Dusi mnie..

[stubbornme]

Dziewczyny,
byłam u lekarza z powodu duszacego kaszlu i bólu gardła...
skacze mi temperatura ale nie do jakiś ogromnych wartości (góra do 37,6) i wówczas mam "siódme poty" niezależnie od wszystkiego..

lekarz kazał leczyć się domowo z powodu ciąży, bo to tylko zapalenie gardłą.. dostałam homeopatyczny syrop stodal do tego rutinoscorbin i wapno... (wcześniej 4 dni leczyłam sie domowymi sposobami)
- niestety nic nie pomaga

następna wizyta w czwartek u gin... dzwoniłam do gin kazał brać to samo co powyżej, niestety jest coraz gorzej.
nie mogę spać w nocy
w momencie napadu kaszlu zaczyna mnie podduszać i robi mi się słabo nie mówię już, że bolą mnie wszystkie mięśnie brzucha od tych napadów.

lekarz gin. powiedział, że dziecku nic nie grozi.
czy możecie mi coś doradzić? pomóc?
ponoc wszystko od zapalenia gardła...

jestem w 16tyg ciąży.

[rybka13]

Napisane przez stubbornme

Dziewczyny,
byłam u lekarza z powodu duszacego kaszlu i bólu gardła...
skacze mi temperatura ale nie do jakiś ogromnych wartości (góra do 37,6) i wówczas mam "siódme poty" niezależnie od wszystkiego..

lekarz kazał leczyć się domowo z powodu ciąży, bo to tylko zapalenie gardłą.. dostałam homeopatyczny syrop stodal do tego rutinoscorbin i wapno... (wcześniej 4 dni leczyłam sie domowymi sposobami)
- niestety nic nie pomaga

następna wizyta w czwartek u gin... dzwoniłam do gin kazał brać to samo co powyżej, niestety jest coraz gorzej.
nie mogę spać w nocy
w momencie napadu kaszlu zaczyna mnie podduszać i robi mi się słabo nie mówię już, że bolą mnie wszystkie mięśnie brzucha od tych napadów.

lekarz gin. powiedział, że dziecku nic nie grozi.
czy możecie mi coś doradzić? pomóc?
ponoc wszystko od zapalenia gardła...

jestem w 16tyg ciąży.

Witaj
Kochana zrób sobie syrop cebulowy. Pokrój ze 2 cebule w kostkę i zasyp cukrem. Postaw najlepiej w ciepłym miejscu, szybciej puści sok. I popijaj go co godzinkę dwie. Jak się skończy zrób sobie świeży Naprawdę bardzo pomaga nawet na duszności astmatyczne. Skoro już próbowałaś wszystkiego, spróbuj i tego, to na pewno Ci nie zaszkodzi w ciąży.
Życzę zdrówka dla Ciebie i dzidzi

[Malenska]

Ja nie jestem ciężarna ale w ciąży wolno brać tantum verde, zamiast stodalu lepszy byłby prenalen ( syrop dla kobiet w ciąży) no i jak Ci nie przejdzie to niech Ci zapiszą amoksycyklinę bo ona jest dozwolona w ciąży zwłaszcza jak temperatura przekroczy 38, powyżej 38 grożą skurcze macicy więc powinnaś wtedy dostać antybiotyk.

[stubbornme]

syrop z cebuli nie dał rady....
właśnie jestem w szoku bo nigdy nie chorowałam.. bynajmniej nie tak jak teraz...

lekarz twierdzi, że duszności i wszystko to zwykłe zapalenie gardła... mówiłam otym syropie prenalen ale powiedział, że ten jest lepszy bo typowo na kaszel a prenalen jest "napotny" a nie chce doprowadzać do przegrzewania ciała...

boje się bo byłam niedawno na podtrzymaniu ciązy duphastonem, a teraz to przeziębienie...:confused :

mam nadzieje, że do czw. mi przejdzie, a jak nie to wtedy kolejna porada lekarska - mi z powodu leczenia wczesniej duph. nie chca zapisac niczego "mocnego" hm...

a tant.verde ma zmieniony skład tak mnie poinformowano w aptece i już nie powinno się brać w ciąży.

