Auto z Francji - co i jak?

[passionfruit]

Wizażnaki, czy któraś ma doświadczenie w sprowadzaniu samochodów z Francji? Chciałabym z moim TŻ przywieźć sobie samochodzik z tego kraju. Jakie dokumenty są potrzebne do zarejestrowania samochodu w Polsce? Ile kosztują formalności (cło etc)?
Dzięki za porady.

[Rena]

Koszty rejestracji w Polsce to ok. 1000zl.

Widze, ze watek sprzed 3 miesiecy. Kupilas juz autko?

[passionfruit]

Nie, nie kupiłam jeszcze. Zbierałam się, potem była przymusowa przerwa i za kilka dni jadę do Francji więc może, może.

[K@sieńka]

Daj znać jak coś kupisz, a potem podziel sie doswiadczeniem

[Rena]

A masz tam jakies komisy albo umowione osoby prywatne od ktorych chcesz kupic?

[Kattie7]

Napisane przez passionfruit

Wizażnaki, czy któraś ma doświadczenie w sprowadzaniu samochodów z Francji? Chciałabym z moim TŻ przywieźć sobie samochodzik z tego kraju. Jakie dokumenty są potrzebne do zarejestrowania samochodu w Polsce? Ile kosztują formalności (cło etc)?
Dzięki za porady.

ja mam autko sprowadzone z francji 2 miesiace temu więc jestem w temacie

nie wiem, czy sprawa aktualna, ale jesli Ty juz kupilas to moze komus innemu sie przyda

przy zakupie auta na francuskich blachach powinnas otrzymac
1. CERTIFICAT DE CESSION D'UN VEHICULE (zaświadczenie o zbyciu pojazdu) czyli odpowiednik naszej umowy kupna-sprzedaży, tam są umieszczone dane zbywcy i nabywcy auta oraz ich podpisy, i dane samochodu; ważna rzecz: taki formularz nie posiada pozycji PEIX czyli ceny, trzeba ją ręcznie dopisać, ponieważ od tej ceny zależy wysokość akcyzy jaką należy zapłacić w Polsce
2. CERTIFCAT D'IMMATRICULATION- dowód rejestracyjny, który w momencie sprzedaży auta powinien być ręcznie przekreślony długopisem z dopiskiem VENDU PANS z datą i podpisem. Przekreślenie oznacza ze auto zostaje sprzedane i wyrejestrowane (oczywiście dokonuje tego urzędnik w odpowiednim urzędzie we francji, a wyrejestrowane auto nadal posiada francuskie tablice rejestracyjne).

te dwa dokumenty są wymagane do zarejestrowania auta w Polsce

a w naszym kraju to już urzędnicza droga przez mękę

po kolei załatwia sie:
(nawiasie podałam ceny jakie ja płaciłam w krakowie za poszczególne papierki)
1. tłumaczenie powyższych dokumentów przez tłumacza przysięgłego (110 zł)
2. polski przegląd techniczny (169 zł - cena stała obowiązująca w całym kraju)
3. akcyza u urzędzie celnym - wysokośc akcyzy uzalezniona jest od pojemności silnika: do 2500 cm3 - 3,1% ceny, powyżej 2500cm3 chyba 11 albo 12% ceny, wyskość akcyzy w formularz należy wpisać w PLN, czyli trzeba sobie przeliczyć euro na złotówki po kursie z dnia kupna auta!!! (u mnie to wyszło 250 zł ) akcyzę należy opłacić najpóźniej do 5 dni od dnia wwiezienia auta do Polski, urząd celny ma czas 7 dni na wydanie papierka, opłata administracyjna 17 zł
4. urząd skarbowy- należy złożyc formularz VAT 24, zapłacić 170 zł i czekać do 7 dni na wydanie zaświadczenia VAT 25, te 170 zł to opłata administarcyjna za wydanie zaświadczenia
5. na konto Narodowego Funduszu Ochrony Srodowiska i Gospodarki Wodnej należy wpłacić 500 zł opłaty recyklingowej
6. ubezpieczenie OC auta
no i teraz wreszcie wypragniony wydział komunikacji, gdzie nalezy złożyć wniosek wraz z wszystkimi powyższymi załącznikami - koszt rejestracji 245 zł

cała procedura trwała w krakowie 18 dni

[Integra]

