Jak zawsze na boku :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-13, 10:16   #1
Xiona
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 23
GG do Xiona
Unhappy

Jak zawsze na boku :(


Witam wszystkich
Ten post chyba zmienialam z 10 razy, bo nie potrafie sie okreslic.. ehh jeszcze raz.. Moim problemem jest samotnosc. Nie chodzi tutaj o milosc, lecz o potrzebe kontaktu z 2 czlowiekiem.. Cale moje zycie mialam z 2 kolezanki i zawsze bylam ta na boku. Nigdy nie mialam grupy znajomych z ktorymi sie widujemy, spotykamuy... a zawsze pragnelam taka miec, milo spedzac czas, poprostu nie siedziec w domu. Aktualnie teraz chodze do liceum 2 miasta dalej.. w sumie sie zastanawiam czemu tak daleko ucieklam.. pewnie dla tego bo chcialam zaczac wszytsko od nowa, miec nowe mozliwosci.. poznania nowych ludzi. Mylilam sie mam 3 kolezanki ale kurcze mieszkaja tak daleko tez.. tylko w szkole sie widujemy. Glowny problem jest taki ze ja nie mam wiecej znajomych.. w moim miescie mam 1 kolezanke.. nikogo wiecej a mieszkam tutaj od 18 lat:yyy: nie umiem poznawac ludzi, a tak bardzo bym chciala.. wychodzic gdzies w weekendy, bawic sie dobrze. Czasem gdzies wyjde pospaceruje, ale tak ciagle sama.. Nie bede przeciez nachodzic tej jednej kolezanki bo bezsensu troche. Kiedys zapisalam sie na silownie, ale czulam sie nie swojo tam bo wszyscy Ci ludzie sie znali, nie wiedzialam jak tez sie zakumplowac wdrazyc troche. Po jakims czasie zrezygnowalam.. Boje sie ludzi chyba.. ich reakcji na mnie i izoluje sie troche.. Ogolnie pokrecilam swoja wypowiedz ale jak jakies pytania o szczegoly odp bedzie mi lepiej sprecyzowac to wszystko Teraz mi sie przypomnialo.. Kiedys probowalam rozmawiac z ludzmi, zaprzyjaznic sie.. ale mi sie to nie udawalo.. olewali mnie, mieli to gdzies wszytsko.. i to mnie dobijalo.. denerwowalam sie ze w koncu powiedza mi " a wez odczep sie ode mnie " rezygnowalam.. balam sie reakcji.. jak sie tego pozbyc.. zakumplowac sie z kims.. banalny problem ale uciazliwy jak dla mnie..
Xiona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 10:25   #2
KiNgUsIa_86
Raczkowanie
 
Avatar KiNgUsIa_86
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Hey!

Niestety ja chyba nie będę potrafiła dać Ci dobrej rady, bo mam ten sam problem, więc wiem, co czujesz. Ogólnie mam jakichś tam znajomych w pracy, szkole, ale po powrocie do domu zostaję sama jak palec.
U mnie niestety jest to związane również z tym, że czuję się bardzo zaniedbywana przez mojego chłopaka, niepotrzebna, niekochana. Ma on dużą grupkę znajomych, z którymi trzyma się od dziecka i wszyscy mieszkają blisko siebie i widują się prawie codziennie, a ja czuję się wtedy odsunięta w kąt, bo pomimo, że ich znam i lubię to na spotkania te nie jestem zapraszana. Uczestniczę w nich tylko wtedy, gdy jestem akurat u mojego TŻ, więc nie ma w sumie innej opcji...
Czasami mam wrażenie, że jestem sama sobie winna, bo może to ja się odizolowałam od szkolnych i podwórkowych znajomych?
Zgadzam się z Tobą, że ciężko to określić, jednak doskonale rozumiem, co czujesz.
Pozdrawiam
__________________
<... Kobieta powinna wiedzieć, jak daleko może iść za daleko... >
KiNgUsIa_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 11:18   #3
CoffeeWithMilk
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeWithMilk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Ja mam ten sam problem i wiem co czujesz. Tyle tylko, że Ty masz chociaż tą jedną koleżankę w swoim mieście, a ja nie mam żadnej, ze wszystkimi, z którymi się kolegowałam okazały się fałszywe, więc po co mi takie znajomości chyba wolę wejść sobie na wizaż, tu porozmawiać z normalnymi ludźmi, można się wyżalić, bo nikt Cię nie zna, a w prawdziwym życiu to tylko jeden na drugiego potrafi gadać...
Teraz jestem na studiach, ale też nie znalazłam swojej bratniej duszy, mimo, że jestem typem samotnika, to chciałabym mieć jakąś grupkę przyjaciół, którzy wyciągaliby mnie na piwo, na zakupy, na kawę w pochmurne, brzydkie dni... A niestety nigdy takiej nie miałam i pewnie mieć już nie będę
CoffeeWithMilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 11:38   #4
PinkPanterr
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 764
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Kiedyś też tak miałam. Ale to była wina ,mojego charakteru. Zrozumiałam to dopiero jak zaczełam byc z moim Tż. Byłam strasznie egoistyczna i nie miła dla innych. Zero otwarcia na nowe znajomości. I tak było przez całe liceum. Teraz jestem na I roku studiow i sie pozmieniało. Zaczełam sie dużo usmiechać ,byc po prostu otwarta do ludzi, duzo kosztowało mnie takie "pierwsze przełamanie",ale zaczelam zagadywac do ludzi rozmawiac i juz jest lepiej Przestałam sie pakowac w jakies kłotnie jako osoba trzecia (kiedys tak robiłam) i pozyskalam sporo znajomych Mysle ze to zalezy od nastawienia do otoczenia. Jesli jestes wesola,sympatyczna i otwarta to odrazu chetniej sie rozmawia! nie zamartwiaj sie tylko usmiechnij!
__________________
<3 M.
07.11.2007
!
...:::Want you to make me feel like I'm the only one that you'll ever love:.