[MMONIKA9]

a może jakaś konsultacja w szpitalu??? Może tam się bardziej tym zainteresują i zapiszą coś co na prawde pomoze bo z tego co piszesz to widzę że lekarz ma jakiś olew na twoj stan

[***luna]

Napisane przez Malenska

Ja nie jestem ciężarna ale w ciąży wolno brać tantum verde, zamiast stodalu lepszy byłby prenalen ( syrop dla kobiet w ciąży) no i jak Ci nie przejdzie to niech Ci zapiszą amoksycyklinę bo ona jest dozwolona w ciąży zwłaszcza jak temperatura przekroczy 38, powyżej 38 grożą skurcze macicy więc powinnaś wtedy dostać antybiotyk.

Antybiotyk pomógłby w sytuacji infekcji bakteryjnej lub przeciągającej się wirusowej.
Temperatura u autorki wątku nie przekracza 38 stopni, więc problemu nie ma w tym zakresie.

Napisane przez stubbornme

syrop z cebuli nie dał rady....
właśnie jestem w szoku bo nigdy nie chorowałam.. bynajmniej nie tak jak teraz...

lekarz twierdzi, że duszności i wszystko to zwykłe zapalenie gardła... mówiłam otym syropie prenalen ale powiedział, że ten jest lepszy bo typowo na kaszel a prenalen jest "napotny" a nie chce doprowadzać do przegrzewania ciała...

boje się bo byłam niedawno na podtrzymaniu ciązy duphastonem, a teraz to przeziębienie...:confused :

mam nadzieje, że do czw. mi przejdzie, a jak nie to wtedy kolejna porada lekarska - mi z powodu leczenia wczesniej duph. nie chca zapisac niczego "mocnego" hm...

a tant.verde ma zmieniony skład tak mnie poinformowano w aptece i już nie powinno się brać w ciąży.

Myślę, ze warto iść jeszcze raz do lekarza skoro się pogarsza, a nie poprawia.

Miałam podobną sytuację w ciązy. Dusiłam się okropnie. Stodal właśnie mi pomógł i to dość szybko.

Dużo zdrowia.

[ranka123]

Będąc w ciąży przechodziłam dwa razy zapalenie gardła i krtani.
Mój pediatra od razu zapisał mi antybiotyk, który nie wchłania sie do krwioobiegu, a mianowicie zapisał Bioparox. Po dwóch, trzech dniach niemialam kłopotu.

Radzę powtórzyć wizytę. Może u innego lekarza?

[stubbornme]

cóż będę musiała... może gin też coś zaleci w czw. bo narazie do zaleceń dodał tylko wapno...

w nocy niemalże mnie poddusiło, poprostu czułam jakby zabrakło mi powietrza i zaczęłam się krztusić aj...

co do antybiotyku też pytałam... ale czyste płuca i oskrzela, a i wg lekarza tygodniowe problemu to jeszcze krótki okres czasu i mam czekać do czwartku...

co do stodalu... ja biorę 4x na dzień i.. jak tylko wezmę to 10 min i zaczyna się seria kaszlenia (ale tym razem nieduszącego)

[ranka123]

no przeciez jak cie tak męczy nie ma co czekac do czwartku ;/

jutro lepiej skonsultuj sie z jakims lekarzem

[kotek81]

też miałam taki kaszel w ciąży - nie spałam 3 noce bo się dosłownie dusiłam, próbowałam wszelakich sposobów a przeszło mi po... cebuli jakoś tak wpadł mi do glowy pomysł, ze może coś pomoże - a jak nie to nie zaszkodzi na pewno - w ciągu dnia zjadłam 3 duże, surowe cebule - jadłam ją do wszystkiego - do śniadania, do obiadu, do kolacji... jakie było moje zdziewinie jak przespałam prawie całą noc bez kaszlu przez 2 dni jeszcze jadłam cebulę ale już tylko do kanapek i w mniejszej ilości (1 główka dziennie) i wszystko mi przeszło

[bianeczkaa]

Może inhalacja? Ja jadłam czosnek gnieciony, smarowałam bengajem gardło, ale on jest bardzo silnie rozgrzewający, pleców nie można. Herbata z lipy, sok z malin. Wiem, że z antybiotyków można brać Duomox, sama go brałam, zapytaj o niego gina.

