Problem z defloracją

[Majk3l]

Witam Was bardzo serdecznie.
Mam duży problem odnośnie seksu. Od pewnego czasu staram się z moją partnerką współżyć, ale zarówno ona jak i ja nie czerpiemy z tego absolutnie żadnej przyjemności. Mój członek wchodzi zaledwie na centymetr. Próbowaliśmy paru pozycji, które umożliwiają głębszą penetrację tj. misjonarz etc. i nadal wchodzi zaledwie do przedsionka, a ja nie mam już przestrzeni by dalej go pchnąć. Co jest nie tak? Co robię źle? Czy to może kwestia rozmiaru (mam zaledwie 14cm i 11,5 cm w obwodzie)? Bardzo Was proszę moje drogie panie o poradę

[cookiesx3]

Może nie jest odpowiednio nawilżona? Zaczynacie grą wstępną?
Lub po prostu blokada psychiczna i brak rozluźnienia

[kalincia]

Albo taka specyficzna błona nie do przebicia. Zdarza się. Wtedy pozostaje przecięcie błony u ginekologa. Nie przesadźcie z "pchaniem na siłę", bo to się może skończyć nawet krwotokiem, jesli błona gruba i mocno unaczyniona.

[cherry_flamme]

Niech dziewczyna sprawdzi to u ginekologa. Budowę błony, znaczy się

[Majk3l]

Zazwyczaj jest dobrze nawilżona (będę zwracał na to uwagę). Nie wiem czy to problem błony, chodzi o to, że mój członek nie wchodzi nic a nic, może musze przytrzymać jej wargi i pchnać? Odnośnie gry wstępnej, powiedzcie mi gdzie ja mam szukać łechtaczki? Gdziekolwiek nie dotknę to nie robi na mojej partnerce wrażenia (tylko robi wrażenie stymulacja punktu G)

[slowflake]

Napisane przez Majk3l

Zazwyczaj jest dobrze nawilżona (będę zwracał na to uwagę). Nie wiem czy to problem błony, chodzi o to, że mój członek nie wchodzi nic a nic, może musze przytrzymać jej wargi i pchnać? Odnośnie gry wstępnej, powiedzcie mi gdzie ja mam szukać łechtaczki? Gdziekolwiek nie dotknę to nie robi na mojej partnerce wrażenia (tylko robi wrażenie stymulacja punktu G)

Żartujesz? Nie wiesz, czym jest łechtaczka? Mam nadzieję, że to jakaś marna prowokacja. Podczas seksu nie możesz wejść w partnerkę dalej niż na centymetr, ale palcem potrafisz wejść dalej? I nawet wiesz, gdzie jest punkt G, mimo że nie wiesz gdzie jest łechtaczka?
Nie musisz przytrzymywać warg.. Musisz powiedzieć partnerce, żeby wybrała się do ginekologa, bo to przyczyna albo ginekologiczna, albo jest to spowodowane waszym kompletnym brakiem wiedzy.

[cherry_flamme]

Napisane przez Majk3l

Zazwyczaj jest dobrze nawilżona (będę zwracał na to uwagę). Nie wiem czy to problem błony, chodzi o to, że mój członek nie wchodzi nic a nic, może musze przytrzymać jej wargi i pchnać? Odnośnie gry wstępnej, powiedzcie mi gdzie ja mam szukać łechtaczki? Gdziekolwiek nie dotknę to nie robi na mojej partnerce wrażenia (tylko robi wrażenie stymulacja punktu G)

Zaczynam się zastanawiać, czy wkładasz w dobry otwór

[Majk3l]

Faktycznie jestem nowicjuszem, właśnie dla tego Was pytam. Palce wchodzą, a punkt G jest mi dużo łatwiej znaleźć niż łechtaczkę (po czym to stwierdam, a po tym, że jak ją dotykam tam gdzie jest łechtaczka to nie robi to na niej wrażenia). Ogólnie to jestem załamany cała sytuacją, myślałem, że to będzie proste i zbliży nas do siebie. A tu taka lipa i tylko moja męskość na tym ucierpiała ...

[201701300922]

Ty tak serio nie wiesz gdzie jest łechtaczka?
No nie żartuj.
Weź może wcześniej poczytaj jeszcze o budowie ciała kobiety. Btw. Twoja partnerka nie może Ci pokazać jakie pieszczoty lubi, co sprawia jej przyjemność?

A co do błony - to rzeczywiście może być tak gruba, że potrzebne jest wcześniejsze nacięcie. Najlepiej, gdyby sprawdził to ginekolog.

[cherry_flamme]

Naprawdę nie rozumiem, jak można znaleźć punkt G, który jest mały i w dodatku w środku, a nie potrafić zlokalizować łechtaczki, która jest duża i na zewnątrz To tak, jakbym wiedziała, gdzie facet ma wędzidełko, a nie miała pojecia, gdzie szukać główki.