24.07.2010- rzuciłam!

3.12.2010- marzenia się spełniają -> kierunek Londyn

"Ty nie musisz się w to wczuwać jeśli miałeś fajny dom,
Kiedyś spytam Cię co znaczy mieć spokojne dzieciństwo"


PinkPanterr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 12:03   #5
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Jak zawsze na boku :(

ja mysle ze demonizujesz tą sprawę i w Twoich oczach jest mocno przerysowana (ja tak miałam! wydawało mi się że nikt nie jest wart mojej uwagi i mojego czasu. I że nikogo obok mnie nie ma. TO był błąd!! Bo kiedy problemy, żale i smutki odejdą patrzysz na sprawy inaczej i nagle otacza Cię multum ludzi tylko Ty tego nie widziałaś.)

zasada jest prosta:
-nigdy nie odmawiaj spotkania,imprezy.
- nie boj sie wprowadzic innego człowieka do swojej przestrzeni życiowej ("po co zoźka miałaby przychodzic o 16 skoro ja wtedy sprzątam/spie/ogladam "Xyz".... klasyczneeeeee.... niech nikt nie widzi jak leże na kanapie albo milczę itd.)
- proponuję zapisać się na fitness albo jakiekolwiek zajęcia sportowe. Jeśli nie chcesz iść sama do idź z bratem/siostrą lub właśnie zaproponuj to tej jednej koleżance. W kupie siła xD

jesli masz pieniadzeeee... a jak nie masz to zbieraj i latem śmigaj na kolonie/oboz... nie ma opcji zebys tam kogos nie poznala.



P.S. mam bardzo znaczące pytanie: Jak duża jest miejscowość z której mieszkasz i dlaczego nie możesz przenieść kontaktów szkolnych na bardziej prywatny tor?

P.S.2 również przez całe zycie uczyłam się w innych miastach niż moja rodzinna miejscowosc i nawet 30 km nie przeszkodziło mi codziennie sie widywac.... (miesieczny przeciez masz?)

P.S.3 czy wiesz że można nie znać kogoś kto mieszka 4 km dalej przez 18 lat? XDDDD i nagle go poznać?
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 12:22   #6
pomidorowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: stamtąd :P
Wiadomości: 12
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
P.S.3 czy wiesz że można nie znać kogoś kto mieszka 4 km dalej przez 18 lat? XDDDD i nagle go poznać?

Dokładnie
__________________
...na barykadach walka trwa...
67--66 65--64----58
już niedługo...coraz bliżej ---- a potem ----
pomidorowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 12:41   #7
ag_1589
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 164
Dot.: Jak zawsze na boku :(

może zacznij małymi kroka mi? koła zainteresowań jakieś zajęcia pozalekcyjne. prędzej czy później będziesz musiała zamienić z kimś kilka zdań i kto wie, może tam znajdziesz kogoś przy kim się odnajdziesz

powodzenia
__________________
"Uwierz mi na słowo: najgłupsza kobieta potrafi kierować mądrym mężczyzną, ale trzeba bardzo mądrej kobiety by kierować głupcem."

