Kony 2012

[Pudel123]

Czas poznać pana Joseph'a Kony'ego.

P.S. Film jest światową kampanią na rzecz najgorszego zbrodniarza naszych czasów. Prosiłabym o zapoznanie się z nim, przed komentowaniem go, etc. Film jest po angielsku.

[Ona.]

Polecam też film w tym samym temacie "Kaznodzieja z karabinem", oparty na faktach. To niewyobrażalne, że w tym samym czasie jak my tutaj sobie spokojnie siedzimy, tam dzieją się takie rzeczy.

[messior]

Obejrzałam go pierwszy raz i przeraził mnie. Wiedziałam, że jest tam źle, ale nie sądziłam że aż takie akcje. Nie bardzo zrozumiałam z kontekstu po co on te dzieci porywa i przetrzymuje? Ciekawa jestem jak się sprawa aresztowania potoczy...

[Pudel123]

Napisane przez messior

Obejrzałam go pierwszy raz i przeraził mnie. Wiedziałam, że jest tam źle, ale nie sądziłam że aż takie akcje. Nie bardzo zrozumiałam z kontekstu po co on te dzieci porywa i przetrzymuje? Ciekawa jestem jak się sprawa aresztowania potoczy...

Flm mówił, że robi to jedynie aby pokazac swoją siłę, swoją moc. Nic więcej w tym nie ma.

[Sevestra]

A nie sądzicie, że troszkę dziwnych motywów pojawia się w tym filmie? Bo sam fakt, że koleś, który go kręci, pokazuje swojego syna, o którego bezpieczeństwo powinien dbać, a pokazując światu jego piękną buźkę i oświadczając, że chce pomóc w aresztowaniu Kony'ego jakoś to bezpieczeństwo dziecka staje pod znakiem zapytania. Po 2 - po obejrzeniu filmiku pojawia się link - jak można pomóc i oczywiście pierwsza rzecz - to wpłacić kasę. Pomijam fakt, że akcja jest robiona z wielkim amerykańskim rozmachem - kolorowe koszulki, naklejki, plakaty, banery... Jakoś zbyt kolorowo jak dla mnie . Nie chcę tu wysnuwać żadnej teorii spiskowej, bo oczywiście sprawa jest ważna, trzeba ją załatwić, a organizacje światowe widocznie sobie z tym nie radzą, ale ta gra na emocjach w filmiku i lansowanie się twórcy tej akcji w ogóle mi nie pasują...

[messior]

Też to zauważyłam właśnie. Trochę za dużo tego synka było i faceta, który to reklamuje. Takie wzbudzanie współczucia na ludziach, no ale w sumie w słusznej sprawie. Co by nie mówić to chłopak grał świetnie przed kamerą, jak widzę te dzieci grające w serialach tak, jakby czytały to z kartki po prostu, bez żadnych emocji to mnie nerwica bierze...

[Ayati]

Facet kręcąc ten filmik odwalił kawał dobrej roboty. Zajęło mu to dużo czasu, energii i poświęcenia, a Wy doszukujecie się chęci wylansowania się. Nawet gdyby, to co w tym złego? Filmik świetnie zrobiony, ciekawy. Między innymi dlatego wpleciony jest wątek tego słodkiego chłopca. Taki zabieg ma dać do myślenia, że nawet dzieci potrafią zrozumieć, czym jest zbrodnia i cierpienie. W momencie, kiedy chłopiec powiedział, że Kony'ego trzeba znaleźć możemy się tylko zastanawiać, dlaczego władzom przychodziło z trudem podjęcie tego tematu.