[mlmFM]

lepiej nie bierz nic bez konsultacji z lekarzem, czesc tabletek jest niedozwolona w niektorych trymestrach...

inchalacje ewentualnie płukanie gardła woda z sodą lub solą [są różne wersje]... moze cos naturalnego pomoze?

[stubbornme]

dziewczyny pisze kolejny raz

przekulałam się już przez mnóstwo lekarzy z tym, że internista wysłał odrazu do pulmonologa z skierowaniem NATYCHMIASTOWYM oczywiście mimo moich nasilających się duszności lekarka nie chciala mnie przyjąć pomimo skierowania na SZYBKIE przyjęcie i wpisania ciązy jako jeden z powodów....

wkoncu kiedy mnie przyjęla bez specjalnych oględzin przepisała antybiotyki - ktore jak sie okazało ZABRONIONE są w ciąży. Na szczęście nie brałam bo jakoś nie zaufałam pani doktor...

wylądowałam u innego pulmonologa - dostałam antybiotyk Duomox, żadnych szmerów w plucach... ale.. biorę juz antybiotyk 6dni i nie widze poprawy, wręcz przeciwnie robi się coraz gorzej...

to już nie są tylko lekkie braki powietrza podczas kaszlu... NAPRAWDE zaczynam się dusić... szczególnie w nocy lub tuż po wstaniu... poprostu po kaszlu czuje jakby ściągnięcie w gardle i nie jestem w stanie zaczerpnąć powietrza (robię się czerwona, a gdy mija napad blada jak ściana). Dodatkowo podskakuje mi odrazu ciśnienie (ostatnio 137/78) ...

na moje prośby ginekolog mówi, że przejdzie, że dla dziecka kaszel nie groźny - ale duszności też nie???

do kogo się zgłosić?
potrzebować będę skierowania od internisty, żeby iść do innego pulmonologa??

może któraś z was miala podobnie?

[emigra]

Napisane przez stubbornme

dziewczyny pisze kolejny raz

przekulałam się już przez mnóstwo lekarzy z tym, że internista wysłał odrazu do pulmonologa z skierowaniem NATYCHMIASTOWYM oczywiście mimo moich nasilających się duszności lekarka nie chciala mnie przyjąć pomimo skierowania na SZYBKIE przyjęcie i wpisania ciązy jako jeden z powodów....

wkoncu kiedy mnie przyjęla bez specjalnych oględzin przepisała antybiotyki - ktore jak sie okazało ZABRONIONE są w ciąży. Na szczęście nie brałam bo jakoś nie zaufałam pani doktor...

wylądowałam u innego pulmonologa - dostałam antybiotyk Duomox, żadnych szmerów w plucach... ale.. biorę juz antybiotyk 6dni i nie widze poprawy, wręcz przeciwnie robi się coraz gorzej...

to już nie są tylko lekkie braki powietrza podczas kaszlu... NAPRAWDE zaczynam się dusić... szczególnie w nocy lub tuż po wstaniu... poprostu po kaszlu czuje jakby ściągnięcie w gardle i nie jestem w stanie zaczerpnąć powietrza (robię się czerwona, a gdy mija napad blada jak ściana). Dodatkowo podskakuje mi odrazu ciśnienie (ostatnio 137/78) ...

na moje prośby ginekolog mówi, że przejdzie, że dla dziecka kaszel nie groźny - ale duszności też nie???

do kogo się zgłosić?
potrzebować będę skierowania od internisty, żeby iść do innego pulmonologa??

może któraś z was miala podobnie?

kurcze ... moze sprobuje isc prywatnie do jakiegos pulmunologa?

