entliczek mętliczek

[kicikoci21]

Witajcie

piszę, bo jest mi ciężko i nie potrafię sobie kilku spraw w swoim życiu uporządkować a nie mam z kim o tym porozmawiać, żeby ktoś serio to potraktował i włożył krztę empatii.
Rozstałam się z facetem 1,5 miesiąca temu po 5 letnim związku, właściwie to już trochę doszłam do siebie. Problemem dla mnie jest to, że ja sama nie wiem czego ja chcę-piszę szczerze. Z jednej strony nie chce być z tym facetem, bo: nie mam do niego 100% zaufania jeśli chodzi o picie alkoholu i drobne oszustwa z kolegami (wiem natomiast na 100%, że mnie nie zdradza), nie chce mi się ostatnio z nim rozmawiać, bo mam wrażenie, że jest on trochę na za niskim poziomie intelektualnym jak na swój wiek-rzuca na każdym kroku banałami, jest bardzo cichy i spokojny przy mojej rodzinie i znajomych a przy mnie czasem jest nawet chamski dla mnie, brak mu pewności siebie przez co dziwnie się czuje przy nim w trudnych sytuacjach w których powinno mnie osłonić męskie ramie. Po tym rozstaniu on się zmienił trochę, zaczął się dojrzalej zachowywać, ale ja sama nie wiem czego chcę...bo z jednej strony denerwuje mnie on bardzo, mam wrażenie, że charaktery mamy zupełnie różne i czasem zwyczajnie się nudzę z nim, ale z drugiej strony wiem,że to dobry człowiek i boje się, że będę żałowała kiedyś, że go zostawiłam, bo teraz Ci faceci tacy dziwni... Sama nie wiem co zrobić w tej sytuacji, czy dać sobie spokój z nim, czy szukać wrażeń...

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez kicikoci21

Witajcie

piszę, bo jest mi ciężko i nie potrafię sobie kilku spraw w swoim życiu uporządkować a nie mam z kim o tym porozmawiać, żeby ktoś serio to potraktował i włożył krztę empatii.
Rozstałam się z facetem 1,5 miesiąca temu po 5 letnim związku, właściwie to już trochę doszłam do siebie. Problemem dla mnie jest to, że ja sama nie wiem czego ja chcę-piszę szczerze. Z jednej strony nie chce być z tym facetem, bo: nie mam do niego 100% zaufania jeśli chodzi o picie alkoholu i drobne oszustwa z kolegami (wiem natomiast na 100%, że mnie nie zdradza), nie chce mi się ostatnio z nim rozmawiać, bo mam wrażenie, że jest on trochę na za niskim poziomie intelektualnym jak na swój wiek-rzuca na każdym kroku banałami, jest bardzo cichy i spokojny przy mojej rodzinie i znajomych a przy mnie czasem jest nawet chamski dla mnie, brak mu pewności siebie przez co dziwnie się czuje przy nim w trudnych sytuacjach w których powinno mnie osłonić męskie ramie. Po tym rozstaniu on się zmienił trochę, zaczął się dojrzalej zachowywać, ale ja sama nie wiem czego chcę...bo z jednej strony denerwuje mnie on bardzo, mam wrażenie, że charaktery mamy zupełnie różne i czasem zwyczajnie się nudzę z nim, ale z drugiej strony wiem,że to dobry człowiek i boje się, że będę żałowała kiedyś, że go zostawiłam, bo teraz Ci faceci tacy dziwni... Sama nie wiem co zrobić w tej sytuacji, czy dać sobie spokój z nim, czy szukać wrażeń...

jeśli jest chamski to wcale nie jest takim świetnym facetem.
są faceci, którzy nie powodują załamania zaufania, nie robią przekrętów z kolegami i nie zdradzają. warto na takiego poczekać.

[ARAKSJEL]

No bez przesady na poziomie intelektualnym jesteście podobnym .

[malwi89]

Napisane przez ARAKSJEL

No bez przesady na poziomie intelektualnym jesteście podobnym .

A po czym tak wnosisz?


Autorko czasami lepiej zakończyć coś definitywnie niż się pchać w coś, co nie ma prawa bytu. Gdyby rzeczywiście był taki cudowny, to nie pisałabyś tu, nie zastanawiałbyś się co zrobić, a jeśli się zastanawiasz, to coś nie działa tak jak powinno.

[ARAKSJEL]

Napisane przez malwi89

A po czym tak wnosisz?

Po wypowiedzi Autorki.

[laisla]

Od zerwania minęły niecałe dwa miesiące, a Ty mówisz, że zmienił się na lepsze? Jakim cudem taka szybka zmiana? W ogóle spotykasz się z nim?
Może oboje negatywnie na siebie działaliście skoro mówisz, że sam zachowuje się dojrzalej.

[atram00100]

Autorko, nie traktuj chłopaka na zasadzie "bo może trafi się jakiś gorszy i będę żałować, że z nim nie zostałam, a jak trafi się lepszy to spierniczaj na drzewo !".... Albo go kochasz, albo kopnij pana w zadek i idź swoją drogą.
Z tego co piszesz to facet nie jest do końca dobrym kandydatem na partnera, ale wnioskuję tylko po tych kilku zdaniach o nim!!

araksjel

[moemoe]

Trwanie przy facecie w obawie przed nie znalezieniem lepszego partnera jest dla mnie raczej slabym pomyslem. Zaznaczam, ze rzeczy, ktore cie w nim wkurzaja tylko troche z czasem przybiora o wiele wieksze rozmiary, takze nie martw sie i w koncu znajdziesz swoj ideal

[Clemence]

Napisane przez skazana_na_bluesa

jeśli jest chamski to wcale nie jest takim świetnym facetem.
są faceci, którzy nie powodują załamania zaufania, nie robią przekrętów z kolegami i nie zdradzają. warto na takiego poczekać.

Dokladnie.

[ariadn_a]

on jest dziwny a inni faceci też więc niczego nie tracisz. tego kwiatu pół światu, może znajdzie się jakiś bardziej rozgarnięty