|
|||||||
| Notka |
|
| Kuchnia - moje gotowanie Forum dla osób, które kochają gotować. W kuchnia - moje gotowanie dzielimy się wiedzą jak przyrządzić najlepsze na świecie potrawy, ciasta i desery. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 | ||
|
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Mięsaożerny kawaler Będę miala gościa przemiłego faceta-mojego kuzyna..Chcę go ugościć najlepiej jak umiem...ale on nie lubi makaronu,klusek itp Lubi męsko Mogę robić kotlety schabowe,mielone czy z piersi ale co jeszcze ???Zaproponujcie coś ...proszę o przepisiki
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _
|
||
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: Mięsaożerny kawaler
Ntuko wklejam ci przepis, który już tu kiedyś podawałam. To wieprzowinka a'ala moja babcia, która smakuje jak wołowina ale jest bardziej krucha. Każdy facet padnie Ci do stóp za taki obadek. Zwłaszcza w akompaniamencie pieczonych ziemniaków i mizerii!!
"przepis jest łątwy i się udaje ale trzeba go wykonać dokłądnie. Przepis jest dostosowany do naszy realiów, bo kto dziś ma kamienne garnki na przykład. Bierzemy szynke wieprzową (może być łopatka ale szynka jest chudsza) kroimy ja na kawałki wielkości zaciśniętej pięści (troszkę większe nawet) i nacieramy: solą, pieprzem,ubitym w możdzierzu zielem angielskim, majerankiem (koniecznie! mój mąż nie lubi majernaku oficjalnie a nie wie, że w tej potrawie jest i się nią zajada), czosnkiem (ząbek na kilogram mięsa albo więcej jak kto lubi). Zalewamy to wszystko oliwą z oliwek (szklanka na kilo mięska) i aceto balsamico (babcia używa octu zwykłego ale ocet balsamiczny jest lepszy bo nadaje aromat, ilość: zwykły ocet łyżeczka na kilo mięska, aceto 2 łyżki na kg ). Dodajemy 2 cebule pokrojone w piórka na kilo mięska. zamykamy to mięsko z marynatą na noc w szczelnym pudełku i wstawiamy do lodówki, jeszcze lepsze jest po 2 dniach marynowania. następnego dnia podsmażamy tę zawartość na patelni a jak się zrumieni to przerzucamy mięsko do brytfanny i podlewamy około szklanką wody (ja te obie czynności robię w woku tefal ingenio, bo oszczędzam na brudzeniu garów) i do wstawiamy do piekarnika rozgrzanego na maxa. pieczemy aż się zbrązowieje, podlewamy wodą i miksturą marynatową uprzednio zmiksowaną żeby te cebulki utworzyły aksamitny sos. Mięso musi się zrobić ciemno brązowe ale trzeba uważać, żęby go nie wysuszyć - stąd potrzeba podlewania. kiedy jest już ciemne, trzeba je wyjąc na jakis talerz, pojemnik ,whatever.... wyskrobać resztki (esencja pyszności) z brytfanki vel naczynia innego,w któym piekliśmy i połaczyć z resztką zmiksowanej misktury marynatowej (o ile taka jest). dolać do tego bulionu, zoabczyć czy nie za słone, jak zasłone to dolać wrzątku odrobinkę. na suchą i czystą patelnię (na pewno nie tę od smażenia) wsypać 1 - 2 łyżki stołowe mąki i zrumienić na brązowo , prawie czarno, rozprowadzić sosem, wymieszac wszystko razem. to mięsko upieczone pokroić w plastry w poprzek włókien i wrzucic do sosu, razem to wstawić do leciutko nagrzanego piekarnika, żeby pobulgotało razem. sos można dosmaczyć maggi ale to profanacja troszkę. brzmi zawile to wszytsko ale jest bardzo proste i pyszne... Diabeł tkwi w szczegołach - tylko wtedy ten przepis wychodzi. Mięsko jest kruche i mimo wieprzowej prowieniencji ma smak wołowiny! nie znam mężczyzny, który by się tym nie zachwycił!" smacznego |
|
|
|
|
#3 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 2 431
|
Dot.: Mięsaożerny kawaler
Kilka propozycji:
PIECZEŃ WIEPRZOWA Z MORELAMI kilogram mięsa wieprzowego od szynki 300 gr suszonych moreli 2 łyżki oleju sól kminek pokruszony rozmaryn (opcjonalnie) Mieso umyć, osuszyc, wykroic nadmiar tłuszczu, lekko zbić formując płat. Posolić z obydwu stron , przyprawic kminkiem ( i rozmarynem) Morele namoczyc w letniej wodzie na 30 minut.Osączyć, połowę wyłożyc wzdłuż płata na jego środku.Zrolowac płat , obwiązać nitką, do brytfanki.W połowie pieczenia ułożyć wokół mięsa resztę moreli. CIELĘCINA W ZIÓŁKACH na 4 porcje 60 dag cielęciny 20 dag cebuli strąk zielonek papryki 4 łyżki oliwy 8 łyżek przecieru pomidorowego szklanka bulionu po łyżeczce bazylii i oregano 2 ząbki czosnku sól, pieprz Rozgrzać oliwę na patelni,zeszklic cebule, wlac bulion, dodac przecier pomidorowy,sól i pieprz.Do tego włożyc pokrojona w słupki ( paski) cielęcine i dusic 40 minut. Papryke umyć, usunąc gniazdka,pokroic w paski miąższ i dodac do cielenciny, dodac tez drobno posiekany czosnek i ziołowe przyprawy.Dusic tak jeszcze razem 10 minut. Podawać z ryżem . PYCHOTA
__________________
"Well-behaved women rarely make history." Marilyn Monroe |
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 2 431
|
Dot.: Mięsaożerny kawaler
No i moze jeszcze to
PIECZEŃ RZYMSKA Z PARÓWKAMI 2 czerstwe bułeczki 2 cebule 1 kg mieszanego miesa mielonego 3 jaja 2 łyżeczki majeranku natka sól pieprz 6 parówek 8 plastrów boczku 8 dag masła szklanka mleka bułeczki namoczyc w mleku ,odcisnąć.Cebule obrac , drobniutko posiekać. Do mielonego miesa dodajemy pokrojoną cebulę, bułeczki odcisnięte,só, pieprz ,majeranek, nieco pietruszki jaja,formujemy gładką masę. Forme keksową natłuścić,.Wyłozyć na dnie 1/3 mięsa,ułożyć na tym 3 parówki, następne 1/3 mięsa i znów 3 parówki ,i pozostała częścia mięsa przykrywamy. Lekko dociskamy. Wierz pieczeni przykrtywamy plastrami boczku.Piec 45 mminut w tem 220 stopni. Przyznam, że to przepis , jaki miałam okazję wypróbowac u mojej cioci. Pyszne to było, choc za miesem nie przepadam specjalnie .Pewenie niebawem sama postaram się to zrobić. Aha , można to podac z jakimis sosami. Ciocia postawiła na stole miseczki z sosami i mozna było polewać pieczeń.
__________________
"Well-behaved women rarely make history." Marilyn Monroe |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:29.