[stubbornme]

emigra - byłam.
lekarze wszystko zwalają na denerwowanie się w ciąży (kiedy się nie denerwuję).

wczoraj duszność doprowadziła już do omdlenia:confus ed:

[emigra]

Napisane przez stubbornme

emigra - byłam.
lekarze wszystko zwalają na denerwowanie się w ciąży (kiedy się nie denerwuję).

wczoraj duszność doprowadziła już do omdlenia:confus ed:

a moze przyczynia sie tez do tego suche powietrze w mieszkaniu, moze powinnas nawilzac powietrze? nie mam pomyslow, nie znam sie na tym, ale nie brzmi to smiesznie ani normalnie i dziwne ze lekarze tak to olewaja

[Karola_82]

Proponuje isc jeszcze do innego lekarza

[stubbornme]

dziewczyny byłam już u 4 różnych lekarzy.... każdy kieruje do następnego bo ciąża. (kardiolog, pulmonolog, internista, ginekolog) - niestety nikt mi narazie nie pomógł... a jest coraz gorzej...

założyłam nawet drugi wątek na wizażu niestety bez odzewu... nie wiem co sie dzieje...

[Tity]

Biopharox pewnie by pomógł, mi sprzedaje znajomy aptekarz bez recepty, ale nie wiem czy w zwykłej aptece dostaniesz od ręki...
Poza tym gorące mleko z miodem sobie pij.
Lekarz są fatalni, ja miałam ataki astmy w ciąży i ciągle się dusiłam i żaden nie umiał mi pomóc, a na IP mieliśmy jedynie ortopedę, którego i tak akurat nie było, a gin na oddziale powiedział, że tak z ulicy jak przyszłam to mnie nie tknie, chyba, że się do szpitala położę...a poszłam tylko po radę, czy mogę więcej leku na duszność wziąć...
O pomstę do nieba woła opieka nad ciężarnymi.

[stubbornme]

sugerowałam bioparox - na co dostałam od dwóch lekarzy odpowiedź, że bioparox na nic nie pomaga

co do mleka itd... - nie jestem przeziębiona. CRP mega niskie, przeszłam leczenie duomoxem, pod każdym względem najwidoczniej (wypowiadał się pulmonolog, ginekolog, kardiolog) jestem zdrowa tylko, się duszę co nie przeszkadza najwidoczniej lekarzom do postawienia takiej diagnozy...

mojego gin prowadzącego ciążę chwilowo nie ma - dostanę się do niego dopiero za tydzień więc jestem pozostawiona sobie samej...

byłam też na IP i... kazano mi się leczyć cebulą.
Generalnie jak widzą, że jestem w ciąży to odrazu zmiana nastawiania
CIĄŻA = PANIKUJĄCA KOBIETA
i wg nich wcale się nie duszę, a to że zemdlałam z braku powietrza po napadzie kaszlu to wina moich nerwów (atak kaszlu miałam rano, to właśnie kaszel mnie obudził.)

Tity - dostałam od lekarki jednej receptę na PULMICORT, biorę dziś drugi dzień.... może to pomoże (ta lekarka bez badania mnie uznała, że mam astmę...) ale juz nawet tego się chwytam... bo gin postraszył mnie, że jeśli beda powtarzac sie dusznosci moze dojsc do niedotlenienia płodu... a już nawet boje się nie tylko o dziecko, choc o nie najbardziej, ale też o siebie... ostatnio podczas dusznosci upadłam - i też nigdzie nie przejęto się tym, że jestem w 5 mies. ciąży i, że upadłam...

juz nie wiem co robić...

[Tity]

Eh, no Pulmicort się bierze przy astmie, ale na duszność to on nie pomaga bezpośrednio, tylko pomaga zwalczyć jakieś stany zapalne, ale może akurat Ci pomoże. Przy Pulmicorcie brałam na duszności Oxis. A w ciąży jak mnie strasznie dusiło to robiłam inhalacje z Berodualu w dużej ilości. Formoterol zawarty w nim nie jest szkodliwy, Pulmicort też nie.
Kobieta w ciąży z problemem, to kobieta biedna i zwykle zdana sama na siebie, albo ew. na swojego gina jeśli jest mądry.
Trzymaj się!