|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2
|
miłość a rodzice
Mam 19lat i jestem w klasie maturalnej. Od dość niedawna jestem w bardzo szczęśliwym związku, wcześniej przyjaźniliśmy się ponad 2lata. Dzieli nas odległość 400km. Rodzice by mnie nie puścili żebym do niego pojechała a mój tż-et pracuje 7dni w tygodniu i czasami dostanie urlop i 1weekend w miesiącu ma wolny. Tydzień temu wiął urlop a ja miałam ferie i przyjechał do mnie na 6dni. Mieszkaliśmy w apartamencie który znajduje się w kamienicy i czuliśmy się w nim jak w swoim mieszkanku. To były cudowne 6dni, wszystko robiliśmy razem, nie rozstawaliśmy się nawet na chwile,potrafiliśmy przegadać nawet całą noc.Czuje się bardzo szczęśliwa i kochana, mój tż-et bardzo się o mnie troszczy, jest romantyczny. Z okazji walentynek kupiliśmy sobie srebrne obrączki i i kiedy zakładał mi moją na palec usłyszałam, że bardzo chciałby założyć mi kiedyś złotą (czyli żebyśmy wzieli kiedyś ślub). Przy pożegnaniu nie obeszło się bez płaczu wspólnego…Dużo rozmawialiśmy o naszej przyszłości i doszliśmy do wniosku, że on się przeprowadzi wraz ze mną do miasta w którym będę studiować. Będzie to możliwe w lipcu ale już zaczynamy planować.Wszystko ślicznie pięknie ale… Moi rodzice nie wiedzieli do tej pory o moim tż-ecie i że te kilka dni spędziłam z nim (myśleli że jestem u koleżanki), tak wiem że nie powinnam ich okłamywać ale oni by mnie nigdzie nie puścili, bałam się też że nie pozwolą mi się z nim widywać. Alezaryzykowałam i powiedziałam im wczoraj o nim. Dla nich jest to głupie zauroczenie które mi przejdzie,mam sobie dać z nim spokój bo moim priorytetem jest matura. Za 2tygodnie mój tż-et ma wolny weekend, planowaliśmy że przyjedzie. Zapytałam rodziców czy mógłby przyjechać i spać u nas w domu albo w hotelu tylko że musiałabym w sobote nie jechać raz na zajęcia z rysunku (chce się dostać na architekturę). Powiedzieli że może przyjechać ale zobacze się z nim na 2-3godziny w sobote po rysunku a przecież mój tż-et nie będzie jechał z tak daleka żeby widzieć mnie chwile i chcielibyśmy się sobą nacieszyć…Kolejna możliwość spotkania będzie dopiero w ostatni weekend marca i znów będzie to samo…Przecież ja zwariuje do lipca nie widząc go... Drogie wizażanki proszę was bardzo o wszelkie rady jak nakłonić rodziców żeby zmienili stosunek do mojego związku i żeby pozwolili mi się widzieć z nim dłużej niż na te 3godz. Ja już wariuje z tęsknoty za nim a nie widziałam go dopiero 2dni
![]()
__________________
nowa miłość, nowy związek, nowy profil ![]() Edytowane przez zaakochana Czas edycji: 2011-02-13 o 18:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: miłość a rodzice
Nie sądzę, że uda ci się ich przekonać - dla nich jesteś małą córeczką, którą trzeba uchronić przed błędami młodości.
Albo będziesz dobrą córeczką i wytrzymasz bez (dłuższych spotkań) albo będziesz złą i zrobisz jak zechcesz - przecież oni nie przykują cię w domu do kaloryfera i nie zmuszą do posłuszeństwa razami bata...wybór należy do ciebie. Przy okazji - ciekawa jestem, co się okaże po latach - wielka miłość, czy zwykłe młodzieńcze zauroczenie, bo to wiesz, różnie bywa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: miłość a rodzice
Powiedziałaś im o tym że spędziłaś z nim 6 dni czy tylko to że on jest?
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: miłość a rodzice
tylko że on jest
__________________
nowa miłość, nowy związek, nowy profil ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: miłość a rodzice
Cytat:
wiem ze musztarda po obiedzie, ale nie powinnaś była im mówić, coś zawsze by sie wymyśliło a tak zdemaskują Cię od razu jak zaczniesz kombinować.
