Obgadywanie.

[anras21]

Chciałam się dowiedzieć, czy u was też coś takiego jest.
Otóż przyjaźnię się z kilkoma dziewczynami imam dużo znajomych. Czasami zdarza się, ze któraś z nich zaczyna gadać coś na swoją znajomą/ swojego znajomego. Takie tam różne, ze wkurza, że jej/go nie lubi itd. Po czym po jakimś czasie razem sobie rozmawiają, wychodzą, posty na fb gzie to one nie były, zdjęcia i tak dalej, niczym przyjaciółki. Później znowu zaczyna się gadanie na tą osobę, bądź inną i znowu to samo W sumie z początku nie przeszkadzało mi to aż tak, no ale nie rozumiem, że ktoś kogoś obgaduje i go nie lubi a później się z nim zadaje, no bo jak się za kimś nie przepada i nie lubi to chyba ogranicza się z nim kontakty? Teraz zaczęło mnie wkurzać to niemiłosiernie Czy u was też się to zdarza?

[kisielova]

Napisane przez anras21

Chciałam się dowiedzieć, czy u was też coś takiego jest.
Otóż przyjaźnię się z kilkoma dziewczynami imam dużo znajomych. Czasami zdarza się, ze któraś z nich zaczyna gadać coś na swoją znajomą/ swojego znajomego. Takie tam różne, ze wkurza, że jej/go nie lubi itd. Po czym po jakimś czasie razem sobie rozmawiają, wychodzą, posty na fb gzie to one nie były, zdjęcia i tak dalej, niczym przyjaciółki. Później znowu zaczyna się gadanie na tą osobę, bądź inną i znowu to samo W sumie z początku nie przeszkadzało mi to aż tak, no ale nie rozumiem, że ktoś kogoś obgaduje i go nie lubi a później się z nim zadaje, no bo jak się za kimś nie przepada i nie lubi to chyba ogranicza się z nim kontakty? Teraz zaczęło mnie wkurzać to niemiłosiernie Czy u was też się to zdarza?

zawsze tak było, jest i będzie.
następnym razem, jak koleżanka zacznie kogoś obgadywac, to zapytaj po co się zadaje z ta osobą, skoro tak źle o niej mówi.
no i spodziewaj się tego, że o Tobie pewnie też coś tam opowiada.

[MalaWredna]

Napisane przez anras21

Chciałam się dowiedzieć, czy u was też coś takiego jest.
Otóż przyjaźnię się z kilkoma dziewczynami imam dużo znajomych. Czasami zdarza się, ze któraś z nich zaczyna gadać coś na swoją znajomą/ swojego znajomego. Takie tam różne, ze wkurza, że jej/go nie lubi itd. Po czym po jakimś czasie razem sobie rozmawiają, wychodzą, posty na fb gdzie to one nie były, zdjęcia i tak dalej, niczym przyjaciółki. Później znowu zaczyna się gadanie na tą osobę, bądź inną i znowu to samo W sumie z początku nie przeszkadzało mi to aż tak, no ale nie rozumiem, że ktoś kogoś obgaduje i go nie lubi a później się z nim zadaje, no bo jak się za kimś nie przepada i nie lubi to chyba ogranicza się z nim kontakty? Teraz zaczęło mnie wkurzać to niemiłosiernie Czy u was też się to zdarza?

Ach ta fałszywość. U mnie jest tak, że koleżaneczka z klasy 'kocha mnie' i uwielbia, jak tylko znam różne ploteczki albo wyczuje, że przed chwilą osoba z ktorej lubi się nabijać mi się zwierzyła..
U mnie w szkole nie ufam ŻADNEJ dziewczynie.

Są kobiety i idiotki. Póki co normalne dziewczyny poznałam spoza środowiska szkolnego. A tak to przyjaźń z facetami, przynajmniej u nich nie ma tak chorej zasady 'udawaj że ją lubisz, ale jak się odwróci, wbij jej nóż w plecy' no ale też tutaj zdarzają się wyjątki..

[chwast]

Fałszywych ludzi jest baaardzo wiele. Z tego powodu mam niewiele przyjaciół bo aż... 2. A znajomych trzymam zawsze na dystans bo za każdym razem wychodzi jakiś kwiatek

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

Napisane przez anras21

Chciałam się dowiedzieć, czy u was też coś takiego jest.
Otóż przyjaźnię się z kilkoma dziewczynami imam dużo znajomych. Czasami zdarza się, ze któraś z nich zaczyna gadać coś na swoją znajomą/ swojego znajomego. Takie tam różne, ze wkurza, że jej/go nie lubi itd. Po czym po jakimś czasie razem sobie rozmawiają, wychodzą, posty na fb gzie to one nie były, zdjęcia i tak dalej, niczym przyjaciółki. Później znowu zaczyna się gadanie na tą osobę, bądź inną i znowu to samo W sumie z początku nie przeszkadzało mi to aż tak, no ale nie rozumiem, że ktoś kogoś obgaduje i go nie lubi a później się z nim zadaje, no bo jak się za kimś nie przepada i nie lubi to chyba ogranicza się z nim kontakty? Teraz zaczęło mnie wkurzać to niemiłosiernie Czy u was też się to zdarza?

Skąd ja to znam
Najpierw jest obgadywanie a potem wychodzenie/spotkania/rozmowy potem znowu obgadywanie i tak dalej

[Paula31814]

Ja z tego powodu nie mam przyjaciół. Osoby, które zdawały się być moimi przyjaciółmi, robiły dokładnie tak samo. Zdaję sobie sprawę, że w gronie moich znajomych ktoś o mnie coś gada kiedy mnie nie ma. Szczerze? Mam to gdzieś, bo wychodzę z założenia, że muszę być bardzo interesująca skoro o mnie gadają

[pegi braun]

Ja z moją byłą już przyjaciółką planowałyśmy sobie bycie u siebie świadkami na ślubie i przyjaźnie do końca życia. A po czasie wyszło, że ona pisała do każdego chłopaka, z którym się spotykałam, z fikcyjnych kont, numerów, że ich zdradzam, że mówiłam to i tamto. Nigdy nie mogłam jej prosić o radę, bo nie byłam do końca pewna czy mówi prawdę czy chce mi zaszkodzić. I tak zakończyła się nasza przyjaźń. Chciała mi szkodzić bo była zazdrosna, ona nie należy do zbyt atrakcyjnych kobiet, nie miała powodzenia u facetów a ja tak.

Teraz mam przyjaciółkę, na którą zawsze mogę liczyć i wiem, że doradza od serca.

Zawsze zazdrościłam przyjaźni facetom, ehhh

[anras21]

justyna1996, no dokładnie...
pegi braun, ja też i w sumie niedawno stwierdziłam, że chyba wolę towarzystwo facetów, niż kobiet