[slowflake]

Napisane przez Majk3l

Faktycznie jestem nowicjuszem, właśnie dla tego Was pytam. Palce wchodzą, a punkt G jest mi dużo łatwiej znaleźć niż łechtaczkę (po czym to stwierdam, a po tym, że jak ją dotykam tam gdzie jest łechtaczka to nie robi to na niej wrażenia). Ogólnie to jestem załamany cała sytuacją, myślałem, że to będzie proste i zbliży nas do siebie. A tu taka lipa i tylko moja męskość na tym ucierpiała ...

Nie obraź się, ale ile Ty masz lat?
Każda kobieta reaguje inaczej na różne rzeczy, na jednej robi wrażenie dotykanie łechtaczki, na drugiej w ogóle. Jedna ma punkt G, druga nie ma. Nie rozumiem, jakim cudem wiesz co to jest punkt G i gdzie on jest, skoro nie wiesz co to łechtaczka, a Twoja wiedza na temat budowy kobiety sięga zeru. Ty jesteś załamany? Ja na miejscu Twojej dziewczyny byłabym załamana, gdyby mój partner nie wiedział na temat mojego ciała nic, a jeszcze narzekał, że to nie jest łatwe.
Po pierwsze i najważniejsze - poczytaj trochę na temat budowy kobiecego ciała, reakcji na bodźce itp. na tę chwilę nie wiesz na ten temat nic, a bez tego ze sprawami łóżkowymi ani rusz. Po drugie, spytaj się swojej dziewczyny, co sprawia jej przyjemność i czego od Ciebie oczekuje, my nie wiemy co ona lubi, nie wiemy jaki jest jej organizm. Po trzecie - może się upewnij, że wchodzisz w "dobry otwór" jak to powiedziała koleżanka wyżej? Twoją partnerkę boli, kiedy próbujesz wejść głębiej? Czy ona była kiedykolwiek u ginekologa? Domyślam się, że nie. A jeśli zdecydowaliście się na współżycie, to powinna to zrobić. Zwłaszcza w takiej sytuacji, kiedy coś jest nie tak. Jeżeli to problem zbyt grubej błony, a wy będziecie dalej próbować, to skutki mogą być niezbyt fajne.

[anulkas1990]

faktycznie, powinieneś zachęcić swoją dziewczynę do pójścia do ginekologa. Może najpierw poznajcie swoje ciała poprzez peeting?Jak będziecie gotowi to musicie mieć ze sobą jakieś nawilżenie,lubrykant (np. zel K-Y,w Rossmanie),bez tego może byź ciężko (wiem po sobie). Może najpierw pieść ja paluszkami a potem zacznij wkładać penisa.

[Murcielaga]

słuchajcie nie róbcie sobie żartów tylko albo mu coś doradźcie albo nie komentujcie... przecież po to właśnie są takie fora żeby człowiek mógł bez krępacji podpytać o ważne dla siebie sprawy. Nie oceniajmy, tylko pomóżmy.
A co do problemu to ja myślę, że wizyta u ginekologa najlepiej Wam pomoże, jeżeli lekarz stwierdzi, że od strony anatomicznej wszystko jest ok to może oznaczać, że będziecie musieli popracować nad psychiką. Może Twoja dziewczyna nie umie się do końca rozluźnić (czasami kobiety mają barierę psychiczną przy penetracji członkiem bo boją się podświadomie zajścia w niechcianą ciążę). To tłumaczyłoby dlaczego penetracja palcem jej nie przeszkadza i jesteś w stanie w ten sposób ją pieścić a kiedy próbujesz w nią wejść już nie...

[Zanthia]

Dziewczyny- nie wiem po co po nim jedziecie, przecież z tego co pisze wynika, nie to , ze on nie wie, gdzie jest łechtaczka, tylko, że jak dotyka swoją ukochaną tam gdzie powinna ona być, to na niej nie robi wrażenia... Może być tak, że dziewczyna nie czerpie żadnej przyjemności ze stymulacji łechtaczki, z miliona powodów.


Do pana pytającego - dziewczynę warto wysłać do gina, na wszelki wypadek.

Ale we własnym zakresie możesz zadbać o rozluźniającą atmosferę - np. podac jej kieliszek wina, muzyka, świece i takie różne , mieć pod ręką lubrykant. Piszesz, że palcem wszystko fajnie idzie, może warto przed próbą włożenia penisa włożyć drugi palec? I napiszę raz jeszcze - lubrykant może się przydac...


No i zabezpieczcie się - niby oczywiste, a jednak znacząco wpływa na komfort partnerki przy pierwszym razie. Ja nie oskarżam, bo nie wiem jak jest u Was, ale nasłuchałam się historii z cyklu "bo ja chcę wejść bez niczego, bo to takie fajne i intymne" które kończyły się róznie :P