Kattie7 bardzo dokładnie to wszystko opisałaś Ja właśnie wczoraj zarejestrowałam swoje sprowadzone autko. Pozostaje mi tylko dodać, że w urzędzie celnym zażądali ode mnie decyzji o nadaniu mi numeru NIP. Najważniejsze przy obliczaniu akcyzy, to nie zaniżać wartości auta, nawet jeżeli na umowie będzie np 100 euro, należy wpisać mniej więcej rynkową wartość auta. Mają specjalne katalogi i sprawdzają. Jeżeli jest duża różnica, mogą nawet wezwać rzeczoznawcę (oczywiście na nasz koszt). My na umowie mieliśmy 2000euro i urzędnik przy wydawaniu formularza od razu nas o tym uprzedził. Sprawdził w katalogu i wyszło mu troszkę ponad 13000zł, ale powiedział, że jak wpiszemy 10000zł to też będzie dobrze. Ten co przyjmował troszkę pokręcił nosem, ale się nie czepiali. Przynajmniej tak jest w Lesznie.
W Urzędzie Skarbowym wydali mi decyzję na drugi dzień.

[Rena]

Kattie, a gdzie znalazlas/ w jaki sposob auto?

[Demri]

Napisane przez Integra

[...] Jeżeli jest duża różnica, mogą nawet wezwać rzeczoznawcę (oczywiście na nasz koszt).

Art. 82a. 1. Jeżeli wysokość podstawy opodatkowania w przypadku sprzedaży na terytorium kraju albo nabycia wewnątrzwspólnotowego samochodu osobowego, bez uzasadnionej przyczyny, znacznie odbiega od średniej wartości rynkowej tego samochodu osobowego, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej wzywa podatnika do zmiany wysokości podstawy opodatkowania lub wskazania przyczyn uzasadniających podanie jej wysokości w kwocie znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej samochodu osobowego.
2. W razie nieudzielenia odpowiedzi, niedokonania zmiany wysokości podstawy opodatkowania lub niewskazania przyczyn, które uzasadniają podanie jej wysokości znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej określi wysokość podstawy opodatkowania.
3. Jeżeli wysokość podstawy opodatkowania ustalona z uwzględnieniem opinii biegłego odbiega co najmniej o 33 % od zadeklarowanej podstawy opodatkowania, koszty opinii biegłego lub biegłych ponosi podatnik.
4. Średnią wartością rynkową samochodu osobowego jest wartość ustalana na podstawie notowanej na rynku krajowym, w dniu powstania obowiązku podatkowego, średniej ceny zarejestrowanego na terytorium kraju samochodu osobowego tej samej marki, modelu, rocznika oraz - jeżeli jest to możliwe do ustalenia - z tym samym wyposażeniem i o przybliżonym stanie technicznym, co nabyty na terytorium kraju lub nabyty wewnątrzwspólnotowo samochód osobowy.”.

Jeśli różnica nie jest większa niż 33%, powinni zwrócić za rzeczoznawcę...

[passionfruit]

Dziewczyny, jesteście wielkie! My jeszcze samochodu nie kupiliśmy i ciągle się przymierzamy. Ale informacje od Was są bezcenne!

[Kattie7]

Napisane przez Integra

(...) Najważniejsze przy obliczaniu akcyzy, to nie zaniżać wartości auta, nawet jeżeli na umowie będzie np 100 euro, należy wpisać mniej więcej rynkową wartość auta. Mają specjalne katalogi i sprawdzają. Jeżeli jest duża różnica, mogą nawet wezwać rzeczoznawcę (oczywiście na nasz koszt). My na umowie mieliśmy 2000euro i urzędnik przy wydawaniu formularza od razu nas o tym uprzedził. Sprawdził w katalogu i wyszło mu troszkę ponad 13000zł, ale powiedział, że jak wpiszemy 10000zł to też będzie dobrze. Ten co przyjmował troszkę pokręcił nosem, ale się nie czepiali. Przynajmniej tak jest w Lesznie.
W Urzędzie Skarbowym wydali mi decyzję na drugi dzień.

w urzedzie celnym w krakowie nic nie wspominali na temat wartości auta, że należy wpisac rynkową bo mogą się czepiać
ja wpisałam wartośc akcyzy tyle ile mi wyszła z obliczeń, na umowie miałam 2200 Euro za samochód i po obliczeniach wyszło coś około 250 zł, bez problemu dostałam decyzję i nikt nawet nie bąknął że wartośc auta na umowie jest zaniżona
(a była, bo te roczniki i modele kosztują tak naprawde ok 4000 Euro )
na decyzję czekałam 6 dni

a w Urzędzie skarbowym dostałam zaświadczenie po 5 dniach

Napisane przez Rena

Kattie, a gdzie znalazlas/ w jaki sposob auto?