Rudyart KIpiling

______________________
-będę lepsza
-schudnę
56kg->50kg
-uwierzę w siebie
[I]
[B][COLOR=Red]
ag_1589 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 13:01   #8
zagubiona_w_swoich_snach
Zakorzenienie
 
Avatar zagubiona_w_swoich_snach
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Cytat:
Napisane przez CoffeeWithMilk Pokaż wiadomość
Ja mam ten sam problem i wiem co czujesz. Tyle tylko, że Ty masz chociaż tą jedną koleżankę w swoim mieście, a ja nie mam żadnej, ze wszystkimi, z którymi się kolegowałam okazały się fałszywe, więc po co mi takie znajomości chyba wolę wejść sobie na wizaż, tu porozmawiać z normalnymi ludźmi, można się wyżalić, bo nikt Cię nie zna, a w prawdziwym życiu to tylko jeden na drugiego potrafi gadać...
Teraz jestem na studiach, ale też nie znalazłam swojej bratniej duszy, mimo, że jestem typem samotnika, to chciałabym mieć jakąś grupkę przyjaciół, którzy wyciągaliby mnie na piwo, na zakupy, na kawę w pochmurne, brzydkie dni... A niestety nigdy takiej nie miałam i pewnie mieć już nie będę
znajomych a może poźniejszych przyjaciól można znaleść też na wizażu Wystarczy tylko napisac do kogos/ założyc wątek
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego.
Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz.
I tak to działa.
zagubiona_w_swoich_snach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 13:17   #9
Xiona
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 23
GG do Xiona
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość


P.S. mam bardzo znaczące pytanie: Jak duża jest miejscowość z której mieszkasz i dlaczego nie możesz przenieść kontaktów szkolnych na bardziej prywatny tor?

P.S.2 również przez całe zycie uczyłam się w innych miastach niż moja rodzinna miejscowosc i nawet 30 km nie przeszkodziło mi codziennie sie widywac.... (miesieczny przeciez masz?)

P.S.3 czy wiesz że można nie znać kogoś kto mieszka 4 km dalej przez 18 lat? XDDDD i nagle go poznać?

1. moja miejscowosc jest dosyc duza, tak ponad 100tys ludzi jest hmm pewnie moge jak najbardziej, ale moja szkola sklada sie z ludzi ktorzy sa z odleglych miejscowosci "Zwierzynce, Ciagowice" xD do tej szkoly jada ponad 1h sprobuje cos teraz wykombinowac zeby przyjechaly do mnie

2. pewnie ze mam miesieczy ale tylko do Katowic.. raz za czas moge jechac do nich troche zmienilas moj poglad na sprawe

3. hmm jest to mozliwe xD jestem zywym przykladem takiej sytuacji ale czy poznalam kogos po 18 latach.. to juz chyba niepasuje do mnie ;D ale fajnie by bylo tak poznac kogos

Do zagubiona_w_swoich_snach: Dzieki za pomysl! skorzystam napewno

Dziekuje Wam wszytskim za wsparcie i troche otuchy
Xiona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 13:26   #10
zagubiona_w_swoich_snach
Zakorzenienie
 
Avatar zagubiona_w_swoich_snach
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Cytat:
Napisane przez Xiona Pokaż wiadomość
1. moja miejscowosc jest dosyc duza, tak ponad 100tys ludzi jest hmm pewnie moge jak najbardziej, ale moja szkola sklada sie z ludzi ktorzy sa z odleglych miejscowosci "Zwierzynce, Ciagowice" xD do tej szkoly jada ponad 1h sprobuje cos teraz wykombinowac zeby przyjechaly do mnie

2. pewnie ze mam miesieczy ale tylko do Katowic.. raz za czas moge jechac do nich troche zmienilas moj poglad na sprawe

3. hmm jest to mozliwe xD jestem zywym przykladem takiej sytuacji ale czy poznalam kogos po 18 latach.. to juz chyba niepasuje do mnie ;D ale fajnie by bylo tak poznac kogos

Do zagubiona_w_swoich_snach: Dzieki za pomysl! skorzystam napewno

Dziekuje Wam wszytskim za wsparcie i troche otuchy
a bardzo prosze juz tutaj masz dziewczyny ktore napisały ze maja tak samo ja ogolnie jestem fanka związków czy innych relacji przez internet - mozna poznac ciekawych ludzi " bez wychodzenia z domu"

swojego chłopaka włąsnie w ten sposob poznalam
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego.
Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz.
I tak to działa.
zagubiona_w_swoich_snach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 13:30   #11
pomidorowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: stamtąd :P
Wiadomości: 12
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Aaaa ja swego czasu też przeżyłam coś takiego, że musiałam "wejść" w grupę ludzi, która już się znała. Zmieniłam studia z dziennych na zaoczne po 1,5 roku. Pierwszy zjazd z nową grupą był porażką-każdy z każdym rozmawiał, a ja jak kołek sama. Dodam, że mam problem z wyrazem twarzy i z reguły wyglądam tak, że bez kija nie podchodź :biggrin: więc to dodatkowo utrudniało kontakty. Przez pierwsze zajęcia prowadziłam obserwacje, żeby się zorientować kto z kim i jak. Na drugim zjeździe zaczęłam sama zagadywać upatrzone wcześniej osoby (te, które wydały mi się najbardziej sympatyczne). Nie było łatwo, bo czułam, że traktują mnie trochę jak intruza. Ale starałam się robić dobre wrażenie. Jakoś to poszło i choć studia już skończyłam to do dziś mam super koleżanki z tamtego okresu. Co prawda nie spotykamy się teraz, bo każda z nas jakoś tam sobie układa życie, ale jesteśmy na bieżąco nawzajem ze swoimi sprawami. Odległość nie jest przeszkodą w podtrzymywaniu przyjaźni. Najważniejsze to zrobić pierwszy krok. Teraz jesteś w LO i masz problem, a pomyśl, że przed Tobą jeszcze mnóstwo sytuacji, w których natrafisz na "obcych" ludzi-studia, praca itd. Nie możesz się izolować, uciekać. W ten sposób nie pozyskasz przyjaciół. Musisz wyjść z tej skorupy. Boisz się jak na Ciebie zareagują inni-rozumiem, ale niepotrzebnie z góry zakładasz, że Cię przegnają. Chyba, że podczas pierwszej rozmowy (które zazwyczaj są takimi podchodami) zaczniesz drugiemu człowiekowi uskarżać się na ciężki los czy inne niekoniecznie przyjemne sprawy-wtedy to bardziej prawdopodobne, że jednak z tej mąki chleba nie będzie. Otwórz się na innych