__________________
![]() Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: miłość a rodzice
A powiedziałaś ile ze sobą jesteście? To że znacie się 2 lata w sumie nie ma znaczenia, bo raczej liczy się to jak długo ze sobą jesteście - a napisałaś że krótko do tego dochodzi odległość. Nie dziwię się twoim rodzicom że gonią Cie do nauki i matury i że myślą że to tylko zauroczenie. Musisz zacisnąć zęby i pokazać im że jednak się mylą, bo inaczej i wspólne mieszkanie diabli wezmą. Na pocieszenie powiem Ci że mam chłopa o 500 km ode mnie, ale są wideo-rozmowy, smsy, gg itp więc jak masz wytrzymać to wytrzymasz.
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: miłość a rodzice
No i dobrze, nie mów lepiej o tych wspólnych 6 dniach, coby wojny nie rozpętać- w ciąży nie jesteś, głupot nie narobiłaś? To ok, fajnie było, ale buzia na kłódkę.
Pozwól rodzicom poznać Twojego faceta- niech z nimi porozmawia, muszą się do niego przekonać. Wszystko stopniowo, a zobaczysz- jeśli pokaże im się z dobrej strony, to po pewnym czasie na pewno pozwolą jeździć Ci do niego czasem na jakiś weekend, odwiedzać się wzajemnie. Nie zaniedbuj matury, żeby pokazać rodzicom, że umiesz pogodzić miłość ze swoimi obowiązkami. Od siebie dodam, że jestem w związku na odległość (650km), mam chłopaka 5 lat starszego. Moi rodzice na początku nie wiedzieli czego się spodziewać, ale jak poznali mojego faceta, to go polubili- był miły, uprzejmy, pełna kultura. Zresztą widzą jak się stara- przyjeżdża do mnie z Krakowa, przysyła kwiaty, widzą, jak się dogadujemy, jak on mnie traktuje. Za tydzień jadę do niego na kilka dni- także daj rodzicom czas ![]() Edytowane przez agniesikk Czas edycji: 2011-02-13 o 20:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: .
Wiadomości: 70
|
Dot.: miłość a rodzice
Może najpierw warto przyprowadzić TŻ do domu, poznać z rodzicami? Sama nie byłabym skłonna pozwolić córce spraszać na noc chłopaków do domu kompletnie go nie znając.. bo rozumiem że na razie oni jedynie wiedzą, że on jest, a kompletnie go nie znają, tak? Musisz się postawić w ich sytuacji, ciężko im z nową sytuacją.. no i rozmowa, rozmowa, rozmowa... wytłumacz im że przez niego nie zawalisz matury, a wręcz przeciwnie.. podejrzewam że tęsknota tym bardziej nie pozwoli Ci się skupic.. niedawno sama byłam w podobnej sytuacji, pomogły rozmowy, obietnice i trochę łez
![]()
__________________
Z butów sterczy słoma, literaturę zna z opracowań lektur, buraczana dama. Kto rodzi się prostakiem, prostakiem przemija, choćby słoma w butach ze złota była. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: miłość a rodzice
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: miłość a rodzice
Cytat:
![]()
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: miłość a rodzice
Cytat:
Porozmawiaj z rodzicami na spokojnie, spytaj, czy chcieliby go poznać. Wykaż się rozwagą i dojrzałością a zmienią zdanie ![]() Nie rób głupot, nie stawiaj się, nie buntuj, nie szantażuj, bo to tylko utwierdzi ich w przekonaniu, że nie dorosłaś i przyniesie same problemy. Kochający rodzice chcą tylko i wyłącznie dobra dla swoich dzieci, pamiętaj o tym.
__________________
![]() "Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." ![]() Przeszczęśliwa! |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: miłość a rodzice
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: miłość a rodzice
Nas dzieliło 1300 km
![]() Wszystko jest możliwe, głowa do góry.
__________________
![]() "Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." ![]() Przeszczęśliwa! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: miłość a rodzice
Rodzice beda się tak zachowywać pewnie dopóki nie poznają Twojego TŻ. Moim zdaniem najlepiej by było, żebyś go przedstawiła rodzicom i abyście te 3 godziny (o zgrozo.!) spędzili u Ciebie w domu. Przynajmniej na początek.. później raczej bedzie łatwiej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: miłość a rodzice
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: miłość a rodzice
Blisko 3 lata, teraz jesteśmy po ślubie
![]()
__________________
![]() "Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." ![]() Przeszczęśliwa! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: miłość a rodzice
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
|
Dot.: miłość a rodzice
Cytat:
Trwa to już niemal dwa lata i wciąż jest tak samo, a może i gorzej. A ja już tracę chęci i siły. Jeśli będą jakiekolwiek chęci również ze strony rodziców to, autorko nie masz się czym martwić i wszystko jest jedynie kwestią czasu. Jeśli jednak masz takich rodziców jak mój ojciec to szykuj się na wielkie bitwy, wojny i rzucanie gromami ![]() ![]() Btw. koleżanka, którą cytuję tak w ogóle dobrze radzi ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: miłość a rodzice
Na myśl nasuwa mi się jedno, ale bardzo nie w porządku, rozwiązanie; mianowicie, wymyśl, że wyjeżdżasz z klasą w góry na weekend, a spędź ten czas z Tż.
I... Skoro Twoi rodzice uważają, że to jedynie głupie zauroczenie, które jak szybko się rozpoczęło, tak szybko minie to skąd wiesz, że zgodzą się, żebyście zamieszkali razem? Teraz mówią, że Twoim priorytetem powinna być matura, a później powiedzą, że studia.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: miłość a rodzice
Cytat:
![]()
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: miłość a rodzice
O matko... Jak bym czytała o swoim poprzednim związku! Normalnie widziałam siebie i mojego eks przed oczami! Tyle tylko, że on mieszka 600 km ode mnie... I też rodzice mnie do niego nie puszczali, wkurzali się na mnie, kręcili nosem jak spał u mnie i takie tam... I też byłam w klasie maturalnej wtedy, też wkręciłam raz rodziców, że jadę do koleżanki na noc a mieszkałam z nim w hotelu... Na dzień dzisiejszy wiem, że ten związek nie miał prawa bytu, bo ta odległość zabiła naszą miłość. Nie mówię, że u Ciebie tak będzie bo on przecież chce się przenieść do tego miasta, w którym Ty będziesz studiować (a to dobrze rokuje)...
A co zrobić z rodzicami? Pamiętam te awantury jak chciałam jechać do mojego byłego. Jak się kłóciłam z nimi, jak się spinałam... Raz nawet szyba w drzwiach od pokoju poszła, masakra ![]() ![]() Generalnie życzę szczęścia i wytrwałości i mam nadzieję, że u Was nie skończy się tak jak u nas. Cytat:
![]() PS Ile lat ma Twój chłopak? Edytowane przez zzzielona Czas edycji: 2011-02-13 o 22:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: miłość a rodzice
W tym wieku to każdy facet jest prawdziwą i jedyną miłością. Moja rada: skup się na maturze, jak facet kocha to poczeka aż będziesz miała więcej czasu by się z nim widywać. Gdy przygotowywałam się do matury to też byłam z moim "towarzyszem życia na zawsze", ale matura była dla mnie najważniejsza. No i w efekcie matura zdana dobrze, a z facetem się rozstałam, i to ja go rzuciłam, choć jeszcze 2 dni przed rozstaniem pewnie bym wyśmiała osobę, która by mi powiedziała, że zerwę z nim.
Nie kombinuj za plecami rodziców i skup się na tym co ważne, będzie ciężko, ale przynajmniej jak coś nie wyjdzie z chłopakiem, to nie będziesz miała wyrzutów sumienia. Jak chłopak jest ok, to przecież zrozumie że matura i dostanie się na wymarzony kierunek jest obecnie priorytetem.
__________________
Włosomaniaczka ![]() Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi ![]() Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro ![]() Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
|
Dot.: miłość a rodzice
Cytat:
Heh, czyli nie jestem sama... ![]() A najgorsze, że konkretnego powodu nie ma! Ja tu marzę o zgodzie, o zaakceptowaniu mojego wyboru (zaufaniu mi!), a nawet jeśli nie to przynajmniej chęci poznania TŻta (a nie ocenianiu go z góry niewiadomo z jakiej racji)... A tu... ![]() U Ciebie też to jest takie bez powodu? O to widzę, że 3 rocznica niedługo się szykuje ![]() Swoją drogą, odnośnie tematu, to ciekawe co tam u autorki. W końcu nie napisała czemu jej TŻ paradował w samych gatkach po domu jej rodziców, mimo że przecież nic nie robili ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: miłość a rodzice
Cytat:
![]()
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: miłość a rodzice
Cytat:
![]() Takie kłamstwo prędzej czy później wyjdzie na jaw, a wtedy dziewczyna będzie miała przechlapane. Jeśli raz się nadużyje czyjegoś zaufania to później trudno jest je zdobyć, w przypadku rodziców trzeba to pomnożyć x2. Rodzice zawsze chcą dla swoich kochanych dzieci jak najlepiej. Sądzisz, że ten związek to miłość na całe życie? A co jeśli im się odwidzi po pewnym czasie, a dziewczyna zostanie bez matury i perspektyw? Wykształcenie jest istotną sprawą i zawsze da się to pogodzić z miłością. Jeśli tylko się chce oczywiście.
__________________
![]() "Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." ![]() Przeszczęśliwa! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
|
Dot.: miłość a rodzice
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:30.