auto kupiliśmy przez znajomości tak naprawde kupił nam je wujek mojego męza, na stałe mieszkający we francji, odkupił od prywatnej osoby i przywiozł nam do kraju

polecam strone www.autoscout24.com, jest tam naprawdę sporo ogłoszeń, zarówno z komisów jak i od prywatnych osób, możan tam znaleźć niezłe okazje

[Demri]

Napisane przez Kattie7

w urzedzie celnym w krakowie nic nie wspominali na temat wartości auta, że należy wpisac rynkową bo mogą się czepiać
ja wpisałam wartośc akcyzy tyle ile mi wyszła z obliczeń, na umowie miałam 2200 Euro za samochód i po obliczeniach wyszło coś około 250 zł, bez problemu dostałam decyzję i nikt nawet nie bąknął że wartośc auta na umowie jest zaniżona
(a była, bo te roczniki i modele kosztują tak naprawde ok 4000 Euro )

Kattie7 widzę, że kupowałaś auto 2 miesiące temu, nowe przepisy weszły dopiero od 21 lipca, i od tego dnia wszystko przebiega tak jak napisała Integra, czyli leci wg. eurotaxu

[Kattie7]

Napisane przez Demri

Kattie7 widzę, że kupowałaś auto 2 miesiące temu, nowe przepisy weszły dopiero od 21 lipca, i od tego dnia wszystko przebiega tak jak napisała Integra, czyli leci wg. eurotaxu

acha, to nie wiedziałam ze nastąpiły zmiany
dobrze ze mnie to ominęło

a tak w ogóle to kupiłam..... żelazko
czyli Megane II

[edi1507]

witam jestem posiadaczem opla którego mam zarejestrowanego we francji na moje imie i nazwisko oraz mój adres francuski, przyjechałem na świeta do polski i skończyło mi sie ubezpieczenie francuskie , wiec zrobiłem polski przeglad i ubezpieczyłem go w Polsce na cały rok , nie miałem z tym żadnych problemów , ale teraz mam problem że musze jak najszybciej tym autem jechać do francji i nie wiem czy moge , z polskim unezpieczeniem a blachami francuskimi poruszać się po Europie (czyli Niemcy ,a potem Francja ),kontrol techniczną mam polską i francuską do grudnia 2010 r. bardzo proszę o odp. pilne

[Missisissi]

spam!

[olcia 810]

Napisane przez Missisissi

spam!

18 dni ? a to ciekawe. Fajna reklama. Ja załatwiłam w pare dni. Razem około 1600 zł mnie to kosztowało.

[bartq2]

mozesz podac jakas stronke gdzie szukac samochodow zeby znalesc cos fajnego.z gory dzieki

[beki456]

Witam .Mam zamiar kupić auto we Francji.Jak wygląda procedura kupionego auta i poniesione koszty tam a póżniej procedura i koszty poniesione w Polsce .Proszę o informacje.

[czytelniczka123]

Napisane przez passionfruit

Wizażnaki, czy któraś ma doświadczenie w sprowadzaniu samochodów z Francji? Chciałabym z moim TŻ przywieźć sobie samochodzik z tego kraju. Jakie dokumenty są potrzebne do zarejestrowania samochodu w Polsce? Ile kosztują formalności (cło etc)?
Dzięki za porady.

dam przykład samochodu sprowadzonego z francji o pojemności 3.0 benzyna 2004 rok van
Citroen C8 krótko mówić duże koszty
tłumacz-100zł
przeglad 150zł
agencja celna 55zł
'urząd celny (cło) 4,055zł (dwa tygodnie od przekrocz. granicy)
urząd skarbowy zaświadczenie 170zpapier za opłate administracyjną 20zł
opłata recyklingowa 500zł
rejestracja 261zł
ubezpeczenie zależy od wyboru (około ) 1000zł (oc. nw. assistance)

[Dr PajChiWo]

Napisane przez edi1507

witam jestem posiadaczem opla którego mam zarejestrowanego we francji na moje imie i nazwisko oraz mój adres francuski, przyjechałem na świeta do polski i skończyło mi sie ubezpieczenie francuskie , wiec zrobiłem polski przeglad i ubezpieczyłem go w Polsce na cały rok , nie miałem z tym żadnych problemów , ale teraz mam problem że musze jak najszybciej tym autem jechać do francji i nie wiem czy moge , z polskim unezpieczeniem a blachami francuskimi poruszać się po Europie (czyli Niemcy ,a potem Francja ),kontrol techniczną mam polską i francuską do grudnia 2010 r. bardzo proszę o odp. pilne

Właśnie mam pytanie:
Czy kupując auto we Francji mogę go ubezpieczyć na francuskich blachach ale u polskiego ubezpieczyciela po to żeby nim przyjechać do Polski? A jeśli tak to u którego ubezpieczyciela i jakich potrzeba do tego dokumentów?
Słyszałem, że we Francji nie ma "blach eksportowych" i nie można tam ubezpieczyć auta od OC na czas przyjazdu nim do Polski na tablicach francuskich na których jeździł do tej pory. Czy to prawda?

