|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 64
|
Dlaczego taka jestem?
Jestem w drugiej klasie liceum, jakiś czas temu spodobał mi się chłopak ze szkoły (o rok młodszy), z każdym dniem widząc go na korytarzu podobał mi się jeszcze bardziej, chciałam go poznać. Postanowiłam, że jeśli zwróci na mnie uwagę już nic więcej nie będzie mnie obchodziło. I pewnego dnia odezwał się do mnie, nie muszę chyba mówić jaka byłam szczęśliwa. Zaprosił na kawę, spacer. Na drugiej randce na pożegnanie pocałował mnie, dobrze się rozumieliśmy. Później z każdym kolejnym spotkaniem coraz bardziej mnie irytował swoim zachowaniem, nie wiedziałam co to znaczy, myślałam że to przejdzie. Zaprosił mnie do siebie, a przedwczoraj poznałam jego tatę, osobiście uważam że to trochę za szybko na takie zapoznania ale on nalegał. Traktuje mnie jak swoją dziewczynę. Widzieliśmy się przedwczoraj, wczoraj cały dzień milczałam, w końcu on napisał czemu nic się nie odzywam, pytał czy dziś się spotkamy. To nie jest TO, przed poznaniem z nim wyobrażałam go sobie inaczej, teraz nic mnie w nim nie zachęca, nie chcę się z nim spotykać. Nudzę się w jego towarzystwie, nie widzę sensu rozmów, zamiast pędzić jak głupia na spotkanie, ja wiem, że będę siedzieć na ławce w parku i gadać o d*pie marynie. Moglibyśmy iść dla urozmaicenia do kina, na kawę ale nie pójdziemy, bo on nigdy nie ma przy sobie żadnych funduszy (dwa razy już za niego płaciłam), natomiast kilka dni temu dostał mandat za picie piwa w miejscu publicznym i pieniądze na to (i na piwo)znajdzie. Denerwuje mnie. Muszę to zakończyć. A jest mi ciężko, nie chcę żeby cierpiał. Wiem, że to moja wina, źle robiłam dając mu nadzieję, ale nie potrafię zapanować nad tym co obecnie czuję, nie umiem tego zmienić chociaż chcę. On non stop mówi, że jestem piękna, że kiedy wyjedzie na miesiąc na wakacje to będzie strasznie tęsknił i że w ogóle wolałby nie jechać, mówi, że jak wróci to pojedziemy gdzieś razem na kilka dni. Natomiast dla mnie jego wyjazd byłby ulgą. Chyba przestraszyło mnie jego snucie planów. Pomóżcie mi, co ja mam robić, męczy mnie to okropnie. Po drugie chodzimy do jednej szkoły, będziemy się i tak codziennie widywać. Proszę o jakieś rady
|
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 325
|
Dot.: Dlaczego taka jestem?
Czyli - nie kręci Cię jego towarzystwo, denerwuje jego podejście do życia/związku? Bo jakoś nie widzę tu iskrzenia z Twojej strony.
Jeśli nic do niego nie czujesz, zakończ związek jak najszybciej - później będzie tylko gorzej...
__________________
..::Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę::.. Edytowane przez sadia Czas edycji: 2012-05-05 o 16:26 |
|
|
|
|
#3 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Dlaczego taka jestem?
Po prostu Twoje wyobrażenia na jego temat nie przystawały do rzeczywistości. Tak się zdarza, jak się za mocno popuszcza wodze fantazji
I to w każdym wieku.Skoro Ci nie odpowiada, to zrób to co radzi sadia, poza tym dalekosiężne snucie planów, przez chłopaka w tym wieku, może świadczyć o dość hmm... dominującym charakterze. A tym, że będziecie się widywać w szkole - nie ma się czym przejmować. Nie jedna para w liceum się rozstaje
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 64
|
Dot.: Dlaczego taka jestem?
Cytat:
Oprócz jakichś pierdół nie mogę mu nic zarzucić, jest czuły itp. To problem jest we mnie, bo jestem pewna że większość dziewczyn oddałaby wiele aby chłopak tak o nie zabiegał. Zresztą to nie tyczy się tylko jego, ja w każdym poznanym chłopaku, który wizualnie mi się spodoba po jednym, dwóch spotkaniach znajdę w nim jakąś cechę, która nie przypadnie mi do gustu i będę ją mieć non stop przed oczami, bądź stwierdzę, że po prostu nikt mi do szczęścia potrzebny nie jest. Dawniej tak nie było, zaczęło się od tamtych wakacji- poznałam chłopaka( mieszka na drugim końcu Polski) i wpadłam po uszy, każda jego cecha była dla mnie czymś nowym, nowym ale cudownym. Wakacje dobiegły końca, tak jak i nasza znajomość. Od tego czasu nigdy więcej już do mnie nie napisał- pomijając życzenia urodzinowe na Facebooku... Teraz każdego chłopaka porównuję do niego, szukam tych jego cech, teraz być może tak samo. I mimo, że byłam dla niego tylko wakacyjną przygodą nie mogę jej zapomnieć. I być może tutaj tkwi cały dylemat, bo czepiam się siedzenia w parku na ławce (nudy) zamiast cieszyć się chwilą. |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 741
|
Dot.: Dlaczego taka jestem?
Ale to w tym momencie nie ma znaczenia czy on jest miły, czuły, kochający. Jeśli nic do niego nie czujesz, nie pociąga Cię, nie macie wspólnych tematów - zakończ to, bo -może zbyt brutalnie ale- szkoda czasu.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Dlaczego taka jestem?
Mylisz chyba zakochanie z fascynacją, a fascynacja szybko mija.
Przestań się doszukiwać problemów w sobie ![]() Jak nie ma chemii to nie ma.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dlaczego taka jestem?
co to w ogóle za licealny dramat? Myślisz, że on sobie palnie w łeb jak mu powiesz, że to konieC? Czym się przejmujesz, bo nie rozumiem? Ubzdurałaś sobie, że koleś jest ideałem oglądając go na przerwach. Dziwne, że nim kupisz buty to najpierw je przymierzasz... Zachowujesz się tak, jakby każda randka z chłopakiem oznaczała, że musisz się z nim zestarzeć. Odkąd się spotykacie nic Ci się nie podoba, a wyskakujesz z tekstami, że każda by tak chciała. Po pierwsze to co Cię obchodzi, że każda by chciała, a po drugie nie wiesz tego. Może chcesz idealizować siebie? Jesteś taka super, znalazłaś świetnego kolesia, którego każda chce tylko nie Ty, bo jeśli jest inaczej, to dlaczego mu nie powiesz jak jest? Dlaczego nie powiedziałaś od razu? Czekałaś aż minie irytacja? Kurde idziesz na pierwszą randkę, koleś jest bez sensu, bynajmniej Tobie nie odpowiada i mówisz, że może CI przejdzie? Że może zmienisz poglądy....?? Masz rację to w Tobie jest problem.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:03.





I to w każdym wieku.


