|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
|
poronienie, rozstanie...
Witam
Muszę się wyżalić... W sobote na usg okazało się że serce naszego dzidziusia nie bije ;( w niedziele poroniłam w poniedziałek na lapku mojego faceta zobaczyłam pozakładane konta na portalach randkowych singiel szuka kobiety... Dziś mnie zostawił i się wyprowadził... Jutro jade do szpitala na badania jeśli coś okaże się nie tak będę musiała zostac na zabieg po poronieniu żyć mi się nie chce... W jednej chwili straciłam wszystko moje dziecko,faceta, plany marzenia... Jeszcze tydzien temu bylismy u jego rodziców rozmawialismy o zakupie wspólnego mieszkania, o ślubie planowaliśmy go na wiosene... Rozmyślalismy jak to będzie pięknie jak dzidzia się urodzi... Przytulał się do mojego brzuszka twierdził że ja i ona jesteśmy dla niego calym światem... Jeszcze dwa dni temu powiedział że chcialby w święta bożego narodzenia wziac ślub że nie przeżyłby gdyby stracil i mnie że jak tylko będę gotowa będziemy starać się o dzidzie a dziś mnie zostawil... Wykrzyczał mi w twarz że mnie nie nawidzi że mnie nie kocha że nie chce mnie więcej widzieć i wyszedł... Moje życie runeło mi na głowe... Straciłam wszystko co było dla mnie ważne.... Jak się po tym pozbierac... Nie wyobrażam sobie życia dalej..
__________________
Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym glosie po marzeniach w pył obróconych, sercu na pół złamanym i ramionach rozpaczliwie pustych po imionach nie nadanych i łzach w ukryciu wylanych po smutku lepiej lub gorzej skrywanym po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
To zachowanie jest .... brak mi słów...Współczuje
edit: przepraszam, chyba pospieszylam sie z ocena, poczytalam Twoj poprzedni watek i opis zwiazku z tym dzieciakiem... Wiem, ze Ci ciezko z powodu dziecka, ale tak naprawde nie jest strata ze zostawil Cie tak egoistyczny i nieodpowiedzialny osobnik :/ Trzymaj sie cieplo!
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg
Edytowane przez change Czas edycji: 2012-10-11 o 22:31 |
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 483
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
okropne to co zrobił... nie wiem czy dziecko go trzymało przy Tobie... Rozumiem że jemu też jest ciężko i może jeśli przez ta sytuację uświadomił sobie, że nie chce być z Tobą to wasze zerwanie powinno inaczej wyglądać, dużo spokojniej bo przecież to Ty nosiłaś wasze dziecko pod sercem...
Trzymaj się cieplutko i nie poddawaj się
__________________
http://www.suwaczek.pl/%22%20title=%...%22%3E%3C/a%3E |
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Bardzo dbalam o tą ciąże, jak tylko się dowiedziałam zaczełam bardzo dbac o siebie co tydzien byłam u lekarza brałam witaminy badania byly ok nie pilam nie paliłam nie bylam chora nie brałam lekow nie dzwigałam... lekarz stwierdzil że widocznie plód byl za słaby i to się stało i tyle... dopiero 22go na wizycie bede miala badania i prawdopodobnie sie dowiem dlaczego...
__________________
Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym glosie po marzeniach w pył obróconych, sercu na pół złamanym i ramionach rozpaczliwie pustych po imionach nie nadanych i łzach w ukryciu wylanych po smutku lepiej lub gorzej skrywanym po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy |
|
|
|
|
#5 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Cytat:
Przykre, że Twoja najbliższa osoba zawiodła Cię w tak trudnych chwilach, zamiast być dla Ciebie oparciem. Twój były to straszny tchórz, którego problemy zwyczajnie przerosły i wolał salwować się ucieczką, zamiast stawić im czoła. Rozumiem, że i on mogł odczuwać bezsilną rozpacz i pretensje do losu z powodu utraty Waszego dziecka, ale to nie usprawiedliwia wyładowywania się się na Tobie ani słów, które padły. W chwilach kryzysu człowiek pokazuje, jaki jest naprawdę i czy można na niego liczyć. On oblał egzamin na partnera życiowego i dowiódł, że nie jest Ciebie wart. Z czasem zapomnisz o nim i jeszcze ułożysz sobie życie i stworzysz rodzinę z kimś bardziej odpowiedzialnym . Wiem, że to co powiem, to truizm, ale czas naprawdę leczy rany. Z upływem czasu ból będzie stawał się coraz mniejszy aż pewnego dnia zniknie. Życzę Ci, abyś jak najszybciej się podniosła po tym ciosie i aby w przyszłości udało Ci się spełnić marzenie o rodzinie z kimś, kto będzie na Ciebie zasługiwał. Jeśli to przynosi Ci ulgę, pisz na forum. Czasami przelanie swojego cierpienia na papier pomaga.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
Edytowane przez tacyta Czas edycji: 2012-10-11 o 23:45 |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
co tydzien u lekarza bylas?
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Najgorsze jest to że on ma to wszystko gdzies
wykrzyczal mi w twarz ze dla niego tego dziecka nigdy nie było że on o tym że juz zapomnial i nigdy wiecej nie bedzie o tym myslam jego statusy "jaka nuda" jak by nic sie nie stalo ![]() ---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ---------- Tak przez pierwszy miesiac zanim porobiłam wszystkie badania... potem byłam co 3 tygodnie
__________________
Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym glosie po marzeniach w pył obróconych, sercu na pół złamanym i ramionach rozpaczliwie pustych po imionach nie nadanych i łzach w ukryciu wylanych po smutku lepiej lub gorzej skrywanym po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy |
|
|
|
|
#8 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Cytat:
Staraj się nie myśleć o nim ani o jego zachowaniu. Nie wchodź na jego profile, zablokuj go na portalach, aby nie widzieć jego statusów i nie narażać się na dodatkowe cierpienie. Nie rozdrapuj świeżych ran. Tak będzie Ci łatwiej się z tym wszystkim uporać.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Przeczytałam... bardzo mi przykro, domyslam się co czujesz. Jednak z drugiej strony może lepiej że stało się tak teraz? Pozbierasz się i ułozysz sobie życie na nowo, z kimś znacznie lepszym. Ale daj sobie czas.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 74
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
a ja myślę, że dla Ciebie to i lepiej, że Cię zostawił. Nie ma sensu marnować sobie życia z takim egoistą, naprawdę. Ty niedługo się pozbierasz, zaczniesz wszystko od nowa, od początku
__________________
Gorzkie prawdy z trudem się połyka, ale za to później korzystnie się odbijają.' ślub cywilny - 23.02.2013 ślub kościelny - 17.08.2013 |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Zgadzam się. Pewnie nie poradził sobie z emocjami..
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Co za dupek i tyle w temacie:/
Trzymaj się i na drugi raz wybieraj rozsądniej partnera. |
|
|
|
|
#13 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Okazal się nieodpowiedzialnym, niedojrzałym dupkiem. Pewnie sądził, że musi trwać przy tobie, skoro trafiła wam się ciąża, a jak poroniłaś, to wykorzystał okazję by się wyrwać z trudnej dla niego i przerastającej go sytuacji.
Czyli wcześniej okłamywał cię, udawał. Dobrze, że teraz to wyszło, jakie wsparcie we wspólnym życiu miałabyś od takiego buraka, który wieje przed problemami... |
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Środkowa Polska
Wiadomości: 345
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
To samo sobie pomyślałam.
Autorko, szczerze Ci współczuję, to bardzo przykre, co Cie spotkało, ale teraz skup się przede wszystkim na sobie, nie dręcz się tym, co Twój TŻ powiedzial, gdyż zapewne wszystko to w emocjach- on na pewno też bardzo to przeżywa, chociaż nie potrafi tego okazać. Czy Twój TŻ jest z jakiejś problemowej rodziny? W rodzinie mojego TŻ-ta był problem alkoholowy, wychował się on w trudnej rodzinie i on sam przyznaje, że dopiero przy mnie uczy się normalnego funkcjonowania. I gdy kiedyś przyszedł bardzo poważny problem (o którym nie miałam pojęcia wcześniej), on zaczął odstawiać jakieś szopki, których w życiu po dorosłym facecie bym sie nie spodziewała. Coś na wzór tego, co robi teraz Twój TŻ. Mój wrocił skruszony po 2 tygodniach, a potem dużo dużo pracy nas kosztowało poukładanie wszystkiego na nowo. Na szczeście teraz możemy stwierdzić, że to były stare złe czasy. Może Twój TŻ też nie radzi sobie z emocjami i nie potrafi normalnie rozwiązywać kłopotów? Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko się ułoży, rany się zabliźnią. Skup się przede wszystkim na sobie. Mam nadzieję, że wkrótce będziesz się cieszyć szczęśliwą rodziną. |
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 37
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Postaram się Ci doradzić, bo niestety ale przeszłam to w życiu.
Ja zaszłam w ciążę nie planując jej, brałam leki na wątrobę i pigułki, lekarz powiedział, że nie koligują ze sobą, ale Bóg chciał inaczej. Na początku mój facet nawet się ucieszył, też były przytulanki do brzucha i plany. A później zaczęły się kłopoty, zaczęłam plamić, ledwo się ruszałam i lekarz zalecił oszczędzanie się. I tu zaczęły się kłopoty- to żaden problem trwać gdy jest dobrze, jak zaczyna być pod górkę niestety ale część ludzi zaczyna się cofać. Na kontrolnym usg w 8 tyg. ciąży wyszło, że mam tzw. puste jajo płodowe- czyli albo nigdy dziecka nie było, albo zmarło na bardzo wczesnym etapie. Później było wymuszenie poronienia, zabieg i koniec planów. Też usłyszałam- tak bywa czasem, płód był za słaby, tak natura się broni. On stopniowo zaczął się ode mnie oddalać, coraz rzadziej się ze mną widywać, aż w końcu zostawił. Wyznał, że to jednak nie miłość i po części ciąża a później mu głupio było, spowodowało, że trwał przy mnie tak długo. I jeszcze usłyszałam, ze dobrze się stało jak się stało. Od tamtej pory minęło sporo czasu. Ja dziś jestem szczęśliwa w innym związku, on również. Nie usprawiedliwiaj go czasem, że może tak reaguje, że ma taki sposób. Każdy może cierpieć, ale wszystkiego są granice.
__________________
Lecz w pogoni za szczęściem wszyscy mamy równe szanse... |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 244
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Bosh....
dosłownie brak słów i ręce opadają, nawet nie wiem jak Cię pocieszyć, bardzo Ci współczuje straty dziecka, bo Facet to najgorsza kanalia. Ja rozumiem, że można mieć swoje plany i że nagle coś się nie udało, ale żeby tak potraktować swoja kobietę i matkę zmarłego dzidziusia? W głowie mi się to nie mieści. Teraz już wiesz co to za typ, pozbieraj się jakoś, może psycholog? wsparcie rodziny? ale odetnij się od tego całego bagna... Trzymaj się |
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 242
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Bardzo Ci wspolczuje
![]() Ale pamiętaj, że karma wraca. Jeśli on potraktował Cie w taki sposób to sie na nim odbije, a ty znajdziesz takiego z ktorym stworzysz rodzine. Ten nie zaslugiwal na Ciebie tego jestem pewna. |
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Przykro, ale widać płód przejrzał "tatusia" wcześniej niż ty i postanowił uchronić i ciebie i siebie.
Nie muszę chyba pisać, że zachodzenie w ciążę w wieku lat 22 z chłopakiem lat 20 nie jest najmądrzejszą decyzją. |
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
To wygląda jakby był z Tobą, bo było dziecko. To lepiej, że takiego palanta nie ma...
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 37
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Raczej zawsze mam dystans do wszystkiego ale ta wypowiedź jest po prostu nie na miejscu.
__________________
Lecz w pogoni za szczęściem wszyscy mamy równe szanse... |
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 341
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
A nie wpadła żadna z was na to, ze dla faceta też to mógł być ogromny cios? Strata dziecka. I możliwe, że dlatego tak się zachowuje. Nie dlatego, że nie kocha partnerki, ale po prostu przerosła go ta sytuacja. Portale randkowe - myślę, że chciał odreagować. Żeby było jasne - nie bronię chłopa, tylko rozważam motywy jego zachowania - oczywiście w pełni nieodpowiedzialnego.
Tobie Autorko, szczerze współczuję (i z powodu dzidziusia i rozpadu związku). Dużo siły życzę
__________________
'ten RAP to jak na ranie plaster.' |
|
|
|
|
#22 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
22Paula22
Bardzo Ci współczuję tej sytuacji. Nie wiem co więcej napisać ,ponieważ każde słowa ,które przychodzą mi na myśl wydają się puste i bez sensu.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
heh. nigdy nie dowiedzialam sie, dlaczego stracilam pierwsza ciaze...
Cytat:
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Cytat:
Jakby coś takiego mi się zdarzyło, to moje uczucia do szanownego pana szybko zmieniłyby się o 180 stopni.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Cytat:
Nie ma się co doszukiwać odcieni szarości tam, gdzie ktoś się zachował po prostu poniżej jakiegokolwiek poziomu i szukał zdrady / zdradzał. Poza tym wielka radość z "będziemy mieć dzidzi" guzik znaczy przed faktem - liczy się to, co po urodzeniu dziecka, a podejrzewam, że tak niedojrzałemu facecikowi by się jeszcze 10 razy zdążyło odmienić.
|
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Cytat:
Widać już wcześniej związek zaczął się sypać, może właśnie ta ciąża trzymała go przy autorce. Ale dziecka jednak nie będzie, pojawiły sie problemy, kiepskie samopoczucie dziewczyny, to odszedł, bo co będzie się męczył, zmagał z problemami, znosił jej zachowanie skoro uczucie i tak kulało? Łatwiej odejść, w końcu już nic go nie trzymało przy autorce. Przykre, że tak to rozegrał, zadając autorce kolejny cios, na który nie była przygotowana. No ale z drugiej strony, co ma sie rozpaść, prędzej czy później można się spodziewać, że to nastąpi. I nie ma za bardzo nad czym sie tu zastanawiać, zadręczać i wymyślać teorii, usprawiedliwień szukać motywów. Po jego zachowaniu mam wrażenie, że nawet gdyby autorka donosiła ciążę, to i tak nie było by kolorowo.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Cytat:
Edytowane przez VampIrzyca Czas edycji: 2012-10-12 o 12:20 |
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Zapraszam cie do nas:https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post37035486 Tam sa dziewczyny co to przeszly
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Strasznie mi przykro, byłaś już w ok 4 miesiącu ciązy, na pewno przyzwyczaiłaś się do mysli, ze będzie dzidziuś...piszę i płaczę, a jestem w pracy, więc nie będzie to wnikliwa i dluga wypowiedź. Ogromnie Ci współczuję, sama poroniłam będąc w nieplanowanej ciąży, w 8 tyg., ale mój obecnie maż dał radę, wspierał mnie i jesteśmy razem, mamy cudną córeczkę (rok po poronieniu zaszałm znów w ciążę).
masz jeszcze 15 lat, żeby zachodzić w ciąże, rodzić przepiękne dzieciątka. Pocieszam Cie jak moge, mi wtedy koleżanka powiedziała, bez zbędnego użalania się nade mną, że tak miało być, niekóre maleństwa sie źle rozwijają i lepiej tak, niż jakby miały urodzić się z dużymi niedorozwojami. Facet, z Twojego opisu to jasno wynika, po prostu lubi zycie łatwe i lekkie i niech takie będzie. Olej go, dojdź do siebie, dbaj o zdrowie, porób badania, na spokojnie to wszystko sobie ułóz, pamiętaj, pospiech i niecierpliwość to nie jest nasz sprzymierzeniec. Daj sobie miesiąc, nawet rok, nawet 5 lat na odpoczynek psychiczny, masz dopiero 22 lata, jeszcze wiele lat na zakładanie rodziny, a wierz mi, to wybór nie taki hop siup, do dzieci trzeba dużo cierpliwości, wytrwałości, pieniędzy i miłości. A z tym wiąze się odpowiedni partner. Ten Twój nie należał do obowiązkowych i poukładanych. Cóż, tak się trafia czasem kulą w płot, ja trafiłam w cel dopiero za 4 razem. Nie da się powiedzieć - głowa do góry, wiem, ze bardzo cierpisz, jest Ci ciężko, ale zobaczysz, przyszłe lato już będzie wesołe i słoneczne!!! Edytowane przez knot Czas edycji: 2012-10-12 o 13:38 |
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 160
|
Dot.: poronienie, rozstanie...
Wg mnie niezależnie od tego czy nie poradził sobie z emocjami, czy naprawdę Cię nie kochał i trzymało go przy Tobie tylko dziecko NIE POWINIEN SIĘ TAK ZACHOWAĆ! Jak można tak ranić kobietę, która dopiero co przeżyła taką tragedię jak strata dziecka?
Trzymaj się kochana i myśl o sobie. Zapomnij o nim, bo nie jest wart Twoich łez. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:03.






wykrzyczal mi w twarz ze dla niego tego dziecka nigdy nie było że on o tym że juz zapomnial i nigdy wiecej nie bedzie o tym myslam 







Nie ma się co doszukiwać odcieni szarości tam, gdzie ktoś się zachował po prostu poniżej jakiegokolwiek poziomu i szukał zdrady / zdradzał. Poza tym wielka radość z "będziemy mieć dzidzi" guzik znaczy przed faktem - liczy się to, co po urodzeniu dziecka, a podejrzewam, że tak niedojrzałemu facecikowi by się jeszcze 10 razy zdążyło odmienić.

