Grudniowa Styczniówka - to ja! :-)

[Tweety (Ivi)]

Witajcie!

Już od dłuższego czasu zamierzam się z Wami podzielić tą wiadomością, ale co zaczęłam to...No właśnie. Otóż 22 grudnia 2005r. przyszedł na świat mój syneczek Kamilek i to on skutecznie odciąga mnie od komputera Urodził się nieco wcześniej z powodu mojego zatrucia ciążowego. Miałam cesarkę, którą zniosłam bardzo dobrze. Teraz praktycznie zapomniałam, że mnie cięli. Kamil ważył 2350 i mierzył 50 cm. Teraz dużo je, ładnie przybiera i nie daje spać po nocach.
W taki oto sposób na święta miałam już swojego malucha, a ze Styczniówki stałam się Grudniówką. Jednak czuję się bardziej przynależna do tej pierwszej grupy Pomyśleć, że mogłabym nadal być w ciąży (termin miałam około 15 stycznia )

Pozdrawiam serdecznie

P.S.

Muszę w wolnej chwili nadrobić forumowe zaległości. Pewnie sporo dzieciaczków się już urodziło

[paula78]

gratulacje i duzo zdrowka

[Helena]

Serdeczne gratulacje mały wcale nie był taki małay, długaśny za to bardzo Ma czym fikać, nie wątpię
Dlaczego miałaś zatrucie ciążowe? nadciśnienie? bardzo się boję tej choroby, napisz, proszę o objawach zatrucia u Ciebie, może zacznę dokładniej się obserwowac

[Tweety (Ivi)]

Bardzo dziękuję za gratulacje

Co do zatrucia ciążowego, to zaczęło się od opuchlizny nóg, która wyszła poza kostki na łydkę i po przespanej nocy nie schodziła (zwykła opuchlizna ciążowa powinna zejść po leżeniu przez ok.12 godzin). Przypuchła mi też trochę twarz w okolicach żuchwy i dostałam skoku ciśnienia (146/103 - to drugie ciśnienie jeśli jest około 100 lub przekracza 100 może świadczyć o gestozie właśnie). Jako niskociśnieniowiec zaniepokoiłam się i na drugi dzień zrobiłam badanie moczu, żeby stwierdzić, czy nie mam w nim białka (kolejny znak, że może to być gestoza). I miałam niestety...Na drugi dzień wylądowałam prawie prosto z wizyty u mojej lekarki w szpitalu, bo do tego wszystkiego dostałam niepokojących drgawek. Gestoza może prowadzić do padaczki i śmierci dziecka w łonie matki, więc taka rzucawka i pozostałe objawy należy koniecznie konsultować z lekarzem. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i mojego malucha wyjęli z brzuszka całego i zdrowego.
Nie martw się, ta choroba rzadko się zdarza i to tylko podobno w pierwszej ciąży.

Pozdrawiam

[lucy4u]

Jak się chowa Kamilek?
AAa to już duzy chłopak

[Tweety (Ivi)]

Lucy, dopiero dziś zauważyłam Twój post W tym wątku
Tak, Kamilek to już duży facet 22 listopada skończy 11 miesięcy Aż samej mi się wierzyć nie chce jak ten czas zasuwa!
Raczkuje tak, że ciężko go dogonić, chodzi trzymając się ściany i za rączki, gada po swojemu, rozumie, co się do niego mówi, cudnie się uśmiecha, ładnie śpi w nocy i w ogóle strasznie z niego grzeczny chłopczyk Najbardziej lubi się przytulać do mamusi Mój mąż żartuje, że straszny z niego maminsynuś, a ja go poprawiam, że raczej syneczek mamusi
KOCHAM TEGO BRZDĄCA NAD ŻYCIE!!!

[lucy4u]

ihihi
kurcze- ucałuj go serdecznie
Twojego dużego mężczyznę uczącego się chodzić i życz mu ode mnie powodzonka w pierwszych stawianych krokach. Niech sie malec szybko uczy, bo czeka go spacerek na śniegu -jak bedzie zima.
To bedzie jego pierwsza (świadoma) zima śnieżek, bałwanki

[Tweety (Ivi)]

Dzięki Ucałuję mojego brzdąca z przyjemnością w te jego pyzaki pulchniutkie
Zastanawiam się, czy będzie już sam chodził na swoje pierwsze urodzinki

[Alien]

Tweety a moze zagladniesz tutaj
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=120620

Zapraszam

Buziaczki dla synka małej pociechy