P.S. Samotne spacery czy inne temu podobne wcale nie są takie straszne. Może po drodze spotkasz jakiegoś przystojniaka i zagaisz rozmowę...albo przynajmniej bratnią duszę, z którą będziesz mogła konie kraść.

Odwagi.
__________________
...na barykadach walka trwa...
67--66 65--64----58
już niedługo...coraz bliżej ---- a potem ----
pomidorowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-13, 13:45   #12
tofaniutka
Zadomowienie
 
Avatar tofaniutka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
Dot.: Jak zawsze na boku :(

ja kiedyś miałam bardzo dużo znajomych... Nie siedziałam w domu, noce na spacerach , pubach, barach , na jakichś domówkach... nie powiem było fajnie..., ale to tylko znajomi od zabawy, do śmiechu, od piwa itd. A tak serio to mam 2 przyjaciółki które są ze mną w trudnych sytuacjach, z tak szerokiego grona tylko 2 bliskie osoby... Teraz mając prawie 20 lat <za pół roku> to nie mam czasu na takie wyjścia i spotkania... od kiedy poznałam mojego obecnego chłopaka skończyło się moje życie towarzyskie, Najpierw szkoła, po szkole praca a wieczorem czas dla mojego mężczyzny...

Ale przyjaźń trzeba pielęgnować, z moimi przyjaciółkami choćby się waliło czy paliło spotykamy się w każdy czwartkowy wieczór...przy piwie i chipsach - jej , to jak nałóg... Kiedyś nie poszłam na to spotkanie to bardzo źle się czułam i w ogóle dziwne uczucie
tofaniutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 13:55   #13
Kocham_Luline
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 342
Dot.: Jak zawsze na boku :(

mowisz ze masz malo 'kolezanek' - powiedz mi, czy to sa takie se kolezanki, czy takie blizsze, cos jak przyjaciolki?

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Cytat:
Napisane przez KiNgUsIa_86 Pokaż wiadomość
Czasami mam wrażenie, że jestem sama sobie winna, bo może to ja się odizolowałam od szkolnych i podwórkowych znajomych?
Niekoniecznie - moze byc to wina Twojego chlopaka, ze Cie zaniedbywuje. Nie znam dobrze Twojej sytuacji, wiec nie moge nic osadzic, ale rozwaz tez taka opcje. Juz nieraz ludzie dusili sie w takich zwiazkach (i towarzystwie) myslac, ze to ich wina, ze sa "na uboczu". Wiem, ze nie prosilas o pomoc i sory za upierdliwosc jak co, ale uwazam, ze nie powinnas w czyms takim tkwic, bo zamkniesz sie w sobie totalnie. pozdrawiam
Kocham_Luline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 14:08   #14
Raabit
Raczkowanie
 
Avatar Raabit
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 72
GG do Raabit
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Cytat:
Napisane przez Xiona Pokaż wiadomość
ale czy poznalam kogos po 18 latach.. to juz chyba niepasuje do mnie ;D ale fajnie by bylo tak poznac kogos
Nigdy nie mów nigdy

Ja swoją najlepszą przyjaciółkę poznałam właśnie przez internet mimo ze miałam sporo znajomych w realu

Męża też mam z internetu

Poszukaj może wizażanki organizują jakieś wspólne spotkanie w twoich okolicach i mogłabyś na nie pójść od czegoś trzeba zacząć

życzę powodzenia i trzymam za ciebie bardzo mocno kciuki
__________________
Nigdy nie mamy drugiej szansy, by zrobić pierwsze wrażenie
Raabit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 14:44   #15
Xiona
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 23
GG do Xiona
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Dzieki dziewczyny!! moze sama sobie tez zrobie taki dzien z przyjaaciolka? hmm teraz w sumie zaniedlugo koncze szkole wiec nie bede taka zajeta popoludniami ;D

