym (mam na mysli cięcie wykonywana poziomo)więc majtki ja zasłaniają. pzdr. paula (poród naturalny) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
|
Re: Cesasrka
w związku z tym,że pojawił się tu taki wątek, mam ochotę o coś zapytać, co od dłuzszego czasu mnie nurtuje.
mianowicie, jeśli w ogóle będę kiedyś w takiej sytuacji, że trzeba będzie rodzić dzieci, ![]() zastanawim się jednak, czy owo "sponiewieranie" ma faktycznie miejsce. bo tego się boję i wolę mieć bliznę na brzuchu, niż...hmm, same wiecie.jeśli to dla Was zbyt osobista sprawa, nie odpowiadajcie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
|
Re: Cesasrka
w związku z tym,że pojawił się tu taki wątek, mam ochotę o coś zapytać, co od dłuzszego czasu mnie nurtuje.
mianowicie, jeśli w ogóle będę kiedyś w takiej sytuacji, że trzeba będzie rodzić dzieci, ![]() zastanawim się jednak, czy owo "sponiewieranie" ma faktycznie miejsce. bo tego się boję i wolę mieć bliznę na brzuchu, niż...hmm, same wiecie.jeśli to dla Was zbyt osobista sprawa, nie odpowiadajcie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Cesasrka
temat wyższości cesarki nad porodem naturalnym i odwrotnie był juz wałkowany ,zajrzy w archiwum
![]() poza tym jesli ktos chce byc sponiewierany to będzie ,trzeba walczyc o swoje prawa ,godność i przywileje. osobiscie nie uważam żeby cesarka na "życzenie" była dobra. szpital w którym rodziłam zosatł uznany swego czasu na najgorszy jaki może sie zdarzyć ale ja wspominam poród i pobyt w szpitalu dobrze i mile. pzdr. paula |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Cesasrka
temat wyższości cesarki nad porodem naturalnym i odwrotnie był juz wałkowany ,zajrzy w archiwum
![]() poza tym jesli ktos chce byc sponiewierany to będzie ,trzeba walczyc o swoje prawa ,godność i przywileje. osobiscie nie uważam żeby cesarka na "życzenie" była dobra. szpital w którym rodziłam zosatł uznany swego czasu na najgorszy jaki może sie zdarzyć ale ja wspominam poród i pobyt w szpitalu dobrze i mile. pzdr. paula |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
|
Re: Cesasrka
faktycznie, zapomniałam o tym, żeby zajrzeć do archiwum. sierota ze mnie. dzięki.
![]() a z tym sponiewieraniem, to chodziło mi bardziej o aspekty fizyczne. ![]() rzucę okiem do archiwum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
|
Re: Cesasrka
faktycznie, zapomniałam o tym, żeby zajrzeć do archiwum. sierota ze mnie. dzięki.
![]() a z tym sponiewieraniem, to chodziło mi bardziej o aspekty fizyczne. ![]() rzucę okiem do archiwum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Cesasrka
Po cesarce jest blizna. Ale co tam. Dziecko najważniejsze. Moja blizna jest lekko różowa. Miałam cięcie poziome. Po cięciu pionowym blizna jest od pępka w dół i wygląda jak haft, a po cięciu poziomym jest kreska (moja na 10 cm).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Cesasrka
Po cesarce jest blizna. Ale co tam. Dziecko najważniejsze. Moja blizna jest lekko różowa. Miałam cięcie poziome. Po cięciu pionowym blizna jest od pępka w dół i wygląda jak haft, a po cięciu poziomym jest kreska (moja na 10 cm).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 25
|
Re: Cesasrka
Ja miałam dwie cesarki i obie ze wskazań medycznych
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 25
|
Re: Cesasrka
Ja miałam dwie cesarki i obie ze wskazań medycznych
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 3
|
Re: Cesasrka
Mój pierwszy poród skończył sie cesarką ponieważ mój maluszek był duży.Ból po cesarce był dla mnie malutki w porównaniu do prób urodzienia Oskarka.Już nastepnego dnia poruszałam się sprawnie.Tylko śmiech i kichanie sprawiało ból.A blizna mi zupełnie nieprzeszkadzia i tak jej pod bielizną niewidać.Ważne że mój Misiak wyszedł z tego cało.Pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:41.