włosy po trwałej.

[glowa w chmurach]

hej.
w grudniu zrobiłam sobie okropną krzywdę a mianowicie trwałą, mało tego zrobiłam ją sobie samodzielnie w domu. przez pierwsze dni efekt był całkiem niezły, niestety później włosy zaczęły się puszyć, łamać i przyjęły wygląd i fakturę słomy.
zastanawiam się nad zabiegiem keratynowym - warto? myślicie, że pomoże?
co jeszcze mogę zrobić, żeby włosy się tak nie puszyły i by przywrócić im ładny, zdrowy wygląd?

[elvira44]

Napisane przez glowa w chmurach

hej.
w grudniu zrobiłam sobie okropną krzywdę a mianowicie trwałą, mało tego zrobiłam ją sobie samodzielnie w domu. przez pierwsze dni efekt był całkiem niezły, niestety później włosy zaczęły się puszyć, łamać i przyjęły wygląd i fakturę słomy.
zastanawiam się nad zabiegiem keratynowym - warto? myślicie, że pomoże?
co jeszcze mogę zrobić, żeby włosy się tak nie puszyły i by przywrócić im ładny, zdrowy wygląd?

Hej, mialam podobna sytuacje, tylko ze mi zrobila trwala fryzjerka, spalila mi wlosy. Probowalam wszystkiego, nawet drogich zabiegow w salonach kosmetycznych, troche mi zmiekczyly slome w dotyku, ale dalej byla tragedia i wyglad ten sam. Pamietam ze po jakims czasie sie poddalam i prostowalam codziennie wlosy zeby "jakos" wygladaly, bo doszlam do wniosku ze i tak juz bardziej ich nie zniszcze. I tak naprawde musialam czekac az odrosna, Jak juz byla na koncowkach to nie bylo tak zle, najgorzej bylo na poczatku. Z odrosnieciem zeszlo chyba z poltorej roku, w tym czasie non stop scinalam i byly takie "za ucho".

[chimay]

Napisane przez glowa w chmurach

hej.
w grudniu zrobiłam sobie okropną krzywdę a mianowicie trwałą, mało tego zrobiłam ją sobie samodzielnie w domu. przez pierwsze dni efekt był całkiem niezły, niestety później włosy zaczęły się puszyć, łamać i przyjęły wygląd i fakturę słomy.
zastanawiam się nad zabiegiem keratynowym - warto? myślicie, że pomoże?
co jeszcze mogę zrobić, żeby włosy się tak nie puszyły i by przywrócić im ładny, zdrowy wygląd?

Moim zdaniem nie warto. Takie włosy są do ścięcia - na raz lub po trochu. Do czasu pozbycia się ich trzeba maskować ich fatalny stan używając bogatych, treściwych kosmetyków. Silikony jak najbardziej się też wtedy przydają.
Rok temu przerabiałam to samo, schodzenie z trwałej to naprawdę męczący etap.

[glowa w chmurach]

byłam u fryzjera i pytałam co mam zrobić. kobieta mi powiedziała, ze cale szczęście ich nie spaliłam tylko bardzo zniszczyłam i powiedziała mi, że jedyne co może zrobić to własnie ten zabieg keratynowy... sama nie wiem czy się na niego zdecydować, drogi jest... :/

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez chimay

Moim zdaniem nie warto. Takie włosy są do ścięcia - na raz lub po trochu. Do czasu pozbycia się ich trzeba maskować ich fatalny stan używając bogatych, treściwych kosmetyków. Silikony jak najbardziej się też wtedy przydają.
Rok temu przerabiałam to samo, schodzenie z trwałej to naprawdę męczący etap.

kurde, tak myślałam, że najlepiej ściąć, bo wydam fortunę na optyczne polepszanie wyglądu..

[chimay]

Napisane przez glowa w chmurach

byłam u fryzjera i pytałam co mam zrobić. kobieta mi powiedziała, ze cale szczęście ich nie spaliłam tylko bardzo zniszczyłam i powiedziała mi, że jedyne co może zrobić to własnie ten zabieg keratynowy... sama nie wiem czy się na niego zdecydować, drogi jest... :/

Może rzeczywiście coś by to dało, nie twierdzę na 100%, że to nie ma sensu, ale czy warto?Dla mnie decyzja zależałaby od ceny. Gdyby kwota nie zrobiłaby mi dużej różnicy, to może bym zaryzykowała, w końcu gorzej być chyba nie może. Ale jeśli byłby to spory wydatek a efekt niepewny, to postawiłabym na cięcie maksymalnie tyle, ile można zaakceptować.

[_Sarka_]

Myślę że nie warto decydować sie na ten zabieg, może on tylko pogorszyć stan twoich włosów. Proponuje zakupić jedwab do włosów Sleek Silk i nakładać go na suche włosy nabiorą one blasku , będą się lepiej układać i będą nawilżone .
Oczywiście je podcinać , nakładać odżywkę po każdym umyciu (do włosów suchych i zniszczonych) po prostu o nie dbać Powodzenia w pielęgnacji

[NAasia91]

Może wrzucisz zdjęcia włosów?

