Przygotowania przygotowaniami,ale .......

[mona_25]

Witajcie dziewczyny !!!!!!
Tak se poczytałam o tych wszystkich przygotowaniach do ślubu itd.fajna rzecz,bo też sama jestem na tym etapie.Bardzo się ekscytuje wszystkim,a szczególnie faktem że wreszcie będę razem z moim ukochanym.Ale czasami dopadają mnie myśli, czy nam się uda??Bez przerwy spotykam się z ludźmi,ktorzy się rozwodzą, którym się nie układa,no i jak ich posłucham...... to czasem mam czarne wizje małżeństwa
Czy was też czasem coś takiego dopada??

[mona_25]

Witajcie dziewczyny !!!!!!
Tak se poczytałam o tych wszystkich przygotowaniach do ślubu itd.fajna rzecz,bo też sama jestem na tym etapie.Bardzo się ekscytuje wszystkim,a szczególnie faktem że wreszcie będę razem z moim ukochanym.Ale czasami dopadają mnie myśli, czy nam się uda??Bez przerwy spotykam się z ludźmi,ktorzy się rozwodzą, którym się nie układa,no i jak ich posłucham...... to czasem mam czarne wizje małżeństwa
Czy was też czasem coś takiego dopada??

[Tajusia]

Nie martw się nie jesteś odosobniona w takich przemyśleniach, sądzę że pewnie prawie każdą osóbkę, która chce związać się w ten szczególny sposób z drugim człowiekiem na całe życie dopadają czasem takie myśli.

Rozumiem Cię ponieważ sama chciałabym żeby wszystko było pomiędzy nami tak idealnie, żebyśmy się kochali już na zawsze ale jak rozglądam się dookoła to jednak wiele związków się rozpada (nie mam nic przeciwko rozwodom, jeżeli ludzie już się nie kochają albo stało się coś takiego że nie mogą już być dłużej ze sobą) ale jednak się martwię - czy my wytrwamy?
Wiem że wszystko na najlepszej drodze, jesteśmy ze sobą naprawdę długi okres czasu i pragniemy być ze sobą, kochamy się , wkrótce chcemy wziąć ślub, ale jednak czasem strasznie się boję - teraz jesteśmy dla siebie wszystkim, całym życiem ale co będzie jak to się zmieni...
Mam nadziejkę że nasza wielka miłość przetrwa do końca i nawet jako babusia i dziaduś będziemy razem, "na dobre i na złe" (nie mylić z serialem ) i Tobie również tego życzę!

[Tajusia]

Nie martw się nie jesteś odosobniona w takich przemyśleniach, sądzę że pewnie prawie każdą osóbkę, która chce związać się w ten szczególny sposób z drugim człowiekiem na całe życie dopadają czasem takie myśli.

Rozumiem Cię ponieważ sama chciałabym żeby wszystko było pomiędzy nami tak idealnie, żebyśmy się kochali już na zawsze ale jak rozglądam się dookoła to jednak wiele związków się rozpada (nie mam nic przeciwko rozwodom, jeżeli ludzie już się nie kochają albo stało się coś takiego że nie mogą już być dłużej ze sobą) ale jednak się martwię - czy my wytrwamy?
Wiem że wszystko na najlepszej drodze, jesteśmy ze sobą naprawdę długi okres czasu i pragniemy być ze sobą, kochamy się , wkrótce chcemy wziąć ślub, ale jednak czasem strasznie się boję - teraz jesteśmy dla siebie wszystkim, całym życiem ale co będzie jak to się zmieni...
Mam nadziejkę że nasza wielka miłość przetrwa do końca i nawet jako babusia i dziaduś będziemy razem, "na dobre i na złe" (nie mylić z serialem ) i Tobie również tego życzę!

[lilu1980]

tez mam czasem takie mysli! ale mam tez w sobie wiare w to ze musi sie nam udac!!! bądz dzielnapozdrawiam...

[lilu1980]

tez mam czasem takie mysli! ale mam tez w sobie wiare w to ze musi sie nam udac!!! bądz dzielnapozdrawiam...