|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 361
|
Naprawy w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju
Hej!
Wiele z nas, wizażanek, to studentki, które wynajmują mieszkania. Wiadomo, czasem coś się zepsuje - drzwiczki od szafy odmówią posłuszeństwa ze starości, w gniazdku elektrycznym zrobi się spięcie albo pralka się zepsuje...Chciałam zapytać jak wygląda u Was kwestia naprawy różnych sprzętów, kto pokrywa koszty - osoba, od której wynajmujecie mieszkanie czy Wy? Najczęściej w umowie znajduje się klauzula o "szkodach, które wynikają z winy najemcy" - te oczywiście naprawia on sam, ale o ile w przypadku pobrudzenia ściany łatwo stwierdzić czyja to była wina, o tyle w przypadku zepsutego gniazdka sytuacja nie jest już taka oczywista. Zapraszam do dyskusji
|
|
|
|
|
#2 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Naprawy w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 127
|
Dot.: Naprawy w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju
Jeżeli coś nie jest uregulowane w umowie, to reguluje to kodeks cywilny.
Art. 663. Jeżeli w czasie trwania najmu rzecz wymaga napraw, które obciążają wynajmującego, a bez których rzecz nie jest przydatna do umówionego użytku, najemca może wyznaczyć wynajmującemu odpowiedni termin do wykonania napraw. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu najemca może dokonać koniecznych napraw na koszt wynajmującego. i Art. 681. Do drobnych nakładów, które obciążają najemcę lokalu, należą w szczególności: drobne naprawy podłóg, drzwi i okien, malowanie ścian, podłóg oraz wewnętrznej strony drzwi wejściowych, jak również drobne naprawy instalacji i urządzeń technicznych, zapewniających korzystanie ze światła, ogrzewania lokalu, dopływu i odpływu wody.
__________________
|
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Naprawy w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju
Często w umowach jest punkt, w którym jest napisane, że to najemca ponosi koszty napraw uszkodzeń powstałych podczas użytkowania przez niego lokalu. Trzeba zwracać na to uwagę przy podpisywaniu umów.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 208
|
Dot.: Naprawy w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju
Ja tam zawsze dostosowuję się do słów właścicieli, że jak coś się zepsuje, to mam dzwonić. I oni naprawiają. Kiedyś zapchały nam się rury i właściciel stanął na głowie, żeby nam je naprawić jeszcze tego samego dnia. O 21 hydraulicy nam przepychali rury, a my nie zapłaciłyśmy za to ani grosza.
Natomiast w tym samym mieszkaniu moja (eks)współlokatorka nie informując właściciela o tym, że pralka jest popsuta, kiedy się wprowadziłyśmy, zadzwoniła w niedzielę popołudniu do hydraulika, żeby przyjechał naprawić pralkę. Zapłaciła za to 200zł za własną głupotę. Liczyła, że jej zwrócę, ale się przeliczyła. Także najlepiej słuchać tego, co mówi na ten temat właściciel, dogadać się z nim i nie opierać się na wydaje mi się. I czasami postawić się współlokatorom.
Edytowane przez willy_nilly Czas edycji: 2012-09-29 o 13:40 |
|
|
|
|
#6 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 798
|
Dot.: Naprawy w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju
Ja płacę za wszystko, natomiast wiem, że jeśli czekałaby mnie jakaś gruntowna, kosztowna naprawa, to bym odjęła sobie z odstępnego i tyle.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Naprawy w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju
My się zrzucaliśmy ze współlokatorami, bo właściciele mieszkali za granicą i tylko kasę przelewem dostawali, a mieszkaniem my się musieliśmy zajmować. Zresztą tak jak to Jeanne z kodeksu wkleiła, drobne naprawy to normalna sprawa a o większych trzeba uprzedzać właściciela żeby to odjął od rachunków. Kwestią sporną jest malowanie, poprzedni właściciel oddał nam z tego powodu tylko część kaucji, resztę na odmalowanie zostawił. A w nowym mieszkaniu ściany niedawno malowane ale z lekkimi śladami zużycia i zastanawiam się czy my też będziemy mogli jakieś ślady zostawić czy już odmalować.
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies <3 Oriflame |
|
|
|
|
#8 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Naprawy w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju
Zależy o co chodzi u nas wszystko jest w kwestii dogadania - chciałam pomalować ścianę i zerwać tapetę, nie musiałam o tym informować. Właścicielkę to nie interesuje, ważne by było utrzymane w czystości i po prostu wyglądało schludnie i estetycznie. Pralka jest nasza więc to ją nie interesuje. Zależy o jakie naprawy chodzi jak coś z instalacją elektryczną czy rurociągami czy ogrzewaniem to ona to naprawia. Po prostu tak się dogadaliśmy.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:43.





Natomiast w tym samym mieszkaniu moja (eks)współlokatorka nie informując właściciela o tym, że pralka jest popsuta, kiedy się wprowadziłyśmy, zadzwoniła w niedzielę popołudniu do hydraulika, żeby przyjechał naprawić pralkę. Zapłaciła za to 200zł za własną głupotę.