[brizoo]

Ja w necie znalazłam między innymi taki fragment:

"Bo tak naprawdę wszystko co widzimy na filmie to już stare dzieje. Od 5 lat Uganda jest w stanie pokoju i jest wolna od przemocy ze strony LRA, gdyż przedstawiciele tej organizacji podpisali wtedy z władzami kraju układ pokojowy. Liczba porwań dzieci spadła o 80% i to wszystko nie jest dziełem organizacji Invisible Children (stojącej za akcją KONY 2012) lecz ugandyjskiego wojska oraz działań Międzynarodowego Trybunału Karnego. Owszem, lider – Joseph Kony – pozostaje na wolności, lecz tak naprawdę jego organizacja to już niedobitki, a on sam zaniechał działalności w 2006 roku. Wspierane aktywnie przez organizację IC wojsko ugandyjskie również nie ma czystych rąk – według różnych raportów odpowiada ono za liczne gwałty i zabójstwa, a reżim prezydenta Museveriego ponosi winę za tragiczną sytuację humanitarną zwłaszcza na północy kraju. Sam prezydent w polityce stosuje też metody takie jak aresztowanie swoich oponentów."

W tekście pojawiają się też informacje o tym, że IC wydaje 70% kasy zebranej dzięki akcjom na wypłaty dla zaangażowanych oraz kolejne kampanie promocyjne. Warto też dodać, że generalnie za cel Invisible Children uważa się akcję militarną wojsk amerykańskich w Afryce - czyli ekspansję USA do Afryki.

Kawał dobrej roboty? Czy tanie emocje dla mas? Ten półgodzinny filmik pokazuje ugandyjską rzeczywistość w interpretacji twórców filmiku. Gdyby sięgnąć do danych oficjalnych, poczytać relacje osób, które często tam podróżują, gdyby spojrzeć na problem z wielu innych perspektyw - nie tylko z perspektywy organizacji amerykańskiej grającej na emocjach świata - to sprawa staje się o wiele bardziej skomplikowana. Nie mówię, że akcja Kony2012 to ściema czy oszustwo - bo tego nie wiem. Fakt, filmik niezły, ale bardzo, bardzo ckliwy i jednostronny. Więc ja tego nie kupuję.

[Pudel123]

swoją drogą ja też wczoraj gdzieś czytałam, że przeznaczają tylko kilka procent z przychodów na rzecz walki z Konym.
Co nie zmienia faktu, że ja się dowiedziałam o nim i o jego wyczynach dopiero z filmu, więc jakis sens to ma

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Pudel123

Flm mówił, że robi to jedynie aby pokazac swoją siłę, swoją moc. Nic więcej w tym nie ma.

Cos wiecej w tym jest, bo on te dzieci przylacza do swojej armii i zamienia je w pelnych okrucienstwa zolnierzy/nowych rebeliantow - w filmie jest o tym wzmianka. W dodatku pali domy, a wczesniej rabuje je z wartosciowych przedmiotow.

[kennedy]

wiecej wydali na filmik niz na dzieci. na dzieci niecale 40% swojego budzetu.

[nosfera]

Dla mnie to przede wszystkim sposób na zarobienie niezłej kasy i autopromocję jadąc na koniku sprawiedliwości i wsparcia "biednych uciskanych Afrykanów". Po pierwsze, jak cytowała brizoo , ten film nagina rzeczywistość - wspomina o czymś co działo się głównie 5 lat temu.
Po drugie całą otoczka marketingowa - t-shirty, plakaty itd. mnie osobiście irytują - bezpośrednie dotacje na rzecz potrzebujących są ok ale produkty marketingowe ?. Dla mnie taka akcja miałaby większy sens jakieś 5-10 lat temu, kiedy Kony naprawdę szalał ze swoimi bojówkami a nie teraz jak już ukrócono w większości te bestialstwa w wykonaniu jego popleczników.

[misior920127]

czytałam gdzieś, że ta akcja ze schwytaniem Konyego to tylko przykrywka, bo odkryto niedawno w Ugandzie czy gdzies w tamtych okolicach złoża ropy czy gazu, nie pamietam dokladnie bo to po ang bylo..

[taszkin]

Napisane przez messior

Nie bardzo zrozumiałam z kontekstu po co on te dzieci porywa i przetrzymuje? Ciekawa jestem jak się sprawa aresztowania potoczy...

Takie ugrupowania są często powiązane z handlem bronią, narkotykami, mają powiązania międzynarodowe, polityczne, są skorumpowane, a stwierdzenie 'his not supported by anyone' (jak sam Sudan oficjalnie wspierał ich militarnie do 2002 czy 2003 roku?) A interes narodowy USA nie zabrania (jak mówi Obama) wspierać militarnie (co robią od x lat) ugrupowań w Czadzie, Sudanie, Jemenie, Kongo, mimo, ze jest to "niezgodne z kongresem" - gdzie dzieje się to samo, nie wiem czy nie na większą skalę, A inne kraje? Wiadomo przecież, że nawet europejskie organizacje polityczne czerpią korzyści z handlu bronią. Chiny też czerpią na konfliktach w Sudanie (złoża nafty). Nie mówiąc o Rosji. Na terenie samej Ugandy działa mnóstwo skorumpowanych przez zachodnie korporacje ugrupowań, jak np drzewny NFC, same działania przesiedleńcze są kontrolowane, a zyski idą w kosmos.
To nie jest tak, że złemu człowiekowi coś się ubzdurało i działa sam, tak sobie od kilkudziesięciu lat bo chce pokazać swoją moc. I nagle poruszony pan z kamerą wchodzi i ratuje świat z pomocą Ameryki. Szkoda, że świat nie jest taki prosty jak w tym "spocie". Takie rzeczy dzieją się od wielu lat, nie tylko tam. Są zagmatwane, skomplikowane politycznie, niestety zależne od reszty wielkich tego świata. A Ludowa Armia wyzwolenia Sudanu została tu przedstawiona jako wybawcy No i Barack i jego wojsko...


Super, że buduje się swiadomość, że porywa się młode serca do walki, jeszcze gdy niesie komuś ratunek, choćby jednemu istnieniu jestem całym sercem za, choćby nie wiem ile to kosztowało i kogo tak na prawdę wspierało. Ale dla mnie to zwykły spot wyborczy, można inaczej.


Dodam tylko, że ja to chyba straszna 'mama kwoka' jestem, bo nigdy nie pokazałabym córce zdjęcia zbrodniarza i nie opowiadała, że porywa dzieci od rodziców. Co najmniej miesiąc spokojnego snu i samodzielnej zabawy w ogrodzie z głowy

[Mitsukki]

Dziewczyny Zanim się wierzy we wszystko, polecam szukać innych informacji.
Polecam przeczytać całość: http://www.geekweek.pl/kony-2012-czy...arzowi/355198/
<połowa artykułu to wytłumaczenie o co chodzi z Konym, a połowa to o co naprawdę chodzi w akcji>

Żeby nie było, że jestem nieczuła - ja wiem, że to był problem (podkreślam BYŁ) i to straszne co się działo, ale to jest po prostu zwyczajna manipulacja ze strony USA - pół świata zobaczy biedne dzieci wcielane do armii przez świra, więc poprą, żebyśmy wjechali czołgami zrobić porządek.
Sorry, myślę, że Uganda woli już tego Kony'ego niż amerykańskie czołgi. I wydaje mi się (nie dam sobie głowy uciąć, bo niestety nie mogę teraz znaleźć źródła), że nawet prezydent Ugandy czy ktoś taki powiedział, że ten film szkodzi, a nie pomaga.

[Schreck]

Ten film to jedna wielka ściema - w USA dziennikarze non mainstream już obalili ten propagandowy bełkot.

http://www.youtube.com/watch?v=Cv4Uw...eature=related

szukajcie a znajdziecie...

[taszkin]

Jeszcze się pogrąża biedak...http://www.tvn24.pl/-1,1738497,0,1,p...wiadomosc.html