[Shandy13]

zawsze wyjściem jest zabieg encanto-keratynowy, można zrobić samemu w domu. Potrzeba tylko dobra prostownica i suszarka, no i zestaw, ale ten mozna kupic na allegro za 70 zł

[moniczka_90]

Napisane przez glowa w chmurach

hej.
w grudniu zrobiłam sobie okropną krzywdę a mianowicie trwałą, mało tego zrobiłam ją sobie samodzielnie w domu. przez pierwsze dni efekt był całkiem niezły, niestety później włosy zaczęły się puszyć, łamać i przyjęły wygląd i fakturę słomy.
zastanawiam się nad zabiegiem keratynowym - warto? myślicie, że pomoże?
co jeszcze mogę zrobić, żeby włosy się tak nie puszyły i by przywrócić im ładny, zdrowy wygląd?

zabieg keratynowy jak najbardziej warto zrobić sama miałam wlosy po trwałej i chyba po ok. pół roku (już nie dawałam rady z tymi włosami z moim ogólnym wyglądem i samopoczuciem) zrobiłam sobie prostowanie keratynowe i powiem Ci, że warto problem może być jedynie taki, ze zabieg może Cię drogo kosztować a efekt będzie sie utrzymywał np. tylko miesiąc - mnie by szlag trafił, ze wydałam kase a efekt tak krótkotrwały ale spróbować można
jak nie szkoda Ci ich ścinać to zetnij, to już będzie dla nich najlepsze co można zrobić

[Sylwia1900r]

Miałam trwałą dawno temu tak z 10 lat wstecz.
Włosy miałam po niej piękne, loki miałam aż do łopatek, długo mi się utrzymał skręt bo miałam dokładnie robioną przez mamę w domu, a strała się ona bardzo.
Z minusów to taki że włosy mi się bardzo rozjaśniły, zrobił się średni blond z mojego pięknego brązu.
Włosy miałam mocno suche ale nakładałam jedwab od połowy długości włosów i było ok, nakładałam odżywkę po myciu.
Robiło się trochę siana.
I na koniec największy minus - włosy zaczęły mi wypadać rok po zrobieniu trwałej, wypadało ich coraz więcej i więcej, bałam się że wyłysieję, były bardzo słabe, zaczęłam łykać witaminy i tak po 3 miesiącach przestały wypadać, i pojawiało się coraz więcej baby hair, wyglądało to komicznie, długie włosy a na czubku stojące antenki, ścięłam potem na krótko do ucha i dalej łykałam witaminy.
Włosy się wzmocniły, teraz noszę krótki fryz i farbuję na czarno.
Trwała zrobiła mi straszne spustoszenie na głowie, wiem że jej już nigdy nie zrobię, nie będę ryzykować całościowej utraty włosów.

A ty rób zabiegi jak najszybciej, nakładaj wszelkie odżywki i możesz łykać witaminy i skrzyp bo trwała to mocna rzecz i nie wszystkim służy, a raczej żadne włosy jej nie lubią.

[Chatul]

Napisane przez Sylwia1900r

I na koniec największy minus - włosy zaczęły mi wypadać rok po zrobieniu trwałej (…)

Jesteś pewna, że wypadanie włosów miało jakikolwiek związek z trwałą, którą zrobiłaś rok wcześniej?

[Sylwia1900r]

Napisane przez Chatul

Jesteś pewna, że wypadanie włosów miało jakikolwiek związek z trwałą, którą zrobiłaś rok wcześniej?

Jestem pewna, włosy miałam w fatalnym stanie właśnie po trwałej, nie chcę nikomu jej odradzać bo każda kobieta może spróbować, a nawet warto zmieniać swój wygląd poprzez fryzurę, ale nie wszystko jest dla wszystkich, niektóre kobiety robią trwałą całe życie i nic im nie jest.
Skąd jestem pewna? Nigdy potem trwały nie zrobiłam i nigdy już nie powtórzyło mi się takie ogromne wypadanie, było największe w całym mym życiu, reszta to przy tym pikuś. Ja chyba muszę uważać, mam skórę co ma niewielką tendencje do podrażnień, malutką taką

[Sylwia1900r]

Napisane przez Maksymillia

Witam ! Mam problem ! Zle zafarbowalam wlosy

Tutaj fotka

http://fotka221.☠☠☠☠☠☠/

http://fotka221.☠☠☠☠☠☠/

Miały być bardziej czarne a są takie wyblakłe co z tym zrobić !!!!
Proszę o pomoc doradzcie coś do cholery !

http://fotka221.☠☠☠☠☠☠/

Ej dziewczyna to wątek o trwałej, zadaj pytanie w wątku o farbowaniach, no i reklamujesz jakieś strony Gangstars. pl
- paskudnie wypad.

[Chatul]

Napisane przez Sylwia1900r

Jestem pewna, włosy miałam w fatalnym stanie właśnie po trwałej, nie chcę nikomu jej odradzać bo każda kobieta może spróbować, a nawet warto zmieniać swój wygląd poprzez fryzurę, ale nie wszystko jest dla wszystkich, niektóre kobiety robią trwałą całe życie i nic im nie jest.
Skąd jestem pewna? Nigdy potem trwały nie zrobiłam i nigdy już nie powtórzyło mi się takie ogromne wypadanie, było największe w całym mym życiu, reszta to przy tym pikuś. Ja chyba muszę uważać, mam skórę co ma niewielką tendencje do podrażnień, malutką taką

Czyli rozumiem, że po roku włosy po prostu zaczęły Ci się kruszyć w miejscu, w którym miałaś trwałą? Bo to, że włosy ot tak zaczęły wypadać rok po zrobieniu trwałej to raczej z samą trwałą ma niewiele wspólnego, gdyby miały wypadać, to od razu po jej zrobieniu.

[Sylwia1900r]

Napisane przez Chatul

Czyli rozumiem, że po roku włosy po prostu zaczęły Ci się kruszyć w miejscu, w którym miałaś trwałą? Bo to, że włosy ot tak zaczęły wypadać rok po zrobieniu trwałej to raczej z samą trwałą ma niewiele wspólnego, gdyby miały wypadać, to od razu po jej zrobieniu.

Nie kruszyć, czytajcie trochę, jasno piszę że wypadać, a może i z cebulkami, nie liczyłam każdej sztuki co mam na głowie przed zrobieniem trwałej więc nie wiem czy dzisiaj mam przerzedzone czy wszystko odrosło, nie jestem w stanie dzisiaj stwierdzić czy mam tyle samo włosów na głowie co dawno temu, zresztą nie ma się czym przejmować bo to czasy już zamierzchłe... niedługo zapomnę że tą trwałą miałam

[Chatul]

Napisane przez Sylwia1900r

Nie kruszyć, czytajcie trochę, jasno piszę że wypadać, a może i z cebulkami (…)

Szczerze powiedziawszy to nie wiem jak trwała mogłaby spowodować, że włosy zaczną wypadać rok po jej zrobieniu.

[Sylwia1900r]

Napisane przez Chatul

Szczerze powiedziawszy to nie wiem jak trwała mogłaby spowodować, że włosy zaczną wypadać rok po jej zrobieniu.

Ano mocno osłabiając czupryne, a wypadanie przychodzi później, nie muszą od razu wypaść, osłabiają się z każdym dniem jak mają powód.
A ząb boli od razu jak się zaczyna psuć? czy trochę później jak już mocniej się popsuje.
Prowodylem do wypadania u mnie była trwała, nigdy później nie miałam takiego mocnego.
Zresztą o co ta dyskusja? Już mi się nie chce pisać jednego i tego samego, jakby dzieci mnie o coś pytały, albo przesłuchanie na policji.
Pozdrawiam Wizażanki, i wyjeżdżam na dwa dni, odezwę się w poniedziałek wieczorem.

[patu323]

zgadzam się z Chatul, jakby miały wypadać po zabiegu zrobiłyby to od razu, nie rok później...



Jest mnóstwo wątków o pielęgnacji włosów. Nikt nie da Ci jednak idealnej pielęgnacji dla Ciebie, każdemu pasują inne kosmetyki, musisz próbować na sobie. Na pewno podstawa to nie niszczenie ich, żadnej prostownicy, lokówki, suszarki z gorącym nawiewem, rozczesywania "na chama". Podcinaj regularnie końce. dobierz dobrą odżywkę/maskę do spłukiwania i bez spłukiwania, która zabezpieczy Ci końce. Wypróbuj, czy bardziej pasuje Ci pielęgnacja silikonowa czy bezsilikonowa. Wiele dziewczyn używa tylko tych lekkich silikonów, a przy tym stosuje delikatne szampony bez SLS i SLeS np BD, lub myje włosy odżywką. wtedy oczyszczają włosy w zależności od potrzeb co 2-6 tygodni. Bardzo dobre jest olejowanie włosów. z tych tańszych olejów polecać również BD. Słynny jest kokosowy. Na końce bardzo dobry jest olejek arganowy. Kupując kosmetyki zwracaj uwagę czy nie mają w sobie alkoholu który dodatkowo wysuszy. nie wierz reklamom... Dbaj o diete by nowe włosy rosły zdrowe.

[SceneQueene]

a ja bym się nie poddawała. zrobiłabym ten zabieg. lekko podcięła końce a o resztę bym maksymalnie dbała. nie ma zniszczeń, których nie da się naprawić