[allihor]

Witam!

Napisze jak najszybciej. Mam do sprowadzenia autko z Francji, mianowicie VOLVO V40 1.8i z 2000r. po okazyjnej cenie 800 euro. Chcialbbym wiedziec jak wyglada procedura sciagniecie tego auta. Co lepiej.. kupno czy jako darowizna? Ile napisac w umowie wtedy, zeby w Polsce sie nie doczepili ze za malo? I ile wogole mniej wicej wyniesie calkowity koszt sprowadzenia jezeli przyjmniemy 60% znizki u ubezpieczyciela (srednio). Bardzo prosze o pomoc. Najlepiej krok po kroku.

Pozdrawiam

[Vivienne]

Ale jesteś pewien, że chcesz auto z Francji? Raczej się unika aut stamtąd, moi znajomi tam pracują i własciwie to Francuzi raczej nie dbają o auta.

[blondii91]

Napisane przez Vivienne

Ale jesteś pewien, że chcesz auto z Francji? Raczej się unika aut stamtąd, moi znajomi tam pracują i własciwie to Francuzi raczej nie dbają o auta.

tez tak slyszalam .

[ulinkaaa]

Z Niemiec owszem, ale z Francji, ani Wloch bym nie kupila.

[lza_slonca]

1. Francuzi nie dbają o swoje mienie

2. Francuzi przodują w wymuszeniach na kradzieży z ubezpieczenia, które jest zgłaszczane często dopiero po zawarciu umowy sprzedaży z kolejna osobą lub po przejechaniu granicy

3. Widział ktoś ten samochód czy tylko na zdjęciach? Żeby ta okazja nie była za samochód który był w połowie klepany....

[olcia 810]

Swojego czasu oglądałam francuskie auta, renault i peugeot, bo chciałam zakupic małe autko. Niestety wszystkie te auta były sprowadzane z Francji po kolizji. Większość z nich posiadała 'ukryte" wady.
Nie radze kupowac.

[blondii91]

dokladnie tak jak wyzej

[roxi1980]

Wychodzi na to, że codziennie patrząc na moją "renię" doświadczam cudu
Nasza Laguna przez 10 lat jeździła we Francji. Sprowadził ją nasz kolega w 2007 roku i drugi kolega prowadzący mechanikę pojazdową orzekł, że nie wygląda na 10 latkę, bardzo zadbana, super stan zawieszenia, nadwozia, układu hamulcowego. Niestety nasz kolega przez te 4 lata inwestował tylko w paliwo (no i założył ist. gaz.).
W lutym br. kupiliśmy od niego tą machinę i ku naszemu zaskoczeniu wymagała tylko standardowych napraw (wymiana płynów, rozrządu, filtrów i jeśli się nie mylę gałki przedniego wahacza(?)). Panowie w kwietniu na przeglądzie byli zdumieni, że auto 14 letnie w takim stanie widzą. Jak widać nie warto uogólniać.

[lza_slonca]

roxi1980 polecam uważniejszą lekturę wątku z odpowiedziami. Jak sama zauważyłaś kolega oglądał samochód i pewnie sprawdzał w jakichś stacjach itp zanim go kupił A tu mowa o SPROWADZENIU przez całkowicie obcą osobę....rozumiesz?:cojes t:

[roxi1980]

Chyba się deczko zagalopowałaś w interpretacji... umiem czytać i gdybyś pomyślała nad moją wypowiedzią zrozumiałabyś, że nie odnosiłam się do zakupu tego konkretnego auta, a raczej do tego, co pisały poprzedniczki (uogólniając - co podkreśliłam!!!), że Francuzi nie dbają o auta, nie szanują swojego mnienia, że nie kupiłyby auta z Francji.
W ostatnim zdaniu napisałam, że nie warto uogólniać - czyli, że sprowadzając auto z Francji niekoniecznie sprowadza się wrak.