Do Raabit: hmm przyjaciolke? ;o wiesz przez internet wszyscy mowia ze latwo poznac osoby tak owszem jest, ale glownie takie znajomosci sa z facetami, nigdy mi sie nie zdazylo zapoznac z jakakolwiek dziewczyna

Do Kocham_Luline : takie blizsze kolezanki, wlasnie w liceum je poznalam ja sie latwo przywiazuje do kogos, ale wiadomo one maja tez swoje tam kolezanki i sie spotykaja.
Xiona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-13, 15:11   #16
Raabit
Raczkowanie
 
Avatar Raabit
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 72
GG do Raabit
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Cytat:
Napisane przez Xiona Pokaż wiadomość
Do Raabit: hmm przyjaciolke? ;o wiesz przez internet wszyscy mowia ze latwo poznac osoby tak owszem jest, ale glownie takie znajomosci sa z facetami, nigdy mi sie nie zdazylo zapoznac z jakakolwiek dziewczyna
No wiesz poznałam ją na jakimś portalu tematycznym (nie randlowym ), bo miałyśmy wspólne zainteresowania potem umówiłyśmy sie na obiad i tak sie zaprzyjaźniłyśmy i trwa to już 13 lat wiec jak widać można

na wizażu też są różne działy wiec może znajdzie sie tam ktoś sympatyczny z twoich okolic
__________________
Nigdy nie mamy drugiej szansy, by zrobić pierwsze wrażenie
Raabit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 15:53   #17
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Jak zawsze na boku :(




moze tu powiemy skad kto jest i znajdziemy wsrod siebie dziwczyne ktore sie zaprzyjaznia /sa najblizej/ dla ciebie,jest tu wiele super dziewczyn.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 16:11   #18
Raabit
Raczkowanie
 
Avatar Raabit
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 72
GG do Raabit
Dot.: Jak zawsze na boku :(

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17167024]


moze tu powiemy skad kto jest i znajdziemy wsrod siebie dziwczyne ktore sie zaprzyjaznia /sa najblizej/ dla ciebie,jest tu wiele super dziewczyn.[/QUOTE]

Wizażanki z różnych okolic planują spotkania wystarczy poszukać proszę oto link

https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=46
__________________
Nigdy nie mamy drugiej szansy, by zrobić pierwsze wrażenie
Raabit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 18:31   #19
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
Dot.: Jak zawsze na boku :(

hmm..mam to samo.
wczesniej mieszkalam w duzym miescie >200tys. ludzi. na osiedlu, w bloku 4piętrowym..mialam jakies 3, 4 kolezanki do zabawy na podworku (trzepak, plac zabaw czy cos..) i to bylo jakos w wieku 5,6 lat. potem poszlam do szkoly, szkoly muzycznej < > i mialam lekcje jakos do 15, 16 juz od pierwszych klas szkolnych. Nie mialam dla nich czasu. BArdzo rzadko sie spotykalysmy, ale zawsze...W jakiejś 3, 4 klasie podstawowki zauwazylam ze dawno sie z nikim nie widzialam, nie mialam czasu i mi głupio bylo w wakacje - zupelnie sama. Mowilam sobie: "głupio mi teraz do nich dzwonić domofonem skoro tak długo się nie odzywałam". I to był koniec. Moja starssza o 2 lata siostra "zabrała" mi te wszsystkie kolezanki bo ona konczyla lekcje duzo wczesniej, i wogle jest otwartą osobą - nie to co ja ; / A ja nie lubie swojej siostry - i nbie chcialam z nia miec tych samych kolezanek. Od tego czasu do 6 klasy podstawowki - wszystkie dni a szczegolnie wakacje sama w domu to bylo straszne. !

w 1gimn przeprowadzilam sie tu - na podmiejską wieś 2000osób. Znam tu jedna dziewczyne - sasiadke od ktorej kupilismy dom, 1rok mlodsza ode mnie i kolezanke z zajec tanecznych 2 lata mlodsza..prawie z nimi nie gadam - z ta mlodsza czasem w PKS o czyms pogadamy a z tą starszą, sasiadka (ktora sie juz wyprowadzila troche dalej) wogle nie mam o czym gadac.jest tak niesmiala jak ja. Gadalysmy czasem w PKSie, ale tematy sie skonczyly - bo nie gadamy o chlopakach czy cos, tylko szkola itd..

Jest tu tyle mlodziezy, zawsze rano jak jade do szkoly tyle ludzi w moim wieku ktorzy znaja sie z wiejskiej podstawowki i gimnazjum , a ja tu prawie nikogo nie znam. sama...spotykam sie tylko z kolezankami z miasta z LO.

ale od LO zauwazylam mala zmiane - zmiana szkoly duzo mi dala bo podstawowka i gimnazjum to samo, ci sami ludzie =,= . Na pierwszych spotkaniach klasowych przed wrzesniem przed 1 kl LO nic nie mowilam. przychodzilam i milczałam caly czas. nie umiem rozmawiac w grupie..
zakumplowalam sie z 2 dziewczynami w klasie ; d jest ok. one maja swoje kolezanki - i tak znam coraz wiecej ludzi. na razie na poziomie tematyki szkoly tylko ale mam nadzieje ze sie to zmieni.

a mam tak malo znajomych bo jestem malomowna. nie mam zadnego tematu o ktorym moge z kimkolwiek pogadac <?> jakbym nie myslala <?>.

od razu wszystkiego sie nie zalatwi ale malymi krokami mozna duzo zdzialac.
mi duzo pomogla zmiana wygladu. zdecydowanie. fryzjer, makijaz itd..jestem bardziej pewna siebie.
co do chlopakow to troche inna sprawa huh

a i jeszcze jedno..nie ze wszystkimi da sie gadac. sa ludzie z ktorymi po prostu nie da sie dogadac - zupelnie inni ludzie. i jak nei chcesz z kims gadac to po rpostu nie gadaj : )

i sie zapisz na jakies zajecia (ja nie moge bo mam 2 szkoly i znow nie mam czasu ;/ ). usmiechaj sie, duzo chodz na imprezy (ojj tam jest ludzi ) i po prostu pytaj: jak masz na imie i daj sie zapraszac na imprezy, wyjscia itd..

ktos musi tworzyc te grupki ludzi ktore sie spotykają. ja sama staram sie tworzyc grupke, tylko ze ja gadam tylko z podobnie niesmialymi osobami - takimi jakby z ubocza, tak jak ja, ktorzy nie sa elitą klasową. ale lubie ich bardzo : ) i wole miec takich znajomych nic ludzi z ktorymi kompletnie nie moge sie dogadac : )
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-13, 21:00   #20
LaCandy
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 502
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Cytat:
Napisane przez KiNgUsIa_86 Pokaż wiadomość
Hey!

Niestety ja chyba nie będę potrafiła dać Ci dobrej rady, bo mam ten sam problem, więc wiem, co czujesz. Ogólnie mam jakichś tam znajomych w pracy, szkole, ale po powrocie do domu zostaję sama jak palec.
U mnie niestety jest to związane również z tym, że czuję się bardzo zaniedbywana przez mojego chłopaka, niepotrzebna, niekochana. Ma on dużą grupkę znajomych, z którymi trzyma się od dziecka i wszyscy mieszkają blisko siebie i widują się prawie codziennie, a ja czuję się wtedy odsunięta w kąt, bo pomimo, że ich znam i lubię to na spotkania te nie jestem zapraszana. Uczestniczę w nich tylko wtedy, gdy jestem akurat u mojego TŻ, więc nie ma w sumie innej opcji...
Czasami mam wrażenie, że jestem sama sobie winna, bo może to ja się odizolowałam od szkolnych i podwórkowych znajomych?
Zgadzam się z Tobą, że ciężko to określić, jednak doskonale rozumiem, co czujesz.
Pozdrawiam
Rozumiem mam bardzo podobną sytuację, wręcz identyczną co Ty.
To samo co do autorki wątku, nie umiem dać tu konkretnej rady. Musisz się jakoś przełamać, wyjść do ludzi...
__________________
If it is important to you, you will find a way.
If it is not important to you, you will find an excuse.
LaCandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 21:27   #21
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 245
GG do 90agnieszka90
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Mam ten sam problem.Mam TŻta-ale przecież nie tylko miłoscią człowiek żyje A znajomi? W gimnazjum i liceum nie zawarłam jakiś szczególnych znajomości,zawsze byłam na boku,czulam się odepchnięta ( z czasów gimnazjum mam tylko jedną koleżankę) Obecnie na studiach jest lepiej.Rozmawiam z ludźmi,staram się wychodzić na spotkania grupowe.Ale wciąż czuje się taka odosobniona,nie mam z nikim aż tak bliskiego kontaktu.Poza tym strasznie trudno mi zaufać ludziom.Ciągle mam czarne wizje,że osoby z którymi rozmawiam,bawię się,ktore mi pomagają w trudnych sytuacjach ( a były takie) za chwilę będą mnie obgadywać,gdy tylko się odwrócę.Te obawy bardzo mi utrudniają kontakt z ludźmi
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 22:00   #22
biala lila
Zadomowienie
 
Avatar biala lila
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 033
Dot.: Jak zawsze na boku :(

widze ze mieszkamy w tym samym miescie
__________________
PM 5 września 2015

biala lila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 23:27   #23
shawn
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Niestety i ja mam podobny problem, który skutecznie komplikuje mi życie. Doskonale rozumiem autorkę wątku bo wiem jak taka samotność może doskwierać. Ja odkąd pamiętam zawsze się izolowałam, w podstawówce, gimnazjum a potem w liceum nigdy nie należałam do tak zwanej "elity", trzymałam się na uboczu z ludźmi mniej przebojowymi. Wolałam taki układ aniżeli bratanie się z fałszywymi ludźmi, których jedynym zajęciem były imprezy. W miejscowości gdzie mieszkam miałam tylko jedną koleżankę, z która zerwałam kontakty. Teraz z perspektywy czasu widzę, że niestety ale sama jestem sobie winna, bo wtedy brak znajomych tłumaczyłam sobie tym, że nie trafiłam na odpowiednich ludzi, że albo są fałszywi albo głupi itp. . Ale przeszłam przez tyle szkół i chyba niemożliwe jest żeby za każym razem tak było. Więc dopiero teraz wiem, że nie miałam ich z własnej winy. Powinnam być bardziej otwarta, niepotrzebnie zamykałam się na innych. No ale cóż, poszłam na studia z nadzieją,że teraz wszystko się ułoży i wreszcie będę żyła jak człowiek a nie jak jakiś pustelnik. Przeprowadziłam się do dużego miasta, co z resztą dużo mnie kosztowało bo jestem bardzo związana z rodziną Niestety i tym razem zaprzepaściłam swoją szansę, bo w czasie kiedy trwały imprezy zapoznawcze ja nie mogłam na nie chodzić, miałam wtedy troche problemów i nie miałam nastroju na imprezy. Teraz czuję się jak piąte koło u wozu, czuję, że nie pasuję do tej grupy. Nikt nie zaprasza mnie na imprezy a ja każdy wieczór spędzam w pokoju przed TV. Zawsze jestem dla wszystkich miła, usmiecham się ale nikt nie chce utrzymywać ze mna kontaków. Zawsze to ja muszę pierwsza wyciągać rękę, ale szybko się zniechęcam i znów zamykam się w sobie. I koło się zamyka
shawn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 00:22   #24
Xiona
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 23
GG do Xiona
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Wchodze z zaciekawieniem czy ktos jeszcze napisal a tu prosze Ciesze sie, ze chcecie pomoc! Jeszcze nigdy nie spotkalam sie z taka zyczliwoscia. Dziekuje Wam

Do shawn: W tym rzecz jak sie przepasci te poczatki tworzenia danej grupy ciezko jest potem ze tak powiem wepchac sie w ich towarzystko mimo ze jest sie milym i duzo sie usmiecha to i tak ludzie na to nie patrza, wiedza ze jest sobie taka istota mila i usmiechnieta.. tyle im wystarcza.. Ale czy to Twoja wina? hmm moze nie zupelnie, kazdy jest inny.. wiekszosc ludzi jest smialych i nie ma problemow w zapoznawaniu sie. Zazdroszcze im troszke

Do 90agnieszka90 : Chociaz tyle, ze organizuja jakies wspolne spotkania, u mnie tak nie ma.. wszyscy sobie jakos zyja, potrrafia sie komunikowac, poprostu lubia sie nawzajem.. W sumie ludzie wola stare zajomosci, sprawdzone i raczej hmm nie szukaja tych nowych "dobrych" znajomych.. tak jakos postrzegam ta sytuacje

Do moniaszelki: Tez tak mam, ze gdy jade do szkoly stoje o tej 6 48 na przystaku i widze ludzi ktorzy tez czekaja, tyle ludzi mlodziezy w moim wieku, trzymaja sie ze spoba rozmawiaja a ja taka jedna czarna owca stoje jak ten alien W grupie tez sobie nie radze z rozmowa.. jakam sie.. glupoty gadam jakbym stracila rozum :/ tez wole takie spokojne osoby z odrobina szalenstwa, bo czuje sie pewnie w ich towarzystwie, ale nie udaje mi sie raczej utrzymywac znajomosci na poziomie bliskim

Do Raabit: Dziekuje za linka!! mialas wielkie szczescie, ze trafilas na swoja przyjaciolke! Troszke zazdroszcze Zauwazylam, ze jest wiele sympatycznych dziewczyn bede tutaj czesciej zagladac wtyd troche bo bardzo dawno zalozylam swoje konto tutaj i nikogo nie znam
Xiona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 12:32   #25
girl99
Zakorzenienie
 
Avatar girl99
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 030
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Hej

Nie wiem co Ci poradzic ... sama mam ten problem ... Ma jedna dobra kolezanke, ktora jest moja kuzynka I wiesz co ? Dobrze mi z tym. Zadaje sie z nia, ale wydaje mi sie, ze jes tosoba, ktora nie obrobi mi tylka za plecami. Mialam wiecej kolezanek, ale tylko obgadywaly wszystkich. Byly ,,wielkimi" przyjaciolkami, a obgadywaly sie wzajemnie. Ja wychodze z zalozenia, ze lepiej siedziec w domu niz wyjsc z kims, kto jest dwulicowy i zaklamany. Na studiach poznalam wiecej osob. Nawiazanie kontaktow przychodzi latwiej, ale tez widac, ze kazdy sobie ...
__________________
W walce zjednoczeni!!!


Vamos España
girl99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 13:02   #26
Kocham_Luline
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 342
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Cytat:
Napisane przez Xiona Pokaż wiadomość
Do Kocham_Luline : takie blizsze kolezanki, wlasnie w liceum je poznalam ja sie latwo przywiazuje do kogos, ale wiadomo one maja tez swoje tam kolezanki i sie spotykaja.
no i wlasnie takie osoby sie licza. niewazne, ilu masz znajomych na nk, z iloma ludzmi jestes na czesc i takie tam tak naprawde licza sie tylko te najblizsze osoby. inni sa niewazni. no ale z 2 strony warto jest byc otwartm na ludzi, bo dzieki temu mozna trafic w koncu na jakiegos przyjaciela wiec nie popadajmy w zadne skrajnosci, wyposrodkujmy... i bedzie dobrze a jesli z kims rozmowy sie nam nie kleja to chyba dobrze, ze od razu wiemy, ze taka znajomosc nic w nas nie wniesie najgorsze to wplatac sie w towarzycho, ktore nas w jakis sposob ogranicza, ktore tak naprawde nam nie odpowiada

no i popieram zawieranie znajomosci przez internet to bardzo interesujaca rzecz, o wiele ciekawsza niz takie zwykle zawieranie znajomosci
mysle, ze bardzo dobrze zrobilas piszac tu
Kocham_Luline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 13:42   #27
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Jak zawsze na boku :(

a mi sie wydaje, ze właśnie taki strach przed tym że ktoś Cię oceni, wyśmieje, obgada powoduje to całe zamieszanie z kontaktami miedzyludzkimi.

najlepszym wyjsciem byloby gdyby...sorcia! ale gdyby ktoś Cię obgadał i to tak fest! zrobilby sie szum wokol Ciebie a Ty bys sie przekonała że świat sie nie zawalił i centralnie bys to olała.. dla niektorych to bardzo hmm..."oczyszczające" hahah ja sama jestem tego dowodem.
Miałam sytuacje w ktorej bylam na jezykach wszystkich i dzieki temu przestalam sie zamawrtwiac co inni ludzie o mnie mowia!!

niemozliwe jest zyc w swiecie w ktorym kazdy ma o tobie dobre zdanie, zawsze znajdzie sie ktos kto obgada za plecami, i wlasnie o to chodzi zeby umiec z tym zyc i nadal byc soba.

__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-07-19, 16:43   #28
Felis pardina
Raczkowanie
 
Avatar Felis pardina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 262
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Mam tak samo jak Ty.Jeszcze w roku szkolnym samotność tak bardzo nie doskwiera, po szkole jest nauka i dzień leci za dniem...
Najgorzej jest jak zaczynają się wakację.Odliczam tylko aby jak najszybciej skończyły się te dwa miesiące totalnej nudy, przygnębienia i ogólnie stanu melancholijnego z naciskiem na samotnie spędzony czas.Ciągle siedzę w domu, wychodze do sklepu, czasami na miasto, wracam i tyle.Dni się tak okropnie wleczą a jak sobie pomyślę, że jeszcze cały sierpień
Najgorsze jest, że nie mam żadnych znajomych z którymi mogłabym gdzieś wyjść, nawet na kilka godzin.
Wybieram się do liceum i mam nadzieję, że tam kogoś poznam.A jeżeli znów będę sama? I znowu będę musiała czekać te 3 lata na rozpoczęcie studiów i nową możliwość pogadania z kimkolwiek?

Wybieram się do liceum i mam cichą nadzieję, że to wszystko ulegnie zmianie.
Felis pardina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 19:57   #29
kingaruda
Raczkowanie
 
Avatar kingaruda
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 97
Dot.: Jak zawsze na boku :(

Nie martw się, jak pójdziesz do liceum, to z pewnością poznasz fajnych ludzi. Sama tak miałam, że w gimnazjum raczej nie gadałam z nikim, miałam jedną koleżankę w równoległej klasie i kuzynkę, z którą gadałam w sumie z grzeczności. Później poszłam do liceum i wszystko się zmieniło, poznałam kilka niesamowitych osób. W czerwcu byliśmy w dziewięć osób w górach, było bardzo fajnie. I w sumie z tej ekipy tylko z jedną laską nikt się nie umiał dogadać, bo była to dziewczyna kolegi, która pojechała dlatego, że bez niej on też by nie jechał .

I teraz po trzech latach poza jedną przyjaciółką, którą znam od kilkunastu lat mam jeszcze jedną przyjaciółkę, kilka naprawdę dobrych koleżanek i bardzo fajnych kolegów .
__________________
Było: 75 kg
Jest: 70 kg
Będzie: 60 kg
(wzrost: 170 cm)
Udo: 63 cm -> 60 cm -> 55 cm

Dbam o włosy.
kingaruda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.