dieta + cwiczenia...

[ma.ko]

witam was wizazanki. mam do was pytanie. postanowilam sie ostro wziasc za siebie i chyba bede potrzebowala waszej pomocy. od tygodnia cwicze codziennie (narazie to poczatek) przez okolo 20-30 minut dziennie (czy to nie za krotko zeby tluszczyk sie zaczal spalac?) i od dzisiaj calkowicie zmieniam moj jadlospis. wykluczylam z niego slodycze(a bardz je lubie ale wytrzymam: bede pila wiecej wody i jadla wiecej owocow i warzyw. jak myslicie czy to wystarczy (dieta+cwiczenia) zebym zrzucila szybko jakies 3 kilo i pare centymetrow w talii? aha dodam jescze ze jutro kupuje twistera i dodatkowo bede sie na nim krecila. czekam na wasze odpowiedzi i jakies porady moze macie cos lepszego na szybkie schudniecie ale nie chce sie glodowac. odpiuszcie prosze

[Agneska]

Myślę ma.ko, że to bardzo dobry pomysł... Dodam tylko, żebyś nie jadła po 18-tej czy 19-tej, zależy o której kładziesz się spać. To naprawdę działa... A co do tego 20-30 minut, jedni mówią, że tłuszczyk dopiero zaczyna się spalać po 30 minutach, ale mam koleżankę, która od paru miesięcy ćwiczy codziennie dosłownie 15 minut (o ile nie ściemnia i nie ćwiczy przypadkiem godzinę hehehe) i powiem Ci, że efekty widać. Poza tym je normalnie, tylko wszystko w mniejszych ilościach, czasem pozwala sobie nawet na słodkości, ale bardzo rzadko. Więc myślę, że na pewno jakieś efekty zobaczysz.

A zresztą moim zdaniem lepiej poruszać się 20-30 minut, niż nie robić nic. Z nicnierobienia to tylko mogą paznokcie urosnąć Tłuszczyk zresztą też hehehe

Zatem powodzenia i trzymam kciuki

[ma.ko]

skoro tak mowisz, to na pewno musi cos dac. a piozatym jesli bede rob ila cokolwiek to i tak powinny byc jakies efekty aja postanowilam sie ostro za siebie wziac. a teraz ide troche pocwiczyc mam nadzieje, ze za jakis czas zobacze efekty papa

[kaaasik]

A ja kiedyś przez dłuzszy czas, ponad rok , codziennie rano ( no moze raz w tygodniu dawałam mięśniom odpocząć) wstawałam wczesniej żeby poćwiczyć przed pójściem do pracy. Przez jakis czas brałam l-karnitynę, normalnie jadłam żadnych diet tak żeby zobaczyc jakie będą efekty.

I niestety schudnąć mi sie nie udało, ale sylwetka nabrała lepszych kształtów.
W moim przypadku receptą na schdnięcie jest tylko dieta i do tego trochę ćwiczeń.
W zasadzie ćwiczę cały czas, raz więcej raz mniej dla lepszego samopoczucia, a moje ciałko i tak pozostawia wiele do życzenia ( za duzo tłuszczyku brzuch, biodra nogi ) ale i tak nie jest jeszcze najgorzej i nie rozpaczam aż tak bardzo z tego powodu.
Zycze powodzenia w walce ze zbędnym tłuszczykiem