2013-05-12, 14:51
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6
|
Moja przyszłość? sama ze sobą...
Hej Dziewczyny! 
Pisze do was, bo wiem że chociaż w jakimś stanie możecie mi pomóc podjąć decyzję.
Zdałam mature, zrobiłam sobie rok przerwy, pracowałam, podróżowałam też po Polsce (praca z zakwaterowaniem), oby tylko nie w domu. Jak wiadomo rodziny się nie wybiera, rodzice nie sa użależnieni ale sa po rozwodzie, nie interesuja się mną i moim rodzeństwem(braćmi), kompletnie nie interesuje ich nasza przyszłość. Jak to się mówi nie masz na kogo liczyć licz na siebie. Jak wiecie popaść na bliską zaufaną osobe jest ciężko, więc mozna powiedziec ze jestem sama ze sobą. Oczywiście chodzialam do liceum , dość dobrego tam poznałam wielu wspaniałych ludzi, ale ludzi bogatszych , oni nie zawsze rozumieją problemy innych.
Jak narazie w chwili obecnej pisze mature po raz drugi, chcialam sobie poprawić wynik mimo, że poprzedni nie był taki zły, dlatego przebywam w domu. Mimo to jestem ju samodzielna i niezalezna finansowo (juz od połowy 3 liceum). Zawsze całe wakacje pracowałam, nawet w sylwestra, by mnieć na swoję potrzeby i powiedzmy szkolną wyprawkę. Dziś przede mna choć poważna decyja, z drugiej strony wiem że zycie bywa przewrotne i w każdej chwili może sie wszystko zmienić. Planuje wyjechać nieługo za granice co da mi większe zaplecze finanasowe. Na studia wyjeżdzam ze swojego wschodniego województwa. Nie spodziewam sie kokosów gdzieś indziej, ale nie tutaj, chce być z dala od tego wszystkiego, po prostu czuję sie duzo lepiej gdy tu mnie nie ma. Wtedy widze , że w końcu się usmiecham. Przepraszam was że tak sie rozpisałam i nie wszystkich będzie się chciało, ale mam poczucie że jednak ktos ze mną jest, przynajmniej anonimowo. Chcialam studiować w Warszawie albo w Poznaniu byc może ekonomię. Rozumiem że prace mozna połączyc ze studiami dziennymi. Jednak nowe otoczenie, nieznane miasto a ja musze pracowacnikt nie da mi zlotówki gdy mi zabraknie , dlatego też bardziej myślę o studiach wieczorowych(wybór godzin). Co myslicie? Poza tym nie jestem pewna czy dostane sie na dzienne. Czy wybór studiów w trybie wieczorowych nie jest taki zły jak niektórzy go negują